Tutaj sie nie zgodze.
Moze i bylismy jednym z faworytow ligi ale tylko dla takich niepoprawnych optymistow jak ja.
Wiekszosc dawala nam co prawda PO,ale bez fajerwerkow a byli i tacy ktorzy przewidzieli
nasze klopoty i jazde o utrzymanie.
Wracajac do Falubazu,dla mnie tez jest ok,ze zarzad nie prezy muskulow jak w kieszeni
drobniaki ale pisanie,ze wreszcie macie fajna druzyne jest niczym innym jak robieniem
dobrej miny do zlej gry.
Jezeli sie myle,niech ktos szczerze napisze,ze po kolejnym srednio udanym sezonie
ukladal sobie Falubaz 2018 z MJJ-em i Gomolskim w skladzie.
Owszem,kilku pisalo,ze Doyle zawiodl,Protas w PO zawiodl ale chyba nikt
sobie nie wyobrazal,ze za Jasona i Hampela nie przyjdzie zaden lider,
bo przeciez nawet Zengota nie jest zawodnikiem takiego kalibru.