Z jednej strony nie ma być liderem, a z drugiej, patrząc na dwa ostatnie sezony to spośród 29 spotkań w jakich starszy Holder wziął udział, w 21 jechał jako prowadzący parę, dodatkowo w 10 pod numerami 5/13 (co biorąc pod uwagę stan naszej juniorki w 2017-18 jest bardzo wymowne). Kim on miał zatem być w tej drużynie jak nie jednym z głównych motorów napędowych? Rachunek w mojej ocenie jest więc jest prosty - Chris to główny winowajca słabych wyników, zwłaszcza w tym sezonie. Zresztą spójrzmy prawdzie w oczy, on na wyjazdach był gorszy od Pawła i Kaczmarka to o czym my w ogóle chcemy dyskutować. Mam tylko nadzieję, że ploty o negocjacjach odnośnie kontraktu na 2019 okażą się nieprawdziwe, bo biorąc pod uwagę jakich zawodników wymienia się jako tych, którzy mieliby zastąpić Holdera to gdyby klub ich kosztem zdecydował się zostawić Chrisa, ewentualnie wymienić Doyle'a lub Iversena to byłoby frajerstwo dekady.