W kwestii juniorów bez zmian, GKM nadal ich nie ma.
Niekoniecznie tak by być musiało.
Przecież Zimny miał nie mieć dzisiaj konkurencji na grudziądzkim owalu. Talki Łaguta przez cały meczy wymiatał, a w 15 biegu mu się zesrało, mimo, że startował z najbardziej korzystnego pola.
Skąd wiesz czy taki Vacul by się tutaj nie pogubił ? Skoro nawet miejscowi błądzą.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
A teraz wstawcie do składu Vaculika zamiast Walaska i Karczmarza szczególnie na bieg II. Przegraliśmy, ale bonus będzie po rewanżu.
Pisząc swoją ocenę brałem pod uwagę braki kadrowe. Ten dzisiejszy skład Stali pojechał słabo.
Nie jestem do końca pewien, czy z Vaculem i Karczmarzem Stal by to wygrała przy tak słabej postawie dzisiejszych zawodników. Wstaw sobie Vacula za Walaska i Karczmarza za Szczotkę i zrób symulację bieg po biegu meczu. Co Ci wyjdzie?
Oczywiscie to gdybologia ale mimo wszystko wielce prawdopodobne jest ze Vaculik by zrobil wiecej punktow niz Walas a Karczmarz wiecej niz Czerniawski. Zimny nie pojechal wcale zle. 12 pkt w szesciu startach na torze rywala w wykonaniu bardzo mlodego jeszcze zawodnika to jest naprawde bardzo przyzwoity wynik. A ze przyzwyczail nas do wynikow ponadprzyzwoitych to juz zupelnie inna bajka.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Dzis juz zadnych symulacji nie bede robil, bo mam male trudnosci z trafieniem w klawisze Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nie mozna prymitywnie podmieniac 2 punktow Walaska na osiem Vaculika bo to mogloby sie niekorzystnie odbic na zdobyczach punktowych innych zawodnikow Stali ale mimo wszystko wydaje mi sie, ze Vacul i Karczmarz (moze nawet bardziej ten drugi) by przewazyli. Wszystko to oczywiscie takie luzne teoretyzowanie przy rumie z cola
Pytanie o ile więcej ? I czy byłby RT ze strony Stali ? Zimny mial 7 pkt przed nominowanymi. A to nie powala jeśli chodzi o Bartka. No i nie wiem czy np. z takiego Łaguty nie zeszło już ciśnienie w 15 biegu, jak już wiedzieli, że mecz mają wygrany. Ogólnie jestem zdania, ze wcale to by takie pewne nie było, iż STal wygrałby ten mecz jadąc z Vaculem i Karczmarzem. Gruby Wawrzyniak w 2 biegu, startując z 4 pola najpewniej poradziłby sobie i z Karczmarzem.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ostatnio edytowane przez Nigel ; 04-05-2018 o 22:07
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Tu pozwole sie z Toba nie zgodzic. Gruby Wawrzyniak najpewniej wygralby start z czwartego pola ale mimo wszystko roznica umiejetnosci pomiedzy nim a Karczmarzem jest tak duza, ze na trasie gorzowianin by go objechal. Poniewaz jestem w nastroju lagodnym a Ty masz swieto, dopisze, ze to tylko moje zdanie i moge sie mylic
Przecież wiadomo od... wczoraj, że Stal bez Vaculika jest silniejsza, bo osłabienie wpływa pozytywnie na resztę drużyny która wypracowuje w sobie dodatkowe pokłady ambicji i umiejętności.
Dodając do tego jeszcze Karczmarza byli mega mocni.Jakims cudem GKM był dziś jednak mocniejszy.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Sundstroem, Pawlicki, Woźniak, Huckenbeck - 2:4 - (2:4)
Karczmarz, Wawrzyniak, Wieczorek, Czerniawski - 3:3 - (5:7) Było Wawrzyniak, Szczotka, Wieczorek, Czerniawski - 4:2 - (6:6)
Buczkowski, Vaculik, Lindbaeck, Kasprzak - 4:2 - (9:9) było Buczkowski, Lindbaeck, Kasprzak, Walasek - 5:1 - (11:7)
Łaguta, Czerniawski, Zmarzlik, Wieczorek - 3:3 - (12:12)
Lindbaeck, Buczkowski, Woźniak, Sundstroem - 5:1 - (17:13)
Łaguta, Kasprzak, Vaculik, Wawrzyniak - 3:3 - (20:16) było Łaguta, Kasprzak, Walasek, Wawrzyniak - 3:3 - (22:14)
Huckenbeck, Zmarzlik, Pawlicki, Karczmarz - 4:2 - (24:18) było Huckenbeck, Zmarzlik, Pawlicki, Szczotka - 4:2 - (26:16)
Łaguta, Woźniak, Sundstroem, Wieczorek - 3:3 - (27:21)
Kasprzak, Huckenbeck, Vaculik, Pawlicki - 2:4 - (29:25) było Kasprzak, Huckenbeck, Pawlicki, Walasek - 3:3 - (32:22)
Zmarzlik, Lindbaeck, Buczkowski, Czerniawski - 3:3 - (32:28)
Łaguta, Kasprzak, Sundstroem, Huckenbeck - 3:3 - (35:31)
Woźniak, Lindbaeck, Karczmarz, Wawrzyniak - 2:4 - (37:35) było Woźniak, Lindbaeck, Szczotka, Wawrzyniak - 2:4 - (40:32)
Pawlicki, Vaculik, Buczkowski, Zmarzlik - 4:2 - (41:37) było Pawlicki, Buczkowski, Zmarzlik, Woźniak - 5:1 - (45:33)
Zmarzlik, Vaculik, Buczkowski, Pawlicki - 1:5 - (42:42)
Lindbaeck, Kasprzak, Łaguta, Woźniak - 4:2 - (46:44)
Zgoda?
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Starałem się być obiektywny. Równie dobrze można napisać, że Vacul nie dałby rady w 13 Buczkowskiemu, albo nie dałby rady przywieźć 5:1 w biegu nr 14.
A to, że Łaguta by opierd.ił Woźniaka w biegu nr 15 to dla mnie np jest pewniak, po tym co dziś widziałem
Stal po prostu dzisiaj był słaba.
Mecz o wejście do PO to 20.05.2018 GOR-CZE
Jakos tak nie moge w tego Lindgrena do konca uwierzyc. W zeszlym roku tez na poczatku byl wiracha a potem sflaczal jak torba po frykasach.
Siedzisz juz w tym zuzlu Shelve tak dlugo i jeszcze sie ludzisz, ze mozna medale rozdawac przed zakonczeniem rozgrywek?
Tyle jeszcze okazji do kontuzji i innych niespodzianek a ty juz wieszasz medale
Takie liczenie nie ma sensu.
1. Byłby inny układ par
2. Wszyscy Stalowcy słabo wychodzili ze startu i bardzo źle rozgrywali 1 wiraż.
3. Gdyby nie było takiej dużej przewagi to nie byłoby RT.
Gorzów od lat przegrywa w Grudziądzu i nie zanosi się na zmianę , no chyba że GKM spadnie z ligi a jest to bardzo możliwe.
Dobrze się to oglądało. Mowa oczywiście o Asi w parkingu i 'położnej' z Grudziądza Poza tymi dwoma paniami zaimponowało mi jeszcze 4 pole. Tą trójkę - wzorem Kazia Węgrzyna - nominuję do trójki meczowej
Napisałem to celowo troche prześmiewczo, bo wielu tu już założyło Unii złoto i myśle skasuje, bo jeszcze ktoś wezmie to na poważnie i mnie zjedzie.
Ja doskonale wiem, że w tym sporcie wiele jest możliwe i nie raz już murowany faworyt dostawał z liścia.
Wiadomo, że Unia ma pake i na teraz nie widać dla nich przeciwnika, ale PO to już inna bajka i tam jedna burza, czy kontuzja może zmienić układ sił.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
KrisKiller (04-05-2018)
Teraz to i tak tylko tylko elimacje do wyścigu po medale i trzeba się zakwalifikować do decydującej rundy.
Pake macie mega mocną i na papierze na złoto, ale to bedzie trzeba jeszcze udowodnić na torze.
Niektórym się silniki pokończą, innym zaczną jechać ...
Pogoda też może namieszać ...
Nieraz się też zdarza, że medale zdobywają drużyny, które poniosą najmniej strat personalnych.
Unia jest głównym faworytetm do tytułu i ciężko temu zaprzeczyć, ale ja jednak jeszcze poczekam z gratulacjami i oficjalnie pogratuluje ewentualnego tytułu dopiero po ostatnim gwizdku sedziego.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 04-05-2018 o 23:05
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Matko co tu się odjaniepawla! Jakieś symulacje i inne pierdoły. Nie było tych zawodników i tyle. Punktów do tabeli nikt za osłabienie nie przyznaje. Rok temu nikt nie robił w Grudziądzu symulacji po kontuzji Golloba.
I jeszcze jedno. Dlaczego wyrzucacie że składu Walaska. Ostatnio spisywał się lepiej niż Linus i niewykluczone, że gdyby Vacul zgłosił gotowość do startu to zastąpiłby właśnie Szweda
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
No spinamy się cały czas, ale na razie ze skutkiem mizernym, ale jedno jest pewne, że recznika nikt nie rzuci i bedziem walczyć do upadłego.
Troche skichali z tym brakiem meczyku w tv, bo cała żuzlowa Polska ostrzy sobie kły na to spotkanie, a tu ktoś postanowił okraść widza. tfu ...
Może mijanek na W69 brakuje, ale akurat takie meczyki jak z Get Well z podtekstami jednak przyciągają widza.
Na torze może i wiać nudą, ale jest kilku "aktorów" którzy mogą spowodować, że widowisko torowe jak i te po za nim może być jednak ciekawe.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 04-05-2018 o 23:43
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Zacznijmy od tego, że po ostatnich wynikach to zapewne Vaculik jechałby za Linusa a nie za Walaska. Wyliczenia bez sensu.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Mecz fajny, tylko dla mnie błędem było puszczenie powtórki biegu (chyba 12) w czterech gdzie Woźniak będąc pół motocykla z tyłu za Lindbackiem kładzie się na jego tylne koło zjeżdżając z zewnętrznej na środek toru.
To przecież on jest wyraźnym powodem upadku i przerwania wyścigu. Dla mnie out.
Ostatnio edytowane przez darsen ; 04-05-2018 o 23:52
Gorzowowi ten Grudziądz wyjątkowo coś nie leży. Odkąd GKM awansował do Ekstraligi, to wygrały na tym torze już i Unia Leszno, Unia Tarnów, Falubaz, Apator czy też Sparta Wrocław, a Włókniarz ugrał remis. Gorzów za to ciągle dostaje wciry 50:40, 54:36, 49:41 i znowu 49:41. Żadne symulacje raczej nie mają tu sensu, po prostu Stal nie potrafi jeździć w Grudziądzu i tyle.
Tak naprawdę to KK jedynie pojechał swoje. Zmarzlik na 6 biegów dwa razy jechał z D, do tego punkty wyglądają lepiej, bo dość desperacko się przeciskał przed swoich (13 i 15 bieg, klasyczna klepa), w czwartym przyjechał jedynie przed Wieczorkiem. Woźniak łatwy 12 bieg (2x juniorzy) i jeszcze pole D, a i tak powinien złapać W. Linus wystrzał z D, w dodatku Shamek pięknie wywiózł siebie i Kaia, co by nie mogli już mu zagrozić. Wynik lepszy niż jazda. I jeden zawodnik na poziomie. Ale ogólnie Stal i tak skutecznie minimalizuje straty jadąc w osłabieniu. Dość wysoka wygrana z UT, więc bonus niezagrożony. Relatywnie niska porażka w Grudziądzu - to samo. No i nadprogramowy wynik w Lesznie, co też jakieś szanse na bonusa da.
Ale kluczowe będą dwumecze z ZG i Włókniarzem. Przy dwóch home winach, spokojnie powinni wjechać do PO.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
No i Grudziądz wrócił do swych kombinacji torem.
Przygotowanie pól startowych skandaliczne, co ciekawe zrobione pod zestaw biegów nr 2.
Tak jakby ktoś wiedział, że sędzia ma żeton z dwiema dwójkami.
Prace podczas przerw też typowe dla kombinatorów. Nasi z czwartego to chodzi ścieżka pod bandą. Potem gorzowiaki z zewn. to traktorkiem im ścieżkę pod płotem zlikwidujemy. Dziadostwo...
Komisarz lansuje się z aparacikiem, a gospodarze robią z torem co chcą.
Taktyka Chomskiego śmieszna do bólu.
W ogóle nastała jakaś głupia moda u menagerotrenerów po kursach korepondencyjnych, że taktyczne najlepiej trzymać do końca.
Pewnie, że są sytuacje, w których trzeba tak robić, ale są i takie, jak wczoraj, gdy jest to zwykłą naiwnością. Zwykła bezmyślność, której kwintesencją był trzeci start Walaska.
Takie same babole robił nadtrener Cieślak, tyle, że on miał farta - sędzia ustawił mu wynik przed nominowanymi.
Podobnie postapił też na MA Kempiński trzymając tatyka Przemka do końca, no i w nominowanych było po frytkach.
Wracając do Chomskiego, nawet jakby chciał oszczędzić start Kasprzaka czy Zmarzlika, mógł puścić Szymona albo nawet Linusa.
Różnica byłaby po ewentualnej wygranej w biegu za mała to zawsze można odpuścić jakiś kolejny bieg 2-4. Tak się ustawia końcówki, a nie zostawiając pewne zerówy najsłabszych.
Panowie po kursach zapominają o jeszcze jednym ważnym aspekcie takich zmian. Jeśli jeden z liderów nie do konca spasował się z torem to często jest tak, ze warto mu dać wcześniej jeszcze jeden dodatkowy bieg, a nie czekać aż spasuje się w XIV wyścigu.
Woźniak do wykluczenia, zaspał start i kładł się na Brazylijczyka.
Tiomka chyba wreszcie wyjął ten silnik na GP, bo był piekielnie szybki. Oczywiście prócz ostatniego startu(może już zmienił maszynę? )
Co by jednak nie mówić Stal jechała bardzo mocno osłabiona. Dość powiedzieć, że z Karczmarzem najprawdopodobniej grudziądzcy młodzieżowcy zdobyliby co najmniej 2 pkt mniej. Wynik byłby bliższy remisu, o Vaculiku nawet nie ma co dywagować.
KK i Bartek nic wielkiego nie pokazali, a i tak Stal te 41 pkt. uciułała.
W ekipie grudziądzkiej pierwszy porządny mecz w tym sezonie pojechał Antonio, nie skończył dobrej jazdy po pierwszym starcie jak we wcześniejszych meczach, a to przełożyło się na wynik drużyny. Ciekawe co pokaże w kolejnych meczach?
Myślę, że GKM jest dalej w ciemnej d... i tylko kontuzja Dzika dała im jakąś nadzieję.
EDIT: Właśnie przeczytałem pomeczowe wypowiedzi. Chomski wie, że zrobił błąd, tyle, że nie przyznał się do niego, tłumacząc się mętnie.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 05-05-2018 o 08:09
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Słowianka (05-05-2018), polewaczka (05-05-2018)
Tacy starzy wyjadacze a widza 100% winy Wozniaka w 12 biegu. Nie ogarniam.Wy to czasem gorzej niz sedziowie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nigel (05-05-2018)
JODA (05-05-2018)
Nigel (05-05-2018)
No dobra, ale to są raczej dywagacje, z cyklu co by było jakby Vaculik mógł jechać a nie z cyklu, co by było gdyby można cofnąć się w czasie i odwrócić bieg zdarzeń...
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
sobotch (05-05-2018)
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Jak ja to lubię. Gdybanie. Co by było gdyby.
Powalczyli gorzowianie w Lesznie, które wygrało w Grudziądzu 28-62 a nieco wyżej przegrali w Grudziądzu niż w Lesznie tym samym składem niemal prócz Karczmarza.
Po co gdybać jak w mediach. Pawlicki pojechał, jak pojechał jak zauwazono w komentarzach, niepotrzebnie nie potrenował u nas,gdy było wiadomo,ze przygotowanie toru sie zmieni a stać go na 10 pkt u nas jak pokazał poprzednio,ale dał ciała był wolny prócz tego jednego biegu. Vaculik byłby moze, to nie byłoby dodatkowych biegów Zmarzlika,Woźniaka czy Kasprzaka. Może by pojechał tak jak w 2017 - 2 pkt, tor by podobny w piątek, jak rok temu na mecz z Gorzowem, wtedy nie padało dzień wczesniej, moze by nie było az takiego handicapu jednego pola,ale.... a moze by jechał jak w 2016,gdy bardziej sucho,ale ciagneło pod bandami tak samo . Ba gdyby nie kontuzja Vacula nie byłoby tematu Walaska co pojechał w piatek gorzej od juniorów Stali. Karczmarz tak samo nie rozumiem tematu, debiut na tym torze w ligowym meczu, jak jechał w młodzieżówce, to jakoś specjalnie go nie zapamiętałem - moze błąd,ale wówczas na pewno nie jechał na takim torze jak w piątek, 4 pole tak wyrywało,ze i on by Wawrzyniakowi nie zagroził w juniorskim. Po 13 stym tez siadlo ciśnienie w GKMie . Stal jest dalej mimo wszystko "pieruńsko" mocna. Jada moze w 2-3 zawodników,ale mocnych zawodników- Kasprzak,Zmarzlik, teraz Woźniak. Ktos cos dolozy i maja ponad 40 pkt na wyjazdach jak u nas czy w Lesznie. Maja teraz ważny mecz z Częstochową, jestem ciekawy co będzie.
Tak samo mecz GKM z Włokniarzem i gdybanie kibiców, sedzia słusznie wyrzuca Buczka w 12 za faul na Gruchalskim,ale nie ma wowczas w 14 taktycznej z Lindgrenem, i wowczas GKM moze sobie zapewnic zwyciestwo na Zagarze i ...Musielaku. Nigdy nie wiemy do konca co by sie zdarzyło.
Faktem,ze Pawlicki wygladał blado w tym meczu i był wolny niestety inaczej niz w poprzednich meczach. Niestety Przemek trzeba trenowac u nas, bedzie teraz GP , Szwecja,ale czas znajdzie na pewno.