Wydaje mi się, że dogadanie się z Predatorem to alternatywa w razie braku porozumienia z kims lepszym. Cały czas prowadzone są negocjacje z obcokrajowcami dostępnymi na rynku. Protas zostaje i ucina wszelkie spekulacje odnośnie Bydgoszczy, nie mówiłby tego tak pewnie gdyby miał jakieś przecieki odnośnie 6 seniorów w składzie albo gdyby ktoś w klubie sugerował mu rozwiązanie kontraktu. Obstawiam też, że zostawienie Piotra jest na rękę zarządowi. Podejrzewam, że jego kontrakt jest sporo tańszy niż taki Drabik czy Woryna, których wyjęcie i tak graniczy z cudem (trzeba byłoby obsypać ich złotem a za rok czy 2 i tak by wrócili skąd przyszli) Piotr jako druga linia i przy tym Polak nie prezentuje się tak źle jak tu niektórzy piszą. Lepiej tą kasę spożytkować na obco. Goliński w programie mówi o 2 nowych twarzach. A co miał powiedzieć? Jak powie że jedna ale dalej szukamy to Lindbaeck zaraz wyczai, że biorą go jako opcję rezerwową na wypadek niepowodzenia rozmow np. z Doylem, dogada się w takim Rybniku i zostaniemy z dziurą w składzie.
Myślę, że ten wywiad to trochę pic na wodę. Lindbaeck tutaj nikomu nie jest potrzebny.