Zamieszczone przez
1marcin60
Pewnie że nic nie znaczy, bo tu chodzi o kasę, na sprzęt dla szkółki, czy inne ich potrzeby, i to nie są małe sumy. I nie jest jakąś wielką tajemnicą, że zarówno Toruń, jak i Falubaz (pewności nie mam, ale nic nie wskazuje na to, żeby było inaczej) juniorów traktują od wielu lat jako niepotrzebne, piąte koło u wozu, i rzucają im jakieś ochłapy z budżetu, tego co zostanie po zakontraktowaniu gwiazdorów. A potem zawsze można powiedzieć, że przecież nie ma chętnych, pewnie że nie ma chętnych, i nie ma się co temu dziwić. Mając wybór między szkółkami Gorzowa, Leszna, Kołodzieja, czy Torunia/Zielonej Góry, tylko szaleńcy wybrali by dwie ostatnie. Wymieniam te kluby, bo to raczej dwie największe zakały szkoleniowe ostatnich lat najśmieszniejsze jest to, że oba te kluby miały środki na to, i przespały swoje "złote okresy", i sytuacja w jakiej oba te kluby się znajdą w przyszłym sezonie (juniorski dramat, i outsiderzy juniorscy ligi,) będzie zbieraniem żniwa, własnych decyzji, i to będzie błędne koło, bo mając tak słabych juniorów, trzeba kontraktować silnych seniorów by w ogóle się utrzymać, co spowoduje zmniejszenie finansowania szkółek i kompletny brak nadziei na nowych juniorów.