Awizowane składy:
GKM Grudziądz
9. Krystian Pieszczek
10. Antonio Lindbäck
11. Rafał Okoniewski
12. Krzysztof Buczkowski
13. Artiom Łaguta
14.
15. Mateusz Rujner
Włókniarz Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Rune Holta
3. Sebastian Ułamek
4. Andreas Jonsson
5. Matej Zagar
6. Oskar Polis
Pierwszy mecz w Grudziądzu odkąd GKM jest w ekstralidze bez Tomka Golloba w składzie. Na razie ciężko sobie wyobrazić jak to będzie. Niewątpliwie jest to dla nas ogromna strata, bo na domowym torze Tomek nadal gwarantował duży wkład punktowy, ale nie to było najważniejsze. Był prawdziwym liderem, który poprowadził tą drużynę do kompletu wygranych na własnym torze w poprzednim sezonie.
Mecz z Włókniarzem będzie dobrą okazją szczególnie dla pary Pieszczek - Antonio, żeby pojechać bardzo dobrze, co powinno im pomóc w późniejszych trudniejszych meczach, szczególnie tym kolejnym ze Spartą, który od początku uważam za najtrudniejszy do wygrana w tym sezonie na naszym torze.
Krystian Pieszczek ma już teraz pewien spokój, bo wie, że pojedzie we wszystkich spotkaniach. A na pewno przychodząc do Grudziądza musiał mieć tą obawę, że grozi mu tylko jazda na wyjeździe. Wierzę, że Krycha zrobi kolejny krok do przodu w swojej karierze i będzie naprawdę pewnym punktem tej drużyny.
Z całym szacunkiem do Włókniarza, ale nie sądzę, żeby ta drużyna mogła się zbliżyć do 40 punktów na H4. Poza Madsenem dwa lata temu, pozostali zawodnicy nie notowali dobrych rezultatów w Grudziądzu. A Ułamek nawet jeśli uda mu się uciec ze startu, to i tak nie daje mu dużych szans na dowiezienie więcej niż 3-4 punkty do mety.
Ostatni raz Włókniarz gościł w Grudziądzu... w 1996 roku. Wtedy padł wynik 43-47, a w składzie gości oczywiście Sebastian Ułamek.
aaa.png
Mój typ na niedzielę: 53-37. Pogoda tym razem już chyba na pewno nie przeszkodzi.