Falubaz Zielona Góra 2019 - wątek klubowy

[shelve]

Sama wymiana nieudolnego Skóry np. na Dobruckiego problemu nie rozwiąże. Ok. będziemy mieć kogoś kto potrafi obsadzić biegi nominowane, ale z torem chuya zrobi. Tu trzeba rewolucji. Inaczej przegramy dwumecz z każdym.
Leszno jest po prostu za mocne. GKM ma *****isty atut własnego toru. Sparta ma Taia. My nie mamy ani atutu własnego toru, ani najmocniejszego składu ani takiego skarbu jak Tai. Bez rewolucji to się się prostu nie może udać.

Tak, tylko rewolucje torowe należy robić przed sezonem, a nie w najważniejszym momencie gdy trzeba walczyć o każdy meczowy punkt.
Rozkopywanie toru w środku sezonu też niczego dobrego nie wróży.
Jest w prawdzie kilka tygodni na to, ale potrzeba jeszcze czasu, żeby wjezdzićsię w ten tor i poczuć się na nim pewnie.

Żeby móc wygrać ewentualny mecz półfinałowy, trzeba jak najlepiej pojechać na wyjezdzie, na naszym torze to wiadomo, że wszyscy rywale czują się jak u siebie.

[Peter Kildemand]

Co tu da zmiana nawierzchni ? Przysłowiowego chu_ja.

Robią tor startowy bo mają w składzie samych startowców z wyjątkiem Pepe. Tu trzeba z takim składem dopasować się ze startu i całkowicie zablokować orbitę. Robić taki tor jak Baron robił swego czasu we Wro.

[Mariusz]

Przyjście kogokolwiek, wcale nie grantuje, że zmiana nawierzchni się sprawdzi i bedzie atutem zespołu.
Gorzej jak ktoś przyjdzie, spapra robote i nasi będą dopiero wtedy zagubieni.

Czyja to wtedy bedzie wina?
Czasami chciejstwo zrobienia czegoś lepszego kończy się odwrotnym skutkiem. ( patrz Toruń) Poprawiono łuk, tor też tam coś poprawiano, a efekt żaden)

Ale nikt nie mówi, że wymiana nawierzchni, na 100% daje gwarancje na sukces. Przecież można nic nie robić i czekać co będzie. I wziąć to na klatę, coby nie było. Ja jednak uważam, że jeżeli jest jakaś szansa, ze wymiana nawierzchni może zaskoczyć przeciwników i choć trochę spowodować, ze tor będzie naszym większym atutem niż obecnie, to trzeba by tego rozwiązania spróbować. Spaść z ligi nie spadniemy. Być może nie wejdziemy do PO, ale to i tak gównie rozstrzygnie się na wyjazdach w Lublinie, Grudziądzu i Toruniu. Tylko, ze jak mamy wejść do PO aby szybko polec w półfinałach to jednak warto by zaryzykować z torem. Tracić w zasadzie nic nie tracimy, zyskać możemy (aczkolwiek nie musimy) wiele.

[grafi25]

Taa, Jacuś był specem i jezdził do UK szkicować tamtejsze owale.

Prawdziwy człowiek renesansu

[shelve]

Ale nikt nie mówi, że wymiana nawierzchni, na 100% daje gwarancje na sukces. Przecież można nic nie robić i czekać co będzie. I wziąć to na klatę, coby nie było. Ja jednak uważam, że jeżeli jest jakaś szansa, ze wymiana nawierzchni może zaskoczyć przeciwników i choć trochę spowodować, ze tor będzie naszym większym atutem niż obecnie, to trzeba by tego rozwiązania spróbować. Spaść z ligi nie spadniemy. Być może nie wejdziemy do PO, ale to i tak gównie rozstrzygnie się na wyjazdach w Lublinie, Grudziądzu i Toruniu. Tylko, ze jak mamy wejść do PO aby szybko polec w półfinałach to jednak warto by zaryzykować z torem. Tracić w zasadzie nic nie tracimy, zyskać możemy (aczkolwiek nie musimy) wiele.

Jak nic nie możemy stracić?
Jeszcze jeszcze kilka meczu do rozegrania i nasi mogą bardziej błądzić na swoim torze niż jest to teraz.
Jedna niekontrolowana wtopa i żadnych PO nie bedzie.

