Melduję posłusznie, że od listopada przeczytałem 0 papierów toaletowych zamieszczanych na SF w ilościach kosmicznych, sądząc po nagromadzonych gównotytułach.
Ale na forum wracam z przyjemnością wielką, mam nadzieję że większość pobratymców uczyni podobnie
W przeciwieństwie do znajomych malkontentów, prawda Carlitosie? ))))