Falubaz Zielona Góra 2019 - wątek klubowy

[vicar]

"manipulatorze", "pajacu" - czyli trafiłem w punkt A o tonie swojej narracji już nic nie powiesz. Przed sprzedażą utrzymywałeś, że jest ona zła, bo Dowhan będzie musiał łożyć. Po sprzedaży nagle wypowiadasz się w tonie mówiącym, że nic Dowhan nie musi. Choragiewko.

[Mariusz]

"manipulatorze", "pajacu" - czyli trafiłem w punkt A o tonie swojej narracji już nic nie powiesz. Przed sprzedażą utrzymywałeś, że jest ona zła, bo Dowhan będzie musiał łożyć. Po sprzedaży nagle wypowiadasz się w tonie mówiącym, że nic Dowhan nie musi. Choragiewko.

I znowu pyerdolisz głupoty jak mały Kazio.

Żadnej narracji nie utrzymywałem, wyrażałem swoją opinie, że nie można stawiać udziałowców przed faktem dokonanym, bez ich zgody. Czyli nie można najpierw kontraktować zawodników, a potem żądać od udziałowców kasy. A taki Dowhan, ani przed, ani po transakcji, nic formalnie nie musi. I dalej tak twierdzę.

[CarlitosFalubaz]

"manipulatorze", "pajacu" - czyli trafiłem w punkt A o tonie swojej narracji już nic nie powiesz. Przed sprzedażą utrzymywałeś, że jest ona zła, bo Dowhan będzie musiał łożyć. Po sprzedaży nagle wypowiadasz się w tonie mówiącym, że nic Dowhan nie musi. Choragiewko.

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale wczoraj Ostaf też pojechał Mariuszem.

Teraz udziały Dowhana zostały nie tylko rozcieńczone, ale i został on zepchnięty do narożnika. Wszystko, dlatego że Tymczyszyn sprzedał swoje udziały Stanisławowi Bieńkowskiemu. Ten ostatni kupił 4750 akcji (cały pakiet) Tymczyszna za 800 tysięcy złotych. W tej sytuacji Bieńkowski ma prawie 50 procent akcji (zachował swoje 4750) i jeśli założymy, że miasto będzie trzymało jego stronę (a tak będzie), to można stwierdzić, że Dowhan właśnie został ograny niczym chłopiec w krótkich spodenkach. Tego się obawiał, a to się niestety dla niego stało.


https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...-dal-sie-ograc

[Dominik]

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale wczoraj Ostaf też pojechał Mariuszem.

Teraz udziały Dowhana zostały nie tylko rozcieńczone, ale i został on zepchnięty do narożnika. Wszystko, dlatego że Tymczyszyn sprzedał swoje udziały Stanisławowi Bieńkowskiemu. Ten ostatni kupił 4750 akcji (cały pakiet) Tymczyszna za 800 tysięcy złotych. W tej sytuacji Bieńkowski ma prawie 50 procent akcji (zachował swoje 4750) i jeśli założymy, że miasto będzie trzymało jego stronę (a tak będzie), to można stwierdzić, że Dowhan właśnie został ograny niczym chłopiec w krótkich spodenkach. Tego się obawiał, a to się niestety dla niego stało.


https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...-dal-sie-ograc

Kurcze czyli Mariusz to Dowhan czy Ostaf

[spitt22]

Bardzo dobrze że pozbyli sie Dowhana. Sam się pożegnał 5 lat temu i jakoś słowa nie dotrzymał. Pomogli mu

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/42...ie-11-kwietnia

[re-ankho]

A mnie wciąż zastanawia, kto w sprawie sprzedaży akcji wyszedł na większego durnia? Robert, czy jednak Mariusz?

[Mariusz]

Bardzo dobrze że pozbyli sie Dowhana. Sam się pożegnał 5 lat temu i jakoś słowa nie dotrzymał. Pomogli mu

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/42...ie-11-kwietnia

Co ty gadasz chłopie ? Przecież nikt go się nie pozbył. Dalej jest udziałowcem. Wspomniany artykuł tyczy się jego prezesowania, i z tej funkcji odszedł. Podobnie jak Dworakowski, który nie prezesuje ale udziały dalej ma w Unii.

