Z tymi kategoriami wagowymi to jest swego rodzaju skrót myślowy. W sporcie poza sztukami walki nie ma sensu gradacja ze względu na wagę. Jeden ma predyspozycje do uprawiania danego sportu a inny niekoniecznie. Nie można "karac" zawodnika za to ze pracuje nad sobą i ma odpowiednią wagę. Nie wyobrażam sobie zeby np młodzi drobni zawodnicy mieli być dociazeni bo starzy swoje waza. Ten przepis o wazeniu motocykli jest tak samo absurdalny jak posiadanie prawa jazdy w żużlu.
KrisKiller jesli jeździsz po 30-40 km dziennie a w dni wolne od jeżdżenia biegasz czy tam chodzisz 7-10 km to raczej podporzadkowales tryb życia pod tryb sportowy. Jestem pod wrażeniem ilości wolnego czasu