Żeby być w GP to trzeba chcieć i przejść eliminacje.
Żeby być w GP to trzeba chcieć i przejść eliminacje.
Woźniak ma jeszcze szansę na rezerwowego?
Polonia Bydgoszcz
nie licząc chyba Pontus Aspgrena to awansowały... same uznane marki, nazwiska. Status quo w światowym żużlu.
No biorąc pod uwagę miejsca rozegrania półfinałów, to faktycznie awans Pontusa to jedyna niespodzianka.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Moim zdaniem problemem Ipswich nie jest Bellego, a duet, Harris & Pieszczek, który do niedawna występował pod numerami 1/5 i można było o nich napisać wszystko poza tym, że są liderami zespołu. Obstawiam, że David niedługo się ogarnie (zresztą już w Manchesterze zrobił chyba najwięcej punktów). Najwyżej trafi do innego klubu i będzie woził zawodników Witches. Co do Krystka to już takiej pewności nie mam i tu bym w pierwszej kolejności szukał roszad.
Peter Kildemand (09-06-2019)
Kiedy widzisz wyniki swoich kolegów w eliminacjach Screenshot_20190609-121937.jpg
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
... myślisz sobie: "trzeba było ze mną strajkować"
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Peter Kildemand (09-06-2019)
No ale Ipswich już ma taki skład, że tam najlepszym zawodnikiem w zasadzie jest Allen (nr 7), chociaż po kontuzji to trochę się pozmieniało. Ale podział na liderów umowny. Bellego jechał fatalnie i to nie na bazie kilku meczów. Na kilkanaście rozegranych wyszły mu może z 2. W Szwecji też zresztą jedzie bardzo słabo.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Na razie zapowiada sie, ze Pawcio Pawelek jako jedyny z naszych moze awansowac do GP Challenge i to tylko dzieki Niemu na stadionie w Gorican zawisnie bialo-czerwona.
Zycie to jednak potrafi byc zabawne.
No i niestety, dopełnił dzieła kompromitacji biało-czerwonych w tegorocznych eliminacjach. Jesteśmy trochę takim kolosem na glinianych nogach.
po kilku przedstawicieli w Challenge'u mają Duńczycy (4) czy przeżywający olbrzymi kryzys Szwedzi (3). Reprezentantów mają także takie potęgi jak Francja czy Ukraina...
Byli jeszcze Smektała, Buczkowski i Woźniak. Skoro mógł Aspgren czy będący po chorobie Łoktajew, czy nawet ten nieśmiertelny Harris (tak wiem, że jeździł w lidze francuskiej), to dlaczego nie miałby móc jeden z naszej szóstki? Dla mnie brak choćby jednego Polaka w SGP Challenge jest większą sensacją niż obecność tam Pontusa Aspgrena.
Ok to inaczej. Ilu jest na dzisiaj polskich zawodników na poziomie GP oprócz tych, którzy w cyklu już są ? Dla mnie jeden, maksymalnie dwóch.
j-rules (10-06-2019)
I to jest błędnie postawione pytanie, bo my jesteśmy obecnie jedyną potęgą w tym sporcie i generalnie od dawna szczycimy się tym, że w SWC moglibyśmy wystawić dwie równorzędne reprezentacje, o SoN nie wspominając... A to oznacza, że przynajmniej teoretycznie, powinniśmy mieć 6-7 zawodników na miarę SGP i Challenge'u. Jak widać mamy tylko 4 (czyli tylu, ilu mają Duńczycy ).
O nieobecnych w eliminacjach Pawlickim czy Drabiku nie wspominam, bo to byłoby zwykłe gdybanie.
Zmierzam jedynie do tego, że tegoroczne eliminacje do SGP 2020 zakończyły się dla nas klęską większą niż przewidywałem. plus tego jest tylko taki, że może znowu będziemy brani pod uwagę przy rozdawaniu dzikich kart (jesli np. w cyklu utrzyma się tylko dwóch)
Te eliminacje to nasza kompletna klęska i tyle w temacie. To, czy było tak dlatego, że ku uciesze niepełnospytnej gawiedzi sami uziemiliśmy naszego najlepszego obecnie
zawodnika, nasz Mistrz Świata Juniorów nie potrafił się dopasować do marsjańskiego toru w Glasgow, a o nominacji decydował stopień zdrobniania imienia zawodnika
w rozmowie ze sztabem kadry, to jest tylko nasz problem. Jak podaja SyFy, tylko raz w historii nie było żadnego Polaka w Challenge'u: 1996 roku, gdy Gollob i Drabik
zakwalifikowali się do GP bezpośrednio z finału kontynentalnego!
BSI może wykorzystać tę okazję by odchudzić polski kontyngent w GP. Szanse na utrzymanie się całej czwórki są raczej znikome, więc za rok nie zobaczymy pewnie
więcej niż trzech naszych w cyklu. W tej sytuacji może warto choć przez chwilę się zastanowić, co się w tych eliminacjach stało.
Najlepszego w lidze. Przestańcie już biadolić. Piter sam jest sobie winien. Z centralą jeszcze nikt nie wygrał. Wystarczyło pojechać w Pile i byłoby ok.
Marynarki nie grzeszą rozsądkiem i takie akcje jak w ZK tylko zaogniają konflikty. Piter niech ochłonie i zajmie się jazdą a nie odwoływaniem zawodów.
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 10-06-2019 o 19:21
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nic się nie stało. Nie wiem po co rozkładać na czynniki pierwsze takie zdarzenia. Mogli odpaść, wchodzi tylko czterech, odpadli i tyle.
W większości przypadków dobrze się stało. Może dla Smektały GPCh to byłby fajny turniej, ale reszcie zbędny.
Mało tego, istnieje zagrożenie że któryś z nich by awansował do SGP, jak kiedyś Chrzan; a są tam zbędni.
Np. taki Woźniak. Jeśli ktoś chciałby go widzieć w GP to nie lubi żużla, albo wyjątkowo lubi Szymona. W sumie ja też go lubię ale bez przesady. Chrzanowski miał dużo większe umiejętności od bydgoszczanina.
Trochę szkoda Buczka jedynie, bo miał dobrą dyspozycję a ona się rozmyła po kilku dzwonach.
Ale z ulgą przyjąłem odpadnięcie Hampela.
BSI chce odchudzić polski kontyngent? Wątpię. A powinno bo trzech z jednego kraju to dla mnie max.
Jak nie będzie więcej to tunerzy się rozłożą na tych którzy w GP są, prędzej czy później.
Skład GPCH fajny, bo są nowe twarze, niestety straszą też stare z duetem Ljung-Harris na czele.
Nie bronię ich ale też nie pochwalam takiego postępowania zawodników. Czemu Pawlicki i Janowski pojechali w p.izdziec zanim sędzia ogłosił odwołanie zawodów? Uważają sie już za takich mocarzy, że to oni beda decydować o rozgrywaniu zawodów? Przecież pozwalanie na takie zachowania to zwykła anarchia. Oni musieli dostać po łapkach, a że marynarki to zwykłe tchórze, zrobili to w białych rękawiczkach ustalając takie nominacje, przy okazji potencjalnie krzywdząc innych zawodników.
Faktycznie, tragiedia polskiego zuzla. A nie, czekaj, patrze na klasyfikacje GP i jednak nie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Piter to chyba nie pojechał nigdzie, chyba że w TV wypowiadał się jego klon.
Można różnie oceniać tą Piłę, ale akurat Pawlicki wziął na wizerunkową klatę decyzję, pod którą podpisali się wszyscy zawodnicy (niezależnie co tam nieoficjalnie potem opowiadali - tym gorzej).
j_rules: Niby nie, ale zobacz Vaculik też jest wysoko a nie śmierdzi mu jechać kwali, bo wie że los bywa przewrotny. Wcale nie byłbym pewny, że taki Dudek zajmie miejsce w TOP8 na koniec sezonu. Równie dobrze może walczyć o medale, a i wylecieć poza 8. Jego forma jakoś poza GP nie powala, poza jednym meczem w ZG, gdzie jechał 3/5 biegów z A (w ZG wiadomo co to oznacza). Pomijam jakieś kontuzje i inne rzeczy, a o dwie karty (jeśli byłaby potrzeba) ciężko będzie się starać. Dlatego chyba lepiej by się stało, gdyby te kwale pojechali Dudek, Koldi, Piter, może Drabik (Magic chyba nie chciał) niż wysyłać "kelnerów". Skoro odwołano turniej, który miał wyłonić nominowanych, to trzeba było przyjąć kryterium sportowe i zacząć od kadry A, zamiast bawić się w jakieś wojenki z zawodnikami.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 10-06-2019 o 21:17
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Dominik (10-06-2019)
A mi daleko mi do twierdzenia że polski żużel to kolos na glinianych nogach. Jakbyśmy wystawili w eliminacjach naszych tegorocznych grandprixowiczów plus Pawlickiego i Drabika to cała szóstka byłaby w Challengu. W tym roku jednak przez przedziwne kryteria doboru zawodników wyszło jak wyszło (chociaż też uważam że brak chociaż dwóch z naszych w GPCH to potężna wpadka, niezależnie od tego kto ostatecznie w tych kwalifikacjach jechał). Trzeba z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość. Największy minus tej sytuacji jest taki że w kwestii występu Polaków w przyszłym sezonie jesteśmy nie do końca zależni od siebie i musimy zdać się na dzikie karty i łaskę lub niełaskę organizatorów.
BKS Polonia Bydgoszcz
No dobra, Magic chyba nie chcial... a cala reszta chciala? Koldiemu to GP jest niepotrzebne i wie to kazdy z nim na czele. Chcial sie sprobowac, moze jeszcze cos pokaze fajnego, zle wartoscia dodana nie jest i nie bedzie juz niestety. A cala reszta to ma obowiazek sie utrzymac i juz.
A co do Neymara... za kpine w zeszlorocznym IMP mial dostac nagrode uznaniowa? O nie nie. To ja juz wole trzymac kciuki ze Smyka/Drabola.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Nie wiem co to znaczy obowiązek się utrzymać. Vaculik nie ma, a Dudek z Janowskim mają? Wystarczy "drobna" kontuzja i absencja w 1-2 rundach i robi się ślisko. A czy Dudek jest realnie w TOP8 na świecie to jednak mocno wątpliwe, żeby dawać mu takie "obowiązki".
Bo to, że po 2 rundach jest w samym czubie, a np. Doyle czy Artem są na dnie, to nie wiem, czy za chwilę nie będzie jednak odwrotnie.
Wolałbym, żeby mieli szanse powalczyć równolegle w Q, co też lepiej świadczy o zawodnikach, którzy potem aspirują do DK na tle tych, którzy mają w dupie Q.
Dudek i Kołodziej wg przyjętych "kryteriów" nie mieli najmniejszych szans na awans w Q (brak jazdy w 1/2 ZK).
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Historia pokazuje, że dla zawodników od czasu do czasu występujących w GP (czyli nie stałych bywalców) rok kwalifikacyjny jest z reguły dużo lepszy od kolejnego, w którym już jeździ się w elicie. Nie ma czego żałować.
Generalnie to jest paranoja z tymi kwalifikacjami. Z ostatniej w Abensbergu miało wejść 4 pierwszych, a jeśli nie było by w tej czwórce Jury Pavlica, to wtedy awans ma tylko pierwsza trójka + Pavlic... i tak ostatecznie było. Gdzie sens, gdzie logika? Nie wiem. To już mogli dać odrazu Pavlicovi DK na GPCh w Gorican jak tak bardzo chcieli...
Nareszcie ktoś poruszył sedno problemu.
Te rundy eliminacyjne w ostatnich latach to kpina z zawodników.Poszczególne rundy są bardzo różnie obsadzone i dlatego powinny się odbywać półfinały i po 8 najlepszych do finału.
Finał to 3 turnieje SEC, z którego 5 najlepszych wchodziło by do GP.
W SEC powinni jeżdzić też zawodnicy z poza Europy a IME zostałby europejski zwycięzca lub najwyżej sklasyfikowany.
Korzyści mnóstwo :
1. Uratowanie SEC - na wysokim poziomie , gdyż wielu z GP jechało by w eliminacjach.
2. Dużo luźniej w kalendarzu FIM- jedne eliminacje a nie powielanie . Zamiast tego można by jechać eliminacje i półfinały dwudniowe.
3. Do Gp wchodzili by najlepsi z eliminacji a nie fuksiarze ala Harris.
Ostatnio edytowane przez Staleczka 3 ; 11-06-2019 o 16:47
Nie ma ktoś może biletu na SGP w Pradze na sprzedaż? Miejscówka obojętna.
No to co jutro Zmarzlik jak wytrawny Rekin, wykorzysta brak największego rywala i zacznie ucieczkę w klasyfikacji GP?
Czy może jednak się spali jak to w wielu turniejach bywało i nie dotrze do finału?
Jutro Janos zaczyna odrabianie strat do podium.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Buszmen (14-06-2019), Peter Kildemand (15-06-2019)
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (15-06-2019)
Tai widziany na prywatnym nocnym treningu.Może być różnie.....
Nawet gdyby jakimś cudem ozdrowiał, to chyba i tak już nie może pojechać?
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Oczywiście że nie może, do zawodów został zgłoszony Max Fricke.
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Jeżeli ten tor nie będzie się różnił od tego z wczorajszych kwalifikacji , to będą najmniej dwa obojczyki do wymiany . Wyrwy jak w uszach Antonio .
TYLKO FALUBAZ