Kurcze czyli Mariusz to Dowhan czy Ostaf

A wybierz sobie co ci tam bardziej pasuje

[spitt22]

Co ty gadasz chłopie ? Przecież nikt go się nie pozbył. Dalej jest udziałowcem. Wspomniany artykuł tyczy się jego prezesowania, i z tej funkcji odszedł. Podobnie jak Dworakowski, który nie prezesuje ale udziały dalej ma w Unii.

Mariusz Dowhana już nie ma. Chłop nie wiele może ma akcje i tyle. To tak jak z PO niby mają poparcie ale nie rządzą.Rządzi Bienkowski w Falubazie teraz

[Mariusz]

Mariusz Dowhana już nie ma. Chłop nie wiele może ma akcje i tyle. To tak jak z PO niby mają poparcie ale nie rządzą.Rządzi Bienkowski w Falubazie teraz

Nie zauważyłeś, że jest mniejszościowym udziałowcem, tak jak był. Czyli nic się nie zmieniło. Ma tyle samo do powiedzenia co miał poprzednio. Czyli dalej nic. Ale nawiązując do twojego poprzedniego posta, nikt go się nie pozbył przecież. Dla niego samego, dosłownie nic się nie zmieniło.

[grafi25]

Nie zauważyłeś, że jest mniejszościowym udziałowcem, tak jak był. Czyli nic się nie zmieniło. Ma tyle samo do powiedzenia co miał poprzednio. Czyli dalej nic. Ale nawiązując do twojego poprzedniego posta, nikt go się nie pozbył przecież. Dla niego samego, dosłownie nic się nie zmieniło.

Tak Mariusz, nic się nie zmieniło tylko czekać, aż ogłosisz jego zwycięstwo.

Pozwolę sobie na kilka słów podsumowania
Era Dowhan w Falubazie się skończyła wszyscy to wiedzą no może poza Mariuszem. Mimo, że nie bardzo za nim przepadam( miałem go okazję poznać jeszcze za czasów przed Falubazowych) to trzeba mu oddać, że wyciągnął Falubaz z kilkunastoletniego marazmu. To co doceniam najbardziej to powrót do historycznej nazwy i ściągniecie wychowanków ... minusów nie brakowało, ale teraz chyba nie czas na ich wywlekanie. Trzeba zauważyć, że ostatnie kilka lat to zdecydowany odwrót Dowhana od Falubazu i mojej ocenie to dobrze, że jest świeża krew u władzy.

Finansowo klub na pewno zyska, a sportowo to czas pokaże.

[Gadol]

Zmieniło się bardzo dużo. Bieńkowski jak będzie chciał to może nawet doprowadzić do umorzenia akcji Dowhana.

[Mariusz]

Zmieniło się bardzo dużo. Bieńkowski jak będzie chciał to może nawet doprowadzić do umorzenia akcji Dowhana.

Gamoniu, dla Bieńkowskiego owszem, trochę się zmieniło. Dla Dowhana nic się nie zmieniło.

Tak Mariusz, nic się nie zmieniło tylko czekać, aż ogłosisz jego zwycięstwo.

Pozwolę sobie na kilka słów podsumowania
Era Dowhan w Falubazie się skończyła wszyscy to wiedzą no może poza Mariuszem. Mimo, że nie bardzo za nim przepadam( miałem go okazję poznać jeszcze za czasów przed Falubazowych) to trzeba mu oddać, że wyciągnął Falubaz z kilkunastoletniego marazmu. To co doceniam najbardziej to powrót do historycznej nazwy i ściągniecie wychowanków ... minusów nie brakowało, ale teraz chyba nie czas na ich wywlekanie. Trzeba zauważyć, że ostatnie kilka lat to zdecydowany odwrót Dowhana od Falubazu i mojej ocenie to dobrze, że jest świeża krew u władzy.

Finansowo klub na pewno zyska, a sportowo to czas pokaże.

Gdzie pisałem coś o jego zwycięstwie ? No i co się zmieniło dla Bunia ? Dalej jest, jak był, mniejszościowym udziałowcem klubu. Więc wytłumacz mi, co się u Bunia zmieniło ? A przypomnę tylko, że dyskusja zaczęła się od tego, że ktoś tutaj stwierdził, iz Bunia pogonili z klubu.

[sfp]

Gamoniu, dla Bieńkowskiego owszem, trochę się zmieniło. Dla Dowhana nic się nie zmieniło.

[noc]

Tak Mariusz, nic się nie zmieniło tylko czekać, aż ogłosisz jego zwycięstwo.

Pozwolę sobie na kilka słów podsumowania
Era Dowhan w Falubazie się skończyła wszyscy to wiedzą no może poza Mariuszem. Mimo, że nie bardzo za nim przepadam( miałem go okazję poznać jeszcze za czasów przed Falubazowych) to trzeba mu oddać, że wyciągnął Falubaz z kilkunastoletniego marazmu. To co doceniam najbardziej to powrót do historycznej nazwy i ściągniecie wychowanków ... minusów nie brakowało, ale teraz chyba nie czas na ich wywlekanie. Trzeba zauważyć, że ostatnie kilka lat to zdecydowany odwrót Dowhana od Falubazu i mojej ocenie to dobrze, że jest świeża krew u władzy.

Finansowo klub na pewno zyska, a sportowo to czas pokaże.

Nie no, całkiem pozytywny okres, dużo dobrego zrobił dla klubu, po raz drugi w historii wyciągnął na czołówkę polskiej ligi. Teraz jakoś Falubaz przestał mu być priorytetem, chyba się wypalił, ostatnio jakiś bez animuszu, markotny się zrobił.
Przyszło nowe, ale czy sportowo będzie czołówka? Bez dobrych juniorów słabo to widzę, jeszcze w skłądzie mamy dwóch bardzo, bardzo seniorów NP i PP, to nie jest atut. Jak się mocno przyłożą do szkolenia, to będę chwalił.

[CarlitosFalubaz]

Weźcie już przestańcie się znęcać nad chorym starym człowiekiem

[Mariusz]

SFP, i gdzie tu widzisz sprzeczność ?

W sytuacji kiedy Tymczyszyn również blokował wejście miasta, Bunio miał coś do powiedzenia. Jak Tymczyszyn sprzedał swoje akcję, Bunio nie ma nic do powiedzenia. Ale i wtedy był i teraz jest, mniejszościowym udziałowcem. Formalnie dla Bunia nic się nie zmieniło. Sam, nie mógł wtedy i nie może teraz, niczego na walnym przeforsować.

[j-rules]

Mistrzostwo
Prawie sie poplakalem ze smiechu.

[darsen]

Mario bross zlituj się przecież to piszesz na jednej stronie:

*Bunio miał coś do powiedzenia. Jak Tymczyszyn sprzedał swoje akcję, Bunio nie ma nic do powiedzenia.


*Gamoniu, dla Bieńkowskiego owszem, trochę się zmieniło. Dla Dowhana nic się nie zmieniło.

[Gadol]

Mario bross zlituj się przecież to piszesz na jednej stronie:

*Bunio miał coś do powiedzenia. Jak Tymczyszyn sprzedał swoje akcję, Bunio nie ma nic do powiedzenia.


*Gamoniu, dla Bieńkowskiego owszem, trochę się zmieniło. Dla Dowhana nic się nie zmieniło.

Gość po prostu doznał szoku gdy wyciągnął łeb z 4 liter Bunia. Nagle świat już nie jest taki sam. Stąd zaprzecza sam sobie w kolejnych postach.

W sumie Mariusz ma coś wspólnego z Buniem - zaoranie. Z drobną różnicą, że Bunia zaorał Bieńkowski a Mariusz radzi sobie znakomicie sam. Brawo on!

[Dominik]

Mariusz to taki narcyz, i idzie w zaparte jak jego partia

[kingpin]

Nic a nic papuasy nie rozumiecie.
Macie dwie rece i dwie nogi.
Rekin odgryza wam reke,
ale to i tak nic nie zmienia,bo nadal macie
dwie nogi.

[lego]

i w dalszym ciagu nie macie trzech rąk!

