Nie no, chyba większość tutaj, tak jak ja, nie liczy w tym roku na złoto, bo wiadomo do kogo ono trafia. Podtrzymuję, że najbardziej realne są miejsca 3-4. Finał?Raczej dla Sparty.
Dzisiaj daliśmy ciała po frajersku. Ja rozumiem, że zupełnie innego toru się w Czewie spodziewali i nie ogarneli w porę ustawień, ale nie widziałem dzisiaj jakiejś ambicjì, pazura, zadziorności...Tacy jacyś bezjajeczni dzisiaj byli, że dochodzę do wniosku, że może ten dzisiejszy plaskacz w tym momencie, da im trochę otrzeźwienia i ruszý coś w nich. Dzisiaj miałem deja vu: widziałem znów spasione koty. Oby ostatni raz.
hcp (09-06-2019)
Falubaz dzisiaj przegrał bardzo ważnego bonusa w kontekście kolejności drużyn po rundzie zasadniczej. Właśnie dzisiejszym bonusem Włókniarz prawie że dobił do pozycji Falubazu.
Podczas sezonu analizując sytuację w tabeli staram się zawsze brać pod uwagę kto zgubił u siebie punkty, kto zrobił punkty na wyjeździe, do tego jeszcze na kim robiono te punkty. Dlatego śmieszyło mnie patrzenie z klapkami na oczach przed tą kolejką, że Falubaz ma 10pkt i drugie miejsce i ogólnie jest super.
Jesteśmy po 8 z 14 spotkań rundy zasadniczej.
1. Mieliśmy u siebie słabsze ekipy, dobre dopiero przyjadą.
2. Falubaz miał cztery trudne wyjazdy, trzy z nich pojechał poniżej oczekiwań. Wielki mecz w Gorzowie, poza tym trzy razy słabo to wyglądało.
Pozostały trzy wyjazdy, z których pewne mamy tylko 2 pkt. Może być pkt 9, a mogą być tylko 2.
3. Nigdy w życiu przed sezonem nie przypuszczałem, że po 8 kolejkach:
a) naszym zdecydowanie najlepszym zawodnikiem będzie Vaculik
b) zawodnikiem nr 2 będzie Nicki Pedersen
O ile w ogólnym rozrachunku może ktoś jeszcze to podważać, że Nicki jest nr 2 to jeśli chodzi o wyjazdy to sytuacja jest jasna:
1. Vacul
2. Nicki
3. Dudek
Czy tak to miało wyglądać?
4. Jeszcze taka krótka ocena zawodników.
Vacul zdecydowanie najlepszy. Podpisać z nim kontrakt na następny rok.
Nicki sumarycznie robi swoje. Lepszy na wyjazdach niż na W69.
MJJ robi to co się spodziewałem, ale tu na jakiekolwiek cuda nie liczę. To powinien być senior nr 5 Falubazu. Różnicę ma robić reszta.
Znamienne jest to, że nawet jak Vacul, czy Nicki nie mają dnia to mają punkty i skuteczność. Nicki nawet ostatnio z Włókniarzem jak nie miał dobrego spotkania to zrobił robotę z Przedpełskim i miał skuteczność 6:2.
Przed nami 6 ciężkich spotkań. A Falubaz wcale nie ma pewnego PlayOff. Czy w klubie o tym wiedzą?
Akurat dzisiaj nasi juniorzy zrobili zdecydowanie więcej niż się po nich spodziewano. Poza tym przed sezonem było wiadomo jakich mamy juniorów. Ile można tłumaczyć juniorami?
Patryk jedzie swoje, a od Dzika można by więcej oczekiwać? Akurat chyba Dzik ma lepszą i skuteczność i średnią od Patryka. A na 100% jest do tej pory lepszy na wyjazdach.
Serio? Uważasz, że jedziemy zgodnie z tym co należało się spodziewać przed sezonem? Ledwo co wygrana z GKM i trzy na cztery wyjazdy grubo poniżej oczekiwań?
Ostatnio edytowane przez sfp ; 09-06-2019 o 23:02
Ja od początku nie widzę nas wyżej jak 3 miejsce. A najbardziej realistyczne to 4. Przerżniemy półfinały niezależnie od tego czy to będzie Leszno czy Wrocław. Nie mamy atutu własnego toru, nie mamy juniorów a prawie nigdy nie ma tak, że wszyscy seniorzy jadą swoje. Awans do finału to musiałby być jakiś mega fart. Zbieg bardzo wielu sprzyjających okoliczności.
Dlatego podchodzę do tego totalnie na luzie, bez większych oczekiwań.