Żeby móc coś ugrać w ewentualnych PO, trzeba pojechać maksa na wyjezdzie.

[Dawid11]

Czernicki nie był konfliktowy tylko wymagający. A to niektórym po prostu nie pasowało. Ja uważałem go za dobrego szkoleniowca. A z innej beczki to ktoś wie co dzieje się z Jarkiem Szymkowiakiem ? Kilka lat temu jak on wziął się za tor to Falubaz w końcu chodził u siebie jak przecinak.

Jarek Szymkowiak ma firme transportową

[shelve]

No i najważniejsza sprawa czy jest nadal w posiadaniu szpikulca Czecze jest spoko chętnie bym go zobaczył w roli trenera

Czesio bez szpikulca, to nie ten sam Czesio.

Swego czasu jak chyba akurat Był w Stali trenerem, to robił szkice toru przy W69 i zaznaczał tam ile wcgodzi szpikulec w danym miejscu na torze.

https://youtu.be/JjWYZl_1RSM?t=34

[Mariusz]

Jak nic nie możemy stracić?
Jeszcze jeszcze kilka meczu do rozegrania i nasi mogą bardziej błądzić na swoim torze niż jest to teraz.
Jedna niekontrolowana wtopa i żadnych PO nie bedzie.

Żeby móc coś ugrać w ewentualnych PO, trzeba pojechać maksa na wyjezdzie.

Ty chyba nie rozumiesz o czym ja mówię. W tym układzie jaki mamy dzisiaj, to gołym okiem widać, ze nawet jak wejdziemy do PO, to polegniemy w półfinale. O finale nie mamy co marzyć bo zarówno Sparta jak i Leszno nas zjedzą w dwumeczu. Więc ja bym ryzykował z tym torem, nawet kosztem wejścia do PO. Bo tylko takie ryzyko może dać nam finał. Dla mnie jest bez różnicy czy rozgrywki zakończymy w tym sezonie na 4 miejscu czy na 6 miejscu. W tym sensie nic nie tracimy. Mnie interesuje tylko finał, każde inne miejsce będzie porażką tej ekipy. Więc jeśli jest szansa pomóc tej drużynie, poprzez odp. zrobienie toru, to jak najbardziej bym zaryzykował.

[CarlitosFalubaz]

Jarek Szymkowiak ma firme transportową

Dajcie spokój Jarkowi. On się nie nadaje. Strateg z niego jak Skóra.

[shelve]

Ty chyba nie rozumiesz o czym ja mówię. W tym układzie jaki mamy dzisiaj, to gołym okiem widać, ze nawet jak wejdziemy do PO, to polegniemy w półfinale. O finale nie mamy co marzyć bo zarówno Sparta jak i Leszno nas zjedzą w dwumeczu. Więc ja bym ryzykował z tym torem, nawet kosztem wejścia do PO. Bo tylko takie ryzyko może dać nam finał. Dla mnie jest bez różnicy czy rozgrywki zakończymy w tym sezonie na 4 miejscu czy na 6 miejscu. W tym sensie nic nie tracimy. Mnie interesuje tylko finał, każde inne miejsce będzie porażką tej ekipy. Więc jeśli jest szansa pomóc tej drużynie, poprzez odp. zrobienie toru, to jak najbardziej bym zaryzykował.

Tak, tylko wcale niewiadomo czy to zrobienie toru pomoże, a nie zaszkodzi.
Od wielu lat nikt nie ma pomysłu na ten tor, teraz przyjdzie spec i zrobi taki tor, że nasi bedą latali i gromili rywali.
Nie ma żadnej gwarancji, że jakaś zmiena nawierzchni bedzie naszym sprzymierzeńcem.

Przy obecnych komisarzach nie ma szans, żeby zrobić to tak, żeby wszystko grało i buczało naszym.

Chcesz zaskoczyć rywali torem, to uważaj, bo możesz zaskoczyć sam siebie.

[Pain]

Ja nie pytałem o niego w kontekście menadżerki tylko raczej ogarnięcia toru. Pamiętam, że kilka lat temu właśnie on odpowiadał za tor i zawodnicy byli z tego bardzo zadowoleni. Nie pamiętam już jednak który to rok konkretnie był.

[Peter Kildemand]

Ja nie pytałem o niego w kontekście menadżerki tylko raczej ogarnięcia toru. Pamiętam, że kilka lat temu właśnie on odpowiadał za tor i zawodnicy byli z tego bardzo zadowoleni. Nie pamiętam już jednak który to rok konkretnie był.

Ale wtedy nie było Panie tych poyebanych szkodników-komisarzy.

[Dawid11]

Dajcie spokój Jarkowi. On się nie nadaje. Strateg z niego jak Skóra.

Spokojnie ja tylko odpowiedziałem czym sie zajmuję Sam jestem za Czesiem żeby przyszedł choć mam obawe że jak ma być zmiana to prędzej przyjdzie Dobrucki niż Czesio

[j-rules]

fajna zmiana u Mariusza. Zniknela retoryka, ze bez juniorow mozna wygrac lige, za to trzeba sie pobawic torem.
Uznaje to za wielki plus.

[CarlitosFalubaz]

Tak, tylko rewolucje torowe należy robić przed sezonem, a nie w najważniejszym momencie gdy trzeba walczyć o każdy meczowy punkt.
Rozkopywanie toru w środku sezonu też niczego dobrego nie wróży.
Jest w prawdzie kilka tygodni na to, ale potrzeba jeszcze czasu, żeby wjezdzićsię w ten tor i poczuć się na nim pewnie.

No trzeba, tylko że nasz trenerski Napoleon Bonaparte na to nie wpadł. Jeśli nic nie zrobimy to kończymy ten sezon na 4 miejscu. Serio, nie wiem co tu jest do stracenia ?

Żeby móc wygrać ewentualny mecz półfinałowy, trzeba jak najlepiej pojechać na wyjezdzie, na naszym torze to wiadomo, że wszyscy rywale czują się jak u siebie.

I właśnie po to trzeba z nim zrobić rewolucje. Nawet z dobrym trenerem w niedzielę, w najlepszym razie wygralibyśmy z Lesznem +4. Pomyśl, przecież w dwumeczu to jest ciągle za mało by liczyć na wygraną.
Jeśli nie będziemy wygrywali u siebie takich spotkań na +8/+10 to ciężko liczyć na majstra.

Ale wtedy nie było Panie tych poyebanych szkodników-komisarzy.

Nikt tu nie będzie robił żytowiska (w zasadzie janasowiska, bo to Janas zaczął robić taki tor w ZG). Chodzi po prostu o zaskoczenie rywali setupami. Żeby taki Kołodziej z Hampelem nie czuli się tutaj lepiej niż na Smoku.

[Peter Kildemand]

Carlito naprawdę uważasz, że tak dobry i doświadczony zawodnik jak Kołodziej , który jeździł tu kilkadziesiąt razy w życiu nie będzie wiedział co ustawić ? Te czasy już minęły. Tor trzeba robić przede wszystkim pod siebie.

[shelve]

Ten tor to by się przydało rozkopać raz, a porządnie.
Zmienić nawierzchnie i przy okazji porobići nne łuki.
Na takie rewolucje jest czas miedzy sezonami.

Jakieś tam kosmetyczne zmiany nie sprawią od razu, że bedzie to taki mocny atut, co by pogonić Leszno czy Wrocek kilkunastoma punktami.

Ale jak tam sobie chceta, mogą zmieniać, dowieżć glinki i innego materiału, tylko trzeba pamietać, że jesienią też się jezdzi i zeby potem nie było tak jak z Toruniem, że trzeba bylo 5 razy przekładać mecz.

[CarlitosFalubaz]

Carlito naprawdę uważasz, że tak dobry i doświadczony zawodnik jak Kołodziej , który jeździł tu kilkadziesiąt razy w życiu nie będzie wiedział co ustawić ? Te czasy już minęły. Tor trzeba robić przede wszystkim pod siebie.

