Nie chcę jakoś rozbudowywać tej dyskusji, ale zapytam tylko o jedno. Skąd ty to wszystko 'wiesz'?
Bezpośrednio od JD, czy od Flemminga?
Jestem nawet w stanie uwierzyć, że Doyle pożarł się o kasę z Graversenem, bo tajemnicą poliszynela jest, że on jest bardzo trudnym człowiekiem jeśli chodzi o finansowe sprawy. Natomiast cała reszta to dla mnie miejskie legendy, w których na każdym etapie "podawania" newsa, każdy dodaje coś od siebie.