Jeżeli jakimś cudem, psim swędem, się utrzymamy, to za rok:
9. A. Łaguta
10. MJJ
11. Zengota
12. Protasiewicz
13. Dudek
14. plastron
15. plastron
Przykład Gdańszczanina Żupińskiego pokazuje, że minitor jest nam potrzebny OD ZARAZ. 15-letni chłopak, który uczy się od podstaw jazdy na motorze, to zwykła strata czasu dla niego i klubu.
Ostatnio edytowane przez Rozi22 ; 11-06-2018 o 10:45
Strefa wolna od POPiS-u i dziedzictwa Solidarności.
Falubaz powinien celować w Częstochowę przede wszystkim, Włókniarz delikatnie spuszcza z tonu i tam może odrodzić się wasz kapitan, to jest w zasięgu, chyba bardziej niż Sparta czy Leszno. Tylko Protasiewicz by musiał jechać z juniorem, co jest mocno ryzykowne, ale raczej nikt inny nie jest w stanie wyciągnąć Falubazu z tej sytuacji
Co do Łaguty to deko wcześnie na te spekulacje, ale jeśli utrzymamy się kosztem GKM to Artiom jest naturalnym kandydatem. Tyle, że jego to będzie chciało 2/3 klubów.
A co do juniorów to pełna zgoda. Tyle że w tym roku nie możemy sobie na to pozwolić, bo doświadczeni juniorzy to jeden z nielicznych atutów jakie mamy.
W naszej sytuacji to wszędzie trzeba szukać pkt. Przy szczęśliwym zbiegu okoliczności możemy wygrać jakiś wyjazd.
Aby się utrzymać mamy dwa wyjścia:
1. Wygrana z Wrockiem u siebie i bonus w Grudziadzu (oraz z Tarnowem za 3 pkt).
2. Wygrana w Grudziadzu (oraz z Tarnowem za 3 pkt.)
Zeby wygrywac mecze np. w Grudziadzu trzeba miec 4 punktujacych jak Sparta wczoraj (Tai, Janowski, Milik, Drabik, jeszcze Czugunow cos tam dorzucal).
My mamy 2,5 - 3 (Jak sie Zengi ogarnie).
Brakuje czwartego. Poczekajmy jeszcze chwile na Kapitana. Jesli przegramy z Wroclawiem to trzeba uruchomic projekt "wygrana w Grudziadzu".
Wowczas sorry ale odstawiamy Pepe od skladu. Gomolski wczoraj nas upewnil, ze tez nie jest kandydatem.
Podstawiamy szybkie silniki Jackobowi i Martinowi i oni sie rozjezdzaja w meczach. Przy dobrych wiatrach chociaz jeden z nich odpali w Grudziadzu bo tam wazny jest dobry start i jazda bez wielkich bledów na trasie.
Wowczas jest nadzieja ze nasi pojada jak:
Tai - Duzers
Janowski - MJJ
Milik - Zengota
Drabik - Smolinski/Thorsell
Czugunow - Smolinski?Thorsell
Juniorka cos dorzuci i git. Jakas szansa bedzie wtedy. Gomosli ani Protas ze slabymi startami moga juz po 50 m miec w Grudziadzu pozamaiatane.
No i skoro Tarnow wygral z Lesznem to i my mamy cien szansy na powalczenie na wlasnym torze. U nich tez do pewnego moemntu sie trzymalismy w kontakcie. Ach, przydalby sie Thorsell z forma z tamtego meczu (sprzetem).
Jezu! To nie Tarnów wygrał, to Leszno rozpoczęło akcję "DUDEK". To nie Falubaz spadnie, tylko wałki spółdzielni spuszczą Zieloną Górę do PLŻ. Może jeszcze przeczytam, że to nie Falubaz przegrywa mecze?
Niezłe jaja, wolne od logicznej analizy faktów
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo...
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Kto-"jesteście śmieszni"?
@Mariusz nie reprezentuje kibiców Falubazu. To osobnik z którym kibice Falubazu, a szczególnie forumowi, nie utożsamiają się jako jednogłośna grupa. Wręcz przeciwnie.
Chyba że pokażesz kilku tropicieli teorii spiskowych???
W derbach lubuskich na W69, też był wałek w ostatnich wyścigach? Bo to mało prawdopodobne by takie trio jak Kasprzak, Zmarzlik, fenomenalny tego dnia Walasek przegrali kolejne 2 razy 5:1.
Widzę że reagujecie alergicznie na sugestie że Leszno mogło nie postarać się na 100 % w tym meczu, ale ja wam nie umniejszam wygranej. Brawo dla Tarnowa że potrafi sobie zapewnić atut własnego toru i wykiwać komisarza/sędziego. U nas ta zabawna trenerska imitacja nawet by na to nie wpadła.
kolego tak latwo sie nie odkleicie od strazaka.
