No tak tylko w taką pogodę jak wczoraj, to tor wysycha dosłownie w kilka minut. I to stanowi, że suma summarum, nawierzchnia się nie odsypuje tak jak by sobie życzyli.
No tak tylko w taką pogodę jak wczoraj, to tor wysycha dosłownie w kilka minut. I to stanowi, że suma summarum, nawierzchnia się nie odsypuje tak jak by sobie życzyli.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
T o co się wydarzyło wczoraj w nominowanych to jawny sabotaż . To praktycznie oddanie meczu bez walki . Na co liczył Skórnicki wie chyba tylko on sam . Przygotowanie toru lepiej zbyć milczeniem . Apel do właściciela , jeśli ładuje ktoś ciężkie pieniądze , to niech spróbuje zatrudnić kogokolwiek do ogarnięcia tego syfu bo " pomysły " pana Adama chyba się wyczerpały .
TYLKO FALUBAZ
To że postawił na Vaculika błędem nie było. Natomiast ustawienie zawodników na polach startowych w nominowanych to był skandal. W takich meczach na styk, gdzie nie ma miejsca nawet na najmniejszy błąd, rola managera staje się szczególnie istotna.
I właśnie w takich momentach widać jak na dłoni że mamy w parkingu sabotażystę a nie managera. To co odpyerdolił Skóra było karygodne. Nie oglądałem magazynów wczoraj, czy ktoś zadał temu geniuszowi pytanie czym się qwa kierował ustawiając w nominowanych dwójkę startowców na najgorszych polach do startu?
Otóż to. Widać Baron odrobił lekcje, a Adaś nie. Kluczem było wczoraj ustawianie startowców na "chodzących" polach i ogień do przodu. Leszno wiedziało, my nie. Kolejny raz, frajersko....
Duzi z Zimnym jada podobnie w GP
jak Zimny zrobi w lidze (co rzadko mu sie zdaraza) 7 pkt to znaczy sie sie konczy,ze nie trzyma cisnienia i ogolnie pizzzda
Jak Dudi zrobi 7 pkt i zjj***** 3 biegi na 5 to piszecie ze przyzwoite zawody..
Chyba zbyt wyrozumiali jestesmy dla Dudka i mamy efekt
Oho, Adaś bije się w pierś, widzi swoje babole, za PS:
Widzę tu żal, że nie wystawił MJJ w 14 biegu za Pepe.Wygląda na to, że nie bez znaczenia była również nawierzchnia, która kolejny raz nie jest taka sama jak na przedmeczowych treningach. – Oprócz trzynastego biegu przeszkodziły nam jeszcze dwie rzeczy. Musimy się zastanowić na ile przeszkodził nam tor, który trochę się zmienił względem piątkowego treningu… – wyjaśniał Skrónicki - … a na ile menadżer – uderzył się w pierś.
- Zawsze popełniam jakieś błędy, raz mniejsze jak większe. Raz ktoś je zauważa, a wielokrotnie zaś nie. Miałem do wyboru trzech zawodników postawiłem na dwóch, jak widać po czternastym biegu popełniłem błąd – rozwinął trener gospodarzy. Czy zatem czeka go jeszcze jedna, tym razem trudniejsza, rozmowa z Adamem Golińskim? - Na to przyjdzie czas, teraz trzeba było szybko niektóre tematy przegadać i za chwilę do takich rozmów wrócimy – odpowiedział.
Bzdury piszesz. Patryk wszędzie jedzie podobnie, Szwecja, PL czy SGP. W SGP też nie jest szybki i męczy się w każdym biegu. Zimny natomiast jedzie jakoś dziwnie nierówno. W Szwecji totalny dominator, a w PL czy w SGP, już tej dominacji nie widać.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Należy zmienić geometrię toru, bo ta jest "prosta". Nawierzchnia też się nadaje do wymiany, bo na moje oko laika jest "za drobna". Tak jak wielu tu pisalo, mamy kurz, który idą na trybuny zamiast się odsypywac.
Tylko Falubaz
Ale on chyba dalej nie zdaje sobie sprawy, że to złe ustawienie na polach startowych było największym błędem a nie brak MJJ. Ja tam nie mam do niego pretensji o Protasa. Co prawda MJJ w pkt wyglądał lepiej, ale widać było mega determinację Protasa więc akurat ta decyzja się broniła.
U Patryka są 2 problemy: powszechnie wiadomy sprzętowy i drugi z ręką którą miał kontuzjowaną.Bzdury piszesz. Patryk wszędzie jedzie podobnie, Szwecja, PL czy SGP. W SGP też nie jest szybki i męczy się w każdym biegu. Zimny natomiast jedzie jakoś dziwnie nierówno. W Szwecji totalny dominator, a w PL czy w SGP, już tej dominacji nie widać.
