Doyle umiejętnościami czysto żużlowymi bije całą stawkę. Żużlowiec niemal kompletny.
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Strefa wolna od POPiS-u i dziedzictwa Solidarności.
Falubaz (11-06-2017), Kian (10-06-2017), kapitan bomba (10-06-2017)
Doyle nie pęka i nie odpuszcza. Dzisiaj uciekł spod topora a w końcowej fazie poszedł jak po swoje.
Jason jeździ na wysokim poziomie ryzyka i tutaj upatruję dla niego głównego zagrożenia dla tytułu w tym roku.
Cała reszta stawki w wyścigu o tytuł zbyt chimeryczna albo zbyt niedoświadczona.
Jak na Marketę to całkiem niezłe zawody.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Dobra.. czas na Orly Nawalki
Jak zobaczyłem, że zostawili Doylowi 4 pole to sprawa była dla mnie jasna
Jest najlepszy i życzę mu tego tytułu. Nawet kosztem Patryka.
Swoją drogą ciekawe jak będzie z atmosferą w Falubazie jeśli ci dwaj będą do ostatniego cyklu rywalizować o I miejsce.
Brawo panowie za widowisko. Jak na Pragę to było świetne ściganie.
Buszmen (10-06-2017)
Hancock w życiu nie wybrałby czwartego pola, asekurant. Wielka szkoda, że go Milik nie zrobił.
Rozi22 (10-06-2017)
Patrykowi brak jeszcze jest tego cwaniactwa torowego. Tutaj Doyle bije go na głowę. Poza tym, Patryk ma w tym sezonie skupić się na jak najlepszym odjechaniu każdych zawodów w cyklu. I póki co to mu się udaje. Cztery turnieje i trzy finały zaliczył. Poniżej półfinałów nie zszedł. I tak trzymać. Broń Boże nie napalać się liderowaniem w cyklu. Koncentrować się na sobie, nie an przeciwnikach. A wynik, jak by co, sam przyjdzie.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wolałbym, żeby mistrzem został Fredka Lindgren. Doyle wyprzedza stawkę co najwyżej determinacją przejawiającą się coraz częściej w kradzionych startach i braku jakiegokolwiek szacunku dla zdrowia rywali. Jeździecko jest na pewno w czołówce ale pisanie, że odstawia resztę jest żartem.
Semen (11-06-2017)
A ja życzę mistrzostwa Dudkowi - w końcu to bądź, co bądź Polak. 😊
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
!Adrian walcz!
Nie wiem czy jeździecko odstawia resztę. Ale na pewno widać po jego jeździe, że oprócz dużych umiejętności to najwięcej szarpie i walczy o wynik. Dla niego nie ma straconych pozycji, nie ma żadnej kalkulacji. Po prostu najwięcej ma gość charyzmy w sobie. Najwięcej mu sie chce.
Też Patrykowi tego życzę. Ale chyba jednak brak doświadczenia nie pozwoli mu osiągnąć aż takiego sukcesu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Semen (11-06-2017)
Doyle'y profesor. Technika,agresja,determinacja. Zawodnik kompletny.
Jeżdżę na Markete regularnie chyba od 98. Nie wiem jak to wyglądało w TV, ale z perspektywy stadionu to dawno tu takiego ścigania nie było (oczywiście to i tak mało w porównaniu z innymi stadionami).
Dudek - farciarz.
Doyle - bandyta.
Uwielbiam tych wszystkich 'miszczów', którzy ujadają tak regularnie. Szkoda, że merytorycznie nie majją zbyt wiele do powiedzenia/napisania.
Pewien koszykarz świętujący kolejny tytuł mistrzowski dla Zielonej Góry:
Łukasz Koszarek @koszi55 3 godz.3 godziny temuWięcej
Dudinho > Bartek Zmarzlik. Easy
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Z jednej strony masz racje.Facet znikad namieszal mocno w skostnialej stawce GP i na ligowych torach,
za co nalezy mu sie szacunek.Dodatkowo jak Jason jedzie z tylu wiesz,ze cos sie bedzie dzialo.
Z drugiej strony jak nie aktorskie upadki to czolganie sie pod tasma.Jedno i drugie jest oszustwem.
Dodatkowo "cos sie bedzie dzialo" dosc czesto oznacza chamska jazde, nie liczy sie ze zdrowiem tak swoim jak i kolegow z toru.Czyli po trupach i przy pomocy
oszustwa do celu.Mnie sie ciezko takim mentalnym mistrzom kibicuje.
Sorry,ale wole szalenstwo Woffindena,Kolodzieja,Emila,Protasa, nawet rowniez ostro jezdzacego Lindgrena ( nie przekracza jednak pewnej granicy ) czy jakze rzadkie ostatnio ale piekne dla oka akcje np.Holdera ( mam na mysli ta z torunskiego meczu z Unia ) niz oszustwo i chamstwo Doyla.
Mam nadzieje,ze takim sposobem nigdy nie zostanie MS.
Paradoksalnie stac go na "czysty" tytul ale chyba mentalnosc i charakter nie ten.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-06-2017 o 08:24
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Protasiewicza rok temu wyzywano od mordercy, taki byl szalony. Emil tez potrafil jechac na zyletki, mimo ze obecnie wystarczy go dotknac, zeby zjechal z toru. Wielbiony wszedzie Laguta nie przebiera w srodkach a Tai kiedys skasowal Golloba bardziej bezmyslnie od Doyle'a, mimo ze oczywiscie cholernie niechcacy. Zmarzlik szanuje kosci kolegow chyba tylko w wirtualnej rzeczywistosci, mimo ze krzywdy komus jeszcze nie zrobil. Gollob machal noga jak baletmistrz gdy bylo trzeba nie raz i nie dwa.
Dudka wysmiewacie za brak ikry na dystansie, to samo bylo do niedawna z Janowskim.
To jakas jawna kpina na potrzeby szybkiego odreagowania.
Nie wiem czy ktokolwiek i kiedykolwiek skasował tak bezmyślnie dwóch zawodników za jednym zamachem jak moralny miś dwa lata temu Zagara i Nickusia w Gorzowie.
Zresztą ty byś bronił nawet Stalina gdyby tylko jeździł z mycha na piersi. Taka mentalność. Też mistrzowska.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Doyle to torowe bydło pokroju Pedersena czy skoczka, co do tego nie ma zadnych watpliwosci
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Tych bzdur nie można już czytać.
Akurat Doyle to zawodnik który sporo myśli na torze. Owszem, niektóre ataki przeprowadza ostre. Ale z reguły czyste. Zmarzlikowi, Taiowi czy nawet Hancockowi, też przytrafiają się sytuacje na granicy ryzyka. Ale nie są to sytuacje nagminne.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ja wiem, że Doyle jest kontrowersyjny i obecnie na topie. Ale wszczynacie dyskusję o (póki co) żużlowym meteorze. Od dwóch lat będącym bardzo blisko czołówki. Nic więcej.
Osiągnięcia JD w SGP nie są większe aniżeli takich KK czy BZ.
Spokojnie. To tylko Doyle.
Czy Andersena. Stad tak bardzo smiesza brednie, ze Doyle ma najwieksze umiejetnosci z calej stawki
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Zgadza się. Doyle to typ zawodnika który sporo myśli na torze ....jak skasować przeciwnika.
Wszytkim których wymieniłes też się zdarzyło pojechać bezmyślnie ale jak sam wspomniałeś, bardzo rzadko.