Teraz to taki Kołodziej/Hampel nawet nie muszą kombinować. Jadą jak u siebie. A tak przyjadą tu pierwszy raz na play offy na kompletnie inny tor niż ten który zastali w czerwcu. My będziemy mieć ponad miesiąc czasu na treningi. Będzie próba generalna z Gorzowem i Wrockiem. Będzie się gdzie spasować.
Poza tym, ostatnio Protas w Szwecji pokazał, że daje rady na trudniejszym przyczepniejszym torze. Sam pisałeś, że fizycznie jest w świetnej kondycji. Więc taki tor wcale nie musi oznaczać, że eliminujemy sobie Protasa.

[Peter Kildemand]

Teraz to taki Kołodziej/Hampel nawet nie muszą kombinować. Jadą jak u siebie. A tak przyjadą tu pierwszy raz na play offy na kompletnie inny tor niż ten który zastali w czerwcu. My będziemy mieć ponad miesiąc czasu na treningi. Będzie próba generalna z Gorzowem i Wrockiem. Będzie się gdzie spasować.
Poza tym, ostatnio Protas w Szwecji pokazał, że daje rady na trudniejszym przyczepniejszym torze. Sam pisałeś, że fizycznie jest w świetnej kondycji. Więc taki tor wcale nie musi oznaczać, że eliminujemy sobie Protasa.

No na pewno nie. Ale wg mnie nic tu z torem nie będą kombinować.

[CarlitosFalubaz]

Ten tor to by się przydało rozkopać raz, a porządnie.
Zmienić nawierzchnie i przy okazji porobići nne łuki.
Na takie rewolucje jest czas miedzy sezonami.

Jakieś tam kosmetyczne zmiany nie sprawią od razu, że bedzie to taki mocny atut, co by pogonić Leszno czy Wrocek kilkunastoma punktami.

Ale jak tam sobie chceta, mogą zmieniać, dowieżć glinki i innego materiału, tylko trzeba pamietać, że jesienią też się jezdzi i zeby potem nie było tak jak z Toruniem, że trzeba bylo 5 razy przekładać mecz.

I co nie było warto ? Było ZAYEBIŚCIE warto.

[shelve]

I co nie było warto ? Było ZAYEBIŚCIE warto.

Kiedyś takie manewry przechodziły, przy dzisiejszym podejsciu władz i komisarza, po drugiej przekładce byłby gwizdniety walkower.

[CarlitosFalubaz]

Kiedyś takie manewry przechodziły, przy dzisiejszym podejsciu władz i komisarza, po drugiej przekładce byłby gwizdniety walkower.

[noc]

Przyjście kogokolwiek, wcale nie grantuje, że zmiana nawierzchni się sprawdzi i bedzie atutem zespołu.
Gorzej jak ktoś przyjdzie, spapra robote i nasi będą dopiero wtedy zagubieni.

Czyja to wtedy bedzie wina?
Czasami chciejstwo zrobienia czegoś lepszego kończy się odwrotnym skutkiem. ( patrz Toruń) Poprawiono łuk, tor też tam coś poprawiano, a efekt żaden)

Wszystko prawda, ale czym ryzykujemy? Z ligi już raczej nie zlecimy, każdy dwumecz w PO (jeśli wejdziemy) mamy w plecy. W zasadzie jakikolwiek medal byłby wyłącznie niespodzianką i sukcesem, na który dzisiaj nie ma argumentów. Zawodnicy i tak podchodzą do tego toru, jak do meczu wyjazdowego. Nie tylko nasza ekipa byłaby w lesie z ustawieniami, ale rywale również, co nam i tak nie szkodzi. A my u siebie, szybciej dojdziemy do ładu, na następny sezon jak znalazł. Gdyby chociaż mecze u nas wyglądały jak podprowadzające w SGP, gdy każdy łypie okiem z podziwem, a mamy szkaradę, której dopiero parę milionów na koncie, może uchronić od staropanieństwa. Gorzej nie będzie, warto byłoby zaryzykować.
Problemem Torunia jest coś innego niż tor, Doyle-owi tor nie przeszkadza, ani np. CHolderowi do niedawna nie przeszkadzał.
Czy wejdziemy do PO i tam polegniemy, czy skończymy na 6 msc., to i tak dla kibica bez różnicy.
Jest na to najlepsza chwila w sezonie, jesli nie teraz, to dopiero na jesień po RZ.
PS.
Nie no, @Mario przechodzisz sam siebie. Odłożyłem kompa w trakcie pisania tego posta na pół godz. (czasem się zdarza pilna przerwa), a tu post wypisz wymaluj taki sam u @Maria!!! Nie wiem, ja mariuszuję, czy Mario normalnieje. Jeśli u Maria wszystko idzie ku dobremu, to i Falubazie tak być musi!
W zasadzie ten mój post można byłoby wykasować, ale niech pozostanie jako dowód rzeczowy, na postawę @Mariusza.