Założyli mu tam śruby wzmacniające i dopiero po tym sezonie będzie miał je usuwane. Gdyby coś sobie w te rękę zrobił ponownie przed ich wyjęciem to byłoby fatalnie. Dlatego widać w jego jeździe asekurację, która niekoniecznie wynika z kalkulacji że SGP najważniejsze. Patryk to cholernie inteligentny chłopak i po prostu unika ryzykownych sytuacji. Trzeba się liczyć z tym że tak będzie cały rok.
Falubaz7 (24-06-2019)
On dobrze o tym wie. Przeczytaj na PS cały wywiad, w podtekście można wyczuć, że dał się zwieść samym zawodnikom. A prawda jest taka, że to on stanowczo powinien przydzielać pola startowe w nominowanych. I chyba to do niego, po tym meczu, dotarło.Ale on chyba dalej nie zdaje sobie sprawy, że to złe ustawienie na polach startowych było największym błędem a nie brak MJJ. Ja tam nie mam do niego pretensji o Protasa. Co prawda MJJ w pkt wyglądał lepiej, ale widać było mega determinację Protasa więc akurat ta decyzja się broniła.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mariusz zanim napiszesz o moich bzdurach zobacz ile zer ma Patryk w tym roku w GP
Zwlaszcza w Krsko nie bylo widac dominacji. Poki co nie wyszedl mu jeden turniej GP, na nielubianym torze a i tak zrobil w stawce mistrzowskiej wiecej punktow w 5 startach niz Dudek u siebie w lidze.
Panowie jak to jest? Przeciez Dudek to nie jedyny gosc co ze srubami jezdzi(ł)
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
A nie jest tak, że problemem jest jazda w parze z Pratasiewiczem, a potem z Pedersenem? Gipi, to inna bajka...jedzie tylko dla siebie.
Wie tylko wstyd się przyznać. W 14 postawionym na Vaculika ale na torze D, na B to 50/50 Pepe czy MJJ. Choć gdybym miał wybierać to jednak MJJ. Bardziej stabilny występ.
Mało który żużlowiec jest w pełni zdrowy, a na pewno nikt nie jest zdrowy psychicznie uprawiając taki sport
Tylko Falubaz
Falubaz7 (24-06-2019)
No cóż, nadmiar inteligencji w speedway czasami "szkodzi". Pewnie taki Trajektoriu to by nie zwracał na to uwagi ale Patryk tak. Dlatego piszę - ok. krytykujmy go ale też trzeba pamiętać o tym, że sytuacja jest bardziej złożona i nie ma co liczyć na Patryka w trybie dominatora. Cały sezon będzie taki 7-10 pkt z pojedynczymi wyskokami w okolicach 13-15 pkt.
o czym Wy piszecie??? 7-10pkt????
to ma byc MS niebawem,a MS nie wypada wozić 2 zer w jednym meczu na swoim torze.
podaj mi przyklad MS ktory w swojej zyciowej formie robi 7-8pkt(bo jesli walczy o tytul to jest w zyciowej formie)
Nie wiem czy to sie odnosi do mojej wypowiedzi?
Ja w tym sezonie pierwszy raz napisalem, ze Patryk pojechal przyzwoicie...biore pod uwage zabrane mu punkty przez DZika, gdzie mial taka predkosc na tej prostej, ze spokojnie wyszedlby na prowadzenie.. Mialby wtedy kolo 10 pkt z 1 lub 2 bonusami. Jak na Patryka jest to calkiem dobry winik.
Do tej pory bylem jednym z niewielu, ktorzy twierdzili, ze Dudek w SGP a Dudek w lidze to 2 innych zawodnikow.
nie do Ciebie.
ogolnie jestesmy powoli zadowoleni jak zrobi 7-9 pkt.
a tak nie powinno byc. ma potencjal,zaplecze,umiejetnosci.....tylko checi brak...
GP powinno byc dodatkiem a nie celem glownym w zyciu
CarlitosFalubaz (24-06-2019)
No w ubiegłym roku prezentował się zdecydowanie lepiej niż w obecnym (ale od tytułu i tak był daleko).
No w ubiegłym roku to o tytuł nie walczył, a 2 lata temu prezentował się o wiele lepiej. Wszędzie. Natomiast wczorajszy występ... czy przyzwoity. Pojechał jak Hampel. Zrobił punkty z dobrych pól i zera/jedynki ze słabych + raz nie wykorzystał dobrego pola.
A co do IMŚ to też uważam, że to jest kwestia przejściowa i raczej wątpię by Dudek zrobił w tym roku medal.
Ale to akurat absurd. Po pierwsze, no to jego sprawa, co jest dla niego celem a co dodatkiem. Po drugie, dość naturalne, że dla zawodnika IMŚ jest najważniejsze. Dla każdego. Niemniej, moim zdaniem jego ligowa nie-skuteczność nie wynika z braku chęci, a po prostu nie jest w sztosie: sportowym i sprzętowym.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (24-06-2019)
Buahahaha. Dorabianie ideologii w stylu Mariusza.
