Nikt nie powiedział, że wychowałem się w latach 90 przy żużlu. Ja w Lublinie żużlu nie pamiętam i większość z nas żużel zna od 2-3 lat
Może więcej - kiedyś jeździli na Stal, czy do Tarnowa.
Większość z nas dopiero zaczyna rozumieć i bawić się nim. Ja nawet wcześniej byłem na żużlu, bo w 2007 z tego co pamiętam i to był mecz Torunia z Bydgoszczą.
Ale tak naprawdę nie chciało mi się zagłębiać w regulaminy PZM, we wszystkie niuanse. Wolałem na spokojnie z emocjami oglądać żużel na żywo
Ja w Lublinie nie widziałem jeszcze kart z programów. U nas nikt tym się nie interesuje. Ludzie wolą przyjśc na mecz, pokibicowac, zobaczyć fajne widowisko a nie siedziec i wpisywac coś w karty tak jak to w Toruniu robi wiele ludzi.
U nas są inni ludzie, inny krój kibiców.
Albo może na zły sektor trafiłem i w Lublinie po przeciwnej stronie kibice wpisują coś w kartę programu.
PS. Od rana na Zygmuntowskiej w Lublinie straszna kolejka.
Ktoś puścił plotę, że jest jakaś sprzedaż biletów
A przecież bilety już sprzedane były w ciągu 2 minut. Jakaś mała pula ma być z klubu dzień przed meczem.
Ludzi tyle, że ja pier....