To już chyba ostatnia zapowiedź ekstraligowa w tym roku w Toruniu, a może nie tylko w tym roku?
Potrzaskany zespół z Torunia, bez Hancocka, bez Miedziaka, z okulałym, ale optymistycznym zawsze Przedpełskim,
z ambitnym J.Holderem, nieprzewidywalnym Ch.Holderem, zaskakujacym Jensenem, zimno patrzącym na świat Walaskiem,
wiecznie rozwijającym się Kopciem-Sobczyńskim i obecnie zwijającym się Kaczmarkiem podejmie na własnym torze drużynę
GKM Grudziądz, z błyskawicznym w tym roku Lindbaeckiem, porażająco walecznym Łagutą, przebojowym Buczkowskim,
startowcem Okoniewskim i doskonale czującym toruński tor Pieszczkiem, do tego będą jeszcze Trzensiok i Wieczorek,
a jak wiadomo... w Toruniu w biegu młodzieżowym wszystko jest możliwe.
Celem dla torunian jest zwycięstwo... a przynajmniej bonus, przy założeniu, że ROW nie wygra w Lesznie, a punkty
zostaną odjęte zgodnie z tradycją. Patrząc na składy ekip jednak i ten bonus gospodarzy może być zagrożony,
a w pierwszym meczu przypomnijmy, torunianie w deszczowych warunkach wygrali 45:33, czyli mają +12 punktów.
Skład gości:
1. Lindbaeck
2. Pieszczek
3. Buczkowski
4. Okoniewski
5. Łaguta
6. Wieczorek
7.
O tej samej godzinie będzie rozgrywany mecz w Lesznie. Oj, obie strony będą się podglądać i podsłuchiwać.
Zapraszam do dyskusji.