Zatem mamy dwóch teoretycznych liderów w postaci Vaculika i Pedersena a do tego paczkę średniaków, których stać na ze dwa dobre występy w sezonie. Do tej pory każdy z pozostałej trójki zaliczył już po jednym takim, zatem możemy się nastawić na jeszcze jedne porządne zawody w ich wykonaniu. Strzelam, że będzie to w derbach lub w Toruniu.
Skoro mamy traktować Dudka jak Chrisa Holdera, to może od razu puśćmy go do Torunia i weźmy do drużyny porządnego zawodnika, np. Woźniaka. W historii żużla nie ma zawodnika, którego objeżdżano by częściej, natomiast jest on trzy razy bardziej przydatny dla Stali niż Dudek dla Falubazu.
O Protasiewiczu nie wspominam, bo jego jazda pod bandą to już tak na pamięć, dla zasady, bo on sam przecież doskonale wie, że wyżej wała nie podskoczy.
Zawsze mnie mierziło, jak na wszystkie sposoby tłumaczy sie występy zbliżone do amatorskich.
Wczorajszy mecz był do wygrania, ale też przegrana żadną sensacją nie jest. Jak dla mnie to była ona wkalkulowana, bo umówmy się , Unia to paka niesamowita i przegrać z nimi nawet u siebie, to żadna nowina.
Wiecie co mnie bardziej od przegranego meczu martwi? Mam wrażenie, że w naszej drużynie brakuje jakiejś chemii, werwy, zespolenia...Niby każdy chce wygrać, niby wszyscy to walczaki, niby potrafią z jajcem pojechać, ale nie widzę kumulacji tego drużynowo. Odnoszę wrażenie, że niby jest fajnie, spokój, nie ma kwasów, ale mimo to, każdy jakby jechał bardziej dla siebie. Skład niezły, stać go na naprawdę wiele, ale nie widzę w nich jako drużynie tego pazura, przysłowiowego "pier.olnięcia". Brakuje mi tego co widzę w Lublinie, Lesznie, Grudziądzu a najbardziej w Sparcie. To cechuje ekipy, które mają jakiś cel obrany, dążą do tego by coś zdobyć. U nas tego nie ma, a bez tego nie będzie porządnego wyniku. Nie żebym liczył na coś więcej niż przed sezonem typowałem (max.3-4 miejsce), ale bez tego co opisałem wcześniej to może i PO nawet odjechać.
Mamy połowę sezonu za nami, a ja dalej nie widzę jakiegoś spinania się. Niby w PO zaczyna się poważna jazda. Jak ktoś chce poważnie jeździć, to jedzie tak od początku, a nie czeka na PO.
Protas-jego już trzeba traktować w kategoriach 2-liniowca i tu powiedzmy, że swoje robi
MJJ- j.w, z przebłyskami na więcej niż 6-7 pkt.
Patryk- od zawodnika tej klasy oczekuje się 10-12 pkt. przynajmniej
Nicki- dominatorem już nie będzie, swoje robi. Zawodnik na 8-11 pkt. z przebłyskami
Vacul- jak Patryk. Spokojnie 10-12 pkt. w jego zasięgu.
Juniorzy-2-4 pkt. jest w ich zasięgu
Jak jest każdy widzi. Nie zarzucam im, że przytrafiają się wpadki, bo każdy to przechodzi, ale brakuje nam stabilizacji. Przynajmniej jednego takiego Doyla czy Pitera, lokomotywy, która pociągnie ten wózek. Bez tego, daleko nie zajedziemy, tak w tym sezonie jak i w przyszłym.
Z tego waszego Dudka to taka nie za mocna ta lokomotywa... BZ u nas też poniżej oczekiwań, ale to zawsze lepiej niż "Duzers".
Nie wiem co się z tymi chłopkami dzieje, nie wierzę, że GP tak bardzo na nich wpływa, raczej to, że są zbyt mocno zagłaskiwani. Bartowi już chyba się w dupie przewraca bo myśli, że zawsze będzie głaskany, a gdyby pojechał jak Doyle to Stal miałaby na koncie kilka punktów w tabeli więcej.
ZG może mieć problem, bo Vaculik będzie już jechał tylko gorzej - 6-8 punktów.
"Bartek Zmarzlik to najlepszy polski żużlowiec"
Protas - albo się za siebie weźmie (nie żeby miał robić więcej pompek, tylko załatwić lepsze silniki na start) albo niech niczym p. Andrzej niegdyś, wie, kiedy zbastować
MJJ - z przebłyskami na więcej to wtedy, gdy łaskawie pan trener z brodą wpuści go do nominowanego
Dudek - albo niech jedzie jak człowiek albo niech olewa i spada
Nicki - zgoda, w zasadzie spełania większość oczekiwań w takiej drużynie, jak nasza
Vaculik - piszą, że w połowie roku miewa zjazdy, zatem spokojnie czekamy aż wróci do fromy z początku sezonu
Ci ludzie sprawiają wrażenie, jakby we w dupie mieli, jak się skończy sezon!!!