[vicar]

Haha, nagle w magiczny sposób pojawiło się słówko "formalnie" No formalnie też się dla Bunia zmieniło, bo miał 33% akcji, a ma 24,75%. A nieformalnie to sam pisałeś przez dwie strony że się dużo dla Dowhana zmieni A teraz po sprzedaży akcji nagle okazuje się, że sytuacja jest dla niego bez zmian. Tak pięknego samozaorania to już dawno nie widziałem

[Mariusz]

Mario bross zlituj się przecież to piszesz na jednej stronie:

*Bunio miał coś do powiedzenia. Jak Tymczyszyn sprzedał swoje akcję, Bunio nie ma nic do powiedzenia.


*Gamoniu, dla Bieńkowskiego owszem, trochę się zmieniło. Dla Dowhana nic się nie zmieniło.

Widzę, że ten cały Bunio spać wam nie daje po nocach, sam nie wiem czemu ten chłop powoduje aż taką sraczkę u niektórych tutaj.

Chłopku jeden, to co cytujesz odnosi się do konkretnej sytuacji. Jak Tymczyszyn blokował miasto, wtedy Bunio mógł się podczepić i trochę towarzystwo powkrewiać. Razem z Tymczyszynem mieli przewagę. Nie zmienia to faktu, że zarówno wtedy (przed sprzedażą akcji Tymczyszyna) jak i teraz, formalnie status Bunia jest taki sam. Dalej jest mniejszościowym udziałowcem. I dalej samemu nic nie może zmienić w układzie sił.

Haha, nagle w magiczny sposób pojawiło się słówko "formalnie" No formalnie też się dla Bunia zmieniło, bo miał 33% akcji, a ma 24,75%. A nieformalnie to sam pisałeś przez dwie strony że się dużo dla Dowhana zmieni A teraz po sprzedaży akcji nagle okazuje się, że sytuacja jest dla niego bez zmian. Tak pięknego samozaorania to już dawno nie widziałem

No dobrze, to teraz zaoraj ty mnie i powiedz, konkretnie co to zmienia w sytuacji Bunia w klubie w kwestii jego możliwości ? I nawet formalnie te cyferki z procentami nic w zasadzie nie zmieniają. Bo po podwyższeniu kapitału spółki, wycena akcji uległa zmianie. Te jego 24,7% kosztuje tyle samo (albo i lekko więcej) jak te poprzednie 33%.

Nic a nic papuasy nie rozumiecie.
Macie dwie rece i dwie nogi.
Rekin odgryza wam reke,
ale to i tak nic nie zmienia,bo nadal macie
dwie nogi.

Papuasie, rekin odgryzł rękę Buniowi, w momencie jak ten 2 lata temu, zorganizował Bieńkowskiego i Tymczyszyna i w trójkę wykupili akcje Falubazu.

[lego]

No dobrze, to teraz zaoraj ty mnie i powiedz, konkretnie co to zmienia w sytuacji Bunia w klubie w kwestii jego możliwości ?

pare dni temu wystarczyły mu dobre stosunki z Tymczyszynem, żeby grać Bińkowskiemu i miastu na nosie. Teraz został sam (no może ze swoim rzecznikiem)

[xmanagerx]

Pisiorek rzecznikiem PO-wca . Żużel ponad podziałami .

[noc]

Daj już spokój Mariolo, tego co napisałeś już się nie obróci.
Do niedawna Dowhan grał w jednej drużynie z Tymczyszynem, nie mieli środków na finansowanie klubu i obaj prowadzili wspólną politykę zarządzania klubem-mieli większość. Nie było kasy, ale były chęci decydowania o klubie. W momencie przejęcia większości przez Bieńkowskiego, skończyło się prowadzenie zarządzania klubem, zgodnie z pomysłem Dowhana. Do tej pory w klubie było tak jak chciał Dowhan (z Tymczyszynem), od wczoraj to co chce Dowhan, nie znaczy nic, może się tylko dokładać, albo sprzedać swoją część własności.
Czy to będzie dobre dla klubu, zobaczymy. Na dzisiaj tak, ale jutro Bieńkowskiemu może się odwidzieć. O tyle dobrze, że miasto jest współwłaścicielem, dla tysięcy kibiców może znajdzie kogoś innego, gdy zajdzie potrzeba. Tyle, że mogą znowu powrócić czasy Bartkowiaka, Smolenia.