Rozumiem, że żużel to nie szachy ale też nie igrzyska a Doyle to jak Pedersen, topowy zawodnik, bardzo skuteczny ale jak przegra start, po trupach do celu.Jak ci kiedyś skasuje Dudka, może przejrzysz na oczy.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Protas kiedyś skasował Dudka, w podobny sposób co Milika w meczu ligowym. Nie wynika to jednak z faktu, że Protas to bandyta torowy, tylko z faktu, iż taki ma styl jazdy, czyli bardzo ofensywny. Podbnie jest z Doylem. I jasnym dla mnie jest, że jak zawodnik jeździ ofensywnie, często wyprzedza na trasie, to i częściej zdarzają się kolizje takiemu zawodnikowi.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Różnica miedzy Protasem a Doylem jest taka, że Protas jeżdżąc ofensywnie myśli jak tu przy okazji nie zrobić sobie i innym krzywdy. Mam wrażenie, że Doylowi jest to obojętne.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Co rok, to role się odwracają. Taki chichot losu. Rok temu bandyta, oszust i kombinator, zakała światowego żużla Greg Hancock był odsądzany od czci i wiary a forumowi znawcy postulowali o jego wykluczenie z cyklu GP do końca sezonu. Czarę goryczy przepełnił fakt kontuzji Doyle'a, która upewniła forumowych ekspertów, że Hancock to dupa a nie MŚ. W tym sezonie przezorna druga strona już wskazuje na bandycką i pełną w oszustwa torowe jazdę Doyle'a zaznaczając, że ewentualne mistrzostwo to też będzie dupa a nie prawdziwy tytuł. Moim zdaniem będzie warty dokładnie tyle samo, co poprzedni tytuł Greg'a. Amen.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
!Adrian walcz!
Ile Hancock ukradl startow i stworzyl niebezpiecznych sytuacji na torze zdobywajac tytul,ze porownujesz go z Doylem?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 11-06-2017 o 14:31
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Peter Kildemand (11-06-2017), Rozi22 (11-06-2017)
Widać, że facetowi się chce. Ta szczera radość na najwyższym stopniu podium. Gen zwycięzcy. Dla takich ludzi przychodzi się na żużel. Pierdołom STANOWCZE NIE!
Kradzież startów to też immanentna część żużlowego rzemiosła, analogicznie do teatru w wykonaniu piłkarzy Barcelony. Sędziów trzeba weryfikować, a nie zawodników.
Hehe, jak Ci buchną auto to będziesz weryfikował policję czy złodzieja?
Wiem, że inna skala ale zasady są zasadami.
Jak sie oglada wyscigi Doyala a jak Herbiego? Zuzel jest dla kibicow i JD daje widowisko. Faktycznie jezdzi ostro,ale nie widze u niego checi skasowania kogokolwiek.
Bartek tez jedzi ostro i tez lubie go ogladac pomimo coraz wiecej zlych zachowan malpuje po TG.
JD jest zawodnikiem kompletnym,moze nie tak utalentowanym co Grisza ,ale jemu sie bardzo chce a Lagucie nie
Nie rozumiem tego cisnienia. Poslugujac sie tutejsza nomenklatura, zawodnika Miedzinskiego moznaby wielokrotnie nazwac bandyta do kwadratu z samego faktu wsiadania na motor. Tylko po co, dla siania bezsensownej nienawisci?
Jak juz porownujemy Doyle'a z Hancockiem, zaczalbym od pytania ile razy ten pierwszy pokazal, jak gleboko w dupie ma swoich kibicow. Bo dla drugiego to palcow jednej reki juz nie wystarczy, jak mniemam. Ale jest fajny, to moze pluc w twarz wszystkim
Ostatnio edytowane przez sobotch ; 11-06-2017 o 14:25
Z całym szacunkiem do imponujących wyników Dudka w SGP, no on "nie może" zostać IMŚ z tak nierówną jazdą. 3 wpadki w tygodniu na 3 ligowe mecze i udany turniej SGP. Jason jedzie jak maszyna i jest niezawodny na każdym froncie, mając jeszcze Anglię !
Dziś kolejny raz klasa w decydującym momencie. Nie jest na razie tak błyskotliwy jak rok temu, ale za ogólną pracowitość i determinację (w czasie biegu i ogólną sportową), los musi mu wynagrodzić. Jedyny zawodnik, który w pełni stosuje motto Rickardssona w praktyce. No może jeszcze Zmarzlik...
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (11-06-2017), pakosik (12-06-2017), toolowiec (11-06-2017)
Zupełnie inne podejście cechuje za to Emila i efekty widać gołym okiem. A te nagany Jasona za akcje na Emilu zupełnie niezrozumiałe, akcja jakich wiele w każdym turnieju - Sajfutdinow jechał jak paralityk w tym wyścigu jak i całym turnieju. Ja widziałem w nim jakieś zagrożenie dla Doyle'a ale w takiej formie to jest statystą cyklu - ogromnym rozczarowaniem, mimo wszystko nie skreślam go jeszcze - oby się przebudził.
Doyle'owi życzę oczywiście złota, po które pewnie zmierza. Aczkolwiek Hancock po przebudzeniu będzie groźny jeszcze. Swoje w cyklu jeszcze ugrają Zmarzlik, Woffinden. Ciekawy jestem dalszych losów Pawlickiego i Janowskiego. Piotruś pechowo odpadł a przecież mógł spokojnie na tym torze powalczyć o zwycięstwo. No i Dudek - jak do tej pory świetnie, w końcu coś przycieniuje ale w tak wyrównanej stawce powinien ze swoją bezkontaktową, asekuracyjną jazdą i fenomenalnymi startami być w czubie.
Ostatnio edytowane przez toolowiec ; 11-06-2017 o 21:54
Peter Kildemand (12-06-2017)
Dzisiaj okazało się, że Maciek startował chory, stąd jego słabsza dyspozycja wczoraj i dzisiaj
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Dudek poza wszystkim ma straszne szczęście do pól, co nawet mu "wytknął" bodajże Piter. Ale fakt faktem, że dobrze się odnajduje.
Hancock i przebudzenie to dla mnie powiedziane na wyrost. Praga mu podpasowała + dobry numer i układ. We wtorek w Szwecji na swoim torze przegrywał z Lunną, a Jonsson rozstawiał go jak pionka. Nie pierwszy raz w Motali i BTW prawie znowu wysłałby AJ do szpitala. Jak się okazało i tak tam skończył, ale kilka dni później...
Emil jest jakimś turystą/hobbystą. Nie wiem, obiecujące rundy w Krsko i Daugavpils gdzie były przebłyski tej mocy z 2013-2015, ale to co pokazał wczoraj to dramat. Czy to kwestia sprzętu czy on po tym zajechaniu barku przez wielokrotne urazy, nie jest już w stanie jechać lepiej?
Tai spaskudził zawody taśmą, Zmarzlik znów chaosem. Ale to ta dwójka uzupełnia skład trzech najlepszych żużlowców świata, obok Jasona Doyla. Czy w cyklu to potwierdzi? Jeszcze trochę szans mają.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Emil powoli ubiera kostium Kołodzieja. Teraz już będzie tylko hobbystą.
On jeszcze potrafi pojechać ostro, widać to w Szwecji choćby. Jest jeszcze młody, klucz tkwi w głowie - jak mu wyjdą dobrze jakieś zawody i pojawi się realna szansa na włączenie do walki o medale to myślę, że na torze też stanie się bardziej zadziorny. Szkoda byłoby zaprzepaścić taki potencjał.
Na ten moment mamy dwóch liderów GP, którzy są totalnie różni w stylu jazdy.
Jason - start różnie, walka w każdym biegu(czasami bardzo ostra), zero kalkulacji
Dudek - taktyka oparta na start i rura, nie wyjdzie start jazda bez podejmowania ryzyka
Jak dla mnie milsza dla oka jest jazda Jasona, ale czy będzie efektywniejsza ... czas pokaże
Tylko Falubaz