Nie wiem jak rozumuje Buszmen, ale POprzednicy rozdawali wyłącznie po własnych kieszeniach nie dzieląc się z ciemnym ludem i teraz mogą co najwyżej żałośnie skomleć z nadzieją, że im frau Merkel rzuci następną kość.
Pewnie, że można. Cały świat się tak kręci od czasu wynalazku pieniądza fiducjarnego.