GKM Grudziądz - Włókniarz Częstochowa 8.04 2018 godzina 16 30

[noc]

Bardzo dobry pojedynek, w dwóch i pół zawodnika wywieźli punkty z Grudziądza.
Tor GKM to już nie jest opoka, Eliga wjeździła się w tą nawierzchnię.
Fredka spasowany idealnie, bez znaczenia którą ścieżką jeździł. Madsen taki cichy i mniej widoczny, ale robotę zrobił prawie jak Fredka. Skuteczny na twardym ten mikrus.
Gratulacje za świetne ściganie dla obu drużyn. A dla sędziego !

[j-rules]

W Częstochowie zamknęli mi źródełko Muszę do Katowic latać, będę w piątek

za malo kupowales...

[dillinger]

Na moje to my mamy prostą matematykę w tym sezonie. Liczylą się tylko my i Tarnów. Reszta to popyerdółka jakaś


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

niby taki, ale trzeci w kolejce może być Grudziądz, a dziś zgubił pierwszy punkt

[sobotch]

Nie rozumiesz. Cieslak specjalnie siedzial cicho w parkingu i nie robil afery po wykluczeniu juniora. Juzmpoliczyl, ze mu Fretka wiecej punktow odda.
Geniusz

Nie wierze w taka teorie ale nie ma sie o co spierac. Afery i tak by nie zrobil bo sedzia by decyzji nie zmienil. Dla mnie mu sie udalo.

[antyprzemek]

[CarlitosFalubaz]

Nie rozumiesz. Cieslak specjalnie siedzial cicho w parkingu i nie robil afery po wykluczeniu juniora. Juzmpoliczyl, ze mu Fretka wiecej punktow odda.
Geniusz

Zwyczajnie przyfarcił. Po wykluczeniu młodego i tak nie było już szans na zmianę decyzji wiec wykorzystał prezent od losu i tyle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pakosik]

Tak na chłodno to nie wygląda to jakoś dobrze dla Włókniarza. Dwie ogromne, ziejące dziury na pozycjach Polskich seniorów, Madsen i Lindgren więcej już nie zrobią. Z drugiej strony, to był najgorszy występ Mateja w tym roku, Gruchalski jakoś rokuje na przyszłość. Adrianowi naprawdę potrzeba pracy z psychologiem, za Musielaka od początku musi jeździć Lyager, jak bardzo by mnie to nie brzydziło.

[CarlitosFalubaz]

niby taki, ale trzeci w kolejce może być Grudziądz, a dziś zgubił pierwszy punkt

No zobaczymy czy u siebie z tym cienkim Grudziądzem damy radę wygrać...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Bronek12]

Ktoś coś mówił na temat przegranego taktycznie meczu Cieślaka ? gratuluje Ci klawiaturowy menadżerze sprzed monitora

Bo przegrany, a raczej zremisowany w sumie.

[pakosik]

za malo kupowales...

Ja to tak rozsądnie, dwa piwka w weekend. Więcej to już nie czujesz co pijesz.

[noc]

Czewa w stylu Bydgoszczy za czasów Golloba. W 2,5 zawodnika robią punkty.
Lepiej się kalkuluje mieć 2-3 harpaganów, niż równą, stabilną piątkę seniorów.
Jeszcze Miedziak dołoży kilka oczek tu i ówdzie, parę Musielak lub Kudriaszow i mogą być groźni. Choć nie wierzę w duże komplety Fredki i leona na każdym torze. I na nich znajdzie się miotła.

[Żet]

Bo przegrany, a raczej zremisowany w sumie.

Gdyby Cieslak puścił podwójna taktyczna w 11 biegu, tak jak to tutaj wszyscy widzieli, to bysmy remis oglądali jak Ułamek ekstraligę w tym roku. Cieslak miał swoją koncepcje na taktyki, trzymał się jej konsekwentnie, wypaliło i trzeba to szanować. Kropka.

[Daniello]

Cieslak miał swoją koncepcje na taktyki, trzymał się jej konsekwentnie, wypaliło i trzeba to szanować. Kropka.

Jak wyglądała ta koncepcja, skoro, gdyby sędzia podejmował normalne decyzje, to po trzynastym biegu byłoby 41-37 i żadnej możliwości wypuszczenia Lindgrena w szóstym biegu?
Absurd totalny.
Cieślak ewidentnie przespał ten moment i tylko dzięki wyjątkowemu szczęściu mógł wykorzystać taktyczną w nominowanych.

