Osobiscie uwazam, ze w 2019 zuzloki z Torunia zrobia duzo lepszy wynik niz teraz. Ten Holta to rzeczywiscie wrzod na dupie pierwszego sortu no ale bez kontuzji moze sie calorocznie okazac bardziej przydatnym od Miedziaka.
BTW, przeciez nie mamy wolywu na to, ze zawodnicy i zarzady maja w dupie kibicow. Z Torunia do Czestochowy ida zawodnicy, ktorych kibice nie chca tak jak wy nie chcecie Holty - i nawzajem. Pawelkowi moze sie nie podobac, ze Fratczak go nie glaszcze po glowie, za to Miedzinski prawdopodobnie dogadal sie z Czewa jeszcze przed Fratczakiem.
Przeciez to nie wina klubu, ze uciekaja z niego zawodnicy ktorzy zostaja uznani za slabszych. Bo przynajmniej w teorii zastapienie Miedzinskiego Holta moze byc odczytane jako wzmocnienie, mimo ze niechciane. A nawet jesli nie to trudno byloby wymyslic "Polaka" lepszego od Holty.
Ostatnio edytowane przez sobotch ; 13-10-2018 o 09:10
kingpin (13-10-2018)
Taka okazja się trafiła na rynku transferowm. Woryna do wzięcia. Oczywiście znając życie nasi to *********.
Ostatnio edytowane przez Lauda ; 13-10-2018 o 09:11
Nie chce mi sie szukac,ale w okolicach czerwca pisalem,ze..... znowu go dzwiga.
Szczerze mowiac nie zwroclem uwagi na koncowke sezonu,ale jesli po raz kolejny ( juz mial taki okres w 2017) poprawil ten element,
dobrze to wrozy.Tylko jeszcze troche skilla i spokojnie stac go na punkty Kaczmarka a moze i lepiej.
Daniel poza meczem w Tarnowie niczym nie bysnal a Igorowi przeblyski sie juz zdarzaly,choc to tylko pojedyncze biegi byly a nie mecze.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Tylko trzeba nam juniora, a na razie słabo to idzie. Może nasi rozważą jednak jakieś ogłoszenie w prasie:
Szanowany klub z województwa kujawsko- pomorskiego poszukuje kandydatów na stanowisko juniora klubu ekstraligowego.
Wymagamy:
- wiek do 21 lat
- dwie ręce, dwie nogi
- mile widziana podstawowa umiejętność skladania się w łuk
Oferujemy:
- pracę w międzynarodowym zespole
- atrakcyjne wynagrodzenie
- wspólne wyjazdy
- 'budowanie" poprzez naszego specjalistę PR - managera
Frank_Drebin (13-10-2018), Gadol (13-10-2018), Lipa_PL (13-10-2018), kingpin (13-10-2018)
Moze byc lepszy ale Doyle musi zaczac liderowac a Iversen powtorzyc koncowke sezonu.
Jak trafia ze sprzetem powinno byc dobrze.
Doyle w tym sezonie nie byl tak szybki jak w poprzednich a bez rakiety ciezko sie wygrywa biegi.
I tak skillem i umiejetnosciami robil te kilka punktow wiecej niz na takim sprzecie zrobilby ktos inny.
Ogolnie jednak sezon w PL i GP mial bardzo przecietny.
Chris pewnej granicy juz nie przekroczy,ale jak fury mu jada,przynajmniej na MA potrafi byc kozakiem.
Jednak lepszy sezon wcyle nie bedzie oznaczal lepszego miejsca na koniec rozgrywek.
Falubaz sie wzmocnil,GKM rowniez,inni pozostana na podobnym poziomie i pomimo lepszej jazdy niz w 2018,miejsce w tabeli
moze byc nawet gorsze a jak beda klopociki z kontuzjami lub sprezynami zaworowymi ,moze nas czekac ciezka walka o utrzymanie.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 13-10-2018 o 09:33
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
...a po cholerę w KST zawodnik, który najważniejsze, dla swojego macierzystego klubu, mecze jedzie na pół gwizdka(łagodnie mówiąc).
Zresztą to jeden z najbardziej przereklamowanych zawodników młodego pokolenia.
Dzisiaj, sportowo, żegnamy Puzona i to jest tego popołudnia najważniejsze.
Reszta to jakieś pierdy...
