To podobnie jak ja. Mało już takich zawodników zostało. Dzisiaj większość kalkuluje na trasie. Kiedyś mówiłem, ze Huszcza to robocop. Ale coś mi się wydaje, że Protas już Andrzeja przegonił w ilościach akcji po których cierpnie skóra, ale też w ilościach dzwonów jakie zaliczył, jeżdżąc tak ofensywnie.
Ale, ale. Mało się tutaj pisze o Patryku. A trzeba wspomnieć, że jego atak w I łuku w 15 biegu był miodzio. Tak myślącego Patryka na torze miło oglądać, dwóch przeciwników minął w zasadzie na jednym łuku
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
No wiesz.... jak myslisz o zuzlowcu doswiadczonym to w czolowce jest Protas wlasnie. Malo razy poniesiony ambicja junior pojechal ostro z seniorem?
A z drugiej strony przeciez nikt nie bedzie mu zjezdzal z drogi bo jedzie niekalkulujacy Piotr.
I pisze to bez zadnego hejtu, przeciez to jest inteligentny czlowiek. Za bardzo sie podpalil, bo ze mlodego ponioslo no to wiemy.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
A ten znowu się popisuje swoją głupota.A z drugiej strony przeciez nikt nie bedzie mu zjezdzal z drogi bo jedzie nie kalkulujacy Piotr.
Nikt nikomu nie kazał zjeżdżać z drogi. Wystarczyłoby aby młody ogarnął, iż na torze jest czterech zawodników, i czasami tak się zdarza, że obok jedzie ktoś jeszcze. A młody albo ma problemy ze wzrokiem, albo ze słuchem, skoro przydusił innego zawodnika do bandy.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Młody jechał każde kółko tak samo i to na Protasiewiczu spoczywał obowiązek bezpiecznego ataku. Jara was jazda Protasa ale tu jest jego ewidentny błąd. Jak chcecie się podniecać jego atakami wywieście transparent " nie dojeżdżaj do bandy tam może być Protasiewicz" albo uprzedzajcie rywali na odprawie przedmeczowej aby zostawiali metr od bandy dla Protasa.
Zboczeniec z lasu (24-04-2017)
W tak niebezpiecznym sporcie jakim jest żużel, nie można sobie pozwolić na jazdę jak się chce. To nie była kwestia zostawienia/nie zostawienia miejsca. Młody docisnął do bandy PePe gdy ten już był z przodu. Młody nie kontrolował sytuacji w biegu, porównał bym go do gościa co nie patrzy w lusterka w samochodzie bo to na innych kierowcach spoczywa obowiązek nie uderzenia w niego. A tak w ogóle to bezpieczny atak w żużlu to oksymoron a już zarzut dla PePe że zrobił w tym biegu coś złego to efekt skrzywionej percepcji przez lokalny szowinizm.
Torun broni Miedziaka, gospodarze Karpova. Sedzia z decyzji sie wybroni, z powtorki w czterech rowniez by to zrobil. Skoro nie wplynelo to na wynik, nic wielkiego sie nie stalo.
Co do Doyle'a i Miedzinskiego, Semen poniekad zatracil sie w swoim pseudoobiektywnym postrzeganiu zuzla. 20 lat temu taka akcja byla standardem, zawodnikow jezdzacych podobnie bylo na peczki, a sam komentujacy teskni do tamtych czasow w niemal kazdej wypowiedzi, i slusznie. Dzis Doyle zachowal sie karygodnie i nie ma tu pewnie wielkiego znaczenia, ze druzyne ZG obiektywny Semen konsekwentnie tepi od dobrych paru lat
Sytuacja IKS-Protasiewicz nie ma znaczenia dokladnie tak samo, jakiego nie miala ta z Zabikiem i Balinskim sprzed ilus lat. Nie ma sie co rozwodzic.
pakosik (24-04-2017)
Jak zwykle masz problem z logicznym mysleniem.
Uwazasz, ze mlody ma problemy ze wzrokiem albo sluchem? To jest dla ciebie jedyne wytlumaczenie tej sytuacji?
Nie dopuszczasz mozliwosci, ze zwyczajnie poniosla go ambicja, ferwor walki, ze zwyczajnie nie zdazyl pomyslec zanim zrobil, bo jest bardzo niedoswiadczonym zawodnikiem?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
kingpin (24-04-2017)
Witam..
chciałem sie podzielic spostrzeżeniem apropo Kapitana i słynnego juz silnika..
Zauwazyłem ze kazdy wypowiadający sie ekspert nie widział takie sytuacji w zyciu ..
Według mojej teorii "spięcie" w wyścigu 4 z juniorem Gości.. mialo wpływ na to co sie stało z silnikiem Piotra.. gdyz hak Juniora wg mnie "naruszył" "uszkodził" .. silnik.. badz to miejsce w ktorym silnik sie rozpadł.. było kwestia czasu gdy cos "pusci" rozwali sie.. i tak sie stało ...
to jest tylko moja opinia .. moge sie mylic.
Wiara czyni cuda...
Dobrze,ze nikomu sie nic nie stalo ale to Protas byl strona atakujaca
wiec to on powinien wykazac sie wieksza odpowiedzialnoscia,tym bardziej,ze widzal jak i gdzie jedzie mlody,natomiast
Igor nie ogladal sie za siebie wiec slyszec mogl,widziec raczej nie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
To jest niemożliwe po prostu. Hak znajduje się tuż przy ziemi, a cylinder silnika (bo to on się rozpadł) znacznie wyżej. Hakiem to mógł co najwyżej rozwalić Protasowi sprzęgło lub łańcuch ściągnąć.
Silnik Protasa po prostu nie wytrzymał obciążenia jakie przyszło mu znosić. Pepe cały czas, na pełnym gazie, orbitował w usypanej cześć toru. Do takiej jazdy potrzebna jest duża moc silnika.
Nie musiał się oglądać za siebie, wystarczy aby rozglądał się na boki. Oczywiście, młody raczej nie zrobił tego świadomie, tutaj wyszło jego brak doświadczenia. Młody, praktycznie zasuwał całą szerokością toru
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wstaw sobie Nikego za Karpowa a za Miedziaka powiedzmy Hampela
Moim zdaniem sędzia bardziej słuszną decyzję podjął wykluczając Karpowa niz jak by wykluczył Adriana
ale czy to ważne było minęło mecz nie był na styku wypaczenia wyniku ni było.
Bonus i tak dla Zielonej.
Jason dostał ostrzeżenie za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji na torze jak trącił Miedziaka?
Pytam z ciekawości bez żadnych napinek i złośliwości.
Za Miedziaka nie da się wsadzić Hampela, nie w tej dekadzie. W takiej sytuacji Jarek byłby już na środku toru, a nie na maszynie rywala.
To wykluczenie Karpia co najmniej kontrowersyjne. Powinni jechać w czwórkę, albo Miedziak "W". Karpow jechał jak od cyrkla przy kredzie, nie zmieniał toru jazdy. To Miedzin ściął do kredy w miejscu, w którym już był rywal. To Adrian wjechał w rywala a nie Karpiu w Adriana, Karpiu był z przodu o pół motocykla.
Choć M.Jabłoński ma nieco drażniący styl wypowiedzi, to wolę słuchać jego komentów, niż jakichś pseudo specjalistów. I potrafi przyznać się do błędu, jak w wyżej wymienionej sprawie.
Jakim cudem Toruń ujechał tyle punktów? Najlepszy zawodnik Torunia nie osiągnął nawet 2,0/bieg, przy czym 2 razy wygrał z 6, i to jeszcze z tego 1 raz na "D". Z przebiegu spotkania Toruń wyglądał na "najwyżej 30 pkt".
A to się dopiero okaże, czy wypaczenia wyniku nie było. Bo jak nam zabraknie w Toruniu z 1-2 pkt do zdobycia bonusa, a potem, nie daj Boże, skutkiem tego z 1 dużego pkt w tabeli do wejścia do PO, to co wtedy powiesz ?
Oczywiście, ze jak by Jason dostał jakieś ostrzeżenie, za te tylne koło, to nikt by szat nie rwał. Bo te tylne koło bylo niepotrzebne, i tak dostatecznie wywiózł Miedziaka. Ktoś tu już o tym pisał, Miedziak pokazał, że ma jaja. Nie przyaktorzył, lekko się odsunął i podjął wyzwanie.
W 15 biegu Dudek też był wywożony. Tyle, że on inaczej rozwiązał ta sytuację. Skutkiem czego minął dwóch rywali.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
sędziowie wielokrotnie w przeszłosci puszczali powtórki we 4 w bardzo podobnych sytuacjach, i chyba mniej kwasu byłoby gdyby tak sie stało.
to czy wykluczenie Karpowa było ważne czy też nie, okaże sie po rewanżu w Toronto. przecież w dwumeczu również walczy sie o bunus, i np ZG tego bonusa moze zabraknąć aby dostać się do PO jeżeli przegramy na MA 54-36 , lub Apatrorowi jego zdobycie w czymś pomóc jeżeli przegramy 53-37.
oczywiscie przy założeniu, że powtórzony 14 bieg z Karpovem mógłby zakończyć się 4-2 lub 5-1 dla nas.
o jaką niebezpieczną sytuację z Jasonem chodzi ?
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Nie do wiary :o! Bieg Karpow - Miedziak widziałeś a Doyle - Miedziak nie? -> Bieg chyba 10
https://www.youtube.com/watch?v=5ZUZbQ_PDFw
15:43 .. tylko nie pisz, że Miedziak zjeżdżał na Doyle'a
Ostatnio edytowane przez Torretoo ; 24-04-2017 o 14:14
Toć my w Toruniu będziemy się cieszyć jak 46-44 wygramy a o bonusie możemy zapomnieć
Karpov-Miedziak, powtórka we czterech, IKS - PEPE, jakby Pepeta leżał to IKS do wykluczenia, Doyle-Miedziak, wy sobie żarty stroicie co ?
,,Przenajświętszy II-ligowy WŁÓKNIARZ"
Sytuacja Doyle - Miedziak to faul kangura . Faul z pełną premedytacją.Brak wykluczenia zawdzięcza tylko temu , że Miedziak nie leżał.
Jaki faul?
Pogielo Was czy jak?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Z tym faulem Doyla to na dwoje babka wrozyla. Gdyby Miedziak sie polozyl to polowa sedziow wykluczylaby jego a druga polowa Doyla.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Jeśli zawodnik jadący przy kredzie na szczycie łuku zerka przez prawe ramie , widzi napędzającego się po dużej rywala i ostentacyjnie
wynosi się na zewnętrzną nadstawia swe tylne koło i uderza nim w przednie koło przeciwnika to co to jest jak nie faul.
Modern speedway? xD
Napisałem wyżej - gdyby Miedziak leżał to Doyle do wykluczenia.
Żeby było wykluczenie musi być upadek . Może być tak , iż jest faul , ale nie ma upadku.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Jakiś przykład
Poczytaj.
http://www.przegladzuzlowy.pl/2016/kiedy-wykluczamy/
– niesportowa i niebezpieczna jazda – ten temat jest bardzo, bardzo wielowątkowy. Na wstępie należy zaznaczyć, że do wykluczenia zawodnika nie jest w żaden sposób potrzebne ani przerwanie biegu ani też doprowadzenie przez niego do upadku.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
shelve.
Teoretycznie masz oczywiście racje. Sędzia ma prawo wykluczyć zawodnika nawet , gdy nie ma upadku , ale praktycznie niestety tego nie robią.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Pełna zgoda . Zauważ jednak że praktycznie sędziowie raczej nie wykluczają jak nie ma gleby.A szkoda.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Jeśli chodzi o wykluczenie w trakcie biegu to przychodzi mi do głowy rok 2012 i mecz Gniezna w Grudziądzu.
Cytat z relacji meczowej:
" Najlepiej ze startu wyszedł Antonio Lindbaeck. Szybko wyprzedził go Hans Andersen, ale – zdaniem sędziego – w sposób niesportowy, za co został przez niego wykluczony".
http://gniezno.naszemiasto.pl/artyku...t,t,id,tm.html