Vector (10-06-2019)
t_zg (10-06-2019)
Czyli co takiego ponad stan zrobili? bo nie potrafie tego dostrzec. Zdecydowanie wiecej niz sie spodziewano zrobil debiutant w SE z Gorzowa - Bartkowiak - 7+1. To jest wiecej niz sie po nim oczekuje. A co takiego zrobil Krakowiak czy Tonder ponad to, ze dojechali do mety nie pokonujac ani jednego przeciwnika gospodarzy w spotkaniu ?
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Jest to słynne powiedzenie autorstwa Ząbika, że 6x8 daje 48.
Niestey w skłądzie jest tylko 5 seniorów, czyli my przy prawie braku juniorów musielibyśmy mieć taktykę 5x9 lub 5x10 dla pewności.
Tylko, że jakby każdy miał zdobyć po ok. 10 pkt. (teoretycznie stac ich na to) to jest jeden problem. Jeden z seniorów nie pojedzie nigdy 5 razy bo w nominowanych są tylko cztery miejsca.
Zatem jeśli zawodnik w 4 startach ma zdobyć 10 pkt. to musiało to by być: 3,2,3,2 lub 1,3,3,3. Ale czy wtedy wyobrażacie sobie, ze taki gosc nie jedzie w nominowanych? To ile musiałaby zrobić reszta, zeby on z takim wynikiem tam nie jechał? I tu wracamy do punktu wyjścia....
Poza tym poza wyjazdem do Gorzowa to własnie nasi "liderzy" mają bardzo małą skuteczność w zdobywaniu trójek. Jakoś inni potrafią pojechac do rywala i tam wygrywać biegi a nasi robią te punkty ale głównie na drugiej linii przeciwnika a do miejscowych liderów mając jakiś kompleks.
Mecz w zeszłym roku w Czestochowie to były same trójki i niepokonani liderzy Lwów, w tym roku we Wrocławiu to samo Woffinden i Janowski a w Lesznie też nasi słabiutko z robieniem trójek. Wczoraj w Czewie też chyba tylko 4 czy 5 trójek na 15 możliwych.
Nie da się wygrywać biegów druzynowo nie przywożąc trójek indywidualnie. Nie da się wygrywać meczów nie wygrywając biegów.
I tak to wygląda, niby jakieś punkty wożą, ciułają. Wypłaty i średnie nie są takie złe ale zwyciestw brak.
Jedyny pozytyw całej tej sytuacji to jest to, że bez kontuzji jadą dotychczas a to bardzo ważne.
No nic, trzeba mieć nadzieję bo bywało tak, że druzyny wygrywały runde zasadniczą ale potem ni ebyło formy na PO albo na odwrót. Oby u nas rozkręcali się w miarę trwania sezonu i trafili z formą na finały.
Drugi plusik jest taki, że nie mamy takiego słabego ogniwa, które ma bardzo słaby sezon jak inne druzyny. U nas kazdy moze pojechac w biegu 15 -stym. Nawet najsłabsi Protas i Jepsen są o wiele lepsi teraz niż 4-5 senior w Gorzowie, Czewie, Lublinie, Wrocławiu, Toruniu.
Vaculik notuje drugi słaby mecz z rzędu, bo już w ZG z Czestochową wyglądał bardzo przeciętnie. A wczoraj to punkty lepsze niż jazda porobione z korzystnego numeru. Pokazał też dlaczego jest tylko Vaculikiem, a nie materiałem na mistrza świata. Dwukrotnie wpuścił po małej najpierw Lindgrena, a potem Madsena robiąc im autostradę przy krawężniku. Ciekawe czy to jakiś większy kryzys czy też chwilowa zadyszka. Generalnie ta porażka powoduje (a może nie tyle nawet porażka tylko utrata bonusa), że FZG jeszcze może skończyć poza PO . Terminarz nie jest jakiś szczególnie łatwy. Teraz przyjeżdża Leszno i obawiam się, że wyjedzie z pełną pulą. Wyjazd do Grudziądza, dom z Wrocławiem. No lekko tu nie będzie. Jeśli chodzi o wczorajszy mecz to tak naprawdę można mieć pretensje do wszystkich może poza Jensenem.
TeamLindgren
Wszystkie analizy można sobie schować do szuflady gdy stwierdzimy, że jedyny wielki mecz w tym sezonie był jednoznacznie związany z wybitną postawą Protasiewicza. Cała reszta przestaje mieć znaczenie, gdy Piotr jedzie choćby na poziomie Jensena, czyli rzeczywistego zawodnika spod nr 5 - bo wczoraj pojechał jak nieopierzony junior, jedyny punkt na trasie robiąc, gdy ledwo zdążył dojechać pod taśmę (o prawidłowym ustawieniu nie wspominając). Absolutna amatorszczyzna i przeciwieństwo Gorzowa.
Można oczywiście minimalistycznie przyjąć, że super jak mu się wydarzy jeden dobry mecz na 6-7 odjechanych, można też wymagać czegoś więcej i niekoniecznie czepiać się pozostałych, że każdy mógł zrobić 2 punkty więcej i wtedy byłby co najmniej bonus.
Jak to nie pokonali ? Przecież zarówno Tonder jak i Krakowiak pokonali tor rywala. Dali rade przejechać kompolet biegów na tym torze
Eneasz
Tutaj błądzisz zdecydowanie. Mecz Falubazu w Gorzowie, albo jeszcze lepszym przykładem jest mecz GKM-u z Lesznem u siebie. Przy 1 pkt dorobku juniorów, Łaguta 11 pkt, Przemek 12, Bjerre 9, Lindbeck 6 i Buczek 6. Zrobili remis z Lesznem, ale nietrudno sobie wyobrazić, że taki Buczek robi 7 pkt, zamiast 6 i mecz mieliby wygrany. I żaden z nich nie musiałby jechać na maksa. Ba, trzech seniorów jedzie poniżej 10 pkt na mecz. A mimo to daje to wygraną.Jest to słynne powiedzenie autorstwa Ząbika, że 6x8 daje 48.
Niestey w skłądzie jest tylko 5 seniorów, czyli my przy prawie braku juniorów musielibyśmy mieć taktykę 5x9 lub 5x10 dla pewności.
Tylko, że jakby każdy miał zdobyć po ok. 10 pkt. (teoretycznie stac ich na to) to jest jeden problem. Jeden z seniorów nie pojedzie nigdy 5 razy bo w nominowanych są tylko cztery miejsca.
Zatem jeśli zawodnik w 4 startach ma zdobyć 10 pkt. to musiało to by być: 3,2,3,2 lub 1,3,3,3. Ale czy wtedy wyobrażacie sobie, ze taki gosc nie jedzie w nominowanych? To ile musiałaby zrobić reszta, zeby on z takim wynikiem tam nie jechał? I tu wracamy do punktu wyjścia....
Jak widać po powyższym przykładzie, nasi seniorzy nie robią swojej roboty jak należy, przy czym najmniej pretensji u nas trzeba mieć do Vacula i Nickiego. Oni swoje robią. Poniżej oczekiwań jadą Patryk, Pepe i MJJ. I nikt tu nie wymaga od nich aby wszystko wygrywali. Gdyby naprzemiennie, średnio, cała trójka robiła po 7-10 pkt na mecz to można by powiedzieć, że chłopaki robią swoją robotę. Właśnie dlatyego, że mamy biedę z juniorami, został zbudowany taki skład a nie inny.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie ma powodu do paniki , nasze panny będą w szóstce bez problemu .
TYLKO FALUBAZ
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Mariusz a co Ty masz do MJJ? On od kilku już meczy robi swoje i jest nawet jednym z liderów.
Nic nie mam do MJJ. Ale trzeba jasno stwierdzić, że pojechał kilka meczy zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Zresztą Patryk i Pepe również. MJJ w meczu z KST 4 pkt, w meczu w Gorzowie 3 pkt, w Lesznie 3 pkt. Jeśli mamy wygrywać mecze takim składem to taki MJJ i Pepe nie mogą schodzić poniżej 5-7 pkt w meczu. A Vacul, Nicki i Patryk, muszą robić średnio w okolicach 9-13 pkt. A z tym bywa kłopot. I tu trzeba dodać, że Patryk i Pepe również zawalili kilka meczy.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Przestań pajacować! Nikt nic nie musi więcej gdy Protasiewicz robi 7-8 punktów. Jeśli to zbyt duży wymóg w drugim sezonie z rzędu, to ja prdl.
MJJ byl tez najczesciej zmienianym . odstawianym zawodnikiem / czasami nieslusznie, jak w Meczu w Lesznie chociazby nawet, gdzie powinni dac odpoczac Dudkowi... albo Nominowane bodajze z Grudziadzem na naszym torze....puntków mogloby byc wiecej. Protas w sumie pza meczem w Gorzowie, niestety jedzie ponizej oczekiwan, nawet na swoim torze. Dudek jak na kreowanego Lidera od poczatku sezonu jedzie srednio.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-06-2019 o 09:46
Przestań klepać bzdury, nic ci nie da fakt, że Pepe zrobi 7 pkt w meczu, w sytuacji gdy Patryk zrobi 4 pkt a MJJ 3. A i takie mecze bywały. Owszem, wczoraj gdyby w Czewie Pepe zrobił te 7 pkt to przynajmniej bonus byłby nasz. Ale mówimy tu o 8 meczach RZ a nie tylko om meczu w Czewie. I napisałem wyraźnie, że Pepe z MJJ musza średnio robić te 5-7 pkt. aby myśleć o wygrywaniu meczy. A pozostali w średnio w okolicach 9-13 pkt. Przełóż to na mecz w Czewie i jasno widać, że normy nie wyrobiło wczoraj dwóch zawodników, Pepe i Vacul.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 10-06-2019 o 09:58
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Roznica jest taka, ze MJJ po owszem, bardzo slabym poczatku sezonu, ogarnal sie i robi teraz szczerze za jedno z najlepiej pracujacych ogniw w druzynie. W mojej opinii byl na korzysc Dudka czy Pepe w paru spotkaniach nieslusznie odstawiany od biegów ( gdzie mogl tych punktow jeszcze zrobic ). Przepracowal bledy i zaczal jechac. Niestety nasi wychowankowie nie przepracowali swoich problemow i jada dalej srednio/slabo, a czasu do konca RZ coraz mniej.
Przy takiej mizerii z juniorami ( sa gorsci od debiutantów ligowych ), reszta musialaby jechac tak jak piszesz punktowo, problem w tym ze nie jedzie.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-06-2019 o 10:07
Przecież napisałem wyraźnie, że nie czepiam się MJJ. Podsumowuje 8 spotkań RZ. A fakt jest taki, że w kilku meczach nie jechał tego co powinien. Ale te babole wytknąłem równiez Pepe czy Patrykowi. Ba, powiem więcej, mam wrażenie, że akurat MJJ to zawodnik któremu najbardziej zależy na wyniku. Po nim widać, ze nawet jak jedzie ostatni, to walczy na maksa aby poprawić pozycję. Chyba mu się chce najbardziej z naszej całej komandy. Wczoraj, jako jeden z nielicznych, byłem przeciwny zastąpieniu MJJ z RT. Gdy po 2 biegach miał w dorobku 0,1.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie bywały, był tylko jeden. Wyższa matematyka, prawda? A mówimy tu o 8 meczach RZ.
Niech się Protasiewicz zbliży na kolejnym wyjeździe do połowy Vaculika, to pogadamy. Dla Vaculika 8 punktów w Częstochowie to absolutne minimum, Protasiewicz w meczach przegranych przez Falubaz do 8 punktów się nie zbliżył. Jego punktów brakuje zawsze, gdy przegrywamy mecze.
Miałeś wyższe oczekiwania, co do Pepe? Protas od dwóch lat jedzie "swoje", gdy mu przypasuje sprzęt do toru, albo jakaś słabsza dyspozycja rywala, to błyśnie-jak w Gorzowie, ale nie oczekujmy niczego więcej niż jest. Po prostu taka jest jego forma i nic się nie zmieni.
Każda ekipa rywali, ma w swoim składzie paru zawodników nie gorszych niż Dudek/Vacul/Pedersen, więc trudno się spodziewać "prawie" kompletów u nich. Nie ma takiej możliwości, nawet teoretycznie, by wszyscy nasi liderzy byli równocześnie w swojej najwyższej dyspozycji, nie mamy trzech Zmarzlików w składzie. Pedersen nie będzie robił kompletów, Vacul solidny ale też nie terminator, a Dudek wiadomo-priorytet to SGP a w lidze w kratkę.
Co dalej, czekać aż we Wrocławiu i Lesznie stracą wielki atut w formacji juniorów i wtedy podjąć walkę o mistrza? Za rok? Można i tak. Ale myślę, że mimo sympatii do Pepe, nadchodzi czas rozwodu, jeśli chcemy zawalczyć w przyszłym roku o złoty laur. Nawet Zengota daje większe nadzieje jeśli chodzi o wynik, ale w jego wypadku następstwa kontuzji będą niewiadomą. Potrzebujemy do złota solidnego Polaka, żaden junior nam się w tym roku nie objawi, to pewne. Albo zawalczyć tym co jest o jakiś medal-nie złoty w przyszłym roku. I "czekać" aż jakiś junior wyrośnie spod ziemi. Drużynę mamy solidną, choć bez skutecznych walczaków którzy gryzą tor, taka nijakolekkodobra.
Zgadzam sie z tym co piszesz. Niektorzy niestety upatruja Falubaz wciaz w roli jednego z faworytow ligi, a tak nie jest i wiadomo bylo od samego poczatku, ze 5 seniorow nie bedzie robilo po okolo 10 punktow w meczu. Przy tej postawie juniorow i 1 seniora nie jestesmy w stanie ugrac nic wiecej niz brąz w mojej opinii, co tez bedzie duzym sukcesem, bo obojetnie czy trafilibysmy na GKM czy CZewe bedzie cholernie ciezko wygrac dwumecz o brazowy medal. O finale nawet nie mysle. Szczerze to daj spokoj z Zengim. Pokazal w zeszlym sezonie na co go stac. Ten sam poziom co Pepe obecnie neistety.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-06-2019 o 10:24
Ale kto to są ci niektórzy ? Zdecydowana większość tutaj, jeszcze przed sezonem, włącznie ze mną, upatrywała Falubaz na 3-4 miejscu, z tym składem. Owszem, przy sporym szczęściu (niemoc Sparty i Czewy) można było liczyć na finał z Lesznem. Ale tu warunkiem było zajęcie 2-3 miejsca w tabeli po RZ. Po meczu w Czewie, chyba trzeba będzie te typy zrewidować.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Akurat o Tobie nie pisze. Po wczorajszym meczu czesc osob pisala o wyzszych wymaganiach co do tych nazwisk, a poki co jada tak jak zdecydowana wiekszosc przewidwala, wlacznie ze mna. Zeby jechac o cos wiecej w tym sezonie, seniorzy musieliby jechac na 100 % swoich aktualnych mozliwosci w KAZDYM meczu, jednak nie jest to mozliwe. Pojedyncze biegi juniorow czasami pomagaja i sa bardzo wazne, jednak sa to sporadyczne wyjatki w tym sezonie poki co.
jakby im się chciało tak jak wczoraj Przedpełskiemu i Miedzińskiemu, to by osiągnęli to srebro
zobacz jak chłopakom z Wrocławia się chce
Dudek wywęszył mistrzostwo świata i zapewne nie chce się zabijać o Falubaz
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Chwilka Napisałem, cytuję:
"Akurat dzisiaj nasi juniorzy zrobili zdecydowanie więcej niż się po nich spodziewano"
w odniesieniu do ich zdobyczy punktowej w spotkaniu. Nigdzie nie pisałem, że stylowo pojechali dobrze i nie komentowałem okoliczności w jakich to zdobyli.
A pisałem o tym w kontekście tłumaczenia porażek juniorami.
Kto z was niby się spodziewał, że nasi juniorzy zdobędą w sumie więcej niż 4 pkt? Kto niby się spodziewał, że pokonają więcej niż trzech przeciwników?
Seniorzy położyli mecz, a u nas już focus na juniorów. Na tych juniorów, którzy zdobyli i tak więcej punktów niż planowano.
W takim Gorzowie Stal przegrywa z Falubazem, Zmarzlik robi 12pkt w 6 startach, Bartkowiak robi 0 pkt w trzech startach i nikt tam nie tłumaczy Zmarzlika Bartkowiakiem.
Jeszcze co do zdobyczy punktowej naszych juniorów w Czewie. Błąd Gruchalskiego i wykluczenie było konsekwencją dobrego startu i jazdy w pierwszym łuku Krakowiaka. Gdyby Krakowiak został na starcie to by było 1:5 w plecy. Nie można też o tym zapominać.
W momencie upadku Gruchalskiego było 4:2 dla Falubazu.
W Gorzowie nasi juniorzy zdobyli tylko 1 pkt więcej, a seniorka zdobyła aż 9 pkt więcej. To jest 9 przeciwników pokonanych więcej.
W Czewie zakładałem w sumie 1 max 3 pkt naszych juniorów. W Lesznie planowałem 1 pkt. Każdy dodatkowy punkt to taki nieplanowany plus dodatni.
W Gorzowie za to był plan przywieźć 3pkt na Bartkowiaku i ten plan nasi juniorzy zrealizowali w 100%.
W tym temacie jestem realistą, a nie fantastą.
Czy możesz napisać jakie były Twoje wymagania i oczekiwania punktowe juniorów Falubazu w meczu w Czewie? Gdzie i na kim mieli zrobić te punkty? Chodzi mi tylko o punkty, a nie o styl, formę. Resztę napisałem powyżej
Ponad stan zrobili 4pkt zamiast np 1 pkt, albo np. 2 punktów. To jest taka różnica, że aby osiągnąć ten sam wynik drużyny seniorzy muszą zdobyć 2-3 mniej punktów. Czytaj: muszą pokonać 2-3 przeciwników mniej, aby drużyna osiągnęła ten sam wynik.
Między innymi Twój przekaz jest taki, że brakuje punktów juniorów. Pisanie, że mamy słabych juniorów to są już dla mnie banały. Przed sezonem było wiadomo jak stoimy z juniorami. Przed meczem w Czewie było wiadomo jak stoimy z juniorami.
Seniorzy zawalają kompletnie mecz, a wy oczekujecie jakichś cudów od juniorki zamaist realistycznie podejść do ich możliwości.
Oczekiwania i "co byśmy chcieli" - to jedno. Realne założenia i ile punktów można było się spodziewać - to drugie. Resztę napisałem we wstępie.
Wczoraj nawet przy bardzo słabym występie Pepe można było zrobić bonusa:
Dudek mógł wygrać z Przedpełskim.
Vacul mógł dwa razy obronić pozycję.
MJJ mógł przywieźć punkt w biegu br 14.
Już mamy 47:43
Akurat wczoraj do zdobycia bonusa wystarczyło 10+9+8+6+5 w wykonaniu seniorów. Czyli nikt nawet nie musiał pojechać zaj**istych zawodów, aby ten bonus był.
Warto jeszcze dodać, że to jest właśnie ta duża różnica. Bo żeby robić te trójki to trzeba przywozić najlepszych przeciwników w danym biegu. Ci słabsi są już za plecami naszych zawodników.
Prawda jest też taka, że jeśli chodzi o wyjazdy to Patryk poza jednym biegiem ze Zmarzlikiem nie przywozi najlepszych przeciwników. Nie robi wielkich rzeczy, które z pewnością potrafi robić, co pokazał w poprzednich latach.
Wczoraj też z MJJ miał najłatwiejszych przeciwników z całej czwórki startującej w nominowanych. Na 10 przeciwników, tylko 8 z nich to Madsen i Lindgren. Pozostałych ośmiu to Miedzińskie, Przedpełskie.
Uważam, że u Patryka jest bardzo duży zapas.
jelousabmarinek (10-06-2019)
Ale komu konkretnie z Wroclawia sie chce?
Maja 1 genialnego juniora , ktory robi im wynik. Poza Taiem i Janowskim, ktorzy sa liderami druzyny i robią swoje na normalnym poziomie, reszta jedzie mizerie...moze jeszcze przeblyski Fricke czasami jak w ostatnim meczu:
Reszta : Czugunow : 1.241
Jamrog: 1.207
Milik : 0.895
To Gdybanie, ale bez Drabika z taka postawa seniorow ta druzyna bylaby w tym momencie pare duzych punktow nizej. Drabik wygrywa Sparcie mecze i po nim akurat widac, ze jemu się chce i to bardzo. Na ten moment Drabik zjada Smektale i Kubere. Nie mowie samymi punktami, chociaz tutaj tez jest za je biscie, ale stylem jazdy.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-06-2019 o 10:49
t_zg trochę jak w Monty Pythonie
- a komu we Wrocławiu się chce?
- Drabikowi
- no dobra, jest jeden Drabik, a tak to komu?
- Janowskiemu
- no okej, Drabik, Janowski, ale reszcie się przecież nie chce!
- jeszcze Woffinden
- niby tak, jest Woffinden, Janowski, Drabik, ale reszcie się przecież nie chce!
- Fricke odkąd dogadał się ze sprzętem to ambitnie jeździ
- ale poza Woffindenem, Janowskim, Drabikiem, Frickiem to nikomu się nie chce!!!
średnie są dla laików, poza tym pamiętaj, że średnie Czugunowa i Jamroga są zaniżone, bo oni muszą konkurować z mocnym juniorem o punkty, a nie jak u was, nabijać je sobie na Tonderze i tym drugim
Milik nie potrafi przez trzy miesiące sprzętu kupić i ustawić, nie mam nic na jego obronę
Ostatnio edytowane przez młody_piernik2 ; 10-06-2019 o 10:57
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
sparta_mistrz (10-06-2019)
raczej sie nei zrozumielismy. Tai, Janowski jada na swoim poziomie ( nic ponizej / powyzej swojego poziomu )- tutaj nie widze zebym im sie chcialo czy nie chcialo. Sa to jedni z najlepszych zawodnikow w calej SE. Fricke poza Genialnym wyjazdowym meczem w Lublinie do tej pory jechal naprawde srednio, przeszkadzajac czesto do tego kolegom z pary. Reszta jedzie padake - pojedyncze przeblyski. Drabik jedzie fenomenalniei po nim widac ze żre zużel. Sklad jest mocniejszy od skladu zielonogorskiego, majac nawet w ZG bardziej "wyrownana" ekipe seniorska , z tym ze poziom, biorac pod uwage nawet Vaculika, od ktorego "wymagalo" sie sredniej powyzej 2 ( co robi z nawiazka ) calej druzyny seniorskiej, jest zbyt niski, zeby bez juniorow bic się o najwyzsze cele.
Taj > Vaculik
Janowski > Dzik czy Dudek
Drabik na ten moment swoją przydatnością dla Druzyny Wroclawskiej bije WSZYSTKICH naszych seniorow na glowe.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-06-2019 o 11:05
Średnio ta drużyna wyglada. Na wyjazdach poza Gorzowem kręcimy się około 40 pkt +/- 2 pkt. I w Grudziądzu będzie podobnie. Może nieco lepiej będzie w Lublinie i Toruniu, ale wcale mnie nie zdziwi 40 również tam. I w kontekście bonusa lub ewentualnych PO nie wyglądałoby to zle, ale problem jest taki ze my u siebie tez jeździmy średnio. Jeden lider typu Madsen, Buczkowski (Laguta), Iversen (Doyle) a pewnie w przyszłości Zmarzlik, Pawlicki czy Wofinden w stanie trzaskać mnóstwo trójek i trzymać drużynę. I wcale mnie nie zdziwi ciężki mecz ze staleczka. Sorry, ale Pepe powinien sobie powiedzieć czy jest sens się jeszcze ścigać ? Zaczyna przypominać późnego Golloba. Jak mu tor nie podpasuje to zaczyna statystować. I czy żużel jest u niego na pierwszym miejscu ? Jak w dniu meczu o 13 jest jeszcze na torze kartingowym w zg a przed nim droga do Częstochowy.
Ostatnio w zawodach juniorskich nieżle śmiga Osyczka powinniście go gdzieś wypozyczyć na lige skoro i tak się nie łapie do składu.A druga kwestia to taka że Tonder,Pawliczak i Krakowiak mają już po 20 lat i to ostatni dzwonek na pokazanie czegoś
PrzemoZG (10-06-2019)
Tu się z Tobą nie zgodzę. Po to mamy tych pięciu teoretycznie sensownych seniorów, żeby każdy z nich nie musiał jednocześnie jechać 100%.
Jak oni w piątkę jednocześnie pojadą swoje 100% to Falubaz może być nawet mistrzem.
Nikt nie oczekuje, aby nasza piątka w rundzie zasadniczej jechała w każdym meczu 5 x 100%. Po to się robi takie składy, aby była tolerancja na błędy.
Nawet w takim Gorzowie nie było 5x100%. Tam mieliśmy tylko dwóch kosmitów, czyli Vaculika i Protasa wspartych dobrą jazdą Patryka i Nickiego. MJJ był tego dnia słaby i nie zmienia tego obrazu pokonanie jeden raz Kasprzaka i Bartowiaka.
Problem jest taki, że jednak sumarycznie seniorka jedzie poniżej oczekiwań, a między innymi na wyjazdach wygląda jak drużyna średniaków. Nie cieniasów, tylko średniaków, ale też brak zawodników wybitnych.
Taki Vacul był 2x kosmitą, taki Protas 1x.
Pomijając Vaculika, który jest do tej pory zdecydowanie najlepszy to taki Nicki na wyjazdach na tle drużyny wygląda jak profesjonalista wyciągający maxa z tego co leży na torze.
W takiej Sparcie można było skusić się o remis nie mając w składzie ani jednego wybitnego w tym dniu zawodnika.
Wczoraj w Czewie mozna było zrobić bonusa samą średnio-dobrą postawą. Nie potrzeba było żadnej wybitnej jazdy na 100%.
To nie jest też tak, że ta seniorka jest skazana tylko i wyłącznie na siebie.
Nasi juniorzy zrobili kolejno: 4,1 (Sparta),7,5,3,2 (Leszno),3,4
Nie chcę przez to powiedzieć, że mamy dobrych juniorów. Chcę tylko powiedzieć, że nie jest tak, że nasi seniorzy muszą robić 45 punktów na mecz, aby wygrać.
Problemem są też wejścia w mecz.
Mam nadzieję, że nasz sztab już wziął do ręki kalkulatory i widzą, że przed nami trudne mecze, a o PlayOff trzeba będzie powalczyć. Jeszcze bardziej trzeba będzie powalczyć o to, aby być w PO w tabeli przed Włókniarzem i nie jechać półfinału z Lesznem.
Może tylko ten mecz z Gorzowem na papierze łatwiejszy, ale na nich trzeba zawsze uważać.
Taki GKM może spokojnie uzbierać w sumie 17pkt nie wygrywając żadnego wyjazdu.
Mariusz (10-06-2019)
Brakuje zwycięstw biegowych. Wczoraj nasi przywieźli tylko cztery "3". Porównajcie to z meczem w Gorzowie.
Nie ma co się czepiać juniorów. Swoje zrobili. Oczywiście przy wykluczeniu i defekcie, ale 4 punkty to więcej niż urzędowy 1.
Zawalił Vacul niestety (żadnej biegowej wygranej) i Protas, który w swoich wyścigach wykręcił kolejno: 1:5, 4:2, 1:5, 2:4. To jest 8 punktów straty.
Terminarz nie jest korzystny i nie wiem, czy starczy do zajęcia 2/3 miejsca:
- wygrana z Gorzowem za 3
- wygrana chociaż za 2 z Wrocławiem
- minimum bonus z Torunia i Lublina
Z Lesznem wtopa, w Grudziądzu bęcki bez bonusa. Słabo to widzę.
