Falubaz Zielona Góra 2019 - wątek klubowy

[sobotch]

Z tym nazywaniem Piotra profesorem to chyba jajcarska zarzutka Kapitan co się zowie, porządny człowiek ok - ale jaki z niego profesor?

Semen miał pewnie na myśli bardzo częstą brawurę kończącą się zwykle niefajnie dla rywala, Mariusz jak zwykle nie wyłapał.

[Mariusz]

Z tym nazywaniem Piotra profesorem to chyba jajcarska zarzutka Kapitan co się zowie, porządny człowiek ok - ale jaki z niego profesor?

Semen miał pewnie na myśli bardzo częstą brawurę kończącą się zwykle niefajnie dla rywala, Mariusz jak zwykle nie wyłapał.

Obawiam się, że to ty własnie, w zasadzie nie ogarnąłeś nic z tego co tutaj się piszę. Jeśli chodzi o jazdę to Pepe to profesor, Gollob to wirtuoz wśród profesorów. A jedyni którzy mogli dorównać Gollobowi, może nawet go przewyższyć, to Ward i śp. Kurmanek. Ale tego już się nie dowiemy.

[RUSTY]

Gollob wirtuoz Mariusz Proszę Cię Masz na myśli wyścigi konii na warszawskim torwarze?

[noc]

Ma ktoś wieści, jak ze zdrowiem Patryka? Ćwiczy coś, lekkie treningi, czy już z pełnym obciążeniem może zasuwać? Co prawda "prawdziwe" treningi zaczynają się po Nowym Roku, w tym okresie zawsze jest pauza, ale czy jest w pełni sił?

[sobotch]

Obawiam się, że to ty własnie, w zasadzie nie ogarnąłeś nic z tego co tutaj się piszę. Jeśli chodzi o jazdę to Pepe to profesor, Gollob to wirtuoz wśród profesorów. A jedyni którzy mogli dorównać Gollobowi, może nawet go przewyższyć, to Ward i śp. Kurmanek. Ale tego już się nie dowiemy.

Gollobowi to tylko aureoli brakuje. Wirtuoz przez dobra dekade jezdzil po bandach, co skrupulatnie wykorzystywali duzo slabsi rywale. Blokowanie rywala jadacego tuz za nim kiedys zdawalo egzamin, dzis podpadloby pod paragraf.

Protasiewicz profesorem to moze byc, choc glownie na poziomie regionalnym. Tak samo potrafi pociskac po czestochowskich bandach, jak rowniez efektownie wpakowac sie w rywala jadacego tuz przed nim, bo akurat nie przewidzial wyslizganego fragmentu toru.

Nie robcie swietych z tych, ktorzy nimi nie sa

[Szczecin]

Szalik znowu gdzieś jedzie? Do Rzeszowa?

[Vector]

Oby nie. Bo i po co?

[Mariusz]

Gollobowi to tylko aureoli brakuje. Wirtuoz przez dobra dekade jezdzil po bandach, co skrupulatnie wykorzystywali duzo slabsi rywale. Blokowanie rywala jadacego tuz za nim kiedys zdawalo egzamin, dzis podpadloby pod paragraf.

Protasiewicz profesorem to moze byc, choc glownie na poziomie regionalnym. Tak samo potrafi pociskac po czestochowskich bandach, jak rowniez efektownie wpakowac sie w rywala jadacego tuz przed nim, bo akurat nie przewidzial wyslizganego fragmentu toru.

Nie robcie swietych z tych, ktorzy nimi nie sa

Pepe na żużlu już trochę jeździ, podaj mi tu nazwiska tych w których wpakował się jak jechali przed nim ? Ile takich sytuacji było ? Chciałbym wiedzieć, bo wydaje mi się, że od tak z doopy podajesz te przykłady. Pepe miał dokładnie kilka scysji tego typu. Biorąc jednak pod uwagę jego staż na żuzlowych torach, oraz jego ofensywny styl jazdy, twierdzę, że nie wiesz co piszesz.

[j-rules]

"dokładnie kilka"

[Mariusz]

"dokładnie kilka"

Tak jak każdy zawodnik, zbliżony stażem do Pepe.

[j-rules]

Widzę, że nie kumitsu. No ale święta idą

[sobotch]

Mariusz ,to ze masz skleroze i jestes glupi i bezkrytyczny to nie moja wina. Z ostatniego okresu Zengota i Milik, choc pewnie to dla ciebie nie istnialo, ignorancie.

[noc]

Mariusz ,to ze masz skleroze i jestes glupi i bezkrytyczny to nie moja wina. Z ostatniego okresu Zengota i Milik, choc pewnie to dla ciebie nie istnialo, ignorancie.

