Tam gdzie można zarobić kasiore, to Dzikowi zawsze bedzie się chciało.
W sumie to dopiero początek sezonu i jest jeszcze sporo do ugrania.
Dzik nie byłby Dzikiem gdyby już na starcie się poddał.
Jedno jest pewne, Dzikus napsuje jeszcze sporo krwi rywalom.
Można Go nie lubić, ale liczyć się Dzikiem zawsze trzeba.