Wczoraj wyglądało to tak, jakby nasze gwiazdy rozsiadły się już wygodnie w fotelu wicelidera i i czekały na PO, a do Czewy pojechały w odwiedziny na herbatkę do byłego trenera. Niestety, tenże nie był zbyt gościnny, czego akurat po nim należało się spodziewać i poczęstował naszych kopem w du.ę.
Poza Nickim i MJJ, więcej należy wymagać od pozostałych. Przy tak wyrównanej lidze i tak cienkich juniorach w naszych szeregach, trzeba zawsze jechać jak o wszystko. A nasi wczoraj wyraźnie szokowani bardziej przyczepnym torem, zapomnieli jak się jeździ na takim.
I jeszcze ten płacz na tor...Do roboty się brać!
Nie wieszam na nich psów, bo to nie są roboty i słabsze mecze się trafiają, wczoraj widziałem spasione koty.
Mam tylko nadzieję na to, że zrozumieli co się wczoraj wydarzyło i zrehabilitują się w meczu z rolnikami. W wygraną nie wierzę, ale niech chociaż pokażą że walczą i im zależy.
Oby wczorajszy liść od Mareczka wzbudził w naszych trochę sportowej złości i chęci rehabilitacji.
Jeśli poważnie myślimy o walce o medale to kluczowa postacią w tej układanie jest Patryk to on musi być liderem i tu się pojawia problem, bo wiele wskazuje że w tym samym czasie będzie się bil o medale w GP.
Tylko Falubaz
Przy braku wsparcia juniorow, to seniorzy powinni byc bardziej"sensowni", bo niestety nasi nie sa i w ostatnich latach wszyscy z nich nie byli regularni. Praktycznie poza Dzikiem w Tarnowie w zeszlym sezonie zaden z naszych seniorow nie byl w ostatnich 2 latach mocnym liderem w zadnej druzynie.Czewa tez ma 5 sensownych seniorow, ale dokladaja im praktycznie w kazdym meczu jakies punkty juniorzy. Wczoraj 11+1, w meczu z nami z Gruchalski chyba 11 zrobil z tego co pamietam.
Sorry z kom nie moge edytowac. 8 pkt wczoraj juniorzy
No ale tak jak napisał SFP, bzdurą jest gadanie, że bez juniorów to seniorzy musza jechać na 100%. W takim Gorzowie nikt (no może poza Vaculem) z naszych seniorów nie pojechał na 100% a mecz wygrali. Tu chodzi o to aby seniorzy nie schodzili swoim poziomem poniżej pewnego minimum. Po to zostały zakontraktowane takie właśnie nazwiska. I na to ich stać właśnie, tylko, że trzeba ostro spinać poślady. A jak słysze jak któryś się tłumaczy, że przecież kompletów to on nie jest w stanie w każdym meczu robić, to chyba trzeba Skórze powiedziec aby zrobił im małe pranie mózgów i pokazał na kartce, poniżej jakiego poziomu nie wypada im schodzić.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mariusz zgoda, wiem o co chodzilo SFP, ale dla naszych zawodnikow 100 % mozliwosci to nie jest 12-25 punktow i to mialem w glowie. Jest tak jak pisales wczesniej. Dudek, Vacul, Dzik 10-12, Protas i MJJ kolo 6-7. Niestety przy braku wsparcia w juniorach wszyscy zawodnicy musieliby jechac w granicach tego przyslowiowego maxa jak wyzej, ewentualnie jak jakis pojedzie minimalnie spabiej to ktorys zapunktuje bardziej...niestety to teoria. W praktyce wyglada to w przypadku naszej druzyny na wielka loterie i praktycznie poza Vaculem, gdzie w 2 ostatnich spotkaniach te loty troche obnizyl, pozostali jezdza bardzo nieregularnie...i te 100% czasami jest! Ale z reguly jest boizej do tych "50%" realnych punktowych mozliwosci...i stad poza Gorzowem praktycznie we wszyscych meczach te wygrane byly wyszarpywane. Na swoim torze rowniez.
Odnosisz sie do tego meczu w Gorzowie. Juniorzy tsm w koncu pojechali i dolozyli bardzo wazne punkty+ Protas pojechal swietne spotkanie ponad swoja obecna forme i to duzo ponad. Vaculikowi zabraklo niewiele do kompletu czyli tez ponad to 10-12 pkt na ktore liczylismy w wiekszosci spotkan przed sezonem.
Troche nie rozumiem tego placzu Dudka na tor. Nie mogl zadzwonic do kolegow-ambasadorow bezpieczenstwa na torach?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Złej baletnicy to i robi rąbek od spódnicy przeszkodzi. Pieprzenie z tym torem. Fakt był chuyowy i zamiast widowiska był produkt gównianopodobny, ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia tej popeliny którą odwaliła cała drużyna Falubazu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk