Na aż takiego grubasa nie wyglądał.
Paweł Hlib - wiatr we włosach i ta sylwetka ...
PH.jpg
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Peter Kildemand (18-03-2019)
takiego poyeba to tu dawno nie było.Deprecjonowanie Norberta KoĹ›ciucha to jest zaklinanie rzeczywistoĹ›ci. Klasowy rider. 100 % Profi.
Nieważne co pisze, ważne żeby było kontrowersyjne i w centrum uwagi.
Nieważne że nikomu nie kibicuje, a może całe szczęście
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 18-03-2019 o 13:27
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Akurat na naszym torze Carlitos to każdy potrafi wygrać bieg jak mu start i dojazd do łuku wyjdzie (Rolnicki, Mroczka itd.) także uważaj z tym szalikiem
Druga sprawa, ze jak ktoś jest kilka lat z rzedu jednym z najlepszych w I lidze to tez cos oznacza. Moze nie bedzie robil dwucyfrowek ale Kosciuch niejednego zaskoczy i nie lekcewazylbym go. Jakby mial zagraniczne nazwisko to przy tej sredniej biegowej pewnie niejeden by go juz widzial jako bardzo wartosciowe wzmocnienie. Chlopak byc dlugi czas niedoceniany a teraz dostanie szanse...Stawiam jego sznase na 50/50 mniej wiecej.
A Torun musi u nas przegrac bo ma okropny zespol gdzie sa m.in. zdrajca Jacus co nam chcial zawodnikow podbierac, gbur i prostak Holder oraz cala inna masa naszych ulubiencow jak Rune, Niels...
Peter Kildemand (18-03-2019)
Przynajmniej pisze cokolwiek o żużlu i nie wyzywa od poyebów bez powodu, co ty masz w zwyczaju czynić permanentnie, ostojo merytoryki
Nie zdziwię się, jak wygramy w ostatnim biegu, bo w pierwszym meczu rzadko kiedy wszystko idzie dobrze. A Kościuch bez problemu wygra z Protasem, jeśli tylko wyjdzie lepiej ze startu - bo na tor do walki to w żadnym wypadku nie liczę.
Jazdy z dziś.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Dzik słabizna, ewidentnie przyszdł do was odciąć ostatni kupon
To nie Dzik taki wolny, tylko nasi tacy szybcy.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Dominik (18-03-2019)
Dzik w sparingach czesto byl wolny jak szambowoz. Pamietacie jak bidnego Borowicza w bande musial wprasowac zeby sie wstydu nie najesc? Wylaczyl chlopaka na kilka tygodni.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Zależy na jakim etapie kariery. Jak jezdzil w Czestochowie to wsiadal na motocykl i robil okrazenia do czasu kiedy nie byl najszybszy. Przegrywal czasami tylko z Herbim chyba.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Słabość Protasa ze startu, co widać na filmiku, można było przewidzieć, ale też i Dzik jakiś mało wybiegany, popsuli go w tym Tarnowie. Może zdążymy go jeszcze naprawić? Dudek już wygląda nieźle, a jeszcze lepiej Vacul, może coś jeszcze będzie z niego?
Wybiera się ktoś na sparring do rolników? Pełna obsada zgłoszona, może będzie na co popatrzeć?
Szkoda mi jeszcze bardziej tego Grzegorza naszego niz wczesniej - nie myslalem, ze kontuzja Zengiego byla tak powazna.
W takich momentach istotnie wiele spraw schodzi na dalszy plan i nie ma znaczenia czy lekarz operujacy jest z ZG czy z Gorzowa...
Mocny wywiad - daje do myślenia:
https://po-bandzie.com.pl/zengota-nie-kuje-sie-czlowieka-tylko-zelazo/
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/81...-spolka-faluba
A Wasz Prezes ma konflikty i kłótnie we krwi.......????
To nie jest nasz prezes, to jakiś karierowitch z waszych okolic. Bardzo bym sobie życzył, byśmy za chwilę nie przerabiali Gorzowa albo Vanna Ly.
Biznes, panie biznes
Musze jednak przyznać, że nie za bardzo rozumiem postępowania ludzi z tej firmy. Sama firma nie jest jakimś potentatem w swojej branży. Mają swoją nazwę w nazwie klubu praktycznie za free, taki Kronpol czy Stelmet, rocznie wykładali ponad milion za człon swojej nazwy w klubie. A ci pyerdolą, że mogą się zgodzić na wynajmowanie nazwy za pomocą licencji. Czyli co ? Wychodzi na to, ze oni jeszcze chcą kasować klub za udostępnianie nazwy ? I to w sytuacji kiedy nazwę "Falubaz" w zasadzie wypromował klub sportowy a nie spółka produkująca maszyny. Rozumiałbym tą sytuację gdyby oba podmioty konkurowały na rynku w jednym obszarze. Ale w tej sytuacji, ludziom z firmy Falubaz S. A poprzewracało się we łbach.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/81...wi-golinskiemu
- Nie było żadnej blokady, już na pierwszym spotkaniu byliśmy zgodni, by miasto weszło do spółki ZKŻ SSA. (...) Dowhan dodał, że cztery lata temu sam namawiał prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego na wejście w akcjonariat klubu.
