Apator Torun 2018 - watek klubowy

[sth]

Ale to nie tak, że ja tego nie słyszałem czy nie widziałem. Nikt tego nie słyszał ani nie widział. Ten wątek istnieje tylko w wyobraźni kibiców toruńskich. I to musisz przyjąć do wiadomości



Wielu z was zapomina, że tego finału nie można było przełożyć już. A na pewno nie było to w możliwościach obu klubów.

Ciężko mi przyjąć do wiadomości, że wypowiadasz się w imieniu wszystkich? Masz jakieś pełnomocnictwo do reprezentacji?:
"Nikt tego nie słyszał ani nie widział. "

Co do przełożenia finału, to nie znam szczegółów, ale np. nagła choroba Miedziaka bodajże spowodowałaby brak min. KSMu? Pewnie inne wyjścia też były, co oczywiście nie uzdrowiłoby Golloba, ale może dało możliwość ustawienia inaczej składu (skład zgłoszony przed meczem przez Kryjoma nie dawał pola manewru w przypadku kontuzji np. Golloba - brak zawodnika pod nr 4). Co by pewnie w ostatecznym rozrachunku i tak nie zmieniło naszych marnych szans, lecz pozwoliło bardziej powalczyć.

Ps. A teraz naszą drużynę prowadzi menago, który wtedy także dostał karę za tamten mecz.

[Mariusz]

Ciężko mi przyjąć do wiadomości, że wypowiadasz się w imieniu wszystkich? Masz jakieś pełnomocnictwo do reprezentacji?:
"Nikt tego nie słyszał ani nie widział. "

Wypowiadam się tylko w swoim imieniu.

Odnośnie tego "słyszał i widział" Znasz jakieś oficjalne wypowiedzi w tym temacie ? Ja nie znam, dlatego twierdzę, ze nikt tego nie słyszał i nie widział. Ale jeśli się mylę, to liczę, ze nas tutaj uświadomisz. Wtedy przyznam ci rację.

[sth]

Wypowiadam się tylko w swoim imieniu.

Odnośnie tego "słyszał i widział" Znasz jakieś oficjalne wypowiedzi w tym temacie ? Ja nie znam, dlatego twierdzę, ze nikt tego nie słyszał i nie widział. Ale jeśli się mylę, to liczę, ze nas tutaj uświadomisz. Wtedy przyznam ci rację.

Nie Mariusz - to ja przyznam Ci rację - nie znam żadnych oficjalnych wypowiedzi w tym temacie

[sth]

Czytaliście?
https://m.trojmiasto.pl/sport/Korupc...e-n118846.html

W sumie nic nowego, że sponsorem rozmawiał także Fajfer (towarzysko), zagraniczni twierdzą że nie rozmawiali.

[koot]

Wszyscy rozmawiali, rudy sypnął. Normalnie blok ekipa
Bastek dzwoni do pchokuchatuchy.

[Morciasz]

Czytaliście?
https://m.trojmiasto.pl/sport/Korupc...e-n118846.html
W sumie nic nowego, że sponsorem rozmawiał także Fajfer (towarzysko), zagraniczni twierdzą że nie rozmawiali.

Ostatnio był w Toruniu bal sponsorów, ciekawe, czy omawiano w kulisach i tę sprawę...

ps. widział ktoś na Allegro wystawiony napis znad bramy wejsciowej "KS Apator" za 8.000 zł? Ma ktoś linkę do tej aukcji?

[sth]

Cieślak w PS:

http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...842,1,984.html

*"- Znam Adriana jeszcze z czasów, gdy jeździł w reprezentacji Polski w Drużynowym Pucharze Świata. To może być jeszcze kawał zawodnika - mówi Cieślak."

"- Ja już dawno mu sugerowałem, że jeżeli chce dobrze jeździć na żużlu, to musi wreszcie zmienić klub - opowiada Cieślak. - Nie ulega wątpliwości, że fakt, że tyle lat spędził w jednym klubie niekorzystnie wpłynął na jego formę. Mało tego, w Toruniu towarzyszyła mu ciągła presja. Pod tym względem coś tam jest nie tak. W końcu poza Holderem nie ma tam nikogo kto zagrzałby na dłużej miejsce. A zastanówmy się, kto tam nie jeździł! Ale po roku, góra dwóch, zawsze odchodził z Torunia."

Zobaczycie - jak tylko Adrian złapie formę, to Cieślak od razu ogłosi się ojcem sukcesu!

I bardzo o Pawełka także przejęty:

"Nie ukrywam, że jako trener reprezentacji Polski boję się trochę o przyszłość Pawła Przedpełskiego. Czy w tej całej sytuacji będzie w stanie się odnaleźć i zrobi krok do przodu w swojej karierze - powiedział Cieślak."

Ciekawe o jaką sytuację mu chodzi?

ps. widział ktoś na Allegro wystawiony napis znad bramy wejsciowej "KS Apator" za 8.000 zł? Ma ktoś linkę do tej aukcji?

http://allegro.pl/oryginalny-napis-s...012638693.html

[Magik]

Oczywiście ojcem sukcesu ewentualnej zwyżki formy Miedziaka będzie GetWell ewentualnie Jacek Falubaz. Tylko po co to pisze skoro wszyscy o tym wiedzą.

[sth]

Oczywiście ojcem sukcesu ewentualnej zwyżki formy Miedziaka będzie GetWell ewentualnie Jacek Falubaz. Tylko po co to pisze skoro wszyscy o tym wiedzą.

Ojcem "sukcesu ewentualnej zwyżki formy Miedziaka" będzie sam Miedziak, dzięki swojej ciężkiej pracy.

[Oracle]

Z Klubowego Facebook'a:

Na trwającej właśnie konferencji prasowej został przedstawiony nowy trener na sezon 2018.
Karol Ząbik witamy ponownie w drużynie!

Mamy więc łącznik z "Apatorem" po odejściu Adriana.

[kingpin]

Ojcem "sukcesu ewentualnej zwyżki formy Miedziaka" będzie sam Miedziak, dzięki swojej ciężkiej pracy.

Nie znasz się.
Ojcem tegorocznego sukcesu Włókniarza który zajął 5 miejsce też jest Cieślak, bo jak donoszą wspólnie Mis i Narodowy, często się że sobą konsultowali.
W sprawie Miedziaka jest wszystko jasne. Progres = Cieślak,
regres lub stanie w miejscu = Adik i toruńskie środowisko.
Tak na poważnie, to w sumie nieważne komu będą przypisywać zasługi, ważne aby Adrian zaczął znowu jeździć na wyższym poziomie. .
Szkoda chłopaka, bo ambicji i umiejętności mu nie brakuje.
Mam nadzieje, że w Częstochowie się odbuduje i jak najszybciej do nas wróci.

[Magik]

Ojcem "sukcesu ewentualnej zwyżki formy Miedziaka" będzie sam Miedziak, dzięki swojej ciężkiej pracy.

Widocznie ostatnio ciężko nie pracował i nikt go do tej ciężkiej pracy nie potrafił zmobilizować.

[lego]

Cieslaczek cwaniaczek zastanawia sie, czemu nikt u nas nie zagrzewa miejsca. Moze ktos policzy kluby prowadzone przez tego znawce wybawce?

[sth]

Widocznie ostatnio ciężko nie pracował i nikt go do tej ciężkiej pracy nie potrafił zmobilizować.

Moim zdaniem słabsze wyniki osiągane przez Miedziaka w ostatnich sezonach, nie są pochodną tego, że się nie przykładał, źle przygotowywał do sezonu, czy braku mobilizacji, wręcz przeciwnie są pochodną tego, że za bardzo się starał, zbyt mocno chciał.
Liczę na to, że teraz jak pójdzie do Czewy to będzie miał wywalone na Włókniarz (bo tak powinien) i wtedy przy braku takiej spiny będzie mu łatwiej i zanotuje super sezon.

Ps. Niedawna wypowiedź Cieślaka o Miedziaku:
"- Miedziński, to jest duży problem, od którego wszyscy uciekają. Za moich czasów, gdy ktoś otrzymał trzy wykluczenia za niebezpieczną jazdę, to obowiązkowo został wysyłany na badania, a Miedziński już dawno na to zasłużył. To nie było normalne, co widzieliśmy w Toruniu. W pewnym momencie sport się tam skończył, a zaczęła jakaś rzeźnia. – mówił po meczu trener zielonogórskiej drużyny."

[Penhall]

Zatem mamy koniec dwuletniego etapu pracy Kosciechy z mlodzieza. Co poza medalami w imprezach mlodziezowy z tego nam pozostalo?
Kompletnie zagubieni technicznie i mentalnie Kaczmarek i Krakowiak. Postepy IKSa i Koscielskiego na minimalnym poziomie. Kilku pogonionych z klubu zawodników oraz wypuszczeni na licencje Adamczewski i Rydlewski, ktorzy na wlasnym torze nie potrafia zlozyc się w luku.
Zobaczymy co zrobia Ząbiki. Plan podobno jest imponujacy. No i ciekawe czy jako gwaranta swej mysli szkoleniowej nie podkradna GKM owi tego tego.....ze szkolki.

[lego]

O byśmy medali w zawodach młodzieżowych nie zamienili na medale w zawodach dziecięcych

[Howard]

Nigdy nie widziałem w tym klubie osoby bardziej zaangażowanej i pracowitej niż Robert Kościecha (może kiedyś jeszcze Janek Ząbik). Piszecie, że brak efektów jego pracy z młodzieżą? Nie zgadzam się ale też nie będę tego w tym momencie rozwijał. Takich ludzi, z takim zapałem i sercem do pracy należy cenić bo wielu ich nie ma. Roberta spuszczono niczym wodę w kiblu. Wielka szkoda i strata dla naszego klubu.
Liczycie na cud i wysyp perełek pod okiem Karola? Powodzenia. Życzę mu jak najlepiej, bo to nasz swojak ale prawdziwym problemem nie jest trener juniorów, bo tu uważam, że Robert był świetny, tylko materiał na zawodników, którego w Toruniu nie ma! Kompletna zupełna posucha, no może poza Denisem ale czy z tej mąki będzie chleb? Zobaczymy.

[pawko.trn]

Kowalik, Krzyżaniak, Kościecha, teraz Ząbik. Nie za dużo tego w ostatnim czasie? Nie da się mieć żadnych efektów tak żonglując trenerami...
Zgadzam się, że Kościecha był bardzo zaangażowany. Jeśli klubowi tak bardzo zależy na młodzieży, to przecież mogli równie dobrze zatrudnić ich obu...

Za 2 lata już nie będzie na kogo Ząbika wymienić... a nie, przepraszam - pewnie Chrzanowski do tego czasu skończy karierę. W końcu zawodnik z GP, więc się nadaje, hyhy...

[kingpin]

Trzeba jednak przyznać, że efektów pracy Roberta zbyt wielkich nie było.
Samego zaangażowania mu nie odbieram, w parkingu też ma swoje zasługi, co podkreślał m. i. n Walasek.
Przychylam się do opinii Howarda, że słabe szkolenie w Toruniu to nie do końca wina Kosciechy a po części potencjału juniorskiego z którym mu przyszło pracować.
Na szczęście w jego miejsce Karol,więc odejście Roberta mniej boli.
Zabikom należy życzyć wszystkiego najlepszego ale na efekt ich pracy przyjdzie nam poczekać.

