39-45 a Lopacinski mowi, ze moze byc remis... dramat...
39-45 a Lopacinski mowi, ze moze byc remis... dramat...
Brawa Misiek! Pierwsza dwucyfrówka w Elipie. Od Freda się odstosunkować, w piątek i dzisiaj słabiutko pojechał Miedzin. Brak Zagara i jego słabszą dyspozycję załatał dziś niezły początek Tofika i świetny występ Miśka.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Łopata i Ryczel to największe porażki NC+. Tylko Bajera dobrze się słucha.
Torretoo (02-09-2018)
czestochowska elita to gwizdze na swoich?
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Zero szacunku za oddanie meczu Toruniowi przez Gorzów. Zrobili to celowo. W ramach rekompensaty dać za tydzień odpocząć Zagarowi i Lindgrenowi. Niech jedzie Swidnicki i Lyager.
Na pewno wygeneruja takie dochody za ten mecz ze ho ho ho
CKMik (02-09-2018)
Ale Madsen w 15 dwie lochy zostawił...Graty dla Zardzewiałej za awans do finału
truskawka na torcie ten pietnasty. Soczysty oklep.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Brawo Stal, okazali się lepsi, nam zostaje gdybanie co by było gdyby Zagar był cały. Oby doszedł do siebie na rewanż lub następną fazę play-off.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Goście dużo lepiej odczytali tor od miejscowych. To nie był typowo "częstochowski' track. Nie było tej super ścieżki pod bandą, której bezskutecznie szukali szczególnie na 2 wirażu pierwszego łuku Madsen, Lindgren i Miedziak. Wyraźnie było twardziej niż zazwyczaj.
Dzięki Lwom za walkę! Fajny mecz tylko szkoda, że bez Zagara.
To jednak nie koniec. trzeba jeszcze przypieczętować awans u siebie.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Arm (02-09-2018), Torretoo (02-09-2018), istanbul (02-09-2018), j-rules (02-09-2018), lego (02-09-2018), młody_piernik2 (02-09-2018), never_mind (02-09-2018), spitt22 (02-09-2018), yelon (02-09-2018)
Oby to był przełom dla Gruchalskiego. Przekonał się, że może rywalizować z czołówką. Na daleko idące wnioski jest jednak za wcześnie.
Pamiętam jak Czaja też kręcił dwucyfrówki w półfinale Ekstraligi z Apatorem kilka lat temu i nic w tym sporcie nie osiągnął.
Mam nadzieję, że Gruchalski nie pójdzie w jego ślady.
Pytanie jest inne, co z liderem krajowym Włókniarza Miedzińskim, z kim dziś wygrał, co pokazał i jak pojechał w ostatnim meczu z Grudziądzem.
Do najważniejszej części sezonu jest kompletnie nie przygotowany.
Po co się bić o zawodnika, na którego w ogóle nie można liczyć w kluczowych meczach. Można zrozumieć problemy zdrowotne Lindgrena, Zagara, ale nie sposób wytłumaczyć aż taką nędzę Miedziaka. To profesjonalista, ma wszystko zapewnione i nic go nie usprawiedliwia.
O startach Włókniarzy nie ma co w ogóle wspominać, na co gospodarze liczyli, jak prawie zawsze wychodzili spod taśmy na 1:5.
W Gorzowie będą "dożynki."
Trzeba przyznać rację kibicom Apatora o tyle, ze na pewno stworzyliby lepsze widowisko, gdyby awansowali w miejsce Włókniarza.
Ostatnio edytowane przez cures ; 02-09-2018 o 18:48
AZS-CKM the leading polish teams
Był. I jest lepszy. Tym bardziej mnie złości takie oddawanie meczów. To nie ma nic wspólnego ze sportem.
Przegraliśmy bo Gorzów to druga siła ligi. Trzeba odpocząć i przygotować się na Spartę.
Bez obrazy, ale jednak Częstochowa to dośc przypadkowa drużyna w play off. Ktoś musiał jechać jako czwarty. Już Grudziądz w piątek pokazał, że to jednak nie ten poziom. Za całokształt wyników w lidze i tak bardziej Włokniarz na "pierwszą czwórkę" zasłużył niż np. Toruń..
Czwarte miejsce to i tak wielki sukces tej drużyny, gratulacje się należą. I piszę to bez złośliwości. Przecież taki wynik biorąc pod uwagę przedsezonowe kalkulacje i porównywanie sił nie może być uważany za zawód. Częstochowa to ambitnie jeźdząca drużyna i nikt im tego nie odbierze. A że nieco słabsza od Gorzowa...A kto myślał inaczej?
Gorzów bez problemu znajdzie się w finale. I to też było do przewidzenia.
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 02-09-2018 o 18:50
Niby co miało by być? Wynik pierwszego meczu, oscylowałby koło remisu, ale rezultat dwumeczu nie budzi Twoich żadnych wątpliwości? Z odnowionym Zagarem, na Jancarzu Czewa ma szansę na wyjście z 40, bez Mateja zostanie z 3 z przodu. Tak czy siak nie ma niedomówień, zgodnie z oczekiwaniami o złoto Unia-Stal i Sparta-Włókniarz o brąz. Lubię ściganie z Czewy w TV, nic lepszego w Polsce nie mamy, brawa za tor, tak trzymać!
Gruchalski by jechał za Musielaka jakby Zagar mógł jechać
Sent from my HTC U11 using Tapatalk
#GetWellDarky
Nie no, z Zagarem Grucha by jechał za beznadziejnych dziś Musielaka czy Miedzińskiego.
Chyba, że trener tysiąclecia by na to nie wpadł.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Czasy gorsze od rekordu o 4 sekundy. Ktoś tu przekombinował chyba z torem Madsen zwykle dupy u siebie nie daje, a jednak.
Być może. Nie byłoby ciśnienia z GKM, moze i bez Lindgrena który do dzisiaj by odpoczywał. Po prostu nie piszcie ze to tylko sport bo takie zachowanie nic ze sportem wspólnego nie ma.
Jak już wspomniałem - wygrała drużyna lepsza i nawet z Zagarem byłoby ciężko. U nas widać zmęczenie sezonem, powietrze zeszło już całkiem i boje się ze może się skończyć w ogóle bez medalu.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Z Zagarem czy bez, i tak byłoby w torbę. Bądźmy poważni, jeżeli ktoś liczy na inny finał niż Leszno-Gorzów to chyba śledzi ligę od wczoraj. Mimo jak zwykle fajnego ściągania w Częstochowie emocji związanych z awansem brak, od początku wiadomo było kto przechodzi dalej. Nawet gdyby tu dzisiaj zakręciło się w okolicach remisu lub nawet wygraną CKMu to i tak za tydzień w Gorzowie byłyby baty. Tak samo będzie we Wrocławiu dzisiaj, te półfinały to pro-forma.
W pełnych składach bez kontuzji też dostalibyśmy najprawdopodobniej w czerep i tego nie neguję. Przecież śmieszyło mnie to zaklinanie rzeczywistości by jechać w PO z Gorzowem zamiast z Lesznem. Stal i Byki są zdecydowanie najmocniejsze w tym sezonie, ich siła jest porównywalna.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Nie ma się co spinać. Włókniarzowi należą się brawa za cały sezon, wszak jeździli z dwiema dziurami w składzie. A Gorzów ma tu wielką szansę na detronizację Leszna.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Ciekawe jaki materiał trafi do prokuratora po dzisiejszym meczu. Pewnie donos na Zagara, bo na pewno sqrczybykowi posmarowali i przyaktorzył z tą kontuzją.
Jasne tylko że z Zagara nie było wiele pożytku. Na takim torze wątpię żeby się ogarnął, nawet zdrowy.
No tak, ale jak wytłumaczyć fakt, że Gruchalski jest w stanie zdobyć na tej potężnej Stali aż 11 punktów..., co jest właściwie najlepszym wynikiem w drużynie, a reszta nie istnieje, nie jedzie na swoim normalnym poziomie. Czy Vaculik to jest zawodnik na komplet punktów w meczu wyjazdowym, na Lindgrenie, Madsenie? Bez przesady.
Włókniarz ze zdrowym Lindgrenem, normalnie dysponowanym Zagarem i chociaż przeciętnie jeżdżącym Miedzińskim mógł być co najmniej wyrównanym partnerem dla Stali, zwłaszcza u siebie. Oczywiście w kontekście dzisiejszego wyniku i przebiegu meczu to tylko gdybanie, ale nieprzypadkowo w pierwszym meczu było 49:41.
AZS-CKM the leading polish teams
No nic pozostaje wygrać w Gorzowie 50:40.
A tak na poważnie trzeba się skupić już na meczu że Spartą. Trzeba się odbudować fizycznie i sprzętowo bo co by nie mówić Spartą jest do ogrania.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Gratulacje dla Stali za zwycięstwo i fajną grupę wsparcia.
Wydarzenie dnia: Misiek się odkorkował. Wreszcie!
Po meczu Włókniarza z GKM pisałem, że sportowo ciekawiej by było jakby w PO jechał Toruń, to było oburzenie ze strony kibiców Czewy.
Mielibyśmy sportowo ciekawsze półfinały: Toruń-Leszno, Sparta-Stal
Dzisiaj mecz uratował Musielak i Gruchalski. Ten drugi skutecznie zastąpił Zagara. Ten pierwszy zrobił zdecydowanie lepszy wynik niż zakładano. Choć nie podoba mi się desperacja z jaką jechał Musielak całkowicie zamykając bramę rozpędzonemu Kasprzakowi. Takie zachowanie trąciło rozpaczliwym nadrabianiem braków sportowych. Te braki wyszły w jego czwartym starcie.
Gruchalski już od pewnego czasu dawał sygnały, że potrafi jeździć. Z dzisiejszej jazdy, nie punktów, ale przede wszystkim jazdy, kibice czewy moga być bardzo zadowoleni.
Z Zagarem, w biegach, w ktorych startował Zagar, Czewa ugrałaby jakiś max 1 pkt więcej, ale ten jeden punkt nie jest taki w 100% oczywisty.
Bieg 8. Vaculik, Gruchalski, Walasek, Lyager
Bieg 11. Gruchalski, Kasprzak, Karczmarz, Musielak
Bieg 14. Zmarzlik, Gruchalski, Woźniak, Miedziński
Zagar pewnie by pokonał Walaska, ale nie jest wcale powiedziane, żeby pokonał chocby jednego z dwójki Kasprzak (bieg nr 11) i Zmarzlik w biegu nr 14. Wg mnie Czewa straciła max 1 pkt na zamianie Zagara na rezerwowego i Gruchalskiego.
Jest też opcja, że Zagar by wylądował w biegu nr 15, ale to też niewiele zmienia.
Jakby Zagar był zdrowy to Gruchalski mółby zakończył te zawody na swoich trzech startach, bo Cieślak nie za bardzo by miał gdzie go wstawić, a Musielaka raczej by nie zmienił po jego 3 startach, podobnie nie zdjąłby Miedziaka w biegu nr 14. Nie wiem skąd te przeświadczenie, że Cieślak by zdjął Musielaka.
Musielak w biegu nr 7 przywiózł 5:1 i było normalne, że pojedzie w biegu nr 9, w którym przywiózł 1pkt i pokonał Kasprzaka. Wątpie, aby po tych biegach Cieślak wymienił Musielaka w biegu nr 11. Czy to takie oczywiste, że Cieślak zmieniłby Musielaka po jego stosunkowo 3 dobrych biegach i wstawił Gruchalskiego mając tylko jego starty w biegach nr 2, 4 i 8?
Czy to takie oczywiste, że Cieślak by zdjął Miedziaka z biegu nr 14? Moim zdaniem by nie zdjął. Czy z Zagarem, czy bez Stal by to wygrał przy takiej dyspozycji w nominowanych.
Woźniak mnie trochę rozczarowuje. Punkty lepsze niż jazda.
Podsumowując. Stal, jako drużyna, nie jechała dzisiaj jakiegoś super wielkiego meczu. Jechali swoje, konsekwentnie i jako lepsza drużyna dosyć wyraźnie wygrali obnażając obecne, małe atuty Włókniarza w formacji seniorskiej.
Mnie cieszy wygrana Stali ze względu na to, że Stal ma predyspozycje, aby konkretnie się postawić Unii Leszno w finale.
Ostatnio edytowane przez sfp ; 03-09-2018 o 00:30
CarlitosFalubaz (03-09-2018), Gadol (03-09-2018), Nigel (03-09-2018)
Czy Toruń postawiłby się Lesznu bardziej niż Wrocław - raczej wątpię. Teraz Toruń i Wrocław to jest zbliżona siła.
Sparta - Stal...? Myślę, że i tutaj byłby dość jednostronny pojedynek.
Po prostu Unia i Stal w obecnej formie odjechały reszcie ligi.
Sparta, Włókniarz czy Get Well to dość podobny poziom sportowo na dziś...
Ale spokojnie:
Mecze o złoto i brąz mogą być już w miarę wyrównane.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego kibice z Częstochowy trochę mogą być zawiedzeni, ale nie ma co gdybać. włączcie sobie wpisy przedsezonowe kiedy inni kibice spisywali was na walkę o utrzymanie z GKM i Tarnowem, tak na prawdę jedziecie o medale i o ile pierwsze dwa miejsca są już raczej zajęte to wciąż macie szansę na brąz. Idać dalej, za Musielaka Gruchalski i za Zagara ktoś sensowny (zakładając, że Madsen, Lindgren i Midziak zostają) i znów jedziecie o medale
Myślę, że przy obecnej dyspozycji u siebie Toruń postawiłby się Unii pięcioma seniorami. Może i ta Unia by wygrała, ale na pewno byłby bardzo ciekawy mecz, pełen walki.
Co do Sparta-Stal to jestem pewien, że byłoby bardziej wyrównanie.
Stal ma liderów, ale Unia też dzisiaj miała. Za to Stal w konfrontacji ze Spartą ma mniej argumentów niż Unia w drugiej linii i w formacji juniorskiej. Jednostronnie na pewno by nie było. Jestem przekonany, ze sportowo te dwie pary wyglądałyby zdecydowanie ciekawiej.