No wypisz wymaluj Mariusz Najpierw lanie wody jaka to sprzedaż akcji zła i niedobra, a po fakcie okazuje się, że nie dość że Dowhan się od początku zgodził, to nawet sam proponował
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Dominik (19-03-2019)
Mariusz masz racje, jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o....
Tak dla sprostowania belkotu Ostafa to Falubaz nie zajmuje sie segregowaniem czy sortowaniem odpadow bo nie maja na to ani checi ani odpowiedniej decyzji wlasciwych organow. To robia regionalne instalacje przetwarzania odpadow.
Czy Falubaz Polska jako producent i dostawca linii sortowniczych nie jest potentatem? Na rynku polskim nawet jest. Może nie najwiekszym graczem ale czesto wygrywajacym w przetargach ceną i ostatnio na fali.
Jaka jest dokladna geneza konfliktu to pewnie wiedza tylko sami zainteresowani (a moze nawet nie wszyscy). Kto wie co tam w glowie siedzi... no wlasnie komu: prezesowi firmy Falubaz czy wlascicielowi (bo to dwie rozne osoby)?
Na koniec dodam, ze slyszalem taka wersje/argumentacje (pewnie jedna z bardziej oficjalnych, bo kto powie wprost ze np. chodzi o kase), ze moze nie chodzi o sam klub zuzlowy ale to komu znow oni uzyczaja tej nazwy. Byla myjnia, szkolka pilkarska, biuro podrozy itd. Moze spolka Falubaz chce miec kontrole nad tym czy ktos nie nada tej nazwy jakiemus podmiotowi, ktoremu nie przystoi?
Tak czy owak sadze, ze ten konflit jest obu stronom niepotrzebny i licze na to, ze usiada do stolu i sie dogadaja dla dobra wszystkich.
Nie jestem jego fanem ale tutaj trudno mieć do niego pretensje. Goście z tej spółki zwietrzyli okazję by zarobić kasę na popularności klubu żużlowego. Trzeba mieć sporo tupetu. Ich firma powinna dziękować klubowi za zayebistą promocję marki. Gdyby nie klub to nikt by o nich nie usłyszał. Żałosne to.
Przecież umowa licencyjna oznaczałaby konieczność odpalania tej spółce prowizji od każdego sprzedanego gadżetu z logo klubu itd. W Falubazie to są poważne kwoty.
Nie wiem dokładnie co wynika z umowy na podstawie której Dowhan przywrócił klubowi nazwę Falubaz, ale coś mi się zdaje, że możemy mieć w przyszłości poważny problem i jeśli nie spłaci się tych cwaniaków to podzielimy los Torunia.
Moim skromnym zdaniem tak już pisaliśmy na tym forum "dlaczego Apator nie może znowu być Apatorem", tak więc uważam że Falubaz jest w dużo gorszej sytuacji.
Kibicom z drugiej strony Polski Falubaz kojarzy się tylko i wyłącznie z żużlem i z Zieloną Górą. Mało kto wie co to właściwie jest za firma Falubaz, ale słowo to kojarzy ze słyszenia nawet i chodzi o żużel.
Pomimo tego, że o Toruniu mówi się praktycznie wszędzie "Apator", to są koszulki i Apatora stare i Adrianny, czy tez Unibaxu.
Jeżeli chodzi o Falubaz Zielona Góra to tylko Falubaz. Innych nie widziałem. Więc myślę, że spółka Falubaz wywęszyła interes, bo głupi by zrezygnował z tej nazwy klubu. Więc albo dojdą do porozumienia, albo będziecie płacić dobre pieniądze Falubazowi i nadal robić im dobrą reklamę - darmową. Takie rzeczy tylko w Polsce
Chciwi idioci w tym zarządzie firmy.
Nazwę swojej firmy mają w nazwie klubu za "0" zł, a jeszcze mają problem, niezrozumiałe. Jeśli klub nie ma żadnych pieniędzy od firmy, to tradycyjną nazwę za darmo można tolerować, ale jeszcze płacić??? Pokazać firmie gdzie są drzwi i pożegnać ozięble. Lepiej być bez imienia jak Toruń, niż płacić 1 zł za to.
Chętny na wejście w nazwę się znajdzie, w ostateczności choćby taki jak w Gorzowie, albo nawet "MYSZY" Zielona Góra.
A wyobrażasz sobie brak Falubazu na logach, koszulkach, itp? Bo ja nie, a jestem z drugiej części Polski. Nie wyobrażam sobie też tego, że klub będzie musiał płacić spółce Falubaz jakąś kasę. To spółka Falubaz powinna płacić, bo reklamę ma perfekcyjną - ekstraliga, TV, mecze derbowe. Ja to do tej pory myślałem, że Falubaz płaci klubowi żużlowemu jakieś pieniądze, a tu się zaraz okaże, że to klub będzie płacił spółce kase na prawa do nazwy...
Zaraz zgłosi się jeszcze Walt Disney i sprawi, że klub będzie musiał płacić gigantyczne odszkodowanie, za to że umieścił Myszkę Miki
Zresztą nie znam historii związaną z Myszka Miki. Skąd Wasz klub wziął ten pomysł? Kupił licencję, czy jak? Bo jednak Myszka Miki należy do Walta Disneya, to jej znak rozpoznawalny. To jest wizerunek i mają zarejestrowany i chroniony na całym świecie znak handlowy Mickey Mous. Czy Disney o tym wie, że Falubaz posługuje się ich logiem? Bo jak nie i nie było kupna licencji to są to gigantyczne kary.
Mówię - nie znam historii, ale jak to jest z tym logiem Myszki Miki?
Ostatnio edytowane przez lpokarse ; 19-03-2019 o 10:36
Ależ oczywiście .
Nie chciałem już do ,,karierowicza'' i jeszcze ,,chwilę'' temu zagorzałego sympatyka Unii Leszno,a dziś Prezesa Waszego klubu, nawiązywać, aby przed jutrzejszym liściem od SupeFalubazu, nie dostać po ,,buzi'' od Was jeszcze dziś......
Mam dalej kontynuować ........????
Dowhan jaki był , taki był... ale był ,,swój''...........
Było o tym już wiele razy wałkowane. Autorem naszej Myszy jest niejaki Bonifacy Langner, znam gościa osobiście, kilka razy z nim gadałem. Mysz ta, mimo podobieństwa, różni się od tej Disneya. Langner zgodził się, jako autor tego znaku, na bezpłatne przekazanie praw na rzecz klubu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ty akurat jesteś bezpieczny. Kontynuuj.
Prezes już dał próbkę swoich umiejętności przy sprawie z Zenem jesienią, a niedawno poprawił w scysji z Dowhanem, Tymczyszynem i Kubickim. Jak to Dowhan "był", przecież cały czas jest w zarządzie, tyle że nie ma nic do powiedzenia. A poza tym, nie oczekujmy w żużlu nieskalanych aniołków jako prezesów, dobrze wiesz jakie to środowisko.
Ostatnio edytowane przez dillinger ; 19-03-2019 o 11:07
Peter Kildemand (19-03-2019)
@Mariusz a jak to jest z plagiatami? Nawet podobne rzeczy w obecnych czasach są do podważenia w sądzie. Prawo własności intelektualnej, nowe przepisy, rozporządzenia są obecnie na innym poziomie niż 10 lat temu, a co mówić 40, gdzie plagiatu w ogóle nie było i można było wszystko powielać, kopiować?
Dla wielu ludzi Wasza Myszka jest podobna do oryginału. Piszesz, że jest troszkę inna, ale można chyba to podciągnąć pod plagiat chyba nie? Autor gdy robił te logo nawet z przekonaniem, że z drobnymi różnicami to kopiował przecież od Walta Disneya ta Myszkę. Sam nie wpadł na taki pomysł. W tamtych czasach nie było słowa: "kopia, plagiat, powielanie". Za to nawet kar nie było.
Jak miło
Czyli, że co?
W czwartek po W69 mogę się swobodnie poruszać ?
A co do,, kontynuowania''.........
Pewnych ,,brudów'' ,,nie wyrzuca" się na forum publicznym
i przede wszystkim nie mnie oceniać, jego zachowanie....
Wiem tylko tyle, że Prezesem Falubazu jest z powódek czysto biznesowo-partnerskich, a nie z wieloletniej miłości i przywiązania do klubu i miasta
A to w dłuższej perspektywie niczego dobrego dla Falubazu nie wróży
Niestety.........
Nie ma żadnego zagrożenia. Nie jest podobna i nikt tego nigdy nie kwestionował włącznie z właścicielami praw do Myszki Miki. Nie myśl, że oni nie są świadomi istnienia falubazowej Myszy. W dużo mniej medialnych i prawie nieznanych publice sprawach agresywnie walczyli z wszelkim naśladownictwem.
eeee tam każdy z was gada, że tak nie wypada itd.
bo nie macie w ręku tego, co ma falubaz (spółka), czyli prawdopodobnie prawa do nazwy klubu. piszę "prawdopodobnie", bo jak czytamy, temat będzie jeszcze rozstrzygany przez niezależny trybunał.
do zarobienia jest kupa siana i tylko głupi by z tego zrezygnował, tym bardziej że pojawili się nowi gracze ochoczo pompujący kasę do klubu (stelmet, miasto).
można mieć i siano, i nadal korzyści z darmowej reklamy.
a może to poprzedni prezes pociąga za sznurki?
Peter Kildemand (19-03-2019)
Jak bys znał historie tego logotypu to byś tak nie pyskował. Langner w latach 60-tych już namalował tą myche. Wtedy w Polsce, o Disneyu, mało kto wiedział. W klubie maja pierwowzór tej mychy. Langer to artysta grafik, który w latach komuny nie był w stanie zarobić na chleb taką profesją. Więc zaczął ścigać się na żużlu. Potem otworzył swój zakład lakierniczy. Miał go w podwórku na ulicy Jedności, wtedy jeszcze "Robotniczej". W tym samym podwórku był warsztat samochodowy, w którym to ja znalazłem zatrudnienie na jakiś czas. Stąd znam osobiście Langnera. Oczywiście, plagiat można próbować zarzucić każdemu. Np. tak wytwórnia filmowa jak Metro-Goldwyn-Mayer może próbować zabrać Lwa Czestochowie. Przecież tez jest podobieństwo. Tylko, że w sądzie głównie chodzi o to aby udowodnić, że ewentualna kradzież logotypu, ma związek z komercyjnym działaniem pierwowzoru. Czyli reasumując, gdyby tak klub sportowy Falubaz z logotypem Mychy, działał w branży filmowej, mogłoby się to komuś nie spodobać. Podobnie jest z Czewą i jej Lwem. A być może w podobnej sytuacji i na logotyp Koziołka lubelskiego, ktoś by się znalazł, kto twierdziłby, że to jakiś plagiat.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Buszmen (19-03-2019), Peter Kildemand (19-03-2019)
A tak Mariusz szczerze, pytam bez żadnej napinki, wiesz skąd inspirację wziął Langner? Że to akurat antropomorficzna mysz będzie logotypem klubu żużlowego? Do tego mysz czarna i z dużymi okrągłymi uszami (czy ktoś po za Myszką Miki widział czarną mysz z dużymi okrągłymi uszami?). I nie do końca prawdą jest, że w latach 60-tych nikt w Polsce nie słyszał o Myszce Miki. Już choćby przed wojną ukazywała się w Polsce "Gazetka Miki" https://inducks.org/publication.php?c=pl%2FGM , więc wydaje mi się, że w świadomości mysz Disneya istniała wtedy.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Nie no wymyślił w tym samym czasie co Disney i przypadkowo tak samo jeszcze została nazwana xD
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
1. Skąd wiesz, że on nie podróżował? Może odbył jedną podróż i gdzieś mu się ukazała ta Myszka Miki? Czyli co? W latach 60 każdy Polak był zamknięty w Polsce i nie mógł nigdzie wyjechać nawet na 2 dni gdziekolwiek? Aż tak były granice zamknięte?
2. Dlaczego te logo jest bardzo podobne do tego oryginalnego z Disneya? Przypadek? Jak na nie patrzysz to kojarzy się od razu z bajkami Disneya.
3. Lew w Częstochowie i MGM? Pierwsze słyszę. W ogóle nawet nie kojarzy mi się z tym lwem ich logo. Każdemu w Polsce Wasze logo i Wasza myszka kojarzy się właśnie z Disneyem. Praktycznie dla mnie to jest to samo.
4. Myszka Miki powstała w 1928 roku, Wasza w latach 60-tych. Więc nie sądzę, że on tak sobie usiadł i zaczął rysować i narysował praktycznie podobną myszkę do Disneya.
Nie pisze tego złośliwie, żeby nie było Ale w dzisiejszych czasach plagiat to zupełnie coś innego jak w 2006 roku nawet. Prawo własności intelektualnej - za to płaci się obecnie duże pieniądze i łatwo je ściągać. To nie lata 90, lub nawet 2000, gdzie nikogo to nie obchodziło.
Ostatnio edytowane przez lpokarse ; 19-03-2019 o 14:52