wasze zadanie to wygrac w Grudziadzu i Zielonej. A to akurat jest realne.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
doszedłem do wniosku że Torunianinowi lepiej kibicować drużynie z Częstochowy
Doyle - mizeria, brak woli walki
Lindgren - potężna, spektakularna jazda
Przedpełski - banner reklamowy Monstera
Miedziński - starający się, ambitny zawodnik
Holta - emeryt, sam się wypie rdala
Musielak - młody, pełen energii startowiec
Kopeć-Sobczyński - jeździ na żużlu bo mu rodzice kupili motor
Gruchalski - stara się przywozić cenne punkty dla drużyny
ja sie nadal zastanawiam komu kibicować pozdro
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Howard (24-04-2018)
Jak posypiesz głowe popiołem i bedziesz odszczekiwac kibicowanie Apatorowi....to Blacktop i spólka przyjmą Cie z otwartymi rękami na swoim wątku, niczym MIedziaka w zespole
Dokładnie tak, malkontenctwo w tym momencie nikomu nie pomoże. Trzeba się skupić na sprawach aktualnych i na kolejnym meczu, z poprzedniego wyciągnąc wnioski a jeśli mamy kwasy w drużynie to i konsekwencje. Kolejne 2 mecze do przodu(z GKM wysoko) i będziemy w innym miejscu. To kosztuje pracy ale chyba gwiazdy i i ich kierownictwo za darmo tego nie robią.
Jęsli problem w drużynie dotyczy napięć pomiędzy zawodnikami to Fratczak nie powinien o tym wspominam tylko to rozwiązać. On budował ta drużyne i jest również odpowiedzialny na charakkerologiczne dobranie zawodników.
Tak, tak. Moja ulubiona fraza o wyciąganiu wniosków, bon mot seniora Ząbika. Budowniczy drużyny Frątczak ma teraz lepszy repertuar kitów do nawijania na uszy kibicom sukcesu. Nie popadajmy w pesymizm, nasze gwiazdy mają jeszcze czas.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
E tam, przesadzacie. Przy kłopotach Gorzowa play-off jest jak najbardziej realny. 5 miejsce w zasadzie pewne. Trochę luzu. Macie taka drużynę, która spokojnie może powalczyć na każdym wyjeździe. Jedyny wasz problem to złotousty Jacek. To jest przecież Dyzma żużla. Chłop nigdy na motorze nie siedział. Podpromowany przez błaznów typu Ostafinski, bo potrafi zdanie złożyć na okrągło. Wymieńcie tego kawalarza póki czas.
Frank_Drebin (23-04-2018)
Nie żebym was straszył czy coś... ale... wszystko zmierza ku temu, że w 2019 Holder out Dzik in Ale jak Golloba przeżyliście to i Dzika przeżyjecie. Leszno Tarnów dali radę to wy nie?
Manipulacja najniższych lotów! Albo gada dokładnie o co chodzi, albo morda w kubeł! a nie wiem ale nie powiem!
Ps. Polewaczka - żeby nie było ja także życzę Adikowi samych trójek (no może prócz meczu na MA).
Tylko go trochę szkoda na te niektóre skaczące częstochowskie małpy.
Howard (24-04-2018)
Na Grudziądz Doyle i Holder out, Jack in, Kaczmarek na seniorkę, Kościelski i X sobie poradzą z Wieczorkiem i Wawrzyniakiem. Jak po kieszeni dostaną to może im się zachce zapierd....ć.
Sent from my HTC U11 using Tapatalk
#GetWellDarky
No i oczywiście zmiana trenera/menadżera. Na takiego, który poprowadziłby wszystko od A do Z, na normalnym etacie. A nie jakiegoś niedzielnego Jacka co ma firmę w Zielonej Górze czy innego Sławka z firmą w Lesznie. A no i oczywiście żadnych polityków, co także było/jest przerabiane.
Żadnych etatów, to jest akurat stanowisko , że manager może nawet z drugiego końca świata przylatywać tylko na mecz. Rozliczany jest tylko i wyłacznie z wyników. Normalna umowa pomiędzy podmiotami gospodarczymi - jest wynik jest kasa, nie ma wyniku sa kary umowne.
Czekajać na ciepły stołek na etacie byłych żużlowców troche się znajdzie - tacy tylko do młodzieży
Hm. Przy tak szalonej (ups...) formie jaką prezentuje nasza ekipa jest wiele zagwozdek. Pierwsza to taka jak sie ustawiać
u siebie, a jak na wyjeździe, bo kto ma stabilną formę? Liderzy zawodzą nie przywożą "trójek", u siebie na własnych
śmiech błysnęli na razie Holder i Przedpełski, więc może na nich zbudować układ par? A co do jazdy z młodzieżowcem
- to na dziś chyba jednak powinien to być ktoś inny niż Holta, który chce, ale jeździ jak dziecko we mgle.
Może tak:
9. Przedpełski
10. Holta
11. Iversen
12. Doyle
13. Holder
14. Kopeć
15. Kaczmarek
16. Ch. Holder
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Na rozliczenia przyjdzie czas na Grudziądzu trzeba minimum ukulać 3 pkt
trzeba wystawic to co najlepsze więc jedziemy ze wszystkimi miszczami świata w składzie.
Ostatnio edytowane przez koot ; 23-04-2018 o 14:41
No cóż tragedia grecka to jeszcze nie jest, ale dramat szekspirowski już pomału się wyłania.
Nie wiem co dzieje się z zawodnikami, którzy przychodzą do Torunia ale startując w naszej drużynie każdy obniża loty...
Od lat słyszymy tylko o wyciąganiu wniosków na przyszłość, kiedyś były jeszcze listy z przeprosinami...
Odwiecznym problemem jest brak lidera z prawdziwego zdarzenia, robiącego regularnie kilkanaście pkt.
No i niestety jakby za mało młodych wilczków z planami na przyszłość, a za dużo "spełnionych" ospałych kotów żyjących innymi priorytetami...
Tragedii na razie nie ma no, bo inni mają swoje problemy, ale żeby sezonu nie skończyć na mocnym 5 msc. coś trzeba zrobić, pytanie tylko co?
Wszyscy ZNOWU jadą poniżej przyzwoitego poziomu, kolejny sezon, kolejny mecz wyjazdowy i zawodnicy nie z drugiej,a prawie z trzeciej linii naszych rywali rozstawiają naszych misiów świata po kątach... Jakąś iskierką w tym całym bajzlu jest wynik Kaczmarka, ale dla mnie tylko punktowo, bo pokonał oprócz juniorów z Tarnowa tylko Jamroga, Kułakowa i Mroczkę, którzy z kolei byli zbyt silni dla naszych seniorów.
Ten występ Kaczmarka potraktować trzeba jako pewnego rodzaju nadzieję na przełamanie. Może tak jak to było z Pawełkiem,który najpierw pokonał Kołodzieja a potem już poszło.... Mecz o "utrzymanie" z GKM trzeba wygrać z solidną zaliczką, bo nasi derbowi rywale są w tej chwili w ciemniejszej d... niż my.
No i jakże prawdziwy tekst w Pokredzie. Wszystko u nas takie jakieś nijakie przecież nic się nie stało za moment mamy kolejny mecz...
http://www.pokredzie.pl/home/artykuly/2803-kleska-armii-pomorze-21-22-kwietnia-2018
Ostatnio edytowane przez T_rex ; 23-04-2018 o 14:36
Howard (24-04-2018), polewaczka (23-04-2018)
Mi się najbardziej spodobała propozycja:
Przy czym na MA i na wyjazd to samo. Z pewnością wpuściłbym Jacka najpóźniej w drugiej serii.
Stary Holder z 11 jeździł w 2016, gdy mu szło - więc powinno mu pasować. 12 Holcie również i Iver z juniorami. Paweł pod 10 ostatnio zrobił wynik.
Hmm, to nie tak działa. W teorię o ospałych kotach też nie wierzę. Nikt przecież nie chce przegrywać. Zwłaszcza zawodnicy na torze. Mówisz brak liderów robiących kilkanaście pkt w meczu. No zgoda, tylko rzecz w tym, ze wy ich macie. Doyle, Puk czy Holder, są liderami przecież. A że nie punktują tak jak by się chciało ? I tu jest pies pogrzebany. Bo kontraktowanie zawodników o uznanych nazwiskach, jak się okazuje, nie daje żadnej gwarancji ich wyników. Taki jest dzisiejszy żużel właśnie. Więc przyjrzyjmy się jakie nazwiska były na topie w ostatnim okresie transferowym, czyli Doyle, Puk, Hampel, Madsen, Hancock, Artiom Łaguta, Fricke, Przemek Pawlicki. No i dwa nazwiska uważane za gorący kartofel, czyli Nicki Pedersen i Fred. Jeden dostał angaż w Tarnowie drugi w Czewie. Ale tylko dlatego tam się znaleźli ponieważ tylko oni zostali do zagospodarowania.Od lat słyszymy tylko o wyciąganiu wniosków na przyszłość, kiedyś były jeszcze listy z przeprosinami...
Odwiecznym problemem jest brak lidera z prawdziwego zdarzenia, robiącego regularnie kilkanaście pkt.
No i niestety jakby za mało młodych wilczków z planami na przyszłość, a za dużo "spełnionych" ospałych kotów żyjących innymi priorytetami...
I mamy nowy sezon, Nicki i Fred fruwają, a reszta tych nazwisk jedzie co najwyżej przeciętnie, jak nie tragicznie. Ot ironia losu. Czy można mieć pretensje do Termosa i spółki ? Wątpię, oni się postarali, ściągnęli niby kogo trzeba. Jeżeli już to tylko i wyłącznie o to, że kasę na przygotowanie do sezonu wypłacili im w całości. Co jeszcze mogli zrobić działacze ? Co jeszcze ma zrobić taki Termos aby liderzy jeździli jak należy ? Chyba tylko kijem lać
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 23-04-2018 o 15:21
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Przeca tu nie chodzi o PO czy wczorajsza porazke, a styl tej porazki.
Od zawodnikow ( oprocz Daniela ) po sztab menadzerski,wszyscy przeszi przez ten mecz jak banda amatorow.
Z takim podejsciem to my nie nawiazemy walki nigdzie na wyjezdzie.Bedziemy drugim Grudziadzem,tylko za 10 baniek.
Nikt nie wymaga od nich samych zwyciestw ale musza zrec tor a Fratczak oprocz skakania po bandach,niech od czasu
do czasu zajmie sie taktacznym prowadzeniem druzyny.
Za duzo wymagamy?
Mecz ze Sparta pokazal,ze sa problemy ale niby im sie chce.Tydzien pozniej robia sobie majowke w kwietniu,na torze jednego z outsiderow.
O co tu chodzi?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 23-04-2018 o 15:31
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Howard (24-04-2018)
Chodzi o to żeby łiskas wykladac do michy po meczu, a nie przed.
A tak po otarciu łez.
Gorzów - Chomski
Leszno - Baron
Grudziądz - Kempes
Czewa - Cieślak
Zielona - Skóra
Tarnów - Baran
Sparta - Dobrucki
Toruń - Frątczak
Pytanie, który z tych panów nie pasuje do reszty? Zresztą Dyzma nie jest problemem, ale trwająca już bez mała dekadę polityka transferowa. Nie wiem, czy Cieślak, czy ktoś inny poskładałby to teraz do kupy, zbilansował ten skład. Brak pomysłu w budowaniu drużyny z perspektywą dłuższą niż byle do następnego play-off. Ile już Mistrzów Świata przewineło się w tym klubie, niektórzy po dwa razy? Troszkę za dużo tych wielkich nazwisk, później nie ma komu ciągnąć wyniku, bo jak się patrzy w program zwycięstwo jest z automatu. Nie chcę się pastwić, bo niejeden dostanie bęcki w Tarnowie i każdy ma prawo do słabszego meczu, a nawet sezonu, ale w Toruniu to już taka niepisana świecka tradycja zrobiła się. Trochę oglądam tego żużla, widać jak niemal wszędzie gryzą tor, każdy chce do tej ekstralipy, zwłaszcza młodzi na dorobku, a potem człowiek widzi te spasione koty to aż chce się wyjść z kina.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 23-04-2018 o 16:42
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
nie ma nazwiska, którego nie "spetujemy". Także tego panie Lindgren, więcej pokory, szybko łap mistrza bo i na pana przyjdzie pora
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Nożesz q................aaa mmmm..........ć ludzie Wy wiecie w jakim świecie żyjecie?
Na ch.........................y te wasze analizy kto kiedy został zakontraktowany i czy był na fali wznoszącej, a moze opadającej.
Nie widzicie, że ten klub w samych założeniach swojego istnienia służy zupełnie czemu innemu niż sport, rozrywka dla mieszkańców miasta czy miejsce, w którym młodzież może rozwijać swoje pasje bądź uczyć się "kultury motocyklowej" ?
Odpowiedzcie sobie na pytanie czy pan Termiński(zresztą RK też) odkupił/przejął ten klub, bo był fanem żużla, który chciał coś dobrego dla tego sportu zrobić?
... i na kolejne: Czy wynik sportowy był/ jest dla niego tak naprawdę najważniejszy czy moze ważniejsze były biznesy, które można zrobić z miastem Toruń( lub w mieście Toruniu), a dodatkowo skok do parlamentu, który też ułatwił "biznesy"
KST to nie jest w tej chwili klub sportowy, to narzędzie, które służy do czegoś innego niż klub sportowy w tradycyjnym tego rozumieniu.
Obojętnie jaki zawodnik by tu nie przyszedł, niczego to nie zmieni, tu nawet ligę ratowano w patologiczny sposób, żeby biznes się kręcił.
PS: Gdyby nie to że powstała Motoarena bylibyśmy w tym samym miejscu w jakim jest Polonia Bydgoszcz lub w ogóle żużla w Toruniu by nie było...
PS2: Z tego też powodu od dłuższego czasu nie piszę o toruńskiej drużynie Apator tylko KST, bo Rose, Araszewicz, Kowszewicz i inni w grobach by się przewracali gdybym o tej firmie mówił/ pisał Apator czy Stal.
PS3: W środę ruszają MDMW, Falubaz i gorzowska Stal potrafiły włączyć się do tej rywalizacji. U nas cisza, PLM umarł w zeszłym roku, ale nawet jeśli pozostałe pomorskie kluby nie chcą pomóc to trzeba było podłączyć się do Wielkopolan.
... a nie zapomniałem, ze u nas młodzi zawodnicy nie są potrzebni. Szkoda kasy, lepiej wydać to na bankiet dla sponsorów.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 23-04-2018 o 19:45
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Howard (24-04-2018)
OK, Semen, kilka pytań, bo jesteś rozemocjonowany:
1. Czy Termos w****... się na brak wyników czy na co? Bo mu wartość interesu spada? Może boi się, że klub sprzeda za 1zł zamiast 1.20zł?
2. Jaki biznes w przejęciu klubu od RK miał Termos? Tylko nie pisz, że senatorowanie, bo to dla niego finansowo gówno nie posada, a za chwilę będzie to 80% gówna, bo naczelnik wie lepiej.
3. Jaki biznes miał w ratowaniu trupa Kark? Ile procentowo zyskał na tym jego majątek?
4. Jaką patologię masz na myśli pisząc "ligę ratowano w patologiczny sposób, żeby biznes się kręcił.". Może Emil, dziewucha w pasiakach z Czewy ci pomoże.
Co do powstania MA, zawodów młodzieży w pełni się zgadzam. Dodałbym tech hecę z wypożyczeniem Kaczmarka. Młodzi będą piłować równiutki stół na MA, pod bacznym okiem megatrenera Ząbika. Taki Krakowiak, jak, jeśli wróci z wypożyczenia to będzie zawodnik kompletny w porównaniu.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
longlay1 (24-04-2018)
Ja już od dawna mówię, że waszym celem transferowym nr 1 powinien być Cieślak.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Rozemocjonowany to ja byłem rok temu.
To co dzieje się obecnie nie jest dla mnie żadną niespodzianką.
lego wszystkie twoje pytania od 1 do 3 sprowadzają się do jednego.
O takich rzeczach głośno nikt nie mówi. w każdej lidze robi się pieniądze wokół sportu, bezpośrednio z miastem, spółkami miejskimi lub poprzez przetargi oraz poprzez wejście do miejscowej śmietanki, która często robi pieniądze wykorzystując znajomości z politykami i urzędnikami samorządowymi.
Same miejskie dotacje to jest już łakomy kąsek, a to pikuś w porównaniu z tym o czym pisałem zdanie wcześniej.
Senatorowanie otwiera wiele drzwi i wiele portfeli.
Takie rzeczy muszę Ci tłumaczyć?
Pytanie czwarte, hehhehee, toć nie masz 15 lat. Widziałeś mecz z GKM-em w Toruniu, widziałeś baraże?
EDIT: Krakowiak nie powinien już jeździć na żużlu, w ostatnim meczu znowu zaliczył glebę.
EDIT2: sparta_mistrz był już taki pomysł, chciano go w pakiecie z Maćkiem, wtedy gdy Rusko brylował w piołce. Pewnie z dwa tytuły DMP, przy ówczesnej kasie by były.
Stety w Toruniu mają na Cieślak alergię, facet jest tu jedną z najczarniejszych żużlowych osobistości i słusznie...
Ostatnio edytowane przez Semen ; 23-04-2018 o 20:15
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
No ogólnie to bez kitu, w tym klubie jeździli: Rickardsson, Crump, Hancock, Gollob, Holder, Ward, Sullivan, Sajfutdinov, Doyle, Łaguta, Vaculik, Holta, Protasiewicz, Andersen, Jonsson i pewnie jeszcze wielu, o których zapomniałem + nieźli krajowi miejscowi zawodnicy i przełożyło się to na 2 tytuły DMP w tym wieku. W tym jeden na otwarcie. To aż nieprawdopodobne.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Tylko gdzie jest ten wspólny mianownik bo właścicieli, zarządów i trenerów było bez liku i ciągle jest ta sama popelina. W tym roku mija 30 lat jak po raz pierwszy zobaczyłem żużel na żywo i pierwszy raz w życiu nie chce mi się już kibicować tej "drużynie" a właściwie zbieraninie biznesmenów bez ambicji.
Sent from my HTC U11 using Tapatalk
#GetWellDarky
Howard (24-04-2018)
No akurat właścicieli to nie było bez liku.
KST ma dopiero drugiego właściciela, po Romanie Karkosiku jest to Przemysław Termiński i może to właśnie jest wspólny mianownik?
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
To, że w Toruniu żużel otwiera dużo drzwi w mieście to prawda od dawna znana i nie trzeba się jakoś mitygować tym, że "o takich rzeczach głośno nikt nie mówi", bo to jest wiadome.
Zresztą nie ma co być naiwnym, że jesteśmy w tym odosobnieni.
Co do Romana to trzeba pamiętać, że gdyby nie przyszedł, to byśmy pewnie leżeli i może wyglądali jak obecna Bydgoszcz. Jedno też trzeba mu oddać - że wychodząc z żużla, finansowo nie zostawił spalonej ziemi, trupów w szafie i długów - klub był zabezpieczony.
Teraz mamy Termosa i w sumie nawet mi go szkoda, bo chłop nerwów stracił, kasy wydał (nich też zarobił) a jak była lipa tak jest.
Ja oddzielam finansowanie (dobrze że jest) drużyny od jej prowadzenia.
Niech sobie np. w kopanej taki szejk naftowy-ignorant finansuje drużynę, ważne żeby grała i miała rezultaty.
U nas niestety kasa nie przekłada się od lat na wyniki sportowe.
Oglądałem powtórkę z Tarnowa i oczom nie wierzę. Jak dzieci we mgle. Bez szybkości bez pomysłu bez jaj. Ten wynik to i tak najniższy wymiar kary. Jazda tragiczna dużo gorsza niż wynik. Ja nie wiem czy to brak nakładów na sprzęt czy źle skonstruowane kontrakty. Taki Doyle powinien być odsunięty od następnego meczu od pierwszego biegu. I zero kasy jak nie zrobi minimum 10 pkt
Może i będzie, ale wyluzujcie bo powielacie grzech pychy, który sami działaczom/zawodnikom zarzucacie. Rok temu GKM może i był w lepszej formie, a KST był mocno osłabiony, ale ja bym przypomniał tegoroczny sparing, gdzie zawodnicy GKM na pewno nie odstawali tu na te 60-30...
A z Doylem problem raczej poważny, bo już w środku tygodnia robił go Pieszczek na torze w Somerset po trasie...
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 24-04-2018 o 00:52
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Najbardziej obecnie boję się tego, że wygramy z Grudziądzem 50:40 u siebie i usłyszę, że już wszystko jest OK, a zawodnicy znaleźli właściwe ustawienia. A potem będzie wyjazd i znów płacz. Bardzo szkoda, że mamy teraz u siebie Grudziądz, bo to wypaczy mocno obraz drużyny i pozwoli na jej kolejne uśpienie.
Doyle moim zdaniem powinien wypaść całkiem ze składu na kolejny mecz, skoro mu się nie chce, to niech sobie odpoczywa w ciepłych krajach. Jacek jest młody i ambitny, niech jedzie cały mecz.
A jak pomyślę, że znów będę musiał oglądać kwadratową jazdę Holty to mnie się cały posiłek z tego dnia cofa. Już tęsknie za Walaskiem.
Grudziadz bedzie ciezkim przeciwnikiem.Moze i sami nie sa w formie ale przyjezdzaja do druzyny w ktorej
jeden zawodnik forme ma,reszta mocna tylko z nazwiska.
Lindbäck,Laguta i Buczek beda sie na MA lepiej czuli niz przy Hallera.
Jesli ktos mysli,ze czeka nas spacerek,to sie moze zdziwic.
Nie sadze abysmy ten mecz przegrali,ale wysokie zwyciestwa to nie ta z druzyna,ktora
juz po trzech kolejkach wyglada na wypalona.
Jedyna szansa w tym,ze Jacek przeprowadzi z zawodnikami trening mentalny po ktorym
kazdy z zawodnikow poczuje sie komfortowo w swojej przestrzeni co spowoduje,ze wszystkie ich parametry sportowe beda sie zgadzac.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 24-04-2018 o 05:35
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
stone_gossard (24-04-2018)
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Byłem za Przedełski z 1. lub 9. z pola A./B. bo to mu bardzo pasuje i potwierdzają to statystyki. Dlaczego z Holtą - bo startowiec i pierwsze biegi miałby po równaniach. Reszta już na trochę odsypanym. Więcej nie ma co główkować, bo na dziś nie ma nikogo kto by potrafił rozprowadzać juniora, czy nawet... seniora.
Jo. Wiktor.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Penhall (24-04-2018)
Dzwon z Gorzowie zrobił swoje. Do tego może być tak jak napisałeś w innym poście, z Jasona zeszło powietrze po zdobyciu majstra okupionym utratą zdrowia i kilkuletnim katorżniczym cyklem startowym. Do tego zmiana stanu cywilnego (może też potomek w drodze?). Jak czytam o karaniu zawodników, dochodzę do wniosku, że spora cześć forumowiczów prezentuje tę samą mentalność, co właścieciele, czyli kasa wszystko załatwi. Owszem, to jest ich praca, ale jak się patrzy na takiego na przykład Fredkę, widać że to nie jedyny motywator. Z drugiej strony posłuchać Holdera w zeszłym roku, "nie punktuję - nie zarabiam". Z niewolnika nie ma pracownika. Takich sobie panowie byznesmieny toruńscy wygłodniałych sportowego sukcesu zawodników zatrudnili, czyli kolejny sezon powtórka z rozrywki, płać i płacz. Przecież Doyle już raz udowodnił jakie ma priorytety, Holta też za Toruń umierać nie będzie. Teraz się wyżyją na Kempesie i spółce i - "plus i minus to jedyne co widzę" - kasa na koncie będzie się zgadzać.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 24-04-2018 o 09:13
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
lego (24-04-2018)
Widzę, że większość kolegów pewna rozgromienia GKMu .Oby qwa...oby
Pogromu nie będzie, ale bilans będzie się zgadzać. Faktury moga być skromniejsze, co przy mniejszych nakładach może się nawet bardziej opłacać, vide Grigorij 2015. Ja bym się cieszył na niepodziankę w drugą stronę, bo jak widać zeszłoroczny blamaż niczego panów byznesmienów nie nauczył. Muszą naprawdę zlecieć z hukiem, żeby coś się w tym ośrodku zmieniło.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 24-04-2018 o 09:30
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)