Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 09-06-2018 o 11:12
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Co,zabolalo?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
polecam fanpejdz na fejsiuniu, janusze tatuażu.
Pieszczczek już tam też jest
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Patrząc na dyspozycję w obu turniejach SON, jak również w innych zawodach tego sezonu i poprzednich, myślę sobie, że w przypadku spadku Grudziądza trzeba brać na przyszły sezon Artioma Łagutę.
Liglad też fajnie śmiga wczoraj i dziś we Wrocławiu.
Najpierw to my musimy się utrzymać w Ekstralidze...
...choć ja nie mam na to ciśnienia.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Fricke nad którym tutaj się wielokrotnie spuszczano przegrał Australii medal. W dodatku na domowym torze.
Torretoo (09-06-2018)
Bewley w swoim debiucie w Polsce strzelił komplet!
Mrozo zrobił dobry ruch kontraktując młodego i jeszcze lepszy, że daje mu pojeździć.
Mrozek nie za długo będzie miał kadrę szerszą niż Władek Gollob, a jeszcze Championship i National League swoim wąsem nie przeczesał, ale to już jego sprawa, my mamy swój problem bogactwa. Frątczak znów nie pozwolił naszemu wybitnemu wychowankowi dołożyć kolejnej cegiełki do galerii sław toruńskiego żużla, lecz dobro drużyny najważniejsze. Wystarczyło trochę wyciszyć ten medialny jazgot, przestać cudować z torem i od razu autostrada do nieba otwarta na oścież.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
co bysmy na Cielaka nie gadali to zawsze uzyje w wypowiedzi "Apator". duzy szacunek za to!
Nagle sie okazuje, ze jak nie masz samograja robiacego 18pkt w kazdym meczu to da sie nawet bonus przegrac.
Drgnelo...oj drgnelo cos Az milo patrzec.
nie ma zmiłuj, Paweł ława. Takie są teraz realia na ten moment. PUK, Krzychu i Jack zdecydowanie na plus. Jedynie złodziejaszek norweski coś cwaniakował. Czyżby już negocjował podmiankę Tobiasza w przyszłym roku w Medalikowni? Tak tylko pytam....
Niekoniecznie, Na wyjazach, jeśli trafią na jednościeżkowy, przyczepny tor (być może już za tydzień w Lesznie) powinien dostać szansę. W przeciwnym razie rola Drożdża niestety.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Zwłaszcza w Zielonej Górze.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
W Lesznie dostanie szanse bo tam potrafil zaskoczyc ale podejrzewam, ze zasady beda takie jak dzis.
Robisz 0 to sie pakujesz.
Niestety takie realia.
Zycze Pawlowi jak najlepiej i trzymam kciuki, zeby kiedys jeszcze odjechal taki mecz jak w jego pierwszym roku w Lesznie.
Niestety na to szybko sie nie zanosi...
Cierpliwości, jeszcze tylko ten sezon i bidon się skończy.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Po raz pierwszy w tym roku nie wracałem z MA wku....ny, czy należy uznać to za sukces? Póki co jednak wolę się nie przyzwyczajać.
ps. teraz do Leszna więc wszystko wróci do normy choć tego wałku w Tarnowie im nie zapomnę, to nie przystoi DMP aby się tak podkładać. Nasi powinni tam przegrać 71:15 aby księgowa z Leszna orgazmu dostała, to się może czegoś nauczą.
Dziś to chyba wszystkie ogrodzenia na Motoarenie zostały pogryzione przez Frątczaka (determinacja) do spółki z Cieślakiem (złość)
Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość
chyba cos faktycznie u was drgnelo bo sam sie spodziewalem braku bonusa, a nawet bralem pod uwage porazke..
Ale zwyciestwo zdecydowane. Teoretyczne szanse na PO sa.. ale trzeba liczyc na innych.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
A ja tylko mały kamyczek do ogródka dorzucę, nasi wychowankowie pojechali dziś łącznie cztery wyścigi (oczywiście chodzi mi o getłelowców). Jest moc Ciekawe kiedy ostatnio przydarzyła się taka sytuacja ..
pawko.trn:Poza biegiem juniorskim Polak zdobył jeden punkt plus bonus.A ja tylko mały kamyczek do ogródka dorzucę, nasi wychowankowie pojechali dziś łącznie cztery wyścigi (oczywiście chodzi mi o getłelowców). Jest mocCiekawe kiedy ostatnio przydarzyła się taka sytuacja ..
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
W Zg masz polski zaciąg, sporo Polaków jest w Grudziądzu. W Częstochowie poza Miedziakiem który jest naszym wychowankiem i jechał u siebie też inni Polacy nie pojechali. Kwestia budowania drużyny. Ja nie mam z tym problemu.
Zawsze znajdą się malkontenci.
jeśli faktycznie coś w naszych drgnęło ku lepszemu to i tak mamy obecnie 25% szans na PO.
Istotne, żeby Gorzów wygrał w Częstochowie (wraca Vaculik?) a my do końca sezonu musimy uciułać 11 pkt.
Leszno wyjazd 0
Falubaz dom za 3
Grudziądz wyjazd za 3
Tarnów dom za 3
Wrocław wyjazd 0
Gorzów dom za 2
Tarnowa nie biorę pod uwagę w kontekście walki o PO bo nie pozbierają za dużo bonusów.
Wolałbym też, żeby Grudziądz utrzymał się kosztem Falubazu. Spadek oznaczałby nie lada bitwę o podpisy Dudka, Jensena czy Grzesia. Dwóch pierwszych chętnie widzielibyśmy w Toruniu za Holtę i Chrisa
bardzo optymistyczne, ale całkiem realne.
A może raczej skleroza?
Nie wiem czy tylko wygrana Gorzowa w Czewie jest warunkiem, czy nie ma jeszcze innych niuansów. Teoretycznie wygląda to realnie,
bo przecież teoretycznie i na Wrocku może dać się coś ugrać, ale też w zasadzie, każdy z tych meczów, gdzie policzyłeś nam punkty
- Zielona za 3, Grudziądz za 3, Tarnów za 3, czy Gorzów za 2 - jest również prawdopodony do zaliczenia strat, że zamiast 3 będzie 1,
albo 2 pkt etc. Taką to mamy drużynę.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Zgoda, zawsze może zdarzyć się też coś losowego. Po wczorajszym defekcie Holty - byłem już niemal przekonany, że to tego typu błędy pozbawią nas bonusa z Lwami.
Nie odmawiajmy im po wczorajszym meczu tego, że jednak prawie wszyscy mocno się wzięli za siebie, patrząc na wynik. Handicapu z toru nie mamy żadnego, więc 50pkt to naprawdę solidna zdobycz na latającego Madsena, mocnego Lindgrena i Miedziaka.
Ciekaw jestem czemu Shrek nie zaryzykował wstawienia Adriana do jednego z nominowanych. Mogłoby być gorąco z tym bonusem wtedy.
Częstochowa ma ten handicap, że pokonali Zieloną na wyjeździe, a my nie.
W dodatku mają u siebie jeszcze 4 mecze, więc muszą się na którymś wyłożyć solidnie. A przyjeżdża do nich Gorzów, Leszno, Zielona Góra i Grudziądz.
Ostatnio edytowane przez Jurij ; 11-06-2018 o 13:42
Ale ładny miał ręczniczek Frątczak w barwach Falubazu
Dopóki piłka w grze...wczorajszy bonus to przedłużenie marzeń o PO w Toruniu, przynajmniej kolejne mecze będą "o coś". Szanse na ten PO sa jakie są i na chwile obecna brakuje zwyciestw w ZG i Tarnowie , mozna to nadrobic ale gdzie- Grudziądzu? , Wroclawiu?? Lesznie???
Możemy też potrzymać kciuki za przeciwków i dwa trudne mecze Czestochowy. Nie pomaga liga dwóch prędkości, mało niespodzianek i duzo przewidywalnych wyników.
Ciekawe jak Jacek ustawi druzyne na Leszno, napewno pamietamy jak mlody Holder wszedl rok temu w Lesznie w ekstralige,Pawel również w Lesznie za juniora odpalil ale to bylo lata temu. Podobal mi sie ten spokoj wokol druzyny i tak trzeba trzymac, zadnych wywiadow, mediow bo wyciaga sie posczegolne zdania, daje do "obrobki" ekspertom i tym sposobem dmuchamy balonik.
Pomaga tez osoba Kruzynskiego,na zawodowcow dziala tylko bacik finansowy, facet troche w tym siedzi i obraca sie w towarzystwie sponorskim wiec niejedno moze zalatwic.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Osobiście nie wierzę już w wygraną gdziekolwiek na wyjeździe. Najłatwiej to było o to tak naprawdę w Zielonej Górze.
No chyba, że Iversen zacznie się kręcić w okolicy 10 na mecz.
A w Lesznie...? Rozpędzony Apator pod wodzą maga Jacka kontra Leszno w kryzysie, o którym świadczy porażka z drużyną Jamroga, Mroczki i Kildemanda... Doyle, Holder, Przedpełski czy Iversen potrafią fruwać w Lesznie. Do tego wychowanek Unii - były IMPJ i Holta... Ponadto po tupnięciach Cieślaka z torem będzie wielka niewiadoma. Może być różnie 17.06.
Ostatnio edytowane przez Aussie ; 11-06-2018 o 18:43
Adam spozycjonował Jacka na właściwe miejsce... figuranta, czyli tam gdzie powinien być od początku. Frątczak chyba sam uwierzył w wyekreowany przez media mit na temat własnej osoby i za bardzo wczuł się w rolę menadżera. Toromistrz wie, jaki jest najlepszy tor na kaca, więc po co jeszcze prostować łuki. Zadanie dla Jacka na resztę sezonu jest proste, wypełnić program, powiedzieć parę okrągłych zdań do kamery, poskakać po bandzie i wrócić na swój sedes. Co wiecej od złego pochodzi.
W Lesznie o bonus może być cieżko, ale uwaga, na autostradę wjechał walec.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
W Lesznie nie mamy wielkich szans, chyba że Doyle przypomni sobie jak rozstawiał miejscowych po kątach petując Emila w 15
We Wrocławiu za to powinniśmy spokojnie wygrać
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
co Wy z tym Krużyńskim? że niby jego osoba pozytywnie miała wpłynąć na naszych?! dobre sobie, dzień wcześniej był na meczu Elany która miała świętować awans do 2 ligi, szampany, specjalne t-shirt'y i inne takie tam. Wyszła z tego kupa totalna... przegrali 0:3. tak więc zawodnicy pewnie mają w d... czy będzie tam Adam, Jacek czy nawet senator. Adam jest raczej wsparciem dla biednego Jacka
Buszmen (12-06-2018)
Ja natomiast uważam, że główny sponsor jest dużym wsparciem, nawet w trakcie meczu. Zwłaszcza, gdy w klubie się nie przelewa.
Tu nie chodzi o wsparcie, a raczej autorytet. Ktoś musiał sprowadzić na ziemię zielonogórskiego Don Corleone, bo niektórym zawodnikom chyba też już zamarzyła się ścieżka kariery a la Bruce Penhall. W reżyserii Frątczaka bliżej temu było do Kiepskich niż Rodziny Soprano niestety, ale widać, że Adam też nie gustuje w polskich komediach. A jak jeszcze do Pawła dotrze, że praca żużlowca nie kończy się na bieganiu do magazynu żużlowego z bidonem i zdjęciami z komunii walec będzie nie do zatrzymania.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)