-
14-10-2002, 19:10
#1
"Masters Series" w Madrycie
Oto kilka znanych już wyników pierwszej rundy turnieju ATP "Masters-Series" w Madrycie:
Rios - Gaudio 6-2 6-2
Robredo - Mirnyi 6-4 6-4
F.Gonzales - Sa 6-3 6-2
Łużny - Chela 6-2 6-2
M.Norman - Zabaleta 6-7(7) 7-6(4) 6-2
Nieminen - Schuttler 1-6 6-4 7-6(5)
Z "jedynką" rozstawiony jest Haas , z "dwójką" Agassi , zaś nr 3 to Safin. W turnieju nie grają min. P.Sampras i L.Hewitt...
-
-
14-10-2002, 19:34
#2
Na korcie centralnym Santoro prowadzi 3-2 z rodakiem Julienem Boutterem. Swój mecz rozegra dzisiaj min. Andre Agassi...
-
-
14-10-2002, 20:43
#3
Mecz Santoro z Boutterem już się zakończył. Fabrice wygrał 6:3, 7:6(4).
-
-
14-10-2002, 23:29
#4
Ekspert
James oberwał strasznie od kwalifikanta Calieriego - po prostu łomot ! No ale niestety, jak się porusza z dostojnością indyjskiego słonia, to taki musiał być efekt.
-
-
15-10-2002, 14:23
#5
Zgadza się. Agustin Calleri z Argentyny zmiótł Jamesa (6-4 6-2) , dalej grają także Corretja , Malisse i finalista Wimbledonu Nalbandian , który zmiażdżył weterana Francisco Claveta (6-1 6-1)...
-
-
15-10-2002, 18:15
#6
Kolejne wyniki to:
N. Lapentti - M. Kratochvil 7:6, 6:1
F. Lopez - A. Clemenet 7:6, 3:6, 6:4
J.-M. Gambill - A. Pavel 7:6, 6:3
P. Srichphan - G. Kuerten 6:4, 6:4 (no, no, nie powiem, Tajlandczyk rozkręca się coraz bardziej... :):))
-
-
15-10-2002, 22:49
#7
Sampras nie zagra już do końca sezonu a czemu Haas czemu jest rozstawiony z 1 a Agassi z 2 jeżeli Haas jest dalej w rankingu ???
-
-
15-10-2002, 23:01
#8
Ekspert
Stuprocentowej pewności nie mam, ale myślę, że dlatego, ponieważ rozstawień drabinki dokonuje się po potwierdzeniu uczestnictwa, co zapewne następuje w poprzedzającym tygodniu, a Agassi wyprzedził a Entry Haasa dopiero w ten poniedziałek.
-
-
16-10-2002, 11:14
#9
Ljubicic ograł Mantillę (6-3 6-4) w meczu I rundy. A oto znane już wyniki drugiej:
Moya - Gonzales 2-6 7-6(4) 7-6(4)
Ferrero - Niemienen 6-3 6-7(6) 7-5
Calleri - Safin 7-6(6) 7-6(5)
Grosjean - Malisse 5-1 , krecz Malisse.
Rewelacyjny Calleri po ograniu Blake`a teraz sprzątnął Safina. Ciekawe jak daleko zajdzie...
-
-
16-10-2002, 16:24
#10
A jeszcze bardziej rewelacyjny Paradorn pokonał turniejową "4", czyli Tima Henmana 3:6, 6:3, 6:3 :) Brawo Taljandczyk!!! :):)
W innym meczu Johansson po trzysetowej walce wygrał z Normanem 2:6, 6:3, 6:4.
Z kolei finalista Wimbledonu - Nalbandian pokonał Canasa 4:6, 6:3, 6:3.
-
-
16-10-2002, 18:06
#11
Federer odprawił Riosa 6-4 6-2 , Łużny okazał się lepszy od Andiego Roddicka (6-3 6-4).
Trwają mecze: Agassiego z Gambillem (na razie Andre wygrywa 6-4) , Ljubicica z Schalkenem (7-6 3-2) i Haasa z Santoro (0-1)...
-
-
16-10-2002, 18:52
#12
Andre Agassi wygrał już z Janem Michaelem Gambillem 6:4, 6:4 swoje zwycięstwo odniósł także Ivan Ljubicic 7:6 (11-9), 6:4 natomiast w meczu Haas-Santoro, francuz wygrał pierwszego seta 7:6
-
-
16-10-2002, 19:29
#13
Witam po dłuższej nieobecności!!!.
Turniej w Madrycie potwierdza to o czym wiadomo juz od początku sezonu.Męski tenis jest szalenie wyrównany a przez to interesujący.Dla mnie faworytami są Srichaphan i Agassi.Szczególnie Tajlandczyk robi furrore nie tylko w tym turnieju ale i w przeciągu całego roku.
Jeśli Agassi wygra ten turniej ma jeszcze realną szanse aby zakończyć ten sezon jako gracz numer 1 na świecie.Czego mu życze.
-
-
16-10-2002, 20:31
#14
Ekspert
Szanowny Gregu, aczkolwiek darzę Andre sporym szacunkiem, to nie wydaje mi się, aby obiektywnie rzecz biorąc zasłużył na to, aby być numerem jeden w tym roku. Różnica punktow między nim, a Lleytonem jest tak duża, że nie wydaje się prawdopodobna opcja przez Ciebie przedstawiona. Oczywiście w Madrycie Lleytona nie ma, ale pozostaje jeszcze Paryż (nie wiem czy tam też pauzuje), no i wreszcie Masters, którego z pewnością nie odpuści. Pozwoliłem sobie onegdaj na małą symulację, wedle której Andre zgarnie pulę Mastersową, ale nie zostanie numerem jeden, bo Lleyton też zajdzie minimum do półfinału.
Paradorn - ech Tajger robi na mnie piorunujące wrażenie, gra niesamowicie agresywnie i aktywnie - poza tym przypomina mi na korcie torpedę - nie rezygnuje z żadnej piłki, jest poza tym kulturalny i ułożony - no i ten serwis - do dziś mówię, że on dziwnie zawija tą rakietą, ale zagrywka jest niesamowicie rotowana i kąśliwa. Forhend jest już na najwyższym światowym poziomie, a nawet powiedziałbym kopiuje już udanie firmówkę Samprasa (vide mecz z Hewittem - przypomnę minięcie ostrym forhendem z dobiegu po lini wolejującego Lleytona i to jeszcze z boczną rotacją, w sam róg kortu !- aż przysiadłem z wrażenia !). Mogę nazwać swobodnie Paradorna odkryciem roku obok Jamesa Blake'a.
-
-
16-10-2002, 22:02
#15
Corretja pokonał Kafelnikowa 3-6 6-3 6-4 (trudno tu mówić już o sensacji - wpadki Żeni zdarzają się już regularnie). Jirzi Novak zmiażdżył Robredo (6-1 6-1) , Santoro wygrywa 7-6(11-9) 4-1 z Haasem , a Lapentti prowadzi 1-0 ze zwycięzcą Sopotu J.Acasuso...
-
-
16-10-2002, 22:07
#16
Jeśli chodzi o Agassiego to zgadzam się z gregiem. Choć faktycznie będzie mu b.ciężko przeskoczyć Australijczyka , myślę , że Andre powalczy. Nie jestem fanem Agassiego , ale wolałbym , aby to on został numerem na 1 na koniec sezonu , a nie Lleyton Hewitt...
-
-
17-10-2002, 19:15
#17
1/8 finału Madrytu rozpoczęta. Swoje mecze wygrali: Santoro (6-0 6-2 z Nalbandianem) , Srichaphan (6-4 6-2 z Ljubicicem) , J.Novak (6-7 6-4 7-5 z Moyą) , Grosjean (7-6 6-1 z Łużnym) , Calleri (6-4 6-4 z Johanssonem - nieprawdopodobne - po ograniu Blake`a i Safina Argentyńczyk nie dał sznas Szwedowi!) oraz Ferrero (pokonał 4-6 6-0 6-1 Corretję). Swoich spotkań nie rozegrali jeszcze: Agassi (jego rywalem będzie F.Lopez) i Federer (zagra z półfinalistą AO`99 Lapenttim)...
-
-
17-10-2002, 22:43
#18
W ćwierćfinale jest też Andre Agassi , który męczył się okropnie z Hiszpanem (mańkut - świetny serw , dotarł do 4 rundy Wimbledonu w tym roku) Feliciano Lopezem. Ostatecznie zwyciężył 7-6(6) 6-7(8) 7-5...
-
-
18-10-2002, 13:42
#19
A z kolei Federer bez żadnych praktycznie problemów pokonał Lapenttiego 6:3, 6:4. W 1/4 finału zagra z Francuzem Fabricem Santoro. Inne pary to:
Paradorn Srichaphan - Jiri Novak (stawiam na Tajlandczyka)
Sebastien Grosjean - Agustin Calleri (powinien wygrać Francuz)
Andre Agassi - Juan Carlos Ferrero (najciekawszy mecz ćwierćfinałów, obydwaj mają za sobą 3 setowe pojedynki w porzednich rundach, chociaż Hiszpan miał łatwiej.... wydaje mi sie jednak, że Andre wygra :))
-
-
18-10-2002, 15:15
#20
Pierwszym półfinalistą turnieju w Madrycie został Grosjean, który pokonał Calleri`ego 6:3, 7:6(4). W innym ćwierćfinale Srichaphan prowadzi z Novakiem 3:2...
-
-
18-10-2002, 15:29
#21
Właśnie Tajlandczyk Paradhorn Srichaphan wygrał pierwszego seta z Czechcem Jirim Novakiem 6:4
-
-
18-10-2002, 19:25
#22
Kolejne ćwierćfianły zostały już zakończone. Oto wyniki:
Agassi - Ferrero 6:3, 6:2 (zaskakująco łatwe zwycięstwo....myślę, że Andre wygra Madryt)
Novak - Srichaphan 4:6, 6:3, 6:4 (eh...szkoda, szkoda, Tajlandczyk zaczynał się rozkręcać coraz bardziej... bez wątpienia jest największym objawieniem tego sezonu)
Federer - Santoro 2:2....na razie :)
-
-
18-10-2002, 21:51
#23
Grosjean pokonał w 1/4 rewelacyjnego Argentyńczyka A.Caleriego 6-3 7-6(4). Francuz mógł skończyc znacznie wcześniej – przy 5-4 w drugiej partii serwował i przegrał gema do zera. W tiebreaku puściły zaś nerwy Calleriemu – wygrywał 4-1 i przegrał 6 punktów z rzędu.
W drugim ćwierćłfinale regularny Jirzi Novak pokonał „Tygrysa” Srichaphana. Paradorn jest na razie jeszcze nierówny – po wygraniu pierwszego seta (6-4) , w nastepnych okazał się gorszy (3-6 4-6). W decydujących momentach Czech zagrał perfekcyjnie.
Trzeci ćwierćfinał to niesamowita gra Andre Agassiego. Amerykanin i dał szans Juanowi Carlosowi Ferrero. W pierwszym secie (wygranym przez Andre 6-3) Ferrero stawiał duży opór , gemy trwały dość długo ; w 2 secie jednak Hiszpan był już zupełnie bezradny.
I wreszcie czwarty mecz ćwierćfinałowy: Fabrice Santoro – Roger Federer. Hala pasuje b.dobrze do stylu gry Federera. Dzisiaj nie dał on jednak rady sprytowi i technice Santoro i uległ mu 5-7 3-6.
Agassi – Grosjean (chyba wygra Andre)
J.Novak - Santoro (Novak pod warunkiem , że oprze się sprytowi Francuza)...
-
-
19-10-2002, 13:53
#24
Dosłownie przed chwilą zaczął się pierwszy z dwóch połfinałów. Teraz na korcie centralnym grają Andre Agassi i Sebastien Grosjean. Narazie Francuz prowadzi 3:2. Gdy skończy się ten mecz, na kort wejdzie drugi półfinał czyli drugi Francuz Fabrice Santoro i Jiri Novak.
Pozdrawiam AROD
-
-
19-10-2002, 15:15
#25
Półfinał między Agassim a Grosjeanem jest na razie bardzo wyrównany, 6:4, 3:6 i 4:3... zobaczymy jak będzie dalej. Mimo całej sympatii dla Andre, wolę, żeby wygrał Francuz, bo wtedy Agassi dostanie mniej punktów w rankingu i nie zbliży sie tak bardzo do Lleytona :P
-
-
19-10-2002, 15:23
#26
Koniec. Agassi w finale w Madrycie. Wygrał z Grosjeanem 6:4, 3:6, 6:4. Francuz miał w meczu 18 asów.... i nawet to mu nie pomogło :(
-
-
19-10-2002, 15:43
#27
Agassi i jego return....mmmmm :)
-
-
19-10-2002, 16:10
#28
Rzeczywiście Agassi jest w świetnej formie. Grosjean jednak nie poddał się tak łatwo...
Pierwszy set wyrównany przebiegał jednak pod dyktando Agassiego. W 9 gemie przełamał serw Francuza , następnie wygrał swoje podanie i było po secie.
Druga partia z początku była też równa. W 6 gemie Grosjean przełamał serwis Amerykanina i objął prowadzenie 4-2. Za chwilę przegrał swoje podanie , by następnie po raz kolejny odebrać serwis Agassiemu!. W kolejnym gemie dopełnił formalności i zwyciężył 6-3...
Trzeci set był niezwykle wyrównany. Obaj wygrywali swoje podania do stanu 5-4 dla Agassiego. Wtedy to Sebestien nie wytrzymał , zaś Andre zagrał po profesorsku i wygrał za pierwszym meczbolem (6-4). Tak więc to Amerykanin zagra w jutrzejszym finale. Jego rywalem będzie Jirzi Novak lub Fabrice Santoro...
-
-
19-10-2002, 16:21
#29
Mecz Santoro-J.Novak już się rozpoczął. Wygrywa CZech 2-1 i serwuje (40-0)...
-
-
19-10-2002, 17:52
#30
Znamy już finalistów wielkego turnieju z cyklu MASTERS, są nimi ANDRE AGASSI, który ograł Sebastiena Grosjeana (6:4, 3:6, 6:4) i JIRI NOVAK, on zaś pokonał Fabrica Santoro (6:2, 6:4). Faworytem finału jest oczywiście ANDRE AGASSI.
Pozdrawiam AROD
-
-
19-10-2002, 17:55
#31
faworyt musie jeszcze tylko potwierdzic,ze jest lepszy :)
-
-
19-10-2002, 17:58
#32
Hehe zgadza się Jessica. Napewno potwierdzi.;)
Pozdrawiam AROD
gg:4469524
-
-
19-10-2002, 23:18
#33
Agassi przechodzi sam siebie nie tylko w tym turnieju ale w całym sezonie.Naprawde jak na 32 lata gra fantastycznie.Przed nim finał z Novakiem.I nie ukrywam mam nadzieje,że wygra.
-
-
20-10-2002, 14:16
#34
No i wygrał Andre. Co prawda przez walkower Jirziego , ale wygrał... Był to 54 wygrany turniej przez Amerykanina (z obecie grających graczy lepszy od niego jest tylko Sampras -64). Po raz 15 uniósł ręce w geście triumfiu za zwycięstwo w turniejach z cyklu "Masters-Series" (tu wyprzedza Pete`a , który ma ich na konice 11).
Tytuły Andre z cyklu "Masters-Series":
1990: Key Biscayne
1992: Toronto
1994: Toronto , Paryż-Bercy
1995: Key Biscayne , Toronto , Cincinnati
1996: Key Biscayne , Cincinnati
1999: Paryż-Bercy
2001: Indian Wells , Key Biscayne
2002: Key Biscayne , Rzym , Madryt
-
-
20-10-2002, 15:26
#35
Agassi wygrał także wszystkie turnieje wielkoszlemowe (oczywiście nie w jednym roku). Ma ich w sumie na koncie 7...
1992: Wimbledon
1994: US Open
1995: Australian Open
1999: Roland Garros , US Open
2000: Australian Open
2001: Australian Open
Był jeszcze w finale RG (1990-91) . US Open (1990 , 95 , 02) i Wimbledonu (1999)...
-
-
20-10-2002, 15:39
#36
Zapomniałbym - Andre był przecież jeszcze mistrzem olimpijskim z Atlanty`96. Zdobył on już wszystko co było w tenisie do zdobycia (wygrał bowiem także Masters`90).
Sampras i Agassi zdobyli w sumie 118 tytułów , 21 wielkoszlemowych , 26 z cyklu "Masters-Series" , 6 "Masters-Cup". To zdecydowanie najlepsi tenisiści lat 90-tych , po prostu giganci. Wątpię , aby Lleyton Hewitt w najbliższych latach zbliżył się do niesamowitych osiągnięć tych dwóch Amerykanów...
No proszę ... ale zleciało - to już mój 100 wpis... hehe[img]
-
-
20-10-2002, 21:37
#37
Gratulacje dla Andre i szkoda,że nie doszło do meczu finałowego.Nie trudno się domyśleć,że Andre na uryczostości wręczenia nie był do końca uśmiechnięty.Strata Amerykanina do LH wynosi teraz tylko 43 punkty.Nie wiem co dzieje się z Hewittem,na ile bedzie mocny.Nie jest dla mnie tajemnica,że z Australijczykiem coś się dzieje.Tylko co?!!!.
-
-
21-10-2002, 14:07
#38
Z Hewittem nic sie nie dzieje. On poprostu jest zbyt zainteresowany swoją dziewczyną Kim Clijsters. Gdy grała finał w Filderstatd to Hewitt siedział na widowni a na następny dzień rozpoczynał sie Madryt (Masters Series). To jest tego przyczyna, bo gdyby grał w Madrycie, to by napewno powiększył albo utrzymał przewagę z Andre Agassim.
Pozdrawiam AROD
gg:4469524
-
-
21-10-2002, 14:27
#39
AROD nie mów mi,że wierzysz w to co napisałeś.
-
-
22-10-2002, 09:59
#40
hmmmmm...wydaje mi sie,ze jego dziewczyna nie gra tu zadnej roli ;p
-
-
22-10-2002, 14:56
#41
Ja wierze w to co napisałem, bo mógł grać w Madrycie i mógł powiększyć przewage nad Agassim tylko dla niego ważniejsza jest dziewczyna!!!!
Pozdrawiam AROD
gg:4469524
-
-
22-10-2002, 19:58
#42
Lleyton nie mógł grać w Madrycie z powodu "viral infection"....cokolwiek to znaczy.... nie znam aż tak dobrze angielskiego...więc jak ktoś mógłby oświecić...? Podobno "złapał to podczas pobytu w Tokio. AROD....jak widzisz nie chodzi tu o Kim (na całe szczęście....nie lubię jej :(:(:()
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum