Pokaż wyniki od 1 do 21 z 21

Wątek: Wimbledon 2017

Mieszany widok

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście

    Wimbledon 2017

    Turniej zapowiada się bardzo ciekawie, od dawna tak nie było. Jest kilku faworytów i może będzie jakaś niespodzianka. Roger Federer ma dużą szansę na ósmy triumf, ale zacznie od trudnego przeciwnika, podobnie jak Novak Djokovic. Ciekawe co pokażą Rafael Nadal i obrońca tytułu Andy Murray. Może ktoś z młodych gniewnych pomiesza szyki gwiazdom? Jerzy Janowicz wylosował nieźle, ale pewnie i tak nic nie zwojuje (jedna wygrana z Dimitrowem wiosny, a raczej w tym przypadku lata nie czyni). Agnieszka Radwańska jest niestety bez formy, więc może odpaść już od razu z Jeleną Janković...

    Drabinka panów:


    http://www.wimbledon.com/en_GB/draws/index.html

    Drabinka pań:

    http://www.wimbledon.com/en_GB/draws....html?event=LS

    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  2. Powrót do góry    #2
    Początkujący
    Dołączył
    04-07-2017
    Postów
    4
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zgadzam się, emocji nie powinno zabraknąć. Dla Novaka Djokovica, który wygrał ostatnio turniej w Eastbourne będzie to sprawdzian. Mecze na Wimbledonie pokażą czy wrócił do formy, którą posiadał będąc numerem jeden. Pretendentami do wygrania turnieju są również Nadal i Murray. Duże zaskoczenie sprawił Wawrinka odpadając już w pierwszej rundzie. Co do polaków to nie nastawiałbym się na osiągnięcie wysokich wyników. Gra Janowicza była dobra, ale nie wiem czy jest wstanie dojść wysoko. A co do gry Radwańskiej - mi nigdy się nie podobał jej styl grania i także sądzę, że szybko odpadnie.

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Kto by pomyślał, w Polsce bardziej deszczowo niż na Wimbledonie...

    Jako urodzona malkontentka zacznę od litanii żalów i rozczarowań dotyczących moich ulubieńców.
    Najbardziej żałuję losu Kygriosa. Wydawało się, że chłopak tak powolutku, powolutku zaczął sobie układać pod kopułą i się uspokoił a tu gnębią go kontuzje. To tylko kolejny dowód na to, że jeżeli otrzymujesz dar w postaci wyjątkowego talentu, to nie możesz traktować go zbyt lekkomyślnie. Młodość musi się wyszumieć, ale odrobina pokory nie zaszkodzi, bo nigdy nie wiadomo, kiedy dopadnie cię kontuzja i będziesz później zmuszony do nadrabiania strat rankingowych i wizerunkowych. Bez żadnej gwarancji powodzenia.
    Poza tym przykro mi z powodu Klizana. W tym roku ma chłopak pecha z losowaniem. W AO trafił w pierwszej rundzie na Wawrinkę, na RG wpadł w drugiej rundzie na Murraya. Djokovica też już zdążył raz wylosować na dzień dobry, w Acapulco. Przez kontuzję Słowak już w challengerach musiał szorować a i tam mu nie szło. Ciekawe, czy dojdzie do siebie do czasu US Open i kto go tym razem ogra. Został Federer i Nadal do tegorocznej kolekcji
    Smuteczek wywołał też Feli Lopez, zapłacił cenę za wygrany turniej w Queens Clubie.
    Pierwszą rundę o dziwo przeszedł Dustin Brown, by dziś zmierzyć się z Murrayem, hehe. Marnie wybieram sobie idoli...

    Szkoda też oczywiście Magdy Linette, bo po pierwszym secie wydawało się, że Mattek-Sand będzie w jej zasięgu. Radwańskiej nie oglądałam od dawna, więc nie wiem właściwie, czy to, co zaprezentowała we wczorajszym meczu jest powiewem nadziei czy lepszym dniem przy formie w kratkę? Dla Janowicza przejście pierwszej rundy w wielkim szlemie to już plus, więc nie wymagam wiele.

    O wielkiej czwórce nic na razie nie napiszę, bo Polsat Sport nie był łaskawy pokazywać ich meczy na swoich pierwszych dwóch kanałach. Nie wiem nawet, czy lecieli na Polsat Sport News, bo w tym roku moja kablówka go wyłączyła Zamówił już może ktoś z Was ten nowy kanał Tenis Premium. Warto?
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Abro - a gdzie wspomnienie o Tommym Haasie, który zagrał w Londynie po raz ostatni? Debiutował w Wimbledonie 20 lat temu, w 1997 roku...

    Takiego Janowicza aż chce się oglądać. To był jego najlepszy mecz od dawna i przebłyski formy z 2013 roku, kiedy to awansował do półfinału. Świetny występ przeciwko Lucasowi Pouille

    Zamówiłem te kanały Tenis Premium 1 i Tenis Premium 2 już od Roland Garros i faktycznie warto, bo robi się tych transmisji z kortów więcej i można oglądać więcej
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 05-07-2017 o 21:06
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    No no, dwa mecze wygrane w GS, to się Jurkowi nie zdarzyło od czasów, gdy John McEnroe prawie nie miał siwych włosów, a Tomasz Lorek komentował głównie żużel . Naprawdę fajna gra, odważna, bezkompromisowa z oczywistymi przebłyskami "pożarów mózgu", których JJ chyba już nigdy się nie wyzbędzie. Dobrze, że nie muszę komentować jego zachowań pozakortowych, bo te kortowe bronią się na razie same. Wygrana z ubiegłorocznym ćwierćfinalistą i to prawie bez używania dropszotów ? No no, może wykręci tu z 1/8. Dalej nie ma co wybiegać, choć przecież ewentualny ćwierćfinał z Murkiem byłby jakąś miłą dla oka klamrą....
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Juanie, z Murrayem to byłaby już ewentualna 4. runda, nie ćwierćfinał
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •