Zamieszczone przez
Mariusz
Nie pajacuj, bo z postu @1marcin60 wcale to nie wynikało, co sam zresztą przyznał.
Inna kwestia to ta, że nie można pisać o zawodniku, że był lepszy jeździecko niż całe pokolenia, w sytuacji kiedy na technicznych torach, notorycznie nie potrafił trzymać krawężnika. Owszem, Gollob to był kawał walczaka, często jeździł na granicy. Miał charyzmę, miał wolę wali. Był fajterem. Ale jeździecko było sporo zawodników lepszych od niego. Choćby Plech czy Jancarz, nie liczę zawodników zagranicznych. Szczakiel wcale nie był wirtuozem. Po prostu mial swój dzień. I tyle.
Pieprzenie. Gollob swój tytuł wywalczył w 2010 roku. A dostęp do najlepszych tunerów miał już co najmniej od połowy lat 90 -tych.