Johns patrzac na druzyne z Torunia ( chyba tam wiekszosci ogarnia sprzet ) nie ma cos w tym sezonie sukcesow .
co do tej desperacji to zauwazylem to w paru spotkaniach u nas na torze. Miedzy innymi walka z młodym Pawlickim. To juz nie bylo sciganie, tylko nerwowe akcje, gdzie na naszym torze Protas zawsze kojarzyl mi sie ze spokojnie przygotowywanymi przemyslanymi atakami...tylko jak nie ma czym atakowac, to nic nie zrobisz.