[shelve]

Żeby wygrać z Wrockiem, czy Lesznem w PO, trzeba mieć juniorów i zawodników jadących swoje zamiast kombinacji z torem.

[Mariusz]

fajna zmiana u Mariusza. Zniknela retoryka, ze bez juniorow mozna wygrac lige, za to trzeba sie pobawic torem.
Uznaje to za wielki plus.

Ale gdzie zniknęła ? Dalej twierdze, ze można tego dokonać. Tyle, że piątka seniorów musi spełnić niewygórowany limit. Dwóch seniorów robi średnio minimum 6+ i trzech następnych średnio 11+. I mecz wygrany.

A tor to jest inna historia. ja bym zaryzykował z nim, ale tylko wtedy kiedy za nawierzchnię wziąłby się ktoś ogarnięty w tym temacie. I tu CzeCzen wydaje się być najbardziej odpowiednim człowiekiem do tej roboty. Ale to tylko moje przemyślenia. Taka operacja z nawierzchnią, może również zaprocentować na przyszłe sezony.

Żeby wygrać z Wrockiem, czy Lesznem w PO, trzeba mieć juniorów i zawodników jadących swoje zamiast kombinacji z torem.

No zrobili ci nasi juniorzy 6 pkt na meczu z Lesznem. I co ? Jeszcze mało ?

[t_zg]

Co wy z tym Czernickim? Skąd w ogóle dowody, ze on się na czymś zna? Raczej wszędzie gdzie był to powodował kwasy i złą atmosferę. Zapytajcie Kasprzaka, Walaska i innych jak go "lubili".
Bardzo konfliktowy człowiek mam wrażenie.

Jako wynalazca szpikulca chyba cos tam jakies pojecie ma...chociaz narodowy tez mial miec pojecie odnosnie przygotowania toru, a jak bylo kazdy pamieta

Ty chyba nie rozumiesz o czym ja mówię. W tym układzie jaki mamy dzisiaj, to gołym okiem widać, ze nawet jak wejdziemy do PO, to polegniemy w półfinale. O finale nie mamy co marzyć bo zarówno Sparta jak i Leszno nas zjedzą w dwumeczu. Więc ja bym ryzykował z tym torem, nawet kosztem wejścia do PO. Bo tylko takie ryzyko może dać nam finał. Dla mnie jest bez różnicy czy rozgrywki zakończymy w tym sezonie na 4 miejscu czy na 6 miejscu. W tym sensie nic nie tracimy. Mnie interesuje tylko finał, każde inne miejsce będzie porażką tej ekipy. Więc jeśli jest szansa pomóc tej drużynie, poprzez odp. zrobienie toru, to jak najbardziej bym zaryzykował.

No jak porazka tej ekipy, skoro wiekszosc stawia nas na 3/4 miejscu. Wraz z Toba z tego co pamietam?

[Dominik]

Kumpel mi nadaje, że Zen koniec kariery z nogą nie jest dobrze. Ktoś, coś?

[t_zg]

Kumpel mi nadaje, że Zen koniec kariery z nogą nie jest dobrze. Ktoś, coś?

Tez to slyszalem . W jakims watku meczowym Lublina juz o tym pisalem z 2 tyg temu. Oby nie.

[Peter Kildemand]

Tez to slyszalem . W jakims watku meczowym Lublina juz o tym pisalem z 2 tyg temu. Oby nie.

Bardzo możliwe. On w tym czarnym charakterze już sprawiał wrażenie gościa, którego marzeniem jest normalnie chodzić i biegać.

[xmanagerx]

Taki już to poyebany sport . Wczoraj diamenty , dziś odcinek renty .

[Falubaz7]

Chodzi o tor. Nawiezienie nawierzchni w środku sezonu to jest poważna i ryzykowna sprawa. Trzeba naprawdę szpeca, który to ogarnie. Czesiek da radę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No tak,macie racje może faktycznie ten tor ktoś ogarnie.

[shelve]

No zrobili ci nasi juniorzy 6 pkt na meczu z Lesznem. I co ? Jeszcze mało ?

Jak na nich to zdecydowanie dużo, ale zawalili seniorzy.
Pisałem już, żeby wygrać w PO, trzeba żeby seniorzy pojechali na swoim przyzwoitym poziomie + juniorzy dos dołożyli.

A w klubie w ogóle ktoś coś myśli z ta nawierzchnią, czy to tylko takie lużne gadanie?
Bo może uprawiamy tu jakieś chciejstwo, a w klubie takiego tematu wcale nie musi byc.

[Mariusz]

Jak na nich to zdecydowanie dużo, ale zawalili seniorzy.
Pisałem już, żeby wygrać w PO, trzeba żeby seniorzy pojechali na swoim przyzwoitym poziomie + juniorzy dos dołożyli.

A w klubie w ogóle ktoś coś myśli z ta nawierzchnią, czy to tylko takie lużne gadanie?
Bo może uprawiamy tu jakieś chciejstwo, a w klubie takiego tematu wcale nie musi byc.

To tylko nasze, a w zasadzie moje i Carlitosa chciejstwo. W klubie jest mała sraczka, bo główny wódz nakazał prezesowi coś zrobić. Bo dłużej tego nie zdzierży.

No to my podpowiadamy co można by zrobić

P.s
Co z Protasem w Szwecji ? Bo miał "W" i potem już nie pojechał, został zastąpiony.

[shelve]

To tylko nasze, a w zasadzie moje i Carlitosa chciejstwo. W klubie jest mała sraczka, bo główny wódz nakazał prezesowi coś zrobić. Bo dłużej tego nie zdzierży.

No to my podpowiadamy co można by zrobić

Aha...
To można zapomnieć o jakiś zmianach nawierzchni.
Tylko Bunio potrafi przebudować tor w jedną noc.


Kibic ma tyle do gadania co by tam przydało się zrobić, jak przy ustalaniu składu na kolejny rok.

[noc]

To tylko nasze, a w zasadzie moje i Carlitosa chciejstwo. W klubie jest mała sraczka, bo główny wódz nakazał prezesowi coś zrobić. Bo dłużej tego nie zdzierży.

No to my podpowiadamy co można by zrobić

P.s
Co z Protasem w Szwecji ? Bo miał "W" i potem już nie pojechał, został zastąpiony.

Właśnie o Pepe pytałem w wątku Eserien w tym samym momencie, coś dzisiaj nadajemy na tych samych falach, muszę się zastanowić nad sobą.

Aha...
To można zapomnieć o jakiś zmianach nawierzchni.
Tylko Bunio potrafi przebudować tor w jedną noc.


Kibic ma tyle do gadania co by tam przydało się zrobić, jak przy ustalaniu składu na kolejny rok.

Ktoś z klubu pewnie poczytuje forum, mogą podnieść taką możliwość na spotkaniu, jeśli tylko wyda się decydentom interesująca. Zmiana nawierzchni, to jedna z niewielu możliwości, bo co innego zmienić, Pepe<->Misio, MJJ<->Misio??? Bez sensu, ewentualnie zmiana trenera, albo podejścia trenera do ustawień teamu.

[shelve]

Ktoś z klubu pewnie poczytuje forum, mogą podnieść taką możliwość na spotkaniu, jeśli tylko wyda się decydentom interesująca. Zmiana nawierzchni, to jedna z niewielu możliwości, bo co innego zmienić, Pepe<->Misio, MJJ<->Misio??? Bez sensu, ewentualnie zmiana trenera, albo podejścia trenera do ustawień teamu.

Ktoś z klubu czytać tego wszystkiego nie musi, Mario pewnie każdego dnia pisze streszczenie tego się działo na forum.

[Falubaz]

Patryk Dudek, Patry!

Słów kilka o naszym liderze, bohaterze i koniu pociągowym drużyny.
Teza:
Patryk Dudek nie ma słabego sprzętu!
Argumentacja:
Patryk miewa biegi, a nawet mecze, że jest niełapalny, miewa wyścigi, gdzie potrafi znaleźć szybkość, miejsce na ścinkę i udaną kontrę na Bartku Zmarzliku. Na sprzęcie Holloway'a(?) jeżdżą również choćby Emil i Piotrek Pawlicki. Obaj szybcy, obaj skuteczni, a następca pilskiej parówki to nawet jedzie sezon życia. Dwaj oderwani od pługa rolnicy, a dają radę. Sprzęt ma więc dobry(w założeniu). Problemem jest jego ekipa, choć świadomy jestem, że próba dyskredytowania umiejętności Rogusia, czy Dudka seniora, może ocierać się o lincz, a w najlepszym wypadku wykluczenie z grona forumowej braci. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z klasycznym przykładem pt "kto się nie rozwija, ten się cofa w rozwoju".
Patryk przez lata był pierwszym wyborem Anderssona, pupilem, który nigdy nie zdradził i nigdy nie kombinował. Inni skakali, sprawdzali inne opcję, rozkręcali i się przede wszystkim uczyli jak odnaleźć w innym sprzęcie!!!
Patryk i jego ekipa obrosła w piórka, miała swój sprawdzony sprzęt i swoje sprawdzone ustawienia na zimno, deszczowo, ciepło, pochmurnie i wuj wie co jeszcze.
Dziś już Anderssona nie mamy w tym sporcie, Dudki dostały inny sprzęt, o trochę innej charakterystyce i mają klopsa, wychodzą na prezentację, grzebią w torze, wbiją szpilkę, kopną luźną nawierzchnię i dochodzą do wniosku, że będzie motor ustawiony tak i tak, bo u Jana to działało i robiło robotę. Pierwszy bieg i dupa, zaczyna się skakanie w ciemno na zasadzie "a może wyjdzie". Potem mamy takie kwiatki, że jeden bieg wyjdzie i robi 30 metrów przewagi, a drugi ma zduszony i markuje atak ścinkami do krawężnika(jak ja tego nienawidzę)!

Próba wyjścia z sytuacji:
Mamy Grega Hankocka, nie ma chyba jeszcze kontraktu, więc jak najszybciej powinni podpisać kontrakt z ... Rafałem Hajem. Dudki z Hajem. To jest gość, prawa ręka Grega, który ma dostęp do sprzętu, sam handluje jakimiś akcesoriami, a jak wiemy silniki Gregowi przygotowywał zawsze na odpowiednim poziomie. Dzisiaj robi z doskoku w boksie Kuby Miśkowiaka.
Sugestia:
Rafał, nie wiem ile dostajesz od Kuby, czy Włókniarza, ale my Ci tu z miejsca odpalamy tyle samo, plus 50 000pln na dobry początek, no jeszcze flaszkę zrobimy! Nie? No to masz 80k pln. Chce się targować, to orzygamy go hajsem, tak w ramach inwestycji na IMŚ.
Dudek chce być mistrzem, a pewnie chce, to musi zacząć inwestować i srać kasę na najlepszych. Dudki, głupi nie są, Nobla pewnie żaden z nich nie osiągnie, ale w światku żużlowym są mocno ponadprzeciętni intelektualnie, więc pewnie w sezon, dwa połapią co w głowie Rafała siedzi, nauczą się jak gospodarować przekładniami, zapłonem czy gumką w majtkach!
To jest moja rada i opinia, Panie Patryku, Panie Sławku, proszę, jest za darmo!

Tor.

Osoby za niego odpowiedzialne powinny być przywiązane plecami do stalowej ramy, ta zaczepiona do najmocniejszego ciągnika w powiecie zielonogórskim, nie wiem, może jakiś fendt 936 się znajdzie. Następnie pobudzeni erotycznie przez nasze leśne gwiazdy i ciągnięci po torze do czasu, aż własnymi prąciami zbronują ten tor tak, by można było coś tam posadzić. Ziemniaki na przykład. Ale to po sezonie.
Nie wiem, co z tym torem można zrobić, czego nie można, ale nawet jak trzeba to należy napie.rdalać w ciemno każdą możliwą zmianę. Dowieźć glinki, przeorać, zalać gnojówką(było Leszno, może coś przy drodze zostawili), przeorać. Przypadkiem zerwać krawężniki, podnieść łuki, zrobić hopki na torze. Cokolwiek by nasi młodzi zaczęli rozumieć, że na torze trzeba myśleć, regulować manetą, a czasami wyminąć w ostatniej chwili posadzone drzewo, bo ktoś za bardzo wziął do siebie moje rady. Tak tylko wychowamy sobie juniorów, którzy kumają bazę i wreszcie pogonią tę hałastrę z obornikiem na gumofilcach.