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To samo chcialem napisac
Protas i Dudek out. Za nich 2 Polakow. Kosciuch moze bedzie do wziecia, chociaz pewnie beda go chcieli zatrzymac jako lidera na lige nizej. Ewentualnie ktos z dwojki Przedpełski, Miedziak.
Wtedy bedziemy traktowac jako wychowanka Dzika, bo jezdzil dawno temu w ZG...to prawie jak nasz
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Szkoda, że jak zwykle nie zrozumiałeś. Jeśli uważasz, że wyniki Dudka w Falubazie są tak samo zgodne z oczekiwaniami jak wyniki Woźniaka w Gorzowie, to mi się z takimi minimalistami życiowymi gadać nie chce.
I owszem, na Protasiewicza jestem cięty od roku, z małą przerwą parę miesięcy temu w Gorzowie. To chyba jednak **** trochę mało jak na zawodnika formatu, którego chciałbym nie zapomnieć na zawsze.
Przede wszystkim mysle, ze gdyby wyliczyc proporcje punktow Wozniaka/Dudka do ogolnej liczby punktow Stali/Falubazu, to potwierdzi sie to co pisze sobotch
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
poki co Dudek bez mega formy i sprzetu wplatal sie trzy razu do finalu. A tak sie wlasnie zostaje mistrzem.
Przeciez ma idealna pozycje do ataku na tytul. W zuzlu forma przychodzi wraz z silnikiem czasem nawet z dnia na dzien. Ja bym mu szans nie zabieral.
Nawet jak pojedzie kolejne GP slabiej to i tak bedzie w czolowce.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
MJJ - z przebłyskami na więcej to wtedy, gdy łaskawie pan trener z brodą wpuści go do nominowanego - I to jest właśnie całe sedno! Skóra jest jakiś dziwny w stosunku do niego. Już nie pierwszy raz krzywdzi Mikkela i nie daje go do nominowanych kosztem kogoś kto się gorzej spisywał.
Dudka chciałbvś się pozbyć, zwariowałeś? Nasz ci on, nigdzie go nie puścimy. Może (a raczej na pewno) nie jest pewniakiem, na razie z chwiejną skutecznością, ale nie jest najgorzej, a na pewno jest nadzieja na lepsze. Ma wyraźny problem z szybkością swoich silników, do tego w SGP nie ma żadnego trenera, który wsadzałby go na narowistego byka, jak to Skóra robi w Falubazie. Nie jedzie próby toru, pierwszy start ma na wiwat. Później często ma jakieś zawirowania, jak nie z partnerem z pary, to fatalne pole startowe, albo inny urok. Przyczynia się do tego na pewno problem z szybkością, bo gdyby ją miał, to żaden Dzik nie zablokowałby go, ani żadne pole nie przeszkadzałoby.
Gorzej nie będzie jechał, mam nadzieję że się choć nieco upora z silnikami i poprawi skuteczność.
Gorzej z Pepe. Jeśli jakoś wyraźnie nie poprawi startów, to niestety trzeba się rozstać. Kondycja, sprawność, wola walki, przywiązanie do barw klubowych, to trochę mało. Mułowate starty niwelują wszystko, bo po trasie wyprzedzać nawet średniaków to trzeba mieć czym i na czym, a tory (szczególnie przy W69) to wróg Protasa. Tylko kogo za niego? Drabik? Hampel?Kasprzak? Miesiąc? Albo trzeba położyć górę mamony, albo "nie da się kupić", albo powoduje sprzeciw 99% kibiców.
Wyniki Vacula, MJJ, są do zaakceptowania, tylko trzeba zawodnikom przydzielić inne numery startowe, to co odpyerdala Skóra to sabotaż:
1/9. Vaculik/Dudek
2/10. Pepe
3/11. Dudek/Vacul
4/12. MJJ
5/13. Pedersen
Drużyna choć nie jest zła, to ma lekkie problemy z menadżejro, ze swoim torem i lekko waniajet spasionym kotem.
Peter Kildemand (24-06-2019)
Oburzyliście się, co nie?
Jak Doyle olewał Falubaz na rzecz GP, to go w dupę kopano bez problemu, prawdopodobnie słusznie.
Jak robi to Dudek, to aj waj, nie wolno
Nie można w tej drużynie NIE WPUŚCIĆ do biegu nominowanego Protasiewicza. Gdy zna się tę oczywistą oczywistość, szok przeradza się w zrozumienie