Przede wszystkim to ta sprawa powinna już dawno być wyjaśniona. Spróbowałem zebrać to krótkie Love Story
Listopad 2015 - w klubie brakuje 2 mln PLN
Więcej: http://www.zielonagora.sport.pl/spor...strzostwo.html
Prezydent Janusz Kubicki zapowiedział ogłoszenie konkursu dla dwóch największych zielonogórskich klubów: żużlowego Falubazu i koszykarskiego Stelmetu BC. Obiecał, że miasto pomoże klubom w kwocie wyższej niż zwykle. Do podziału będzie 3 mln zł z budżetu miasta.
"Trzymajcie kciuki! Jadę na spotkanie z p. Stanisławem Bieńkowskim z firmy STELMET. Czasu coraz mniej.... Aby to był dobry dzień dla klubu...." - napisał Robert Dowhan.
Mamy koniec 2015. Wiadomo, że miasto Zielona Góra wyłoży 1,5 miliona na Falubaz w 2016. Wiadomo, że Dowhan, Intra i Stelmet wyłożyły 1 950 000, ale w zamian dostały akcje klubu.
Pierwsze pytania ode mnie, bo nie znam na nie odpowiedzi:
1. Czy miasto ZG wtedy też mogło wyłożyć kasę i stać się współwłaścicielem klubu?
2. Czy zwykły Kowalski mógł wtedy też kupić akcje i stać się współwłaścicielem klubu? Jeden Kowalski to nie jest dużo kasy, ale już 1000 Kowalskich to jest wkład większy od Dowhana.
19.08.2018
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...zmiany/3jvy6sp
Wraz z zakończeniem sezonu ze stanowiska prezesa klubu ma ustąpić jeden ze współwłaścicieli Zdzisław Tymczyszyn.
W Zielonej Górze coraz głośniej mówi się o tym, że w kolejnym sezonie w jeszcze większą pomoc finansową miałaby się zaangażować firma Stelmet, a jej przedstawiciel mógłby przejąć stery klubu.
Jeżeli się utrzymamy, to drużyna na pewno zostanie przemeblowana, bo nie wszyscy zawodnicy się sprawdzili. – mówi nam jeden ze współwłaścicieli Falubazu, Robert Dowhan.
28.08.2018
http://www.rzg.pl/wojna-w-falubazie-...epsko-rzadzil/
Uznałem, że nie ma problemu, żebym odsunął się dwa kroki do tyłu, a pan Stanisław Bieńkowski, poprzez pana Golińskiego, bardziej wziął odpowiedzialność za zarządzanie – powiedział Tymczyszyn
Szanowni Kibice Falubazu uprzejmie informujemy, że udziałowcy Klubu Stanisław Bieńkowski i Robert Dowhan podjęli kilka miesięcy temu walkę o poprawę funkcjonowania Klubu. Wdrożona interwencja dotyczyła wielu obszarów funkcjonowania Klubu w tym operacyjnego i finansowego. Działania nastąpiły w reakcji na to, że funkcjonujący Zarząd Klubu nie radził sobie z sytuacją. Decyzja o odsunięciu od spraw operacyjnych dotychczasowego Prezesa była podjęta w obawie przed spadkiem drużyny z PGE Ekstraligi oraz koniecznością przygotowania kolejnego roku w życiu Klubu. Podjęliśmy rozmowy z Miastem Zielona Góra oraz sponsorami, aby stworzyć nowy, dobry Klimat dla Falubazu. Miasto Zielona Góra oraz sponsorzy zadeklarowali wsparcie dla Klubu w kolejnych latach. - ponoć podpisane również przez Dowhana
05.11.2018
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/78...a-niezagrozone
- Miasto chciałoby jeszcze bardziej wesprzeć klub i wejść do sportowej spółki akcyjnej przy podwyższeniu kapitału, tym samym niejako zabezpieczając też zawodników. Gdy miasto będzie akcjonariuszem spółki, Falubaz Zielona Góra zawsze będzie Falubazem Zielona Góra. Z prezesem ustalimy szczegóły i związane z tym kwoty - deklaruje Dariusz Lesicki, wiceprezydent Zielonej Góry.
22.01.2019
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...eden-z-udzialo
Panowie Bieńkowski i Tymczyszyn już wyrazili zgodę na to, by miasto przejęło pakiet 35 procent akcji za milion złotych. Na 28 stycznia zaplanowane jest walne zebranie akcjonariuszy, na którym zapadną ostateczne decyzje.
28.01.2019
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...ch-udzialowcow
Miasto Zielona Góra chce wyłożyć milion złotych na zakup 34 procent akcji spółki Falubaz. Na poniedziałkowym walnym ta transakcja miała być przeprowadzona. Nie doszła jednak do skutku, bo dwaj z trzech udziałowców postawili weto. Robert Dowhan i Zdzisław Tymczyszyn powiedzieli, że nie było formalnego spotkania w tej sprawie, że temat nie został z nimi przedyskutowany (w klubie tłumaczą, że to nieprawda, bo rozmowy były), więc oni się nie zgadzają. Obaj jednak wyrazili chęć przystąpienia do negocjacji z miastem. Nie mają nic przeciwko temu, by ratusz wszedł do spółki. Chcą jednak, by odbyło się to na innych zasadach.
20.02.2019
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...a-sie-ze-trzec
Podkreślają, iż ciągle są stawiani pod ścianą, bo jesienią nikt ich nie pytał o to, czy kontraktować gwiazdy, a teraz wmawia się im, że musi być dodatkowa kasa z miasta. Nie kupują też stwierdzenia, że jak jej nie będzie, to oni muszą dać.
Senator Dowhan miał zresztą na spotkaniu akcjonariuszy z prezydentem powiedzieć, że skoro prezes Adam Goliński kupił Nickiego Pedersena i Martina Vaculika, to niech teraz zorganizuje pieniądze na opłacenie tych i innych umów.
22.02.2019
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...-kasy-z-miasta
Teraz duet Dowhan - Tymczyszyn nie pała chęcią dokładania czegokolwiek. Zdaniem Dowhana, skoro prezes Adam Goliński zbudował mocną drużynę, to teraz powinien znaleźć środki na jej utrzymanie. Do tematu dokapitalizowania spółki przez miasto nie są jednak do końca przekonani. Podejrzewają, że jest to robione po to (w domyśle robi to Bieńkowski), by zmniejszyć ich udziały (dokapitalizowanie z automatu oznacza przejęcie pewnego pakietu).
25.02.2019
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...ona-w-budzecie
Na walnym 22 lutego z ust prezesa Golińskiego padła propozycja, by miasto po dokapitalizowaniu dostało 24,75 procent akcji. Tyle samo mieliby mieć panowie Dowhan, Tymczyszyn i Stanisław Bieńkowski (teraz mają po 33 procent). 1 procent zostałby w rękach stowarzyszenia. Na 24,75 nie było jednak zgody. Panowie Dowhan i Tymczyszyn mają obawy, że cała ta operacja jest rozgrywką, próbą rozcieńczenia akcji i przygotowaniem do puszczenia ich z torbami. Inna sprawa, że stowarzyszenie, które po nowym rozdaniu zyskałoby na znaczeniu, jest obecnie w rękach Dowhana.
W Falubazie mówią, że na dłuższą metę obecna postawa dwójki akcjonariuszy jest nie do przyjęcia. Ze strony klubu wygląda to bowiem tak, że panowie nie chcą wykładać pieniędzy na funkcjonowanie spółki, chcą za to zachować wpływy. Oczywiście duet Dowhan - Tymczyszyn ma inną optykę. Ich zdaniem prezes zbudował drużynę, na którą nie miał pokrycia, a teraz próbuje stawiać ich przed faktem dokonanym. Mówią też, że miasto może dać pieniądze bez konieczności przejmowania udziałów.
25.02.2019http://www.sport.zgora.pl/zuzel/agol...na,d44677.html
Propozycja miasta była taka: miasto wchodzi na takich samych prawach jak Dowhan, Intra i Stelmet, czyli otrzymuje taką samą część udziałów jak te wszystkie spółki. Niestety ta propozycja ze strony udziałowców - p. Dowhana i p. Tymczyszyna nie została przyjęta pozytywnie. Głosowali oni przeciwko tej uchwale. Ich głosy są wymagane, by miasto mogło wejść. (...) Mi jest trudno powiedzieć dlaczego druga strona nie rozumie intencji miasta polegającej na tym, że wchodząc z tak dużym kapitałem, nie jest traktowana jako partner tak jak pozostali wspólnicy. Przecież to jest publiczne, jakie kwoty zostały przekazane na akcje przez poszczególne spółki. I te kwoty są zdecydowanie niższe niż świadczenia miasta, które były robione i będą w przyszłości - powiedział na antenie Radia Zachód prezes Adam Goliński
Dla największego ignoranta było oczywiste, że Falubaz po sezonie 2018 musi się wzmocnić. Od dłuższego czasu (połowa roku 2018) było w to zaangażowane i miasto Zielona Góra i Stelmet. Doskonale wiedział o tym również Dowhan.
Staram się rozumieć logikę i argumentację Dowhana i Tymczyszyna i wychodzi tak:
Wiadomo, że skład trzeba było wzmocnić, ale oni dodatkowej kasy nie wyłożą, bo nikt z nimi nie uzgadniał wzmocnień. Jednocześnie nie wpuszczą nowego akcjonariusza na uczciwych warunkach.
Oczywistym jest, że wzmocnienia były potrzebne i Dowhan wie to najlepiej, bo sam by takie wzmocnienia zrobił. Przecież jakby nie było przynajmniej jednego mocnego wzmocnienia to Falubaz najprawdopodobniej zleciałby z hukiem z ligi, a nawet jedno wzmocnienie to mogło być za mało na duże szanse walki o PO. A PO to dodatkowe kupę kasy w budżecie.
Osobna sprawa, że miasto ZG pakuje zdecydowanie więcej kasy w tę zabawę.