Ten tor trzeba zebrać w malutkie wiaderka, wrzucić w setki trochę większych pudełek, do niektórych nasrać i nadać na adres Pana Jacka, Pana Żyto i Bartka Zmarzlika. Ten ostatni niczym nam nie zawinił, ale niech wie skubany, że mamy na niego oko i w każdej chwili jesteśmy gotowi działać!
Idę po piwo!
Miłego wieczoru.

[Buszmen]

Coś Ty wymyślił, orzygać hajsem tego lawiranta i hochsztaplera, co na jednym wózku z Nawrockim jechał, a i teraz kombinuje na X frontów...

[Falubaz]

Coś Ty wymyślił, orzygać hajsem tego lawiranta i hochsztaplera, co na jednym wózku z Nawrockim jechał, a i teraz kombinuje na X frontów...

Jeśli szykował sprzęt Gregowi, a ten nigdy nie narzekał, zna się na tym, to niech sądzą się z nim Ci, co mają z nim problem. Jeśli Dudek chcę się czegoś nauczyć, to obecnie nie ma chyba nikogo lepszego na rynku, kogo by można było od zaraz ściągnąć do boksu.

[Peter Kildemand]

Jeśli szykował sprzęt Gregowi, a ten nigdy nie narzekał, zna się na tym, to niech sądzą się z nim Ci, co mają z nim problem. Jeśli Dudek chcę się czegoś nauczyć, to obecnie nie ma chyba nikogo lepszego na rynku, kogo by można było od zaraz ściągnąć do boksu.

Może Marcin Billy Mróz.

[xmanagerx]

Bronowanie prąciami ma sens . Tylko że potrzebujemy porządnej brony , a nie popieszczenie nawierzchni na 13 cm wgłąb .

[Mefitzo]

Może Marcin Billy Mróz.

Najpierw się zorientuj w jakim fachu obecnie siedzi Billy, a nie rzucasz nazwiskami na prawo i lewo.

[Peter Kildemand]

Najpierw się zorientuj w jakim fachu obecnie siedzi Billy, a nie rzucasz nazwiskami na prawo i lewo.

Tirami se jeździ. Ale pisał , że chciałby wrócić do żużla.

[shelve]

Wieści z Fb na temat Protasa.

4 punkty z bonusem i upadek. Tak Piotr zakończył swój występ w dzisiejszym meczu Indianerna Speedway ze Smedeną Eskilstuna.
Po upadku prawdopodobnie skończy się na poobijanych mięśniach i kościach. Team wraca do Zielonej Góry, gdzie jutro Piotr stawi się na kompleksowych badaniach w Centrum Medycyny Sportowej Olimp, po nich będziemy wiedzieli więcej na temat stanu zdrowia PePe.

[Bruno Schulz]

Niezłe sci-fi tu uprawiacie: wymiana nawierzchni, Czeczen, skład na 2020. Jakoś nie słyszałem, aby którykolwiek z naszych zawodników narzekał na tor.

Wg mnie najpierw trzeba załapać się do PO na 2/3 miejscu, a łatwo nie będzie. Czwarte po rundzie zasadniczej oznacza brak medalu.

Optymistycznie:
Lublin (W) 3pkt
Gorzów (D) 3pkt
Wrocław (D) 2pkt
Toruń (W) 3pkt.

Pesymistycznie:
Gorzów (D) 3pkt.
Toruń (W) 1pkt.

Skład powinien być stały:
1. Dudek
2. Jensen
3. Vaculik
4. Protasiewicz
5. Pedersen

Do końca sezonu Krakowiak z Pawliczakiem. Tonder na rezerwie.