[Mariusz]

pare dni temu wystarczyły mu dobre stosunki z Tymczyszynem, żeby grać Bińkowskiemu i miastu na nosie. Teraz został sam (no może ze swoim rzecznikiem)

Bunio nie miał dobrych stosunków z Tymczyszynem, od lipca ubiegłego roku. Wielu tutaj, a także dziennikarze w mediach, było przekonanych, że Bunio w parze z Tymczyszynem, w ostatnim czasie grali przeciwko Bieńkowskiemu. A to jest nieprawda. Każdy z nich grał na swoje konto. Tymczyszyn grał na sprzedaż swoich akcji, po jak najlepszej cenie. A Bunio grał przeciw Kubickiemu. Mieli po prostu zbieżne interesy w tym konkretnym momencie. W lipcu ubiegłego roku to przecież Bunio stanął po stronie Bieńkowskiego i tym sposobem możliwa była zmiana prezesa z Tymczyszyna na Golińskiego. Ale jeśli idziesz już tym tropem, to dzisiaj Buniowi też wystarczy poczekać na jakiś mały konflikt pomiędzy Bieńkowskim i Kubickim. A wtedy akcje Bunia i stowarzyszenia w którym Bunio rządzi, pozwolą mu nieco zamieszać. Czyli układ jest de facto taki sam. I wtedy potrzebował sojusznika i teraz potrzebuje sojusznika, aby cokolwiek zmienić.

Daj już spokój Mariolo, tego co napisałeś już się nie obróci.
Do niedawna Dowhan grał w jednej drużynie z Tymczyszynem, nie mieli środków na finansowanie klubu i obaj prowadzili wspólną politykę zarządzania klubem-mieli większość. Nie było kasy, ale były chęci decydowania o klubie. W momencie przejęcia większości przez Bieńkowskiego, skończyło się prowadzenie zarządzania klubem, zgodnie z pomysłem Dowhana. Do tej pory w klubie było tak jak chciał Dowhan (z Tymczyszynem), od wczoraj to co chce Dowhan, nie znaczy nic, może się tylko dokładać, albo sprzedać swoją część własności.
Czy to będzie dobre dla klubu, zobaczymy. Na dzisiaj tak, ale jutro Bieńkowskiemu może się odwidzieć. O tyle dobrze, że miasto jest współwłaścicielem, dla tysięcy kibiców może znajdzie kogoś innego, gdy zajdzie potrzeba. Tyle, że mogą znowu powrócić czasy Bartkowiaka, Smolenia.

Przecież Bieńkowski nie ma większościowych udziałów. Mimo, że ma ich najwięcej, sam też formalnie nie jest w stanie za dużo zmienić. Musi liczyć na współpracę z jednym z udziałowców.

[vicar]

No dobrze, to teraz zaoraj ty mnie i powiedz, konkretnie co to zmienia w sytuacji Bunia w klubie w kwestii jego możliwości ?

Ty mi Mariusz powiedz, bo to Ty dwie strony przekonywałeś że to zmieni dużo - czego nie omieszkali ci przypomnieć inni użytkownicy. Bo jak nie powiesz, to wyjdzie na to, że przez dwie strony biłeś pianę bez sensu.

[Mariusz]

Ty mi Mariusz powiedz, bo to Ty dwie strony przekonywałeś że to zmieni dużo - czego nie omieszkali ci przypomnieć inni użytkownicy. Bo jak nie powiesz, to wyjdzie na to, że przez dwie strony biłeś pianę bez sensu.

Że co zmieni dużo ? Przez dwie strony niektórzy z was, bija pianę i przekonują mnie, że Bunia pogonili z klubu, że Bunio stracił wpływy, że Bunio już nic nie może. A ja wam tłumaczę, że w zasadzie nic się nie zmieniło w statusie Bunia w klubie. Owszem, Bunio dostał po uszach w tej kwestii, że przegrał batalię o wejście miasta do klubu. Ale jego status w klubie w zasadzie nie uległ zmianie. Nikt go nie pogonił, bo nadal jest mniejszościowym udziałowcem, wpływy ma takie same jak miał przedtem, może tyle samo co mógł przedtem. I w starym układzie i w nowym układzie, aby cokolwiek zmienić, musi mieć "sojusznika". Jeśli jest inaczej, to wykaż mi to ?

Pisiorek rzecznikiem PO-wca . Żużel ponad podziałami .

Jak to wydedukowałeś ? Ty to musisz być bystry chłopak.

[noc]

Bunio nie miał dobrych stosunków z Tymczyszynem, od lipca ubiegłego roku. Wielu tutaj, a także dziennikarze w mediach, było przekonanych, że Bunio w parze z Tymczyszynem, w ostatnim czasie grali przeciwko Bieńkowskiemu. A to jest nieprawda. Każdy z nich grał na swoje konto. Tymczyszyn grał na sprzedaż swoich akcji, po jak najlepszej cenie. A Bunio grał przeciw Kubickiemu. Mieli po prostu zbieżne interesy w tym konkretnym momencie. W lipcu ubiegłego roku to przecież Bunio stanął po stronie Bieńkowskiego i tym sposobem możliwa była zmiana prezesa z Tymczyszyna na Golińskiego. Ale jeśli idziesz już tym tropem, to dzisiaj Buniowi też wystarczy poczekać na jakiś mały konflikt pomiędzy Bieńkowskim i Kubickim. A wtedy akcje Bunia i stowarzyszenia w którym Bunio rządzi, pozwolą mu nieco zamieszać. Czyli układ jest de facto taki sam. I wtedy potrzebował sojusznika i teraz potrzebuje sojusznika, aby cokolwiek zmienić.



Przecież Bieńkowski nie ma większościowych udziałów. Mimo, że ma ich najwięcej, sam też formalnie nie jest w stanie za dużo zmienić. Musi liczyć na współpracę z jednym z udziałowców.

Przecież Bieńkowski trzyma Kubickiego na smyczy, to co zdecyduje Bieńkowski jest dla Kubickiego (i Falubazu) wyrocznią, nie musi liczyć na nic, na żadną współpracę, bo to Bieńkowski decyduje.
W klubie jak w polityce, może być różnie, ale w zmianę polityki w tym układzie personalnym, po prostu nie wierzą, Bieńkowski jest zbyt mocny. Układ może zmienić tylko rezygnacja Bieńkowskiego z zabawy w żużel, tylko zmiana człowieka na tym miejscu może coś zmienić dla Dowhana. Póki będzie Bieńkowski, nie ma szans na zmianę.

[j-rules]

Jesli ktos jest nowy na forum i nie kumal zwrotu "mariuszowanie" to tu jest taki klarowny przyklad w tym watku na ostatnich stronach

[kolarz]

mariusz ma rację, nic się nie zmieniło.
bunio był nikim i jest nikim.

falubaz mu pomógł w pozbyciu się kreszowego dresu na rzecz markowych garniturów, ale słomy z butów nie dał rady już wytrzepać.
żegnam go bez żalu.

[zabovsky]

Wczoraj padło pytanie kto w całym tym zamieszaniu ze sprzedażą akcji wyszedł na większego durnia - Dowhan czy Mariusz? Nosek chyba wziął sobie to do serca i swoimi wieczornymi i porannymi popisami postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości.

[speedway5]

mariusz ma rację, nic się nie zmieniło.
bunio był nikim i jest nikim.

falubaz mu pomógł w pozbyciu się kreszowego dresu na rzecz markowych garniturów, ale słomy z butów nie dał rady już wytrzepać.
żegnam go bez żalu.

Ot i cała prawda w jednym zdaniu. W miłość Bunia do Falubazu nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę. To było tylko doskonałe narzędzie do zbijania politycznego kapitału i czerpania prywatnych korzyści. Chłop wstrzelił się w idealnym czasie, gdy głód sukcesu był wśród Falubazersów olbrzymi. Ile razy wychodził z niego kresz i słoma, pomimo złotych butów. Ile razy grał na emocjach kibiców? Teraz Goliński zagrał jego metodami, ale przeciwko niemu. Prawie jak w klasyku: Fred chciał wydymać innych, to inni wydymali Freda.

[Mariusz]

Ot i cała prawda w jednym zdaniu. W miłość Bunia do Falubazu nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę. To było tylko doskonałe narzędzie do zbijania politycznego kapitału i czerpania prywatnych korzyści. Chłop wstrzelił się w idealnym czasie, gdy głód sukcesu był wśród Falubazersów olbrzymi. Ile razy wychodził z niego kresz i słoma, pomimo złotych butów. Ile razy grał na emocjach kibiców? Teraz Goliński zagrał jego metodami, ale przeciwko niemu. Prawie jak w klasyku: Fred chciał wydymać innych, to inni wydymali Freda.

Boś głupi, małostkowość prze ciebie przemawia, nie znasz człowieka, ale wyroki ferujesz bo nie podobały ci się złote buty, różowa koszula czy dres kreszowy. Dowhan do Falubazu przyszedł w 2003 roku, do polityki poszedł w 2011. Fakt, że Bunio to taki trochę łobuz w dobrym słowa znaczeniu. Niejednemu w tym biznesie krwi napsuł, niejednemu kibicowi podnosił ciśnienie. Ale dla Falubazu zrobił, póki co, najwięcej w historii jego istnienia. Wiele mnie różni z Buniem, jeśli chodzi o światopogląd rozumiany szerzej, czy politykę. Ale tylko ostatnia łajza typu kolarz, czy inny dewiant, może tym faktom próbować zaprzeczać.

[Eneasz]

Tu masz Mariusz trochę racji, ze nikt nie jest tylko zły czy tylko dobry a już na pewno nie Dowhan. Mimo wielu uwag krytycznych, szczegolnie ostatnio gdy zydzil na druzyne i transfery, trzeba mu oddac ze zrobil tez wiele dobrego i byl z klubem od wielu lat. Jego okres rzadzenia w klubie to pewna epoka i mimo wszystko jedna z najlepszych w historii.

Dodatkowo mam taka refleksje od wczoraj, ze skonczyla sie krotka ale jednak tez era p. Tymczyszyna w Falubazie.
Robert Dowhan dalej zostaje w klubie w taki czy inny sposob.
Zdzislaw Tymczyszyn po byciu udzialowcem i prezesem skonczyl swoja przygode w tak powaznym zakresie. Miejmy nadzieje, ze dalej pozostanie jako sponsor i kibic.

Jaki byl ten jego etap w Falubazie? Niestety wypaczony troche przez ostatnie wydarzenia i zapamietany moze byc nieslusznie tylko z oszczednosci i trudnego czasu zagrozenia spadkiem a potem dymisji. Tymczasem nalezy pamietac, ze byl tez prezesem i udzialowcem w czasach gdy dwa razy zabraklo nam niewiele do zdobycia DMP. Pech, zle podejscie poszczegolnych zawodnikow sprawily ze druzyna bedaca faworytem do medalu/fianłu przegrywala to troszke frajersko powiedzmy.
Gdyby nie to bylby zapamietany jako autor np. dwoch koron mistrzowskich. Byl udzialowcem i prezesem druzyny ktora miala w skladzie Dudka, Hampela i Doyla oraz Cieslaka na trenerce.
Dlatego troche szkoda, ze ta koncowka byla jaka byla. Mysle, ze historia oceni ten okres prezesa Tymczyszyna jednak lepiej i doceni jego wklad.

[SCOT FZG]

mariusz ma rację, nic się nie zmieniło.
bunio był nikim i jest nikim.

falubaz mu pomógł w pozbyciu się kreszowego dresu na rzecz markowych garniturów, ale słomy z butów nie dał rady już wytrzepać.
żegnam go bez żalu.

Słuchaj no marny piłkarzyku z toną żelu na łbie ,gdyby nie Dowhan to dzisiaj nie miałbyś na kogo rzygać .Skoro Dowhan jest nikim to nawet nie próbuje sobie wyobrazić czym Ty jesteś

[CarlitosFalubaz]

Dowhan jest jaki jest, ale bez niego nie byłoby tych 3 majstrów. Nie wiem gdzie bylibyśmy z Falubazem gdyby go nie było, ale jestem prawie pewien że tych tytułów byłoby znacznie mniej.

