No właśnie. Owszem, Doyle zawalił mecz z Lesznem 2017, ale np. taki Dudek zawalił kompletnie półfinał w Toruniu 2016. W Toruniu byliśmy też bez Hampela. Wynik ciągnąl tylko Doyle i Pepe. W rewanżu znowu Pepe obniżył loty.
Doyle był jednym z najlepszych zawodników PlayOff 2016 i wtedy autentycznie mieliśmy skład na majstra, zresztą jakby wszyscy pojechali to w 2017 również, wtedy Doyle rzeczywiście zawalił. No własnie i to wtedy, gdy Hampel pojechał świetnie oba półfinały.
W latach 2016-2017, mieliśmy bardzo dobry skład i potencjał Mariusza na 2x DMP, ale zawsze ktoś niestety zawalił. Eh, szkoda, że nie wyszło, bo powinno być 2 x DMP
W rundzie zasadniczej Doyle śmigał aż miło.
Nawet jak Doyle zachował się nieprofesjonalnie to w jego przypadku biorę lekką poprawkę. W przeciwieństwie do innych zawodników z topu Doyle wszedł na najwyższy speedway od strony finansowej dopiero w wieku 30 lat.
Podczas gdy inni dobrzy klepali dużą kasę od dawna, od wielką kasę poczuł dopiero w 2015. Zgadza się? Dlatego oceniam go trochę inaczej niż zawodnika, który rok w rok 10 lat z rzędu miał wysoki kontrakt i robi aferę z powodu 200k. Albo w Toruniu mu płacą mega kase, albo to nie jest jakaś wielka złotówa, bo jakoś nikt go stamtąd nie wyciągnął w obecnym ubogim okresie transferowym.