[sth]

Zgadzam się, że Kostek był bardzo zaangażowany oraz włożył dużo pracy w szkolenie naszych juniorów. To, że w lidze nie było efektów, cóż nie winiłbym go o wszystko.
Teraz jest młody Ząbik i także życzę mu jak najlepiej. Mamy zapowiedzi dużych inwestycji w juniorów i dobrze, natomiast za słowami muszą pójść konkrety. Praca mentalna, psycholog czy jak tam jeszcze było ok, natomiast ja jestem ciekaw ile młodzi dostaną kompletnych motocykli, ile nowych silników (nie używanych z demobilu), tak czarne na białym, ile pójdzie w sprzęt (słychać było wcześniej głosy, że z tym nie było za dobrze).

Ps. I jeszcze jedna rzecz w kontekście Kostka - całe to publiczne chwalenie jego pracy przez menago to pic.
Ja słyszałem o sporym konflikcie na linii Frątczak - Kostek.

[lego]

moze tez chodzilo o zaciesnienie wspolpracy ze Stala, unikniecie wyplywu juniorow Stali do np. GKMu, wykorzystanie dosiwadczenia w przygotowaniu toru pana Jana, bo z tego co pisze Gracowy Fratczak nie ma o tym pojecia

[kingpin]

Fratczak ma pojęcie o przygotowaniu toru, ale jak toromistrzowi walnie swoją polszczyzną zadanie do wykonania, to ten drapie się po głowie i nie bardzo wie co ma robić. W końcu on jest toromistrz a nie frakcyjny.

[Penhall]

moze tez chodzilo o zaciesnienie wspolpracy ze Stala, unikniecie wyplywu juniorow Stali do np. GKMu,

Gorzej jeśli ta współpraca w ciągu najbliższych lat zakończy się awanturą lub potraktowaniem Ząbików w taki sposób jak w przypadku Kościechy.
Wtedy BKSy i inne chłopaczki pójdą gdzieś w piz...u

[RadioErewań]

Zgadzam się, że Kostek był bardzo zaangażowany oraz włożył dużo pracy w szkolenie naszych juniorów. To, że w lidze nie było efektów, cóż nie winiłbym go o wszystko.
Teraz jest młody Ząbik i także życzę mu jak najlepiej. Mamy zapowiedzi dużych inwestycji w juniorów i dobrze, natomiast za słowami muszą pójść konkrety. Praca mentalna, psycholog czy jak tam jeszcze było ok, natomiast ja jestem ciekaw ile młodzi dostaną kompletnych motocykli, ile nowych silników (nie używanych z demobilu), tak czarne na białym, ile pójdzie w sprzęt (słychać było wcześniej głosy, że z tym nie było za dobrze).

Ps. I jeszcze jedna rzecz w kontekście Kostka - całe to publiczne chwalenie jego pracy przez menago to pic.
Ja słyszałem o sporym konflikcie na linii Frątczak - Kostek.

Dokładnie, uważam tak samo jak napisałeś i niestety wiele razy pisałem, że to właśnie popsuli i Koscielskiego i IKSa. Uwierzcie mi (chciałbym się mylić) nic z trenera Karola nie będzie. A jednak Kosciecha małymi krokami dążył do wyników, kiedyś uciekał ze stadionów a na koniec tego sezonu zbierał wyniki. W lidze brakowało, ale w 2018 będzie lepiej i to nie dzięki Karolowi.

[RadioErewań]

Nie mogę edytować poprzedniego posta.
Popsuli = Ząbiki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Yozayan]

Już na konferencji posezonowej dało się wyczuć, że jest jakiś zgrzyt - Jacek Frątczak zapytany wprost o przyszłość Kościechy, zamiast (jak ma w zwyczaju) rozpływać się nad pracą i zaangażowaniem Roberta, odpowiedział coś w stylu: "To pytanie nie do mnie, raczej do Pani Prezes. Ze swojej strony nie widzę przeciwwskazań". Z jego ust brzmiało jak zapowiedź końca współpracy.

Nie mnie oceniać pracę Kościechy. Z zewnątrz widzę to, co wszyscy - zaangażowanie w parkingu, niezłe wyniki juniorów w zawodach młodzieżowych i słabe w lidze. Nie mam jednak pojęcia na ile postawa na obu frontach była zasługą/winą Kostka. Jedno jest pewne, sposób rozstania jest co najmniej nieelegancki. Że niby otwarty konkurs i przecież mógł w nim wystartować i wygrać...

[koot]

Od czasów Bajera i Jagusia, nie licząc Karola i Adriana których wypromowali tatusiowie, nie
wychowaliśmy żadnego liczącego juniora.
To nie wina niezdolnych chłopaków tylko nieudolnego szkolenia, Kościecha prawie nic nie
pokazał to że w parkingu był bardziej ruchliwy niż Gajewski to nie sztuka a po owocach
jego pracy powinniśmy go rozliczać.
Karol ma czysta kartę ale z całym szacunkiem dla Pana Janka bo kupę dobrego zrobił
dla żużla w toruniu, aż się boję bo gdzieś czytałem, że wracamy do starych sprawdzonych
metod, jednak powinniśmy czerpać z nowych metod .

[sth]

[...]
Jedno jest pewne, sposób rozstania jest co najmniej nieelegancki. Że niby otwarty konkurs i przecież mógł w nim wystartować i wygrać...

Czytając w ubiegłym roku o ofercie dla Kostka z Wybrzeża, zastanawiałem się czy dobrze dla siebie robi, że zostaje. Jednak tam startowałby z wyższego poziomu, nawet w wypadku pożegnania się ze Zdunkiem po sezonie, miałby już za sobą doświadczenie z samodzielnym prowadzeniem zespołu.

Ps. Ostaf - ostatnio najlepsze źródło toruńskich informacji:
"To nie koniec zmian w Get Well. Frątczak będzie się chciał się otoczyć zaufanymi ludźmi, więc można się spodziewać roszad na stanowiskach kierownika drużyny, kierownika parku maszyn i kierownika zawodów."

Dobrze, że nie będzie "roszad" na stanowiskach kibiców, bo czułbym się zagrożony

[Yozayan]

To nie wina niezdolnych chłopaków tylko nieudolnego szkolenia,

Gdyby to była piłka nożna i "przerobilibyśmy" w tym czasie, nie wiem, 5-10 tysięcy dzieciaków, to można byłoby się zastanawiać nad zdolnościami trenerów. Ale ilu było w tym czasie adeptów? 50? 100? Trafili się dwaj nie tacy znowuż słabi Pulczyńscy i jeden naprawdę świetny Przedpełski. Reszta mogła zwyczajnie nie mieć talentu do tego sportu. To sport tak niszowy, że trudno mówić o jakiejkolwiek selekcji.

Ale jeszcze raz - nie bronię Kostka, ani go nie oceniam. Nie wiem jak pracował i jaki miał wpływ na zawodników. Wiem tylko, że zakończenie współpracy jest słabe.

[Gracowy]

Rzecznik prasowy JF, pan Darek, już określił zmiany w Toruniu jako dobre. Co z tego, że równie dobrze w maju może się okazać, że Holta robi po 5 punktów, Iversena boli bark i nie jeździ, Ząbik nie nadaje się na trenera, MJJ w Falubazie robi komplety, Holder nadal nie jedzie, a atutu toru jak nie było tak nie ma.

No ale najważniejsze, że będzie sukcesja w kreaowaniu dobrego wizerunku mentalnego całego konglomeratu., a zmianie ulegnie absorpcja frakcji. Wszystko to odbędzie się z wykorzystaniem infrastruktury stadionu w Toruniu. Uff.

[koot]

Dobrze, że nie będzie "roszad" na stanowiskach kibiców, bo czułbym się zagrożony

Nie byłbym taki pewny czy nie nadjedzie autobus z Mariuszami .

Fajny byłby pierwszy mecz Apator- Falubaz.

[sth]

Nie byłbym taki pewny czy nie nadjedzie autobus z Mariuszami .

Fajny byłby pierwszy mecz Apator- Falubaz.

Tylko komu oni by kibicowali - mieliby rozdwojenie jaźni

[ursus]

Nie wiem dlaczego wielu kibiców Apatora podnieca się Frątczakiem? Że zna regulamin, ma gadane ? Jakieś dwa tysiące obecnych na meczach kibiców ma te same atuty. Bo żadnych innych u niego nie widzę. Wg mnie jest mocny w gębie i tyle. Czy jakiś junior np, o takim Iversenie czy Holderze nawet nie ma co wspominać, potraktuje poważnie jego wskazówki jak jechać w biegu ? To zwykły kibic, który był kierownikiem drużyny i nic więcej.

[kingpin]

Nikt się Fratczakiem nie podnieca.
Poza tym co masz na myśli pisząc, powie jak jechać?
Manager nie jest od tego aby mówić zawodnikowi jak ma jechać, tym bardziej takiemu Iversenowi czy Holderowi.
Manager ma ogarnąć regulamin,odpowiednio ustawić druzyne i panować taktycznie nad meczem.
Czy on to potrafi dopiero się okaże.
Póki co rewelacji nie było, ale i drużyna była z lapanki. Teraz już wymówki nie będzie, bo to on mial wpływ na to kogo będzie prowadził i on też odpowiada za przygotowania do sezonu.

[lego]

Rzecznik prasowy JF, pan Darek, już określił zmiany w Toruniu jako dobre.

serio nie wyłapałeś o co chodziło DO z "dobrą zmianą"?

[Mariusz]

Oho, Dariusz ostro broni JF

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/72...r-1-w-get-well

Jedno jest pewne, Jacek Frątczak media w osobie Dariusza, ma już kupione. teraz czas na serca kibiców toruńskich

[sth]

serio nie wyłapałeś o co chodziło DO z "dobrą zmianą"?

A co on toruński wyborca, że ma wiedzieć?

[Gracowy]

Oho, Dariusz ostro broni JF

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/72...r-1-w-get-well

Jedno jest pewne, Jacek Frątczak media w osobie Dariusza, ma już kupione. teraz czas na serca kibiców toruńskich

Media piszą dobrze o JF od dłuższego czasu. On sprzedaje im ciekawe informacje w zamian za pozytywną prasę.

Co do "dobrej zmiany", to zaręczam, że w tym przypadku DO nie chodziło o ironię.

[lego]

Co do "dobrej zmiany", to zaręczam, że w tym przypadku DO nie chodziło o ironię.

https://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE

[1marcin60]

Oho, Dariusz ostro broni JF

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/72...r-1-w-get-well

Jedno jest pewne, Jacek Frątczak media w osobie Dariusza, ma już kupione. teraz czas na serca kibiców toruńskich

Ciekawe jaki wpływ na zmianę menadżera miał fakt PRu Frątczaka. Bo Ostaf jechał po Toruniu jak po łysej kobyle, do momentu zatrudnienia Frątczaka, a senatorowi RP może zależeć na dobrym medialnym wizerunku własnego klubu, co gwarantuje Frątczak
Też powinniście pójść tą samą drogą jak i tak zmieniacie menadżera, bo takie śmiechy hihy że Ostaf jedzie po Falubazie, a jak sponsorzy zaczną odpływać jeden po drugim to nie będzie nikomu do śmiechu.

[Semen]

Oho, Dariusz ostro broni JF

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/72...r-1-w-get-well

Jedno jest pewne, Jacek Frątczak media w osobie Dariusza, ma już kupione. teraz czas na serca kibiców toruńskich

Jak ja tej ................. nienawidzę, jak nikogo na świecie, kto kręci się wokół żużla, choćby sprzedając prażony słonecznik przed wejściem na obiekt w Colonia Baron, nikogo!

Raz już żegnałem się z forum. Teraz jest drugi. oby ostatni...
Cześć!

[Howard]

Jak ja tej kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....y nienawidzę, jak nikogo na świecie, kto kręci się wokół żużla, choćby sprzedając prażony słonecznik przed wejściem na obiekt w Colonia Baron, nikogo!

Raz już żegnałem się z forum. Teraz jest drugi. oby ostatni...
Cześć!

Skoro JF udziela mu jakichkolwiek informacji to liże go po jajkach ile wlezie, bo niewielu już zostało, którzy w ogóle chcą z nim gadać

....
To nie wina niezdolnych chłopaków tylko nieudolnego szkolenia, Kościecha prawie nic nie
pokazał to że w parkingu był bardziej ruchliwy niż Gajewski to nie sztuka a po owocach
jego pracy powinniśmy go rozliczać.
Karol ma czysta kartę ale z całym szacunkiem dla Pana Janka bo kupę dobrego zrobił
dla żużla w toruniu, aż się boję bo gdzieś czytałem, że wracamy do starych sprawdzonych
metod, jednak powinniśmy czerpać z nowych metod .

Mam pytanie do znawcy: po jakim czasie stwierdzisz, że już pora zmienić Karola bo nic nie potrafi oraz jakie wyniki jego wychowanków ocenisz za wystarczające aby uznać go za zbawcę toruńskiej młodzieży?
Pitolisz Pan głupoty, które tylko świadczą, że nie masz pojęcia o jakimkolwiek szkoleniu ale krytykować zawsze przecież można, na forum, nikt za to nie ocenia i nie zwolni.

[sth]

Powiem Wam szczerze, że wiem, że czasami zbyt mocno się nakręcam, ale czasami po prostu nie potrafię przejść obojętnie obok tego co się dzieje.
Przeczytałem wywiad nr 255 naszego menago, a później info do tego z ototoruń:
"Wczoraj redakcja Oto Toruń skontaktowała się z Robertem Kościechą, ale dotychczasowy szkoleniowiec Get Well nie chciał skomentować tej sprawy. Kostek ma podpisaną umowę z Get Well do końca roku, ale wczoraj prezes*Ilona Termińska przyznała, że klub nie zamyka przed nim drzwi. Jednak na razie nie wiemy co to oznacza."
Czyli Kostek zachował się chyba najrozsądniej - po prostu nie komentuje tej sytuacji - kropka.

Z drugiej strony zastanawiam się, jakim człowiekiem trzeba być, żeby wdawać się w relacje z kimś takim jak Ostaf (pomijając już czy to przynosi jakieś medialne korzyści). Osobiście nawet jakbym nisko cenił osoby dotychczas pracujące w Klubie, to miałbym na tyle klasy i szaczunku do nich, że nigdy nie nazwałbym ich "złogami Jacka Gajewskiego", i nie akceptowałbym kontaktów z kimś to tak pisze (zwłaszcza, że to nie pierwszy raz, gdy odnosi się bez jakiegokolwiek szacunku do innych).
Fragment z wczorajszego Ostafa:
"W południe napisałem o "dobrej zmianie" w*Get Well*i menedżerze, którzy czyści klub ze złogów*Jacka Gajewskiego.*"

W przypadku Falubazu dużo mówi się o braku klasowych managerów na rynku, podczas, gdy tu tak naprawdę mamy obraz nędzy i rozpaczy, gdy jeden z najbardziej popularnych redaktorów żużlowych prezentuje taki poziom.

[kingpin]

Czas wybudzic watek z zimowego snu.

Sporo sie u nas dzialo przez ten czas.
Na portalach i w mediach spolecznosciowych Jacek nie daje o sobie zapomniec.
Nawet juz po pierwszym treningu jestesmy.
W sumie to nie byl podobno trening a prezenie muskulow,niczym Kim Dzong.
Mamy tez pierwsza kontuzje,ale na szczescie tylko obojczyk wiec do pierwszych sparingow
ma sie zagoic.
Jeszcze z 3 tygodnie i motorki zaczna warczec na powaznie.
W tym czasie mozemy sobie dyskutowac kto bedzie DMP i dlaczego nie my.

[Dominik]

W tym czasie mozemy sobie dyskutowac kto bedzie DMP i dlaczego nie my.

Wypadałoby się spotkać w finale, ileż można Sparta klepac?!