[Mariusz]

Słuchaj no marny piłkarzyku z toną żelu na łbie ,gdyby nie Dowhan to dzisiaj nie miałbyś na kogo rzygać .Skoro Dowhan jest nikim to nawet nie próbuje sobie wyobrazić czym Ty jesteś

No to wiele wyjaśnia.

Żel musiał się dostać do mózgu, i efekty widzimy tu na forum

[Vector]

Jaki Robert Dowhan jest, taki jest, ale trzeba uczciwie przyznać, że to do tej pory najbardziej zaangażowany Prezes jakiego mieliśmy. Często jego poczynania i słowa były kontrowersyjne lub nie do końca trafione, ale najczęściej miały one na celu uzyskanie pozytywnego efektu/wydźwięku dla klubu. Pewnie racje mają Ci, którzy twierdzą, że działalność Dowhana dla Falubazu miała też przynieść jemu samemu jakieś korzyści, ale mam wrażenie że nie miałyby one odbywać się kosztem klubu. Nie wszystkie jego słowa i działania były bezbłedne, ale w moim odczuciu jednak miały na celu dobro klubu. Różnym kosztem i nie zawsze trafnie działając, ale raczej starał się żeby Falubazowi nie działa się krzywda.
Żeby nie było że go bronię, bo nie zawsze zgadzałem się z jego zdaniem, ale trzeba przyznać, że się chłop zaangażował i doprowadził klub do miejsca , w którym jest teraz. Jednak te kilkanaście lat poświęcił i za to szacunek mu się należy, bo gdybyśmy mieli kolejnego smolenia czy kogoś mu podobnego, to nie wiem gdzie byśmy dzisiaj byli.

Na ten moment ciężko powiedzieć czy ostatnie wydarzenia spowodują, że Dowhan odpuści sobie Falubaz czy nie. Jeżeli jednak sobie odpuści, a za rok, dwa lub trzy odpuści sobie Pan Bieńkowski, to będę się mocno martwił czy trafimy na kogoś, kto się zaangażuje jak chociażby Robert Dowhan.

[speedway5]

Boś głupi, małostkowość prze ciebie przemawia, nie znasz człowieka, ale wyroki ferujesz bo nie podobały ci się złote buty, różowa koszula czy dres kreszowy. Dowhan do Falubazu przyszedł w 2003 roku, do polityki poszedł w 2011. Fakt, że Bunio to taki trochę łobuz w dobrym słowa znaczeniu. Niejednemu w tym biznesie krwi napsuł, niejednemu kibicowi podnosił ciśnienie. Ale dla Falubazu zrobił, póki co, najwięcej w historii jego istnienia. Wiele mnie różni z Buniem, jeśli chodzi o światopogląd rozumiany szerzej, czy politykę. Ale tylko ostatnia łajza typu kolarz, czy inny dewiant, może tym faktom próbować zaprzeczać.

Heh widzisz też mnie nie znasz, a ferujesz wyrok, żem głupi...
I jak to jest?

[Mariusz]

Heh widzisz też mnie nie znasz, a ferujesz wyrok, żem głupi...
I jak to jest?

Bo widzę twoją twórczość na forum, i to już daje pewien obraz sytuacji. Skoro twierdzisz, że koło jest kwadratowe, to jak ciebie zinterpretować ?

[noc]

Heh widzisz też mnie nie znasz, a ferujesz wyrok, żem głupi...
I jak to jest?

Bo dla Maria wszyscy na tym forum są głupi, albo prawie głupi. Tylko on sam jest nieskazitelnie mądry i zawsze ma rację, nigdy się nie myli. Przynajmniej w historii nie zdarzyło się, by przyznał się do pomyłki.

[Mariusz]

Bo dla Maria wszyscy na tym forum są głupi, albo prawie głupi. Tylko on sam jest nieskazitelnie mądry i zawsze ma rację, nigdy się nie myli. Przynajmniej w historii nie zdarzyło się, by przyznał się do pomyłki.

Nie raz i nie dwa. Tylko, że ty masz za krótką historię, aby o tym wiedzieć