Doyle podobno krzyczal fucking Torun,Laguta Torun pie...il a Iversen pokazal palec dwa lata temu.
Zgadnij co ich laczy?
Doyle podobno krzyczal fucking Torun,Laguta Torun pie...il a Iversen pokazal palec dwa lata temu.
Zgadnij co ich laczy?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Tak to rzeczywiscie wyglada a przestrzegam tylko przed zbyt duzym optymizmem zwiazanym z jego wystepami w SE.
Sa Amerykanami?
Przykre,ze nie doczekala nowej ery w lodzkim zuzlu ktora zapewne nadejdzie po otwarciu nowego stadionu.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/75...ign=newswidget
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 28-05-2018 o 16:59
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Fakt nie widziałem tego wyścigu na własne oczy, ale odkąd trzepnał Zmarzlika w finale DMEJ 2013 śledzę dość bacznie jego karierę. Nie chce mi się wertować starych wątków. Łatwo teraz drwić, jak się wówczas onanizowało nad Cholderem.
Anders kiepski startowiec, ale fighter jakich mało, jak ktoś wynurza nos poza SGP, Premiership i Ekstraligę wie o czym piszę. Niestety dość kontuzjogenny i baraż zeszłoroczny też mu dość średnio wyszedł, pewnie zapomniał włączyć dyktafon . Generalnie szkoda, żeby go syndrom toruński dotknął i cofnął się w rozwoju. Już wolę żeby Cholder przebił Adamsa
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Holder,na rany Cieslewicza,Holder!
Skoro Thomsen przekupna szmata jest,odpada.
Na takich nie mozna nigdy liczyc.
To juz lepiej Rudego brac.
Przynajmniej wiadomo,ze te trzy punkty w meczu uczciwie przywiezie.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 28-05-2018 o 17:08
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
4781573.jpg hehehe
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Nic tylko rozbić lustro i się pochlastać.
A wracając do tematu, ja bym jeszcze nie dzielił skóry na Niedźwiedziu, ani Bobrze. Maj za pasem, a tu już tradycyjnie dywagacje kogo wyrzucić, kogo kupić. Lepiej chuchajcie i dmuchajcie na Choldera, żeby to była tylko standardowa sraczka po getłelu, chłopak coś nie ma szcześcia ostatnio.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Gadol (28-05-2018)
a co nam pozostało jak tylko kalkulować ? fatum nad Toruniem nie zakończy się w tym roku.
Od przeprowadzki na MA ciągle kombinowali, by łączyć skład z jak najbardziej związanymi z Toruniem, gdyż z tego kiedyś słynęliśmy. Jacek Falubaz też tak myślał, ale nie trafił w tym roku personalnie. Klub stabilny i na żużlowe warunki uważany za bogaty.. Tu pomoże tylko kolejna gruntowna rozpierducha personalna i ludzie z zewnątrz, nie medialni a fachowi.
Chris.. na miano naszej legendy już zasłużył, ale o 2 lata spóźniliśmy się z rozstaniem z nim. Myślę, że rozstając się obie strony zrozumieją dlaczego się tak stało i podadzą sobie ręce. Chris nie będzie już nigdy liderem, a zawodnik zaczyna plan 4 letni- zarabiać na pojedyńczych punktach i mieć wyebane, równając do nazwisk Lyons'a czy Wiltshere'a.
Przyłączę się do koncertu życzeń:
Doyle
Przedpełski (wyżej Walczaka nie podskoczysz już chyba. Obyś dorównał)
Dudek
Thomsen
Iversen
Sobczyński
LAMPART. (he he.)
Bewley (marzenie ściętej głowy)
Być może trzeba się faktycznie z Chrisem rozstać a być może traktować go po prostu jako druga linie i pogodzić się z tym, że na wyjazdach będzie bryndza ale na MA kozak.
ps.
Jest dziś jakiś śmieszny żużel w śmiesznej lidze w do niedawna poważnej TV? Chętnie bym z pogardą obejrzał.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 28-05-2018 o 19:43
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nie sądzę, aby Chris wyszarpał w Toruniu jakiś mega kontrakt. Przyjście Doyla, NKI, Ryśka wskazuje, że po raz kolejny nie był brany pod uwagę jako główna siła napędowa. Inni prezesi nie są ślepi, a na pewno byli świadomi jego perypetii osobistych w okresie zimowym. Tak jak Jurij wyżej napisał, jego trzeba było spuścić jeszcze za Unibaksu, bo już wtedy jego profesjonalizm dawał sporo do życzenia, teraz to każdy mądry. Ja bym go tak łatwo nie skreślał, jeśli sobie poukłada sprawy osobiste może jeszcze wrócić do gry. To jest gość, który jeździecki potencjał ma niesamowity, ale podejście do tego sportu woła o pomstę do nieba, ale to drugie można zawsze zmienić, wystarczy tylko chcieć. Jest specjalista od budowania, ale Cholderowi może po prostu nowej baby potrzeba, tak jak Nikiemu.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
lemur6666 (28-05-2018)
kingpin (28-05-2018)
A czy to wina Holdera, ze wytargowal dobry kontrakt? Rownie dobrze mozna zwiazac sie w rownie glupi sposob z wspominanym Thomsenem. A nawet z Gomolskim. Ze nie wspomne o Kildemandzie... (bedzie po sezonie wolny, moze w koncu ktos sie u was odbuduje? )
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
jako zwykły konsument, typ bez podstawowej wiedzy nie widzę w tej ekipie PUKa. Gość ograniczony ruchowo (takich się w tym kraju tępi ostatnio szczególnie), z zerami na koncie płacze jak baba. Chyba, że teraz będzie go operował jakiś Religa od barków i będzie WOW. Na baraże, jak podczas jego ostatniej przygody z tym... o padron, tamtym klubem.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
lemur6666 (28-05-2018)
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Holder ma kontrakt na drugą linię w tym roku, wielokrotnie powtarzał, że nie jest typem osoby, która zmienia klub, z resztą w Toruniu ma przyjaciół min. Parsonsa więc to też go trzyma.
Kurde, to nawet u nas nie robi sie przymiarek na przyszly rok. Szybko skonczyliscie
Ja wiem, mow za siebie
W ogóle ma ktoś wieści co do stanu zdrowia dr Janiszewskiego? Jakiś czas temu było info, że zmaga się z poważną chorobą (nowotwór płuc zdaje się).
Paweł i Adrian byli na pewno mocno zaangażowani w organizację pomocy.
Chyba jednak ototorun coś nawalił:
"Zabrakło nam punktów - odkrył na konferencji Jacek Frątczak. - Mecz przegrany jest meczem przegranym, zawsze to powtarzam. Końcówka ułożyła się zgodnie z tym co planowaliśmy jeszcze przed rozpoczęciem zawodów. Chcieliśmy, żeby przed nominowanymi wynik był w okolicach remisu, było minus sześć, co nam też pasowało idealnie i użyliśmy podwójnej rezerwy taktycznej. Była jeszcze szansa na wygraną, ale przeciwnik okazał się lepszy."
http://www.nowosci.com.pl/sport/g/mo...3648,29281552/
Wy tu pitu-pitu ze składami a każdy zapomina, że prezesi są nagrzani na KSM, jak Walasek na punktówkę. Najprawdopodobniej wasze dywagacje będziecie sobie mogli o kant...KSM-u rozbić
Faktycznie.
Teraz juz wiadomo dlaczego niedzielna porazka byla zwyciestwem.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
i dlaczego Lindgren nie jest już kosmitą
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Jeśli chcemy w przyszłych latach liczyć się w walce o coś więcej niż utrzymanie, potrzebujemy przede wszystkim mocnych Polaków (ale Polaków z krwi i kości, żeby nie było). O juniorach nie napiszę, bo ta kwestia została już odmieniona tutaj przez wszystkie przypadki.
Piszecie Holder na drugą linię. Tak, jak zawsze byłem wielkim zwolennikiem dawania szans Chrisowi, tak szczerze - mam dość patrzenia na jego wieczną, wyjazdową niemoc i gibanie się na motorze bez efektów. Co potrafi pojechać na MA to sorry, ale pokazał jak przyjechało Leszno. Zostawić Pawła jako piątego seniora, kupić Polaka (może wymiana z Grudziądzem: Holder <-> Pawlicki) i na miłość boską... dać w tym sezonie więcej jazdy Jackowi.
Piszesz wyjazdowa niemoc,bo traktujesz go jak lidera i tak byl np. w Czestochowie ustawiony.
Jesli od poczatku sezonu bylby doparowym i w koncu rowniez przez menago bylby postrzegany jako
druga linia,zmienilbys nieco zdanie na temat tej niemocy.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zmyłka polega na tym, że przy wyraźnym braku trzeciego lidera i tak tę parę ktoś musi prowadzić (przynajmniej z koloru kasków to wynika). Sam numer startowy nie zmienia wartości zawodnika.
Według moich informacji, pewnie pewnie nieprawdziwych , Miedziak może
zarobić 1.2miliona zł w Czewie, Cholder ma sporo mniej.
Więc nie ma się co dziwić że nasi wybrali Holdera.
Nie licząc występu z nami Miedziak szału nie robi w tym sezonie.
Można powiedzieć że Holder miał wyskok z Wrockiem Miedziak z nami.
I tak trzeba było patrzeć swego czasu na Tomasza Golloba gdy jeździł w Unibax - jako dobrego zawodnika drugiej linii....
Miedziak wygrał Czewie mecz w Zielonej, zrobił swoje w meczu z Toruniem - na moje spełnia
swoje zadanie. Ciekawe jak wygląda jego porównanie z Musielakiem...
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
polewaczka (29-05-2018)
Prawo popytu i podaży, krajowi seniorzy są w cenie. Adrian nie ma kosmicznych wyników, ale w Czewie są chyba z niego zadowoleni, bo od początku jego rola w drużynie jest określona i ją spełnia na miarę oczekiwań. Nie na nim spoczywa ciężar wygrywania meczów. W GetWellu Murinio tak miesza ze składem "zarządzając przez konflikt", że już cieżko się połapać, kto ma ciągnąć wynik, a kto tylko dorzucać do ogólnego rozrachunku. A Krzysia już Gajewski wyznaczył jako zawodnika drugiej linii i gdyby tak patrzeć nie powinno być pretensji, ale jak to przekłada się na kontrakt w porównaniu do innych wyskokowych obcokrajowców wie chyba tylko redaktor z pudelka.
Co ciekawe, inny wyskokowy Kangur jedzie w tym sezonie całkiem równo, co prawda nie ta liga, ale średnio wypada dużo lepiej niż ostatnie odkrycie Thomsen.
I raz jeszcze, Holder, do choldery jasnej, Holder!
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Jak sie zarzadza kryzysem pokazal kiedys Wiechu Jagus,zdaje sie Jablonskiemu seniorowi.
Gdyby tak Fratczak potrafil,nikogo by nozka,zoladek,nadgarstki czy bark nie bolal.
Dupa by ich wszystkich bolala.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zarządzanie przez zaprzeczanie?
Po meczu w Gorzowie:
Po meczu w Częstochowie:
Widać Jacek też się jako menadżer rozwija. On się ciągle uczy, On się uczy cały czas.
a nie chodzi o mecz z Gdańskiem i mowa o Papie Ćieślewicza?
Z innej beczki. Posiada ktoś wiedzę czy w internecie można znaleźć filmy z meczu jogurtowego z Częstochową?
Pewnie wielu kojarzy i pamięta jakim sabotażem okazało się rozdawanie darmowych palet kibicom przed meczem w połączeniu z wynikiem tego meczu
Ja nie rzucałem. Dzięki temu przez cały tydzień miałem jogurty na śniadanie w szkole