Zabawne jest to, że to obecnie bardzo fajny sympatyczny i budzący szacunek osobnik. Piszę bez złośliwości. Swego czasu miał siano w głowie i kręcił nocami bączki pod Carrefourem swoim subaru w barwach REALu, a potem dostał od życia solidny fpierdol. zabrało co dało. po tym jak się później podniósł i co robił w życiu prywatnym strasznie mu kibicuje, a stawianie go na równi z Molką i Błażejczakiem to zwykłe s****syństwo.