Dlatego do końca sezonu będzie jeździł Sundstroem , o ile zdrowie pozwoli. To słaby sezon Linusa, jednak Walasek od lipca jest żenująco słaby i nawet w tegorocznej dyspozycji Szwed to lepszy wybór. Skończył się temu Grzesiu motór i nie będzie inwestował w serwis, bo po co? Wie dobrze, że w I lidze za rok zatrudnienie znajdzie. A ambicje sportowe to miał kiedyś, teraz już tylko chodzi do pracy.