Zapomniałeś o Koldim. Choć widać że niechcący, to jednak Janusz ma jakieś nadprzyrodzone moce w przyciąganiu do siebie Pepe.

[sobotch]

Kazdy byl niechcacy, no ale co to obchodzi poszkodowanych?

[Peter Kildemand]

Mariusz nie ośmieszaj się. Szanuję i lubię Piotrka bardzo. Ale to jest koleś, który na przestrzeni kariery zaliczył mnóstwo dzwonów. I w większości z nich atakował rywali z toru następnie zabierając ich ze sobą. Więc nie graj szefa i nie pisz bzdur jak masz w zwyczaju.

[j-rules]

Zapomniałeś o Koldim. Choć widać że niechcący, to jednak Janusz ma jakieś nadprzyrodzone moce w przyciąganiu do siebie Pepe.

oni sie wzajemnie przyciagaja od jakichs 15 lat. Raz jeden wykluczony raz drugi, czasami obaj nieslusznie.

[Mariusz]

Mariusz ,to ze masz skleroze i jestes glupi i bezkrytyczny to nie moja wina. Z ostatniego okresu Zengota i Milik, choc pewnie to dla ciebie nie istnialo, ignorancie.

Czyli naliczyłeś całe dwa ? Na więcej stac ciebie nie było ? Takich akcji jak Pepe - Milik, to można na pęczki zobaczyć we współczesnym żużlu, w wykonaniu większości zawodników. Ale żeby pyerdolić, iż dany zawodnik regularnie zabiera ze sobą przeciwników to trzeba mieć nieźle nasrane pod sufitem.

Mariusz nie ośmieszaj się. Szanuję i lubię Piotrka bardzo. Ale to jest koleś, który na przestrzeni kariery zaliczył mnóstwo dzwonów. I w większości z nich atakował rywali z toru następnie zabierając ich ze sobą. Więc nie graj szefa i nie pisz bzdur jak masz w zwyczaju.

Nie piszemy o dzwonach tylko o tym ilu przeciwników Pepe zabrał ze sobą na torze. Więc przestań pyerdolić i podaj konkretne przykłady. Wtedy razem policzymy i ocenimy. A dzwony Pepe (mimo, że w sumie za wiele ich nie miał) to wynik jego ofensywnego stylu jazdy. Jak się pilnuje pozycji na 2 lub 3 miejscu, to raczej trudno o dzwon.

[sobotch]

Uwazaj, zebys sie nie zaplul

Pytaj o nazwiska. Potem czepiaj sie, ze tak malo. Mariusz w calej okazalosci. Na szczescie kazdy ma wyrobione zdanie na temat twoich fantasmagorii.

Dwa, trzy, piec, jaka roznica? Nic sie nie stalo.
Zycze ci na te swieta, zeby troche rozumku przybylo

Podaj mi zatem trzy przyklady podobnej jazdy innego zawodnika, skoro takich sytuacji jest na peczki. Czekam, wichrzycielu.

[Jacazg]

Pepe jeździ ofensywnie i nie ma dwóch zdań. Na torze to inny człowiek niż poza nim. Wiele razy modlilismy się na stadionie jak jechał na 5:1 z naszym zawodnikiem. Ma się wrażenie, że wszyscy trzej pozostali zawodnicy na torze są jego przeciwnikami haha co nie zmienia faktu że my w zg i tak kochamy Pepe

Gesendet von meinem SM-G960F mit Tapatalk

[sobotch]

oni sie wzajemnie przyciagaja od jakichs 15 lat. Raz jeden wykluczony raz drugi, czasami obaj nieslusznie.

A w forumowym rankingu najbardziej przydatnego Polaka ever zajeli wspolnie trzecie miejsce

[Mariusz]

Uwazaj, zebys sie nie zaplul

Pytaj o nazwiska. Potem czepiaj sie, ze tak malo. Mariusz w calej okazalosci. Na szczescie kazdy ma wyrobione zdanie na temat twoich fantasmagorii.

Dwa, trzy, piec, jaka roznica? Nic sie nie stalo.
Zycze ci na te swieta, zeby troche rozumku przybylo

Ale z ciebie dzieciak. Przeciez to nie ja wyskakuje z tekstem:

Tak samo potrafi pociskac po czestochowskich bandach, jak rowniez efektownie wpakowac sie w rywala jadacego tuz przed nim, bo akurat nie przewidzial wyslizganego fragmentu toru.

Jak proszę podaj przykłady, to ty podajesz akcję sprzed 2 lat, jak Pepe wpadł w Milika. Jak pytam ile takich przypadków miałeś, to zaczynasz się pluć i gubić w zeznaniach. Bo ci sie tak wydaje. Zaraz zaczniesz pewnie tupać nóżkami

Podaj mi zatem trzy przyklady podobnej jazdy innego zawodnika, skoro takich sytuacji jest na peczki. Czekam, wichrzycielu.

Ward, Woffinden, Kołodziej, Pawlicki, Doyle, Woryna, Milik, Nicki, Zmarzlik i wielu innych. Każdy z nich miał podobne epizody, że pakował się w zawodnika jadącego przed sobą. I to nie jeden raz. Są to normalne sytuacje torowe, u zawodników którzy jeżdżą ofensywnie.

[j-rules]

No nie wiem. Nickiego w takich rankingach mozna w ciemno pisac. Woffi tez mial kilka takich, pamietamy. Zmarzlik jak najbardziej. Doyle - tu mozna dyskutowac, bo czesciej to chyba lezal albo z wlasnego teatru albo w sumie z winy kogos innego. Cala reszta naciagana. No, Kolodziej za mlodu no to tak, czesto wchodzil pod lokiec i ktos lezal.
Ale takich sytuacji to bym akurat nie liczyl bo wiekszosc z nich sklania do stwierdzenia, ze zaden nie jest winny i ze przepis kaze kogos wykluczyc.

Typowo hardkorowych akcji, ze sie w kogos pakuje to u reszty nie moge na teraz skojarzyc (nie licze sytuacji Woryny gdzie wypuszcza motocykl, wiadomo..)
Milik, Ward oraz wielu innych to juz brzmi naciaganie.

[sobotch]

No jak chcialbys zebym ci podal 5 przykladow Protasiewicza z tego roku to na szczescie tego nie zrobie. Kazda dyskusje mozna sprowadzic do absurdu.

Doyle juz tak nie jezdzi, Zmarzlik powoli tez sie oducza, Pedersen nie bylby najlepszym zawodnikiem ligi gdyby co chwila lapal w, Pawlicki wywala sie sam bo jest oszustem na torze i w zyciu.

Nie udowodnie tego teraz, mimo to rzuce teze, ze po 40 nie bedzie to u nich tak powtarzalne, jak u Piotra.

No i nic nie poradze, ze od poczatku wszystko Mariusz odbierasz jako atak. To juz taka przypadlosc, idealnie pasujaca do politycznych sympatii. Od czasu do czasu podyskutuje, czesciej machne reka na beton.

[Mariusz]

No jak chcialbys zebym ci podal 5 przykladow Protasiewicza z tego roku to na szczescie tego nie zrobie. Kazda dyskusje mozna sprowadzic do absurdu.

Doyle juz tak nie jezdzi, Zmarzlik powoli tez sie oducza, Pedersen nie bylby najlepszym zawodnikiem ligi gdyby co chwila lapal w, Pawlicki wywala sie sam bo jest oszustem na torze i w zyciu.

Nie udowodnie tego teraz, mimo to rzuce teze, ze po 40 nie bedzie to u nich tak powtarzalne, jak u Piotra.

No i nic nie poradze, ze od poczatku wszystko Mariusz odbierasz jako atak. To juz taka przypadlosc, idealnie pasujaca do politycznych sympatii. Od czasu do czasu podyskutuje, czesciej machne reka na beton.

Jeżeli tak podchodzisz do dyskusji na forum, to jak najmniej powinieneś się tu udzielać. Nie traktuje tej dyskusji jako "atak". Mam po prostu inne zdanie w tym temacie. Ja pokuszę się o tezę, że ataki Doyle, Zimnego czy Pedersena, są o wiele bardziej kontrowersyjne i bardziej liczne niż te w wykonaniu Pepe. Ale też są spowodowane, tylko i wyłącznie, ofensywnym i agresywnym stylem jazdy.

[sobotch]

Jeżeli tak podchodzisz do dyskusji na forum, to jak najmniej powinieneś się tu udzielać. Nie traktuje tej dyskusji jako "atak". Mam po prostu inne zdanie w tym temacie. Ja pokuszę się o tezę, że ataki Doyle, Zimnego czy Pedersena, są o wiele bardziej kontrowersyjne i bardziej liczne niż te w wykonaniu Pepe. Ale też są spowodowane, tylko i wyłącznie, ofensywnym i agresywnym stylem jazdy.

Z tobą się nie powinienem udzielać. Pytasz o nazwiska, potem odwracasz kota ogonem i tak w każdym kolejnym temacie -ale przynajmniej kładziesz się spać z czystym sumieniem i poczuciem wyższości, bo udowodniłeś sobie, że ktoś nie ma racji w porównaniu z twoim zdaniem

Trzy nazwiska ludzi, których skosił Zmarzlik tak, że wylądowali w szpitalu poproszę.

[j-rules]

Ale ladowanie w szpitalu nie jest chyba wyznacznikiem?

[sobotch]

No dla mnie jednak jest. Co innego domino na pierwszym luku po ktorym wszyscy wstaja, co innego bezpardonowy wjazd w drugiego, ktorego potem znosza na tarczy

[j-rules]

jest jeszcze trzecia opcja - bezpardonowy atak ale wszyscy wstaja

[RUSTY]

Jeśli chodzi o Tomka Gallopa cała wirtuozeria jest aluzją bo do Anglii nawet się nie przymierzał...tam nie było że Tomek mówi i ma tylko Gustafssony obrabiały go po krawężnikach jak Dobruckiego na złamanych widełkach...tory niedynamiczne takie tam
Pepe miał kompleks Golloba choć w lidze był lepszy ale w Bydzi nikt nie miał prawa być lepszy...Papa Gallop nie zezwalał.
Pepe jest natomiast wybitnym wirtuozem w dziedzinie wyczepu z maszyny i lądowaniu bez podpórki z ustaniem na dwie kończyny a czasem nawet jak się uda na jednej nodze.Tu nie ma lepszego żużlowca na świecie i Pepe ma to opanowane wirtuozersko.Wesołych wariaty...

[Buszmen]

Gdzie był PePe lepszy od Golloba? W lidze? Chyba jedynie w schyłkowych czasach Tomka po 2012 roku...
Wiem, że swego czasu krążyły teorie typu Protasiewicz>Gollob, a potem poszło się walić bo Tomek zrobił mistrza świata, ale czas na kpiny już się skończył. W czasach, gdy wspólnie jeździli w Polonii, to Gollob miał średnie biegowe >2.7.

ps. TG zawrotnej wieloletniej kariery na Wyspach nie zrobił, ale mistrzostwo owszem i punktował nawet całkiem nieźle, choć zdarzały się wpadki, które często poprawiał jadąc na dany tor po raz drugi.

[sobotch]

Pamietam pierwszy sezon w Ipswich i wywiady, ktorych duzo bylo w tygodnikach zuzlowych. Po pierwszym razie na torze Dugarda nie wiedzial, jak sie nazywa, za drugim podejsciem porozstawial ekipe po katach. Gollob na wysoach szybko stal sie fenomenem, na ktorego nawet super Ricki patrzyl z podziwem.

[Mariusz]

Z tobą się nie powinienem udzielać. Pytasz o nazwiska, potem odwracasz kota ogonem i tak w każdym kolejnym temacie -ale przynajmniej kładziesz się spać z czystym sumieniem i poczuciem wyższości, bo udowodniłeś sobie, że ktoś nie ma racji w porównaniu z twoim zdaniem

Trzy nazwiska ludzi, których skosił Zmarzlik tak, że wylądowali w szpitalu poproszę.

I znowu się indoczysz. I w zasadzie sam odwracasz kota ogonem. Gdzie ja cos prawiłem o jakimś "szpitalu" ? Po c..uj tutaj z tym szpitalem wyjeżdżasz ? Dyskusje zacząłeś od tego, że rzekomo Pepe często ładuje się w przeciwników. Jak przyszło co do czego, to nie umiesz tej tezy obronić faktami. A fakty są takie, że Pepe, nawet jak mu się zdarzy "władować w przeciwnika" to robi to nie częściej niż taki Zmarzlik, Doyle, Pedersen, Woffinden czy Pawlicki Piter. Z czego to wynika to juz pisłem.

[Buszmen]

No na pewno jeździ rzadziej od każdego z w/w

[sobotch]

I znowu się indoczysz. I w zasadzie sam odwracasz kota ogonem. Gdzie ja cos prawiłem o jakimś "szpitalu" ? Po c..uj tutaj z tym szpitalem wyjeżdżasz ? Dyskusje zacząłeś od tego, że rzekomo Pepe często ładuje się w przeciwników. Jak przyszło co do czego, to nie umiesz tej tezy obronić faktami. A fakty są takie, że Pepe, nawet jak mu się zdarzy "władować w przeciwnika" to robi to nie częściej niż taki Zmarzlik, Doyle, Pedersen, Woffinden czy Pawlicki Piter. Z czego to wynika to juz pisłem.

Mariusz, zadalem proste pytanie, po co dorabiasz ideologie? W czym problem?

[zabovsky]

"I znowu się indoczysz" - ja pier....

[blacktop]

Mimo całego szacunku do Golloba to jednak widziałem kilka razy jak kaleczył
jeszcze jak nie pokazywali speedwaya na Wyspach w polskiej telewizji.

[Mariusz]

Mariusz, zadalem proste pytanie, po co dorabiasz ideologie? W czym problem?

Ja pierwszy je zadałem. I do tej pory odpowiedzi nie dostałem.

[sobotch]

Ech, powinienem przewidziec, ze to sie tak skonczy.
Chciales nazwiska, dostales nawet trzy. Nie wiem, czego ci brakuje. Inni rowniez jezdza agresywnie ale jednak nie taranuja innych i do tego zmierzalem. Mozesz bronic swoich tez niczym prezesa ale laskawie rowniez rob to, czego oczekujesz od innych.

Dyskusja z toba jest jak poranna kupa. Na poczatku nawet fajnie, potem jedyne, co mozna to szybko spuscic wode, co niniejszym czynie.

[Hitman]

Mi się Pepe zawsze kojarzy z pamiętnym 15 biegiem meczu inauguracyjnego Falubaz - Polonia Bydgoszcz i ułańską szarżą pod Jonssona. Fredka wtedy poznał speedway z drugiej strony bandy

Dla mnie Protas na orbicie to klasa sama w sobie, ale jak ma atakować po małej to dostaje małpiego rozumu...

[kian]

jaki jest Pepe kazdy wie. Jednak przy calej mojej sympati do PP to do Golloba mu daaaleko.

Kazdemu z polakow bardzo daleko,mimo ze fanem TG jako czlowieka nie jestem.

a Profesor to tez z racji rozumu. Na tle innych zuzlokow jawi sie jako wybitnie wyksztalcony i oczytany

[Mariusz]

Ech, powinienem przewidziec, ze to sie tak skonczy.
Chciales nazwiska, dostales nawet trzy. Nie wiem, czego ci brakuje. Inni rowniez jezdza agresywnie ale jednak nie taranuja innych i do tego zmierzalem. Mozesz bronic swoich tez niczym prezesa ale laskawie rowniez rob to, czego oczekujesz od innych.

Dyskusja z toba jest jak poranna kupa. Na poczatku nawet fajnie, potem jedyne, co mozna to szybko spuscic wode, co niniejszym czynie.

No ale ty dostałeś nawet 6 nazwisk. Więc o czym teraz nawijasz ? Że te nazwiska nie "taranują" innych ? Protas tez nie taranuje (cokolwiek to znaczy) przynajmniej częściej niż ci których wymieniłem.

Mi się Pepe zawsze kojarzy z pamiętnym 15 biegiem meczu inauguracyjnego Falubaz - Polonia Bydgoszcz i ułańską szarżą pod Jonssona. Fredka wtedy poznał speedway z drugiej strony bandy

Dla mnie Protas na orbicie to klasa sama w sobie, ale jak ma atakować po małej to dostaje małpiego rozumu...

Następny mnie rozśmiesza. Podaj kilka przykładów, tego braku rozumu u Protasa, kiedy atakuje po małej ? I nie zmuszaj mnie abym ci poszukał kilka przykładów Zimnego w akcji.

[vsv]

Profesor do Piotra pasuje tak jak do Skórnickiego, młody,atrakcyjny, zdolny menadżer
Prześmiewcza nazwa ,,wywrotas" nie wzięła sie znikąd.

[Hitman]

Mariusz,
No choćby przywołany Jonsson, Kołodziej, wycięcie Cyfera, Milika...

A co ma do tego Zmarzlik?

[SCOT FZG]

Profesor do Piotra pasuje tak jak do Skórnickiego, młody,atrakcyjny, zdolny menadżer
Prześmiewcza nazwa ,,wywrotas" nie wzięła sie znikąd.

Ciekawi mnie kto jest bardziej przejęty jak mijasz się z Piotrkiem na ulicy ,Ty czy on ?

[Bruno Schulz]

Pepe na żużlu już trochę jeździ, podaj mi tu nazwiska tych w których wpakował się jak jechali przed nim ? Ile takich sytuacji było ? Chciałbym wiedzieć, bo wydaje mi się, że od tak z doopy podajesz te przykłady. Pepe miał dokładnie kilka scysji tego typu. Biorąc jednak pod uwagę jego staż na żuzlowych torach, oraz jego ofensywny styl jazdy, twierdzę, że nie wiesz co piszesz.

Mariusz, podaję nazwisko: Protasiewicz

https://youtu.be/jJlhrW8s8Ys