Ostatnio edytowane przez Semen ; 13-10-2018 o 09:48
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
A jak zmierzyłeś na ile gwizdka? Analogicznie można powiedzieć, że Pawlicki miał w dupie Leszno, bo pojechał najgorszy mecz w finale. Woryna od dłuższego czasu stracił prędkość. Nie on pierwszy i nie ostatni. Rok temu miał super początek w ekstralidze, teraz generalnie też dobry sezon. Jeśli nadal będzie podchodził profesjonalnie, to powinien coś osiągnąć w swojej karierze. Przedpełskiego nakrywa czapką. Jak ktoś oglądał I ligę, to widział jakie akcje potrafił przeprowadzać po dużej i gdzie się wciskać. Motoarena powinna mu leżeć, więc jak najbardziej naturalnym kandydatem powinien być. No ale szybkie dogadanie Holty i polityka z Holderami nie pomaga. Nie było też jasne, czy w ogóle będzie do wyjęcia, aby zrobić z niego główny cel - rok temu się na tym sparzyli. Lublin zrobi dobry interes, jeśli tam pójdzie.
Kolego, ja nie tylko oglądam mecze pierwszej ligi, ale też jeżdżę na nie.
Wśród kilku, które widziałem w tym sezonie, był także mecz ROW-u, przekonałem się nie po raz pierwszy co potrafi Kacper.
Zdanie sobie wyrobiłem już dawno, także na podstawie innych imprez w których brał udział m.in. IMŚJ.
Chłopak musi się jeszcze wiele uczyć, z pewnością więcej niż mu się to wydaje, ...a i pokory trochę więcej też by mu się przydało.
To taki modern speedway rajder, szafa pod d... i wio, jak coś nie styka to wręcz nie istnieje, albo niestety próbuje nadrabiać to brawurą, vide zeszłoroczny finał IMŚJ w Poznaniu.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Jeśli przeprowadzi się na Wał Zielonogórski (nie takie my przecie numery w Lubuskiem robili) nie będzie to wina ani szafy, ani gwizdka nawet. Taki to modern speedway - adapt or die.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Peter Kildemand (13-10-2018)
Z tego co pamiętam Krosno zmieniło się tylko na moment - nie spodobało się większości graczy i szybko wróciła stara wersja, która obowiązuje do dzisiaj. Ogólnie to całkiem niedawno "dodano" do moda wiele torów, które obowiązywały w początkowych sezonach gry (w tym Kraków) także obecnie każdy może znaleźć coś dla siebie. Są tory krótkie/długie, proste/trudne, ciekawe/nudne. Także jak taki Krakowiak ma trochę wolnego czasu i chciałby go spędzić przy jakiejś grze żużlowej to nie dziwię się, że wybiera właśnie STS-a, bo tak jak wspomniałem konkurencji nie ma on praktycznie żadnej (nie licząc może nieśmiertelnego Menadżera Żużlowego no ale to zupełnie inny rodzaj rozgrywki).
To trzeba bedzie odkurzyc motorki... i zalozyc jakas druzyne esbekową. Z naciskiem na bekową
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
nie chcialem tego pisac... Żyto naszym trenerem?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
j-rules (13-10-2018)
Bardzo fajne zawody jak na ich rangę, szkoda że frekwencja na poziomie żenującym, pewnie 1000 osób nie było, naprawdę szkoda.
I nie ma się co dziwić, że klub funduje kibicom Holtę, skoro kibic wychowanków oglądać nie chce, mimo symbolicznej opłaty za bilet, to jest przerażające, że toruński kibic, woli Iversena, Holtę, zamiast Przedpełskiego i Miedziaka.
To był ostatni występ Puzona, pewnie ostatni występ Pawła jako zawodnika klubu z Torunia, pogoda piękna, pora doskonała, bilety tanie, obsada nie najgorsza, a ludzi tyle co na przedsezonowym treningu z udziałem Holty i Iversena.
Przesadzasz. Frekwencja była taka jakiej można się było spodziewać a nawet większa. Chyba jedynie Jaguś sciagnąlby większa i to 7 lat temu. Holta i Iversen jakby robili zakończenie kariery w Toruniu w tej samej obsadzie to wątpie aby ktoś się na to pofatygował. Puszakowski wychowanek ale zdecydowaną cześć kariery przejeździł poza Toruniem a i tak przyszli ludzie go pożegnać.
Co do samej imprezy to odniose się do zawodników toruńskich. Igor pokazuje że jest w stanie walczyć z juniorami innych drużyn. Może nie z Leszna czy Drabikiem ale z innymi już tak. Ładnie się napedzał szerzej ale nie potrafił prędkości wykorzystać poza jednym przypadkiem. Natomiast u Kościelskiego widać małą ilość jazdy ale Balińskiego ładnie zrobił. Reszta młodych cóż jedzie ładnie ale wolno. Jeszcze o wychowanku Przedpełskim. Pierwszy bieg słabizna, drugi lepiej, trzeci jeszcze lepiej, a piaty już .... W tej Częstochowie jeśli dadzą mu wejść w buty Musielaka to będa mieli z niego naprawdę radość.
Jednak najlepszy był I bieg. Krzyżaniak, Sawina i Kowalik, aż się łezka w oku pojawiła.
Czy może ktoś powiedzieć dlaczego dzisiaj nie jechał ten chłopak w czerwonym ? https://www.youtube.com/watch?v=RgDPsLhdAdQ
Ostatnio edytowane przez Frank_Drebin ; 13-10-2018 o 21:41
Semen (14-10-2018), polewaczka (14-10-2018)
Wybrałem się na pożegnanie Puzona razem z tatusiem (aby ktoś dorosły mógł mi piwo kupić, bo Kingpin jak zwykle nie przyjechał), uważałem, że należy podziękować oklaskami za serce, które zostawił na torze dla Torunia, za to jakim zawsze był i jest fantastycznym człowiekiem i nie żałuję.
Bieg Sawiny, Krzyżaniaka i Kowalika wzruszył do łez (mam zdjęcia później wkleję) coś wspaniałego widzieć moich idoli z dzieciństwa znów na motorze!
Co do samych zawodów, były nawet, nawet, parę biegów mogło się podobać. Martwi postawa toruńskiej młodzieży (poza Igorem) ale jak już wcześniej wspomniałem ja robię sobie wakacje od żużla, w nadziei że nadejdzie jeszcze czas gdy będę miał znów komu kibicować.
Szkoda, że tak nieliczni przybyli dziś na MA ale może faktycznie ludzie wolą kibicować "Get Well diabli wiedzą skąd" z Holta na czele? Nie mnie oceniać, każdy płaci sam za siebie i wie za co płaci (lub nie).
Reasumując: to była super sobota, jeszcze raz dzięki Puszak i powodzenia!
Semen (14-10-2018)
polewaczka (14-10-2018)
Taka wspominajka mnie mnie dziś naszła.
https://youtu.be/9kmBtp8Zz_0
Howard (14-10-2018)
Zdaniem toruńskiego klubu mieliśmy zgodnie z programem III memoriał Mariana Rose?
Ja dotarłem do trochę większej liczy turniejów ku pamięci Patrona toruńskiego obiektu żużlowego
http://speedway.hg.pl/zawodnicy/Biografie_zawodnikow/ROSE_Marian/ROSE_Marian.htm
Wystarczyło dopisać "na MotoArenie" i nie byłoby wstydu
stone_gossard (13-10-2018)
Po wpisie 1marcin60 nie za dużo mogę dodać, ale i ja coś skrobnę.
Zawody bardzo udane, pogoda piękna, wszystko można ocenić pozytywnie tak jak pozytywnym człowiekiem jest Mariusz.
Super pomysł z prezentem w postaci puzonu, który wręczył bohaterowi dnia Szymon Woźniak.
Ludzi niewielu, ale za to jacy, nie dość, że człowiek przechodząc się po niebieskiej spotykał te same osoby, które można spotkać na młodzieżówkach,
to przyszła i stara gwardia, która już odpuściła Get Wella. Oj powspominało się, pośmiało się, a Puzonowi i jego gościom okrzyków i oklasków nie szczędziło.
Mało kto po zawodach pędził do auta, zawodnicy uszanowali kibiców, a kibice zawodników. Tak powinno być zawsze.
Wychodząc ze stadionu nie słyszałem głosów giełdy z obcymi zaciągami tylko pozytywne komentarze o imprezie Puszaka.
To był żużel!
Publika może i nieliczna,ale przyszli ci którzy autentycznie interesują się tym sportem.
Dzięki za wspólne popołudnie i wieczór, heheeee...
Z Apatora został już tylko Miedziak, eh.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Drapichrust (14-10-2018), Howard (14-10-2018), polewaczka (14-10-2018)
Na zadane pytanie o mlodych zaraz po egzaminie, klub na facebooku odpowiedzial, ze dla wszystkich jazda sie znajdzie.
Widac jednak nie.
Puzona lubie,bo to sympatyczny chlopak ktory nigdy nie nosil wysoko glowy.
Zawodnikiem nigdy wybitnym nie byl,choc mial w swoim CV bardzo fajne mecze i
zdobywal wazne punkty.W Gorzowie go na pewno zapamietali.
Chcialem tylko przypomniec,ze te wszyskie lzy wzruszenia to dla zuzlowaca ktory
6 lat przejezdzil w Toruniu,15 lat w innych klubach ,wiec porownanie go do Miedziaka
uwazam za niefortunne.To juz Holder jest bardziej torunski.
Moze Prussa namowic na jakis pozegnalny turniej i nad nim sie troche powzruszac,bo
choc tylko 4 lata z dosc marnym skutkiem,ale wtedy to przeca byl zuzel i Apator.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 14-10-2018 o 09:55
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!
Semen (14-10-2018)
...a gdzie Ty widzisz porównanie do Miedziaka?
Słowa, które zacytowałeś, znaczą dosłownie to że został już tylko jeden startujący wychowanek Apatora!
Czyś Ty chopie ocipiał?
Wierzyć mi się nie chce,że czepiasz się, tego że ciepło piszę o Puzonie i sposobie w jaki pożegnał się z torem.
Jeździł tylko tyle lat, bo w tym klubie kiedyś szkolono i ciężko było się przebić do składu,a nie dlatego, że uciekł za groszem.
Chłopak jeździł z poświęceniem, a że gwiazdą nie był? Cóż nie każdy takową stać się może.
Zresztą o Mariuszu najlepiej świadczy fakt, że jeździł w wielu klubach i wszędzie traktowany jest z sympatią.
Wiesz dobrze o tym wszystkim...
Zluzuj więc łydę, bo dzisiaj w żadne przepychanki mnie nie wciągniesz.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 14-10-2018 o 10:16
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
kingpin (14-10-2018)
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Nie mam zadnego problemu z tym jak zegnasz Puszaka.Twoja sprawa.
Mnie on osobiscie ani grzeje ani ziebi a juz na pewno nie jest dla mnie symbolem Apatora.
Dla mnie takimi symbolami sa Zabik,Miastek,Zaba,Jagus,Karol czy Miedzin.
Mniejsza z tym.
Smiesza mnie jednak te twoje wieczne wstawki o dawnym zuzlu,modern speedway itd.
Nawet podczas takiej piknikowej imprezy wrzucasz cos o tym ,ze to byl prawdziwy zuzel.
Kiedy,gdzie? Bieg Kowalika ,Krzyzaniaka i Sawiny to byl prawdziwy zuzel czy moze
sciganie w memoriale Rosego i benefisie Mariusza,gdzie uczestniczyli przedstawiciele modern speedway ktorego
sie tak brzydzisz?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Przeczytaj dokładnie mój post, bo tego nie zrobiłeś i próbujesz polemizować z czymś czego nie napisałem.
Odpowiedź możesz sobie darować, tak jak pisałem wcześniej, w jałową dysputę nie wejdę.
Wychodzę z chałupy pośmigać po lesie na rowerze, trza cieszyć się piękną złotą polską jesienią.
Miłej niedzieli!
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
polewaczka (14-10-2018)
Jak tu sie cieszyc jesienia,jak nie ma Apatora?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Jak nie Ząbik to może wina rodziców? Wybrali dla swojej pociechy imię, które nie pasuje do polskojęzycznej koncepcji składu Apatora Toruń 2019 Szkoda, bo widać, że dzieciak ma papiery na jazdę. Czy przypadkiem jego przynależność klubowa nie jest jeszcze do końca uregulowana?
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 14-10-2018 o 19:59
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Szkoda że nie zorganizowali biegu Java vs Gm, ciekawe co by pokazał Lindbeck.
Ciekawa sprawa z tymi jawami. Czasy ok minuty gorsze, ale jakiejś kolosalnej różnicy nie było widać. W Anglii był pomysł, aby zakupić silniki od Gerharda i jechać tylko na nich w niższych ligach. Nie wiem, czy to chwyciło. My mamy NICE Cup, moim zdaniem zdaniem duży plus dla organizatorów, sponsorów i PZMot, doskonała okazja, aby szkolić młodych za relatywnie umiarkowane pieniądze. Można by wogóle zrobić całe rozgrywki niższej lidze w takiej formule. Fabryczne silniki, tylko zębatki i zapłon do regulacji, byłoby wiadomo co zawodnik potrafi, a ile w tym wszystkim zasługi tunerów.
Nie jest teraz trochę tak, jak w tej przypowieści Koota, że mniej się chodzi na kogoś, tylko bardziej przeciw komuś? Ja od dawna twierdzę, że fenomen polskiego żużla opiera się na zaściankowych wojenkach. Niektórych bardziej cieszą kłopoty innych drużyn, niż powodzenie własnej. Bez tego byłby piknik, jak na wczorajszych zawodach. Paradoksem jest, że zawodnicy jadą na swój własny rachunek i ich los drużyny kompletnie nie obchodzi, byle kasa się zgadzała.
Swoją drogą ja pamiętam memoriały, kiedy luda było sporo. Mój pierwszy raz na żużlu, z którego coś pamiętam to były właśnie zawody ku pamięci M. Rose. Wczoraj zaś miałem lekkie deja-vu, kiedy na tor wyjechali weterani. Turniej o Srebrną Ostrogę z lat 80, wyjechali starsi panowie, których znałem tylko opowiadań i starych programów. Też był październik, piękna pogoda na końcówkę sezonu, ludzi trochę więcej, a dachu nie było. Jak ten czas leci...
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)