Mowisz Zmarzlik, myslisz Stal Gorzow.
Mowisz Mariusz, myslisz Falubaz.
Te polewania tez nie byly jakies bardzo dziwne. Pas pod sama banda faktycznie suchy, ale to przeciez sciezka, ktora u nas zawsze "lata" Kenio.
No i jesli sie udalo wykiwac sedziego.... to przypominam, ze w meczu z Grudziadzem to sedzia nas wykiwal bardzo i to dwukrotnie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Dla mnie najbardziej niezrozumiałe jest to, że Leszno na to pozwoliło, no i obsada nominowanych. Kto w takim momencie stawia na juniora który jedzie na przemian biegi z zerami gdy się ma w składzie takiego startowca jak Hampel, który się wreszcie połapał o co chodzi i pojechał ostatnie w biegi na 2,3. Tor po równaniu i polaniu to przecież aż się prosiło o Hampela. Tak samo Pawlicki na dużej w XV zamiast przy krawężniku. To co Baron nagle zapomniał jak się drużynę prowadzi ?
Widzę że reagujecie alergicznie na sugestie że Leszno mogło nie postarać się na 100 % w tym meczu, ale ja wam nie umniejszam wygranej. Brawo dla Tarnowa że potrafi sobie zapewnić atut własnego toru i wykiwać komisarza/sędziego. U nas ta zabawna trenerska imitacja nawet by na to nie wpadła.
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Zamieszczone przez Król Sporsboard
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Zamieszczone przez Król Sportsboard
Delikatne sugestie . Swoją drogą, częstotliwość i ilość postów o tym samym w dwóch wątkach pokazuje raczej obraz nieszczęśliwego poza komputerem człowieka, co we mnie, jako osobie wrażliwej wzbudza współczucie.
Pozdrawiam
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo...
Z Falubazem może być tak jak z Polonią Bydgoszcz. Gdy po sukcesach przyszły niższe pozycje w lidze, kibice odwrócili się od klubu. Polonia w kolejnych latach radziła sobie coraz gorzej a teraz dogorywa.
Powiecie: "Falubaz już spadał a potem wychodził z cienia". Owszem, ale nigdy nie spadał po takiej serii, jaką miał w latach 2008-2017 (tylko raz poza strefą medalową). Przyszłość żużla w Zielonej Górze niestety nie rysuje się w jasnych kolorach.
Hampel nie zrobil 2,3 tylko 1,2.
Pokonal Jamroga raz i po razie Rolnickiego i Koniecznego. Faktycznie sie polapal. I pamietaj ze mowimy o gosciu, ktoremu wystarczy dac sie uslyszec a on juz robi miejsce.
Baron zeby zapomniec jak sie druzyne prowadzi to musialby to najpierw wiedziec, przeciez to jest antytaktyk i kazdy to wie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie no chyba nie oczekujesz że ktokolwiek będzie robił za rzecznika Mario. To jest przypadek sui generis.
i litości nie utożsamiajcie Falubazu z Mariuszem. To jest dla niego niesprawiedliwe. Mario to sportsboard a sportsboard to Mario
Co do Hampela to zapominasz o bonusach. Miał 1* i 2* więc widać że jak reszta zaczęła cieniować to on zaczął jechać, ale dobra nikt nikogo za rękę nie złapał i nie złapie. Gratulacje wygranej. Dla mnie EOT
najpierw rzucasz paszkwil w stylu "operacja Dudek" a teraz gratuluje wygranej, EOT.
Szacun.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Odwróćcie sytuację i to Falubaz wygrywa z Lesznem ostatnie trzy biegi 5:1. ( kolejno Dudek - MJJ, Zengota - Thorsell, Dudek -MJJ - tak przekładając na pary Tarnowa). Też byście pisali o podkładce Leszna? No jakoś nie sądzę, a znając strażaka to jestem pewna że nie. Bo przecież Patryk, Jensen, Zengi i Jacob to wyższa półka niż Nicki, Kenio, Kuba i Artur w tym sezonie
odpowiedź c) - czytam posty Mariusza dla beki
Carlitos, że Ty dałeś się wkręcić w ta gównoburze?
Daj sobie na luz i zostaw troche przestrzeni, bo Mario już tankuje sikawke i zaraz pewnie wpadnie tu taranem przygasić ten pożar.
Nam pozostaje tylko zaopatrzyć się w cole, popcorn i obserwować potyczke, ewentualnie pomóc rannym.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 11-06-2018 o 13:29
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
CarlitosFalubaz (11-06-2018), Dominik (11-06-2018)
Ja bym pisał. Zwycięstwo Falubazu nad Lesznem obecnie może mieć miejsce jedynie wtedy gdy:
a)Leszno widzi w tym swój interes,
b)Piotrek Pawlicki miał dzień wcześniej urodziny i zaprosił cały klub,
c)Cała rodzina sędziego meczu jest porwana przez fanatyków Falubazu i ten po kolei wyklucza każdego Leszczyniaka z byle powodu,
d)pijany Mariusz rozjeżdża wozem strażackim cały sprzęt Unistów w parki maszyn(coraz bardziej prawdopodobne).
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Dominik (11-06-2018)
Hahhahaha ha po przeczytaniu pkt D spadlem z wyra hahhahaha
-Cześć Jarek.
-Cześć Piotrek, co tam?
-Wiesz Jarek, pasuje żebyś dziś pojechał padakę, bo chcemy cie w przyszłym roku wymienić na Dudka.
- Spoko Piotrek, nie ma sprawy.
Powiedz jeszcze Emilowi, żeby położył 14,bo przez takie zaniedbanie może nie wypalić.
- Spokojnie Jarek, o tym też pomyślałem.
Dzieki wielkie.
- Luz Piotrek, przecież mówiłem, że nie ma sprawy . Pójdę se do Lublina.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Dominik (11-06-2018), _jaskolka_ (11-06-2018), brindel (11-06-2018), gotrek (11-06-2018), j-rules (11-06-2018), kleczes_GKM (11-06-2018)
Istnieje jeszcze opcja, żeby przenajświętsi kibice poszli drogą najlepszych kibiców piłkarskich i zorganizowali rozmowę motywującą z paroma plaskaczami. Zarówno ze swoimi jak i z kolejnymi rywalami.
Kurtz z PP dostali w LESZNIE z Kułakovem i Jamrogiem 1:5 a Ty p..ier..lisz o wałku, bo Bjerre z Pedersenem nie są w stanie u siebie przywieźć nikogo dwa razy na 5:1? Zwłaszcza styranego po maratonie Emila i Kołodzieja, który zawsze w starciu z Nickim ucieka pod płot...
Jamróg zdobył w Lesznie 11pkt, więc jaki problem dla niego wygrywać biegi u siebie.
Oj boli dupa, boli
_jaskolka_ (11-06-2018), j-rules (11-06-2018), savage (11-06-2018), szmacianek (11-06-2018)
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
A nasi kibice w Gorzowie, znowu pokazali klasę, za PS:
Fajnie, że nasi kibice nie zapominają zasług kapitana. Fajnie, że wspierają go w momencie kryzysu. Tak trzymać.Największą wrzawę wywołał swoim przybyciem pod sektor oczywiście Piotr Protasiewicz. Najbardziej doświadczony zawodnik Falubazu pojechał bardzo słabe zawody a od kilku tygodni jest jednym z głównych winowajców słabych wyników klubu. Fani postanowili, że to idealny moment, by wyrazić wsparcie dla swojego kapitana. Oprócz okrzyków "Jesteśmy z tobą", "Kapitan, kapitan" pojedynczy fani krzyczeli w jego stronę, że już za chwilę znów będzie wygrywał wyścigi.
No, żeby to tylko sport pisał takie scenariusze. To byłbym spokojny. Niestety ale mamy sporo przykładów z przeszłości, że to nie tylko sport pisze takie scenariusze.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wsparcie kibiców po meczu w Gorzowie można zobaczyć na filmiku.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Ładnie się zrehabilitowali po niedawnych wlosiatych dupskach
CarlitosFalubaz (11-06-2018)
Co by się nie działo, to Piotrek pozostanie najlepszym w historii zawodnikiem Falubazu od czasów Andrzeja (o Patryku nie zapominam ale jeszcze wiele przed nim). I serio uważam, że Piotrek powinien poważnie pomyśleć o zostaniu managerem i I trenerem Falubazu gdy uzna, że już pora dać sobie spokój ze ściganiem.
Ostatnio edytowane przez CarlitosFalubaz ; 11-06-2018 o 16:36
sobotch (11-06-2018)
j-rules (11-06-2018)
Gdyby to mogło zadziałać tak piszesz i było takie oczywiste, to czy nie lepiej te szybkie silniki podstawić Kapitanowi? Jeżeli to takie proste, to On na pewno szybciej zrobiłby z nich użytek niż wyżej wymienieni. Sprzęt gra tu bardzo dużą rolę, ale w parze z nim muszą iść umiejętności, a tych niektórym naszym zawodnikom brakuje sporo.
Nie chcę uprawiać czarnowidztwa, ale w powrót Protasa do formy w tym sezonie nie wierzę. Ja rozumiem, że czasem wejście w sezon i rozjeżdżenie wymaga więcej czasu, ale wydaje mi się, że u niego jest już na to za późno. Dla gościa o tak wielkiej ambicji i woli walki, taka ilość nie udanych występów, powoduje stały wzrost frustracji i bezradności. Każdy przepracowany w warsztacie tydzień, czy próby poukładania sobie wszystkiego w głowie dają nadzieję, że "może w końcu teraz", a zakończone kolejnym fatalnym występem, powodują tylko pogłębianie się uczucia bezradności. Podejrzewam, że Protas, jest tym który "chce" najbardziej z całej drużyny, ale nie zawsze chcieć znaczy móc i to go dobija.
Teoretycznie możemy jeszcze wszystko wygrać, ale tak samo teoretycznie - Leszno może wszystko przegrać...
Ostatnio edytowane przez Vector ; 11-06-2018 o 16:46
Co nie znaczy że nie utkniemy piętro niżej na parę lat. Nie ma już tej pozytywnej energii i bez zmiany na poziomie właścicielskim i zarządzających to trudno o optymizm.
Może potrzebny jest taki wstrząs, bo inaczej nic się nie zmieni a brak zmian to przepis na totalny upadek, gdy kariery zakończą Zen i Dudek a wartościowych następców braknie.
W I lidze nie będzie takiej presji na wynik i młodzi dostaną więcej szans niż w ekstralipie.
Szczerze mówiąc jak przyszły rok mamy się bujać podobną zbieraniną jak w tym roku i toczyć ten żałosny bój o utrzymanie to już wole wyjazdy do Dyneburga i Łodzi.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[QUOTE=Eneasz;1895970]Aby się utrzymać mamy dwa wyjścia:
1. Wygrana z Wrockiem u siebie i bonus w Grudziadzu (oraz z Tarnowem za 3 pkt).
2. Wygrana w Grudziadzu (oraz z Tarnowem za 3 pkt.)
Zdecydowanie pierwsza wersja bardziej prawdopodobna - 5 pkt u siebie + bonus w Grudziądzu daje pkt 6 +dotychczasowe 4 = 10.
I tyle powinno dać minimum baraże , a może nawet 6 miejsce.
GKM ma 3pkt i dodając 3 na Tarnowie (najlepszy byłby wynik 50-40 , czyli bez bonusa dla każdej z ekip) + 2 na Toruniu + 2 na was
daje też 10 pkt , ale jesteście wyżej , dzięki bezpośrednim meczom.
Tarnów , który jedzie najlepiej też nie ma jeszcze żadnej komfortowej sytuacji , bo ma 8pkt i musi wygrać właściwie obydwa mecze
u siebie (Gorzów i Czewa) , co daje 12 pkt - a w przypadku jednej porażki u siebie - musi wywalczyć bonus na GKM , co da 11pkt.
Tak więc jedna wygrana z Lesznem , bądż Wrockiem , zwycięstwo za 3 z Tarnowem oraz bonus na GKM daje min. baraże.
Niełatwe , ale realne.
SCOT FZG (11-06-2018)
Jak dla mnie to daliście do zrozumienia tym z Leszna że nie są żadnymi kosmitami (sam w to wierzyłem) i gdy się zrobi tor pod siebie to można ich zlać .Tak po ludzku to wielki szacunek dla Was bo z takim składem robice coś wielkiego w tej lidze a były przecież głosy przed sezonem że to skład na pierwszą lige i to nie z czołówki .Jeśli chodzi o to kto co sprzedał ,zamknął gaz itd to może powrócimy do wydarzeń z meczu Falubaz -Stal Rz jak na łuku na pełnej k....e defektuje Crump i tutejsze forum wybucha ze złości że wałek , sprzedany mecz , ile $$$ zgarnął JC i czy się podzielił z panią prezes
Wrocław trzyma poziom a Stal się rozkręca. Jeśli Leszno jeszcze gdzieś umoczy to biorąc pod uwagę liścia w Gorzowie za 3 mogą stracić lidera i robi się nieciekawie. Półfinał ze Stala to jest na pewno to czego Baron się najbardziej obawia i wcale nie jest to takie nierealne w tej chwili.
Coś mi się wydaje, że pomyliłeś Crumpa z Protasem ? ALbo piszesz o innej sytuacji niż aj myślę ?
Ale daj spokój Scot, co ty w ogóle porównujesz ? Defekt zawodnika, do faktu, że Leszno (w takim składzie) dostało trzy razy pod rząd w pysk i dziwnym trafem to wystarczyło do wygrania meczu ? Nawet gdyby jechali tam na asfalcie, to nie miałoby prawa się wydarzyć.
No chyba, ze Leszno zaniemogło kompletnie, w co również nie chce mi się wierzyć. Ale zobaczymy jak zaprezentują się w Czewie 1 lipca.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość