Pokaż wyniki od 1 do 42 z 42

Wątek: "Masters Series" w Madrycie

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście

    "Masters Series" w Madrycie

    Oto kilka znanych już wyników pierwszej rundy turnieju ATP "Masters-Series" w Madrycie:
    Rios - Gaudio 6-2 6-2
    Robredo - Mirnyi 6-4 6-4
    F.Gonzales - Sa 6-3 6-2
    Łużny - Chela 6-2 6-2
    M.Norman - Zabaleta 6-7(7) 7-6(4) 6-2
    Nieminen - Schuttler 1-6 6-4 7-6(5)

    Z "jedynką" rozstawiony jest Haas , z "dwójką" Agassi , zaś nr 3 to Safin. W turnieju nie grają min. P.Sampras i L.Hewitt...



  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Na korcie centralnym Santoro prowadzi 3-2 z rodakiem Julienem Boutterem. Swój mecz rozegra dzisiaj min. Andre Agassi...

  3. Powrót do góry    #3
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mecz Santoro z Boutterem już się zakończył. Fabrice wygrał 6:3, 7:6(4).

  4. Powrót do góry    #4
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    James oberwał strasznie od kwalifikanta Calieriego - po prostu łomot ! No ale niestety, jak się porusza z dostojnością indyjskiego słonia, to taki musiał być efekt.

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Zgadza się. Agustin Calleri z Argentyny zmiótł Jamesa (6-4 6-2) , dalej grają także Corretja , Malisse i finalista Wimbledonu Nalbandian , który zmiażdżył weterana Francisco Claveta (6-1 6-1)...

  6. Powrót do góry    #6
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejne wyniki to:
    N. Lapentti - M. Kratochvil 7:6, 6:1
    F. Lopez - A. Clemenet 7:6, 3:6, 6:4
    J.-M. Gambill - A. Pavel 7:6, 6:3
    P. Srichphan - G. Kuerten 6:4, 6:4 (no, no, nie powiem, Tajlandczyk rozkręca się coraz bardziej... :):))

  7. Powrót do góry    #7
    Użytkownik
    Dołączył
    01-08-2002
    Postów
    454
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Sampras nie zagra już do końca sezonu a czemu Haas czemu jest rozstawiony z 1 a Agassi z 2 jeżeli Haas jest dalej w rankingu ???

  8. Powrót do góry    #8
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Stuprocentowej pewności nie mam, ale myślę, że dlatego, ponieważ rozstawień drabinki dokonuje się po potwierdzeniu uczestnictwa, co zapewne następuje w poprzedzającym tygodniu, a Agassi wyprzedził a Entry Haasa dopiero w ten poniedziałek.

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Ljubicic ograł Mantillę (6-3 6-4) w meczu I rundy. A oto znane już wyniki drugiej:
    Moya - Gonzales 2-6 7-6(4) 7-6(4)
    Ferrero - Niemienen 6-3 6-7(6) 7-5
    Calleri - Safin 7-6(6) 7-6(5)
    Grosjean - Malisse 5-1 , krecz Malisse.

    Rewelacyjny Calleri po ograniu Blake`a teraz sprzątnął Safina. Ciekawe jak daleko zajdzie...

  10. Powrót do góry    #10
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A jeszcze bardziej rewelacyjny Paradorn pokonał turniejową "4", czyli Tima Henmana 3:6, 6:3, 6:3 :) Brawo Taljandczyk!!! :):)
    W innym meczu Johansson po trzysetowej walce wygrał z Normanem 2:6, 6:3, 6:4.
    Z kolei finalista Wimbledonu - Nalbandian pokonał Canasa 4:6, 6:3, 6:3.

  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Federer odprawił Riosa 6-4 6-2 , Łużny okazał się lepszy od Andiego Roddicka (6-3 6-4).
    Trwają mecze: Agassiego z Gambillem (na razie Andre wygrywa 6-4) , Ljubicica z Schalkenem (7-6 3-2) i Haasa z Santoro (0-1)...

  12. Powrót do góry    #12
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Andre Agassi wygrał już z Janem Michaelem Gambillem 6:4, 6:4 swoje zwycięstwo odniósł także Ivan Ljubicic 7:6 (11-9), 6:4 natomiast w meczu Haas-Santoro, francuz wygrał pierwszego seta 7:6

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-11-2001
    Postów
    536
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witam po dłuższej nieobecności!!!.
    Turniej w Madrycie potwierdza to o czym wiadomo juz od początku sezonu.Męski tenis jest szalenie wyrównany a przez to interesujący.Dla mnie faworytami są Srichaphan i Agassi.Szczególnie Tajlandczyk robi furrore nie tylko w tym turnieju ale i w przeciągu całego roku.
    Jeśli Agassi wygra ten turniej ma jeszcze realną szanse aby zakończyć ten sezon jako gracz numer 1 na świecie.Czego mu życze.

  14. Powrót do góry    #14
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Szanowny Gregu, aczkolwiek darzę Andre sporym szacunkiem, to nie wydaje mi się, aby obiektywnie rzecz biorąc zasłużył na to, aby być numerem jeden w tym roku. Różnica punktow między nim, a Lleytonem jest tak duża, że nie wydaje się prawdopodobna opcja przez Ciebie przedstawiona. Oczywiście w Madrycie Lleytona nie ma, ale pozostaje jeszcze Paryż (nie wiem czy tam też pauzuje), no i wreszcie Masters, którego z pewnością nie odpuści. Pozwoliłem sobie onegdaj na małą symulację, wedle której Andre zgarnie pulę Mastersową, ale nie zostanie numerem jeden, bo Lleyton też zajdzie minimum do półfinału.

    Paradorn - ech Tajger robi na mnie piorunujące wrażenie, gra niesamowicie agresywnie i aktywnie - poza tym przypomina mi na korcie torpedę - nie rezygnuje z żadnej piłki, jest poza tym kulturalny i ułożony - no i ten serwis - do dziś mówię, że on dziwnie zawija tą rakietą, ale zagrywka jest niesamowicie rotowana i kąśliwa. Forhend jest już na najwyższym światowym poziomie, a nawet powiedziałbym kopiuje już udanie firmówkę Samprasa (vide mecz z Hewittem - przypomnę minięcie ostrym forhendem z dobiegu po lini wolejującego Lleytona i to jeszcze z boczną rotacją, w sam róg kortu !- aż przysiadłem z wrażenia !). Mogę nazwać swobodnie Paradorna odkryciem roku obok Jamesa Blake'a.

  15. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Corretja pokonał Kafelnikowa 3-6 6-3 6-4 (trudno tu mówić już o sensacji - wpadki Żeni zdarzają się już regularnie). Jirzi Novak zmiażdżył Robredo (6-1 6-1) , Santoro wygrywa 7-6(11-9) 4-1 z Haasem , a Lapentti prowadzi 1-0 ze zwycięzcą Sopotu J.Acasuso...

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Jeśli chodzi o Agassiego to zgadzam się z gregiem. Choć faktycznie będzie mu b.ciężko przeskoczyć Australijczyka , myślę , że Andre powalczy. Nie jestem fanem Agassiego , ale wolałbym , aby to on został numerem na 1 na koniec sezonu , a nie Lleyton Hewitt...

  17. Powrót do góry    #17
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    1/8 finału Madrytu rozpoczęta. Swoje mecze wygrali: Santoro (6-0 6-2 z Nalbandianem) , Srichaphan (6-4 6-2 z Ljubicicem) , J.Novak (6-7 6-4 7-5 z Moyą) , Grosjean (7-6 6-1 z Łużnym) , Calleri (6-4 6-4 z Johanssonem - nieprawdopodobne - po ograniu Blake`a i Safina Argentyńczyk nie dał sznas Szwedowi!) oraz Ferrero (pokonał 4-6 6-0 6-1 Corretję). Swoich spotkań nie rozegrali jeszcze: Agassi (jego rywalem będzie F.Lopez) i Federer (zagra z półfinalistą AO`99 Lapenttim)...

  18. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    W ćwierćfinale jest też Andre Agassi , który męczył się okropnie z Hiszpanem (mańkut - świetny serw , dotarł do 4 rundy Wimbledonu w tym roku) Feliciano Lopezem. Ostatecznie zwyciężył 7-6(6) 6-7(8) 7-5...

  19. Powrót do góry    #19
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A z kolei Federer bez żadnych praktycznie problemów pokonał Lapenttiego 6:3, 6:4. W 1/4 finału zagra z Francuzem Fabricem Santoro. Inne pary to:
    Paradorn Srichaphan - Jiri Novak (stawiam na Tajlandczyka)
    Sebastien Grosjean - Agustin Calleri (powinien wygrać Francuz)
    Andre Agassi - Juan Carlos Ferrero (najciekawszy mecz ćwierćfinałów, obydwaj mają za sobą 3 setowe pojedynki w porzednich rundach, chociaż Hiszpan miał łatwiej.... wydaje mi sie jednak, że Andre wygra :))

  20. Powrót do góry    #20
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Pierwszym półfinalistą turnieju w Madrycie został Grosjean, który pokonał Calleri`ego 6:3, 7:6(4). W innym ćwierćfinale Srichaphan prowadzi z Novakiem 3:2...

  21. Powrót do góry    #21
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach


    Właśnie Tajlandczyk Paradhorn Srichaphan wygrał pierwszego seta z Czechcem Jirim Novakiem 6:4

  22. Powrót do góry    #22
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejne ćwierćfianły zostały już zakończone. Oto wyniki:
    Agassi - Ferrero 6:3, 6:2 (zaskakująco łatwe zwycięstwo....myślę, że Andre wygra Madryt)
    Novak - Srichaphan 4:6, 6:3, 6:4 (eh...szkoda, szkoda, Tajlandczyk zaczynał się rozkręcać coraz bardziej... bez wątpienia jest największym objawieniem tego sezonu)

    Federer - Santoro 2:2....na razie :)

  23. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Grosjean pokonał w 1/4 rewelacyjnego Argentyńczyka A.Caleriego 6-3 7-6(4). Francuz mógł skończyc znacznie wcześniej – przy 5-4 w drugiej partii serwował i przegrał gema do zera. W tiebreaku puściły zaś nerwy Calleriemu – wygrywał 4-1 i przegrał 6 punktów z rzędu.
    W drugim ćwierćłfinale regularny Jirzi Novak pokonał „Tygrysa” Srichaphana. Paradorn jest na razie jeszcze nierówny – po wygraniu pierwszego seta (6-4) , w nastepnych okazał się gorszy (3-6 4-6). W decydujących momentach Czech zagrał perfekcyjnie.
    Trzeci ćwierćfinał to niesamowita gra Andre Agassiego. Amerykanin i dał szans Juanowi Carlosowi Ferrero. W pierwszym secie (wygranym przez Andre 6-3) Ferrero stawiał duży opór , gemy trwały dość długo ; w 2 secie jednak Hiszpan był już zupełnie bezradny.
    I wreszcie czwarty mecz ćwierćfinałowy: Fabrice Santoro – Roger Federer. Hala pasuje b.dobrze do stylu gry Federera. Dzisiaj nie dał on jednak rady sprytowi i technice Santoro i uległ mu 5-7 3-6.
    Agassi – Grosjean (chyba wygra Andre)
    J.Novak - Santoro (Novak pod warunkiem , że oprze się sprytowi Francuza)...

  24. Powrót do góry    #24
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dosłownie przed chwilą zaczął się pierwszy z dwóch połfinałów. Teraz na korcie centralnym grają Andre Agassi i Sebastien Grosjean. Narazie Francuz prowadzi 3:2. Gdy skończy się ten mecz, na kort wejdzie drugi półfinał czyli drugi Francuz Fabrice Santoro i Jiri Novak.

    Pozdrawiam AROD

  25. Powrót do góry    #25
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Półfinał między Agassim a Grosjeanem jest na razie bardzo wyrównany, 6:4, 3:6 i 4:3... zobaczymy jak będzie dalej. Mimo całej sympatii dla Andre, wolę, żeby wygrał Francuz, bo wtedy Agassi dostanie mniej punktów w rankingu i nie zbliży sie tak bardzo do Lleytona :P

  26. Powrót do góry    #26
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Koniec. Agassi w finale w Madrycie. Wygrał z Grosjeanem 6:4, 3:6, 6:4. Francuz miał w meczu 18 asów.... i nawet to mu nie pomogło :(

  27. Powrót do góry    #27
    Użytkownik
    Dołączył
    17-10-2002
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Agassi i jego return....mmmmm :)

  28. Powrót do góry    #28
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Rzeczywiście Agassi jest w świetnej formie. Grosjean jednak nie poddał się tak łatwo...
    Pierwszy set wyrównany przebiegał jednak pod dyktando Agassiego. W 9 gemie przełamał serw Francuza , następnie wygrał swoje podanie i było po secie.
    Druga partia z początku była też równa. W 6 gemie Grosjean przełamał serwis Amerykanina i objął prowadzenie 4-2. Za chwilę przegrał swoje podanie , by następnie po raz kolejny odebrać serwis Agassiemu!. W kolejnym gemie dopełnił formalności i zwyciężył 6-3...
    Trzeci set był niezwykle wyrównany. Obaj wygrywali swoje podania do stanu 5-4 dla Agassiego. Wtedy to Sebestien nie wytrzymał , zaś Andre zagrał po profesorsku i wygrał za pierwszym meczbolem (6-4). Tak więc to Amerykanin zagra w jutrzejszym finale. Jego rywalem będzie Jirzi Novak lub Fabrice Santoro...

  29. Powrót do góry    #29
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Mecz Santoro-J.Novak już się rozpoczął. Wygrywa CZech 2-1 i serwuje (40-0)...

  30. Powrót do góry    #30
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Znamy już finalistów wielkego turnieju z cyklu MASTERS, są nimi ANDRE AGASSI, który ograł Sebastiena Grosjeana (6:4, 3:6, 6:4) i JIRI NOVAK, on zaś pokonał Fabrica Santoro (6:2, 6:4). Faworytem finału jest oczywiście ANDRE AGASSI.

    Pozdrawiam AROD

  31. Powrót do góry    #31
    Użytkownik
    Dołączył
    17-10-2002
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    faworyt musie jeszcze tylko potwierdzic,ze jest lepszy :)

  32. Powrót do góry    #32
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Hehe zgadza się Jessica. Napewno potwierdzi.;)

    Pozdrawiam AROD
    gg:4469524

  33. Powrót do góry    #33
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-11-2001
    Postów
    536
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Agassi przechodzi sam siebie nie tylko w tym turnieju ale w całym sezonie.Naprawde jak na 32 lata gra fantastycznie.Przed nim finał z Novakiem.I nie ukrywam mam nadzieje,że wygra.

  34. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    No i wygrał Andre. Co prawda przez walkower Jirziego , ale wygrał... Był to 54 wygrany turniej przez Amerykanina (z obecie grających graczy lepszy od niego jest tylko Sampras -64). Po raz 15 uniósł ręce w geście triumfiu za zwycięstwo w turniejach z cyklu "Masters-Series" (tu wyprzedza Pete`a , który ma ich na konice 11).
    Tytuły Andre z cyklu "Masters-Series":
    1990: Key Biscayne
    1992: Toronto
    1994: Toronto , Paryż-Bercy
    1995: Key Biscayne , Toronto , Cincinnati
    1996: Key Biscayne , Cincinnati
    1999: Paryż-Bercy
    2001: Indian Wells , Key Biscayne
    2002: Key Biscayne , Rzym , Madryt

  35. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Agassi wygrał także wszystkie turnieje wielkoszlemowe (oczywiście nie w jednym roku). Ma ich w sumie na koncie 7...
    1992: Wimbledon
    1994: US Open
    1995: Australian Open
    1999: Roland Garros , US Open
    2000: Australian Open
    2001: Australian Open

    Był jeszcze w finale RG (1990-91) . US Open (1990 , 95 , 02) i Wimbledonu (1999)...

  36. Powrót do góry    #36
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Zapomniałbym - Andre był przecież jeszcze mistrzem olimpijskim z Atlanty`96. Zdobył on już wszystko co było w tenisie do zdobycia (wygrał bowiem także Masters`90).
    Sampras i Agassi zdobyli w sumie 118 tytułów , 21 wielkoszlemowych , 26 z cyklu "Masters-Series" , 6 "Masters-Cup". To zdecydowanie najlepsi tenisiści lat 90-tych , po prostu giganci. Wątpię , aby Lleyton Hewitt w najbliższych latach zbliżył się do niesamowitych osiągnięć tych dwóch Amerykanów...


    No proszę ... ale zleciało - to już mój 100 wpis... hehe[img]

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-11-2001
    Postów
    536
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gratulacje dla Andre i szkoda,że nie doszło do meczu finałowego.Nie trudno się domyśleć,że Andre na uryczostości wręczenia nie był do końca uśmiechnięty.Strata Amerykanina do LH wynosi teraz tylko 43 punkty.Nie wiem co dzieje się z Hewittem,na ile bedzie mocny.Nie jest dla mnie tajemnica,że z Australijczykiem coś się dzieje.Tylko co?!!!.

  38. Powrót do góry    #38
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Z Hewittem nic sie nie dzieje. On poprostu jest zbyt zainteresowany swoją dziewczyną Kim Clijsters. Gdy grała finał w Filderstatd to Hewitt siedział na widowni a na następny dzień rozpoczynał sie Madryt (Masters Series). To jest tego przyczyna, bo gdyby grał w Madrycie, to by napewno powiększył albo utrzymał przewagę z Andre Agassim.

    Pozdrawiam AROD
    gg:4469524

  39. Powrót do góry    #39
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-11-2001
    Postów
    536
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    AROD nie mów mi,że wierzysz w to co napisałeś.

  40. Powrót do góry    #40
    Użytkownik
    Dołączył
    17-10-2002
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    hmmmmm...wydaje mi sie,ze jego dziewczyna nie gra tu zadnej roli ;p

  41. Powrót do góry    #41
    Użytkownik
    Dołączył
    13-10-2002
    Postów
    299
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja wierze w to co napisałem, bo mógł grać w Madrycie i mógł powiększyć przewage nad Agassim tylko dla niego ważniejsza jest dziewczyna!!!!

    Pozdrawiam AROD
    gg:4469524

  42. Powrót do góry    #42
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Lleyton nie mógł grać w Madrycie z powodu "viral infection"....cokolwiek to znaczy.... nie znam aż tak dobrze angielskiego...więc jak ktoś mógłby oświecić...? Podobno "złapał to podczas pobytu w Tokio. AROD....jak widzisz nie chodzi tu o Kim (na całe szczęście....nie lubię jej :(:(:()

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •