Ale nie tylko, jak cała drużyna widzi, że Cieślak robi tor pod Hampela, to raczej atmosfery nie buduje, mimo wyników ( to zbudowało Hampela - i to mistrzowska zasługa Cieślaka, ale absolutnie nic nie dało Falubazowi, a wręcz odbyło się kosztem klubu). Tak samo wątpie, że ambicja Protasa, sprawiała że super komfortowo czuł się jako doparowy, tylko że z drugiej strony, jak chodziło o atmosferę, to po co Gomólski, który obrazi się po pierwszej rezerwie taktycznej za niego jak to bywało u nas ?