[wespe]

Bardzo ciekawe spotkanie. Grudziądz jednak chyba walka o utrzymanie i nic ponadto. Włókniarz dwoma zawodnikami ligi też raczej nie zwojuje. Ale jak to mówią, pierwsze koty za płoty.

[noc]

Bardzo ciekawe spotkanie. Grudziądz jednak chyba walka o utrzymanie i nic ponadto. Włókniarz dwoma zawodnikami ligi też raczej nie zwojuje. Ale jak to mówią, pierwsze koty za płoty.

Chwila,chwila, cztery dni świąt, a ty po śniadaniu uznajesz święta za nieudane? Jeśli Artiom i Anton wejdą na swój poziom, śmaiło mogą walczyć o PO. I wierzę że tak się stanie.

[veronek]

Jakby było 8 pkt przed 13 to by wygrali 4-2 a nie 5-1. Proste

W Miedziaka i Musielaka wierze. Ogarną się. Początek sezonu, nowy klub, nerwy. Oni będą robić punkty, mówię Wam

[KC]

Bardzo dobry pojedynek, w dwóch i pół zawodnika wywieźli punkty z Grudziądza.
Tor GKM to już nie jest opoka, Eliga wjeździła się w tą nawierzchnię.
Fredka spasowany idealnie, bez znaczenia którą ścieżką jeździł. Madsen taki cichy i mniej widoczny, ale robotę zrobił prawie jak Fredka. Skuteczny na twardym ten mikrus.
Gratulacje za świetne ściganie dla obu drużyn. A dla sędziego !

Nie zgodzę się. Przecież atut toru to dzisiaj goście mieli! Tylko ciekawe czy to nasi spaprali sprawę i zawalili przygotowanie toru czy może komisarz do spółki z Cieślaczkiem cwaniaczkiem taki tor zrobili?
Pieszczek nie mógł jechać w nominowanych? Bo jeśli mógł to wystawienie Lindbaecka to kryminał

[wespe]

Chwila,chwila, cztery dni świąt, a ty po śniadaniu uznajesz święta za nieudane? Jeśli Artiom i Anton wejdą na swój poziom, śmaiło mogą walczyć o PO. I wierzę że tak się stanie.

Jeśli Musielak i Miedziak zaskoczą, to Włókniarz może walczyć nawet o finał ligi. A teraz na poważnie. Pisałem przecież, że pierwsze koty za płoty i oceniamy formę na teraz. W zasadzie wszyscy zawodnicy GKM mają papiery na jazdę, ale cały w tym ambaras aby wszyscy dostroili się w tym samym czasie a w to akurat nie wierzę. No i juniorka. Tu dziura nie do załatania. Wawrzyniakiem nie wjeżdża się do PO. Ja tam Grudziądzowi źle nie życzę, ale myśląc o sukcesach w lidze, takie Medaliki powinien wciągać nosem.

[UltrasCKM]

Najważniejsze, że koniec końców udało się wywieźć z Grudziądza punkt. Przed meczem ściskałem kciuki, żeby chociaż było ich 40.

Niepotrzebnie wkradło się tyle nerwów. Kto miał pojechać ten pojechał, ale Fredka... profesor.

Myślę, że nie ma co wieszać psów na Adrianie i Tofiku, bo oni nas jeszcze dobrze zaskoczoną, zwłaszcza na naszym torze. Zobaczycie.

[noc]

Jeśli Musielak i Miedziak zaskoczą, to Włókniarz może walczyć nawet o finał ligi. A teraz na poważnie. Pisałem przecież, że pierwsze koty za płoty i oceniamy formę na teraz. W zasadzie wszyscy zawodnicy GKM mają papiery na jazdę, ale cały w tym ambaras aby wszyscy dostroili się w tym samym czasie a w to akurat nie wierzę. No i juniorka. Tu dziura nie do załatania. Wawrzyniakiem nie wjeżdża się do PO. Ja tam Grudziądzowi źle nie życzę, ale myśląc o sukcesach w lidze, takie Medaliki powinien wciągać nosem.

Zamiast "jeśli" miało być "kiedy". Że tak się stanie nie wątpię, tylko nie wiem kiedy po prostu.

[RUSTY]

Takiego kosmity Lindgrena w takiej dyspozycji i to na betonie to ja w całej swojej karierze kibicowskiej nie widziałem.Cieślak czarodziej albo golnęli coś razem bo łysy też czasem lubi pociągnąć z gwinta

[grafi25]

Takiego kosmity Lindgrena w takiej dyspozycji i to na betonie to ja w całej swojej karierze kibicowskiej nie widziałem.Cieślak czarodziej albo golnęli coś razem bo łysy też czasem lubi pociągnąć z gwinta

Tylko czy Fredka wytrzyma na wysokim poziomie ... tu mam spore obawy

Takiego kosmity Lindgrena w takiej dyspozycji i to na betonie to ja w całej swojej karierze kibicowskiej nie widziałem.Cieślak czarodziej albo golnęli coś razem bo łysy też czasem lubi pociągnąć z gwinta

Tylko czy Fredka wytrzyma na wysokim poziomie ... tu mam spore obawy

[Semen]

Gdyby Cieslak puścił podwójna taktyczna w 11 biegu, tak jak to tutaj wszyscy widzieli, to bysmy remis oglądali jak Ułamek ekstraligę w tym roku. Cieslak miał swoją koncepcje na taktyki, trzymał się jej konsekwentnie, wypaliło i trzeba to szanować. Kropka.

Bzdura kompletna!
Mecz ułożył się absolutnie przypadkowo dla Cieślaka. On od X biegu nie miał żadnej koncepcji.
...a w biegu którym niepotrzebnie puścił Miedziaka nie musiał wstawiać Lindgrena, jeśli już tak niby oszczędzał jego starty. Mógł posłać Zagara, choćby ze względu na to, że Adrian był po konkretnym dzwonie.

[sobotch]

Dziwne, że nikt tego nie dostrzega.
Spierdolył z Zielonej i znów cudotwórca

[Żet]

Bzdura kompletna!
Mecz ułożył się absolutnie przypadkowo dla Cieślaka. On od X biegu nie miał żadnej koncepcji.
...a w biegu którym niepotrzebnie puścił Miedziaka nie musiał wstawiać Lindgrena, jeśli już tak niby oszczędzał jego starty. Mógł posłać Zagara, choćby ze względu na to, że Adrian był po konkretnym dzwonie.

Teraz można gdybać, że gdyby nie bączek Miedzińskiego, to Madsen przegrałby ten bieg 2:4 (tak się to układało do momentu upadku, w powtórce wygrał) i w konsekwencji wynik byłby inny. Gdyby nie Bryła, to wynik byłby o 2pkt w drugą stronę (absurdalne wykluczenie Gruchalskiego, a o sytuacji Miedziński - Lindbaeck nie piszę, bo bardziej kontrowersyjna), a gdyby nie coś tam jeszcze, to by nie można w 14 strzelać taktyków. Moim zdaniem Marek przy -10pkt miał jakiś tam plan na końcówkę meczu i fakt, gdyby się kilka rzeczy poukładało inaczej, to by nie było -6 przed 14 biegiem, cały plan w pi*du i wieszanie psów na Cieślaku. Było ogromne ryzyko, udało się, co nie znaczy że zawsze się będzie udawać. Takie jest moje zdanie.

Co do meczu, to warto dodać, że Włókniarz pogubił dużo punktów w biegach gdzie GKM jechał z juniorem.
Bieg 8 - Musielak vs Madsen (Wieczorek zdobywa 1pkt na trupie) gdzie jakby się panowie lepiej dogadali, to po drugim łuku mogło być 1:5, pewnie Łaguta by Tofika i tak zrobił, więc 2:4 realnie mogło się skończyć (4:2 w powtórce dla GKM)
Bieg 12 - Gruchalski vs Buczkowski (Wawrzyniak zdobywa 1pkt na trupie). Przy oczywistym wykluczeniu Buczkowskiego, w powtórce mamy Madsen, Gruchalski vs Wawrzyniak. (realne 1:5, skończyło się 3:3).
Wtedy oczywiście z wszystkich taktyków wychodzi klops, bo wynik byłby na styku, nie wiadomo co by było gdyby, więc... już nie ma co gdybać

Przed meczem brałbym remis w ciemno, po dwóch seriach byłem pewny że mecz do wygrania, z dalszego przebiegu spotkania remis był marzeniem.

Będzie mega ciekawy sezon. Cieszę się, że mamy już ten wyjazd do Grudziądza za sobą, teraz niech się inni martwią jak ten beton skruszyć

[sobotch]

Wracając jeszcze na chwilę do wypadku Lindbaeck - Miedziak, wydaje mnie się że to bardzo podobna sytuacja do pamiętnej Miedziaka z Doylem. Doyle od małej, Miedziak po dużej, teraz jeszcze ciężko mu byłoby wyrobić przed Pieszczkiem. Decyzja identyczna, choć nikt nie powie że oczywista i słuszna. Nadal uważam, że Miedziński na siłę i brawurowo, choć wykluczenie Lindbacka wybroniłoby się bez problemu. Także Adrian może się czuć poszkodowany ale po zmianie klimatu jego jazda bez wielkiej wyobraźni pozostaje bez zmian.

[Mariusz]

Nadal uważam, że Miedziński na siłę i brawurowo, choć wykluczenie Lindbacka wybroniłoby się bez problemu. Także Adrian może się czuć poszkodowany ale po zmianie klimatu jego jazda bez wielkiej wyobraźni pozostaje bez zmian.

Miedziak, jedynie co mógł zrobić rozsądnego, to dalej atakować po zewnętrznej. Lindbecka sam wpuścił (zostawiając mu w ..uj miejsca) od wewnętrznej. Przed sobą, również od wewnętrznej miał Pieszczka. I on w tej sytuacji, zakłada się jeszcze na Lindbecka, będąc już pół motocykla z tyłu.

Te wypadki Adriana są spowodowane brakiem przeglądu sytuacji na torze. On nie potrafi przewidzieć skutków swoich poczynań. Po prostu ciśnienie go rozsadza, przez co jedzie bezmyślnie.

[Semen]

Wracając jeszcze na chwilę do wypadku Lindbaeck - Miedziak, wydaje mnie się że to bardzo podobna sytuacja do pamiętnej Miedziaka z Doylem. Doyle od małej, Miedziak po dużej, teraz jeszcze ciężko mu byłoby wyrobić przed Pieszczkiem. Decyzja identyczna, choć nikt nie powie że oczywista i słuszna. Nadal uważam, że Miedziński na siłę i brawurowo, choć wykluczenie Lindbacka wybroniłoby się bez problemu. Także Adrian może się czuć poszkodowany ale po zmianie klimatu jego jazda bez wielkiej wyobraźni pozostaje bez zmian.

To dwie kompletnie różne sytuacje... Nie równaj do Ostafińskiego. Nie masz szans, nie dorównasz mu.

Zamiast szukać analogii tam gdzie ich nie ma proponuję przeanalizować w jaki sposób, po samym kontakcie, jedzie Antonio, który wszedł za ostro od wewnętrznej

[sobotch]

To dwie kompletnie różne sytuacje... Nie równaj do Ostafińskiego. Nie masz szans, nie dorównasz mu.

Zamiast szukać analogii tam gdzie ich nie ma proponuję przeanalizować w jaki sposób, po samym kontakcie, jedzie Antonio, który wszedł za ostro od wewnętrznej

Potraktuję to jako spory komplement. Nie bronię sędziego ani nikogo innego, jednak na mój gust styl ataku Adriana pozostał bez zmian. Anton napędził się po dużej i przypikował, Adrian poczuł co się święci i na siłę chciał zamknąć rywala, jednak ułamek sekundy za późno. Standard u niego. O ile Doyle'a zawsze można podejrzewać o nieczyste zagranie, tu nie było niczego celowego.

[Magik]

Zgodzę się z Semenem to dwie różne sytuacje.
W mojej opinii zdecydowanie do wykluczenia AL. Miedziński został trącony i nic już nie mógł zrobić i nie zgodzę się z Mariuszem że mógł odbić na dużą, na to już nie było miejsca.
Oczywiście nie dopatruję się tutaj premedytacji ze strony AL nie mniej jednak zaczęło się od niego. Potwierdzają to choćby ci co trochę pojęcia o jeździe na motocyklu żużlowym mają
czyli Cegła i Wardzał. Niestety Miedziak swoją postawą w poprzednim sezonie spowodował, że takie sytuacje gdzie jakiś baran będzie mógł mu choć cień winy przypisać będzie gwizdał przeciw niemu.
Co do dwóch kolejny baboli Bryły to już chyba sporu nie ma że wykluczeni powinni być Buczkowski i Madsen.

A co do oceny naszych zawodników
Fredka KOSMOS!
Leon bardzo dobrze
Matej dobrze bo lepiej niż się spodziewałem
Miedziak i Tofik słabo. Miedziak pomimo dobrych startów dawał się łatwo objeżdżać i tak jak u Tofika było widać ogromny chaos.
Dodatkowo u Tofika bardzo niefajny komentarz po tej kolizji z Leonem. Choć zgodnie z regulaminem to Leon powinien być wykluczony
to nie zmienia to faktu,że na prostej widział,że Leon napędza się po dużej i powinien u więcej miejsca zostawić. Na pocieszenie odnośnie tej dwójki
widać, że chłopaki bardzo chcą i mam nadzieje, że te błędy i chaos wynikają z tego, iż to debiutu w barwach nowego klubu.
Grucha nie najgorzej i dość pechowo, ale myślę, że będziemy z niego zadowoleni w tym sezonie.
Świdnicki - wole zera siedemnastolatka, niż zera dwudziestojednolatka
Lyager - szkoda, że nie dostał szansy zwłaszcza po dzwonie Miedziaka.

Przed meczem remis wziął bym z pocałowaniem ręki, po dwunastym biegu tym bardziej, a teraz na chłodno pozostaje mały niedosyt.

[Semen]

Ze Świdnickiego CKM będzie miał jeszcze pożytek, chłopak w zeszłym roku w młodzieżówkach miał już przebłyski.
Musielak kompletnie nie ogarniał drugiego łuku w Grudziądzu. Zresztą podstawowy błąd jaki robią na nim żużloki to przymykanie gazu na wejściu.
Tam trzeba tak jak Gollob lub wczoraj Fredka "zamknąć oczy" i wchodzić na kicie.
Tak przynajmniej mówią stare rajdery i potwierdza to to co można zaobserwować podczas zawodów.
Zapomniałem o Lyagerze, faktycznie Cieślak mógł go puścić choć raz za jednego z krajowych seniorów.

[Bartucha]

Fred niezły kozak.
Jak tak zacznie na betonach fruwać, to w GP może się liczyć w walce o tytuł.

Ja bym napisał inaczej - jak tak będzie fruwał, to niebardzo widzę kogoś, kto mógłby mu na drodze po ten tytuł stanąć, zważywszy na specyfikę torów w GP. Tak nabuzowanego grajka - jakiegokolwiek - dawno nie oglądałem. Gdyby nie zatrzymała go w zeszłym sezonie kontuzja, to kto wie, jakby GP skończyło. Ten sezon znów od samego początku jedzie z wysokiego C.

Co do taktyki meczowej, ktoś, kto przypisuje jakiekolwiek zasługi wywiezienia przez Włókniarz punktu Cieślakowi jest albo ślepy, albo poprostu głupi. Innej opcji nie ma. Plan na mecz to można mieć do 12/13 biegu, a tam Cieślak spał. Po 13, mając 2 starty Freda tylko skończony debil nie puścił by go 2x, a właśnie do tego ograniczyło się to 'taktyczne mistrzostwo Cieślaka' w tym spotkaniu. Pomijając już fakt, że zostało mu to sprezentowane przez drugiego mistrza na wieżyczce.

[Magik]

Ja to mam wrażenie, że Cieślak tym "debiutem" to był tak samo stremowany jak Miedziak i Tofik

[blacktop]

Nie wiem czy to trema, czy zwyczajny brak umiejętności, ale na chwilę obecną Musielak według mnie nie nadaje się na Ekstraligę.
Od kilku lat chłopak dołuje i robi mu się krzywdę wciskając do ekstraligi, chyba że sam ma przerost ambicji nad możliwościami.
Szkoda że nie ma Holty, bo byłaby naprawdę niezła mieszanka wybuchowa na każdym stadionie gdzie jeździ Włókniarz.

[stanior]

Nie wiem czy byśmy podołali finansowo na taki skład

Zagar,Madsen,Holta,Lindgren,Miedziński

Musielak pewnie ma zadanie w Częstochowie dobrze punktować , jak coś zrobi dobrego na wyjeździ to tylko będzie plusik.

[Rysiek]

Podobno rozjemcą będzie Bryła. Ten typ zawsze musi być widoczny i podjąć jakąś ... zaskakującą decyzję.
Pewnie lubi być dostrzeżony , a mówią , że dobry sędzia to ten , którego obecność jest niezauważalna.

No i wykrakałem . Dziś już wiemy , iż obecność Bryły była bardzo widoczna .

[Gadol]

Przynajmniej pismaki i felietoniści bedą mieli o czym pisać do kolejnej kolejki. Pomyłki były, są i niestety raczej będą. Chyba, że kary zaczną być dotkliwsze niż zawieszanie w przerwie międzysezonowej, jak to często bywa.

[kingpin]

Twierdza padła.

Dosc elastyczna ta definicja Twierdzy.
W zeszlym sezonie padla juz 3 razy.

[blacktop]

Ogladam sobie powtórkę z niedzielnego spotkania i uwazam ze sedziego powinni skierowac na jakies badania specjalistyczne. Badania ktore pozwola mu normalnie funkcjonowanie w codziennym zyciu. Swoja droga miejscowi od poczatku traktowali go jak kundla. Narzucili mu niezla presje a chlop sie tlumaczyl. Chyba jakies nalecialosci z przeszlosci. Szkoda slow.

[Gadol]

Wracając do meczu jeszcze, to jak widać czas na ochłonięcie czy większe doświadczenie nie mają nic do plecenia bzdur. Buczek wypalił, że wina w 12 biegu była po stronie "kładącego się na nim Gruchalskiego". Błysnął jak Musielak podczas meczu czy Pieszczek tuż po.

[KC]

Buczek ma sporo racji. Obejrzyjcie powtórkę, zwłaszcza z kamery filmującej plecy zawodników. Ale sam nie jest bez winy. Zamiast pchać się po małej powinien bez problemu objechać go po szerokiej

[blacktop]

Bez przesady, gość staranował juniora jakby to On jeździł drugi sezon w lidze.
Tłumaczenie jeszcze głupsze niż jazda.

[Rysiek]

Buczek ma sporo racji. Obejrzyjcie powtórkę, zwłaszcza z kamery filmującej plecy zawodników. Ale sam nie jest bez winy. Zamiast pchać się po małej powinien bez problemu objechać go po szerokiej

Sytuacja Buczek - Gruchalski bardzo podobna do starcia Doyle - Linus.
O ile w Gorzowie sędzia podjął właściwą decyzję , to ten moim zdaniem się skompromitował .
Takich pajaców trzeba gonić i dla mnie - dożywocie , tym bardziej , że ten Bryła podejmuje masę złych decyzji , to nie
jakiś błąd , gość ma w dupie regulamin i swoimi decyzjami wypacza sens sportowej rywalizacji.
Jak wiem ,że sędziuje Bryła , to mam obawy , bo delikwent lubi błysnąć jakąś decyzją tzw. kontrowersyjną ,
krótko mówiąc beznadziejny sędzia - mający aspiracje być głównym aktorem widowiska , za często jest negatywnym bohaterem.
Nie mogę się zgodzić z kolegą KC - bo winy młodego tam nie było.
Dla mnie W dla Buczka , ewentualnie - naginając już rzeczywistość powtórka w 4 , bo chyba był to pierwszy łuk .

[Mariusz]

Sytuacja Buczek - Gruchalski bardzo podobna do starcia Doyle - Linus.
O ile w Gorzowie sędzia podjął właściwą decyzję , to ten moim zdaniem się skompromitował .
Takich pajaców trzeba gonić i dla mnie - dożywocie , tym bardziej , że ten Bryła podejmuje masę złych decyzji , to nie
jakiś błąd , gość ma w dupie regulamin i swoimi decyzjami wypacza sens sportowej rywalizacji.
Jak wiem ,że sędziuje Bryła , to mam obawy , bo delikwent lubi błysnąć jakąś decyzją tzw. kontrowersyjną ,
krótko mówiąc beznadziejny sędzia - mający aspiracje być głównym aktorem widowiska , za często jest negatywnym bohaterem.
Nie mogę się zgodzić z kolegą KC - bo winy młodego tam nie było.
Dla mnie W dla Buczka , ewentualnie - naginając już rzeczywistość powtórka w 4 , bo chyba był to pierwszy łuk .

Nie byłoby tematu gdyby młody położył się zaraz po kontakcie z Buczkiem. Przecież za ten atak Buczek dostał ostrzeżenie. Ale ta sytuacja nie przerwała biegu. Owszem, ta sytuacja skutkowała tym, że młody przewrócił się na II łuku. Ale tu sędzia się wybroni. powie, że nie zauważył, iz Buczek młodemu powyrywał szprychy. I był przekonany, że młody sam się wywrócił.

Kiedys Wojaczek wykluczył Pieszczka, bo mu się wydawało, że młodem rozszczelnił się układ wydechowy. W istocie, po kontakcie z zawodnikiem na torze, poszedł olej z przewodu od ramy na gorący silnik. Potwierdzil to komisarz w parku maszyn. Ale nic to nie dało.

[Buszmen]

Izi, gdyby decyzję podjął od razu, ale on zdecydował po analizie powtórek, 5 min po wypadku.