Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Zajrzyj pod ten link:
http://www.speedway.hg.pl/zawodnicy/...z_Wojciech.htm
akapit szósty. Powiedz jak oceniasz uczestników tego wydarzenia i czy reakcja kibiców na stadionie była taka sama jak obecnie na sporsboardzie?
Mariusz... to jak zawodnik X przepuszcza kogos w SWC to robi to dla SWOJEJ druzyny i tylko to sie liczy a nie to ze ktos inny tez MOZE skorzystac.
w SGP Hancock przepuszcza NIE DLA SIEBIE. roznica.
Dokładnie, w tym sporcie nie ma nic pewnego i bywa nieraz mocno loteryjnie.
Tu trzeba mieć sporo szczęscia i wynik końcowy w mniejszym stopniu zależy od samego zawodnika.
Potrzebne jest sportowe szczęscie, trafienie ze sprzętem itp.
Kiedyś w większym stopniu decydowały umiejętności, dziś dobry sprzęt to większy gwarant wyniku, niż same umiejętności.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
No i Holder z Woffindenem posluchali.
Cos czuje,ze Chris wraca po kilku ciezkich dla niego latach do scigania.
Brawo.Cierpliwosc co do jego osoby sie oplacala.
Na pohybel jego hejterom.
Greg przypajacowal.
Chce wierzyc,ze wycofanie sie z zawodow bylo spowodowane
krzywdzaca decyzja,bo jesli odpuscil Holderowi i dodatkowo
wypial sie na kibicow,jest malym czlowieczkiem.
W sumie obojetnie czy przepuscil Chrisa czy nie,dobrze sie stalo,ze
ten punkt nie mial zadnego znaczenia w klasyfikacji generalnej.
Drugi Greg czyli Grzesiu "Źmarzlik" Zengota i ten jego moralizatorski ton.
Rynce opadaja.Koleiny w ktora wjechal Hancock nie widzial? Dziwne.
Gratulacje dla naszych chlopakow.
Bartek z medalem w debiucie.Bomba.
Szkoda Janosia,bo byla szansa na 4 Polakow w cyklu 2017 a podejrzewam,
ze kolejnego tak slabego sezonu miec nie bedzie.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 22-10-2016 o 13:18
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Od 1986 chyba się trochę w mentalności i świecie zmieniło? Poza tym, tam doszedł aspekt przełamania lokalnych antagonizmów i pod wpływem chwili dla kibiców to było coś. Ale oceniając to na chłodno, to nie było nic innego, jak oszustwo. Za które należało się W. Chociaż ten przepis też jest niedoskonały. Powinno być W i ban na kolejne zawody. Ewentualnie po prostu dyskwalifikacja.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Może zobacz sobie jutro powtórkę? Imo nie ma takiej możliwości.
Reasumijąc.
Holder - mimo smrodu z biegu z dziadkiem - dziś zdecydowanie najlepszy. Za rok chce go oglądać takiego jak z końcówki sezonu.
Zmarzlik - jeździ fenomenalnie. Pomimo wielkiego szczęścia w zdobyciu pierwszego medalu (kontuzja najlepszego zużlowca świata), ten medal jest nagrodą za genialną jazdę polaka w całym sezonie na każdym froncie. Dzisiaj kolejny turniej w którym Bartek robił show w każdym biegu mijając rywali. Przyszłość przed nim, już w przyszłym roku powinien walczyć o koronę, bo widać po ostatnich turniejach że wyciągnął bardzo dużo doświadczenia i popełnia mało błędów - a potencjał jeździecki posiada gigatnyczny!
Woffinden - wycisnął max dzisiaj ze swojej formy, mimo wszystko medal zasłużony, bo prawie cały sezon jechał z Hancockiem i Doylem równo. Ale zdecydowana obniżka formy w porównwaniu z ubiegłym rokiem, może w przyszłym roku wróci znowu bardziej zdeterminowany. W sumie już 3 medal w karierze (2-1-0), więc Tai robi wszystko by stać się jednym z większych nazwisk w tej dyscyplinie.
Hancock - pomijając kompromitujące przepuszczenie Holdera (i słuszne wykluczenioe przez sędziego) to dzisiaj znowu mógł wygrać turniej w Australii. Był świetnie dopasowany. Bardzo nudny ale i regularny, jak przez całą karierę... Szacunek za ten worek medali, lecz w tym roku powinno być srebro. Ogólnie słaby mistrz. I słaby, fałszywy, amerykański usmieszek.
Doyle - wiadomo, byłby Misiem gdyby nie dzwon. To taka sytuacja jakby w 2005 r. dzwona zaliczył Rickardsson albo w 2006 r. Crump. Nie był to taki poziom jazdy ale podobna różnica między wymienionymi a ich rywalami.
Prócz głównych aktorów tegorocznych warto docenić piękną znowu jazdę Toninho, Iversena (wiedziałem, że polegnie w dym momencie) i stabilizację Pitera w szerokiej czołówce. Może za rok po spokojnej zimie, dobrym przygotowaniu fizycznym, wnikliwej analizie swoich błędów, wykorzystując bezcenne tegoroczne doświadczenie Pawlicki będzie bił się o medal. Powtórzę jeszcze raz, przy takim momencie startowym On powinien w tej stawce wymiatać już w tym roku.
Buszmen (22-10-2016), Peter Kildemand (22-10-2016), Przemek (22-10-2016)
W indywidualnych mistrzostwach świata zespoły sponsorskie liczą się już bardziej od "krajowych". To nie federacje płacą zawodnikom, aby mogli ścigać się w SGP. Hancock puszczając Holdera zrobił to dla swojej drużyny. To ma taka wagę jak puszczenie w SWC dla dobra drużyny.
Niestety, taka jest brutalna prawda.
Yozayan (22-10-2016)
Nie ma żadnej różnicy. Albo potępiamy takie zachowanie w całości albo je tolerujemy. I w jednym i drugim przypadku ktoś na tym korzysta ktoś inny traci.
Bo jeśli miałbyś mieć rację to by musiało znaczyć, ze np. jeśli Hancock przepuścił by kogoś w SGP, w celu osiągnięcia osobistych korzyści, to byłby rozgrzeszony. A to bzdura przecież.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 22-10-2016 o 13:20
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
lemur6666 (22-10-2016)
Taaaaa na pewno Piter oddaje pkt swojemu odwiecznemu rywalowi.
Dlaczego miłość jest ślepa?
Dlaczego akurat dyscyplina, w której mistrzem zostaje 46 latek o mentalności właściciela salonu samochodów używanych?
Dlaczego akurat najlepsza liga jest w powiatowych miastach tego pieknego kraju dla tych pięknych ludzi o złotych sercach i prawych umysłach .
No kurva...
Co to jest ,że przyzwoici ludzie wybaczą łajzie tylko dlatego, że co drugą niedzielę u nich pobiera dniówkę?
Żużel
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
shelve (22-10-2016)
Ok, może mi umknęło (jeśli tak to przepraszam) ale jak ocenisz to:
https://www.youtube.com/watch?v=8HFSHvGj4FY
??
Jaką korzyść uzyskał Łaguta z puszczenia Golloba i blokowania Watta? Szmaty, uje czy ja tam jeszcze można ich określić?
No tak. Poprawiłem chwilę wcześniej. Tak to było abstrakcyjne, że miejsca się mylą
Aha. Uprzedzam odpowiedzi. Unia też sprzedała się w bodajże 1984 roku.
A Hancock to **** do szczania jest. Powtórnie.
Edycja: Żeby nie było, Sullivan też. Za puszczenie Golloba. Wielu innych też. Cyrk, nie sport. Ale debilami i frajerami jesteśmy my - kibice.
yahata (22-10-2016)
Żadną, ale Grisza to nie jest specjalnie bystry typ. Mimo tego, widział, że Gollob zrobił mu pozycję i cały bieg go "pilnował". Przy czym Gollob prowadził praktycznie cały wyścig więc o jakim puszczaniu mówisz? To co zrobił Hancock (zresztą nie pierwszy raz, bo w Toruniu 2014 było to samo) było ordynarne. Jeśli szukasz analogii, to tak samo zachował się Milik w Pradze i ten 1 punkt jednak trochę Tai-owi zrobił. Nie zdecydował ale niewiele zabrakło.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 22-10-2016 o 13:31
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Między odpuszczaniem pozycji w SWC, a dzisiejsza sytuacją z Hancockiem i Holderem jest jedna zasadnicza różnica.
W SWC jak przepuścisz rywala, to TY I CAŁA TWOJA DRUŻYNA TRACICIE PUNKTY. Joker w kolejnym biegu jest RYZYKIEM, KTÓRE MOŻE NIE WYPALIĆ. Ciężko piętnować kogoś kto Z WŁASNEJ WOLI ROBI SOBIE KRZYWDĘ pozwalając przeciwnikowi odjechać na większą różnicę punktów.
Hancock dzisiaj chciał się zabawić w Boga i ustawić klasyfikację medalową. ON JUŻ NIE MIAŁ NIC DO STRACENIA, co z resztą pokazała jego późniejsza decyzja...
Ostatnio edytowane przez macropus ; 22-10-2016 o 13:32
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Dla mnie ocena tamtego biegu była jednoznaczna - to była chamska, niesportowa postawa wypaczająca ideę sportowej rywalizacji. Czułem się zażenowany kiedy komentator ekscytował się wspaniałą parową jazdą zawodników w indywidualnych zawodach. Przypadków, w których żużlowcy puszczali się w zawodach indywidualnych były dziesiątki. Mam jednak wrażenie, że ocena tych zdarzeń dokonywana przez te same osoby jest różna w zależności od sympatii i antypatii osobistych albo kwestii narodowych.
Tym większy szacunek dla kolegi there_is_no_spoon który przynajmniej stara się traktować wszystkie takie sytuacje jedną miarą.
Ciekawa jest zapowiedź Grega o tym, że wszyscy się dowiedzą o co chodziło... Pewnie będzie brnął w to o czym pisał Middleditch na twitterze, tj. w słabnący silnik i oglądanie się dla bezpieczeństwa rywali. Jakoś mnie to nie przekonuje
Ostatnio edytowane przez Peter Kildemand ; 22-10-2016 o 13:38
No, ale wygrał tam zawodnik prowadzący praktycznie od startu + szybszy.
Tutaj było ordynarne przepuszczenie, jeszcze świeżo po koronacji na IMŚ.
ps. Holder przegrał medal w Toruniu.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (22-10-2016)
Greg , to lepiej niech zachowa się z klasą i niczego nie tłumaczy.
Każdy winny ma zawsze sporo do powiedzenia na swoją obrone.
Zachował się niegodnie mistrza i trzeba to przyjąć na klate i wyciągnąć wnioski.
Takie manewry w tym sporcie nie przechodzą.
Pewnie nie przekona wielu, że to czysty przypadek, że skorzystał na tym kolega z Montera.
Dziadek nie miał nic do streacenia i mógł sobie pozwalać na takie manewry, ale mało ma to wspólnego ze sportową rywalizacją.
Greg to ostatnio mocno stracił z tej swoje dzentemeńskości.
Dobitnie pokazało to już skoczebie do gardzieli Dzikowi, ale widać to nie koniec repertuaru usmiechnętego Grega.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Martines (22-10-2016), Peter Kildemand (22-10-2016)
Zadne DK dla 9 i dlaszych miejsc, trzeba w koncu skonczyc te kpiny. Zadnych DK za caloksztalt.
Dk tylko dla pechowcow, cala reszta eliminacje.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
kingpin (22-10-2016)
Jedno ale.
Co z pechowcami z eliminacji?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
DK :
Pedersen
Saifutdinov
Zagar
?????????
3 są prawie pewne. Pytanie kto dostanie 4 ?
Dac Griszy.
Niech w końcu zademonstruje swoje umiejętności w walce z najlepszymi i pokaże ile tam jeszcze tej ambicji u niego zostało.
Co prawda takiemu leniowi, który olewa eliminacje nie powinno się iść aż tak na ręke, ale ja bym zaryzykował.
Taki Grisza wprowadziłby o wiele więcej do cyklu niż Harrisy, Jonssony i inne tego typu obiekty.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 22-10-2016 o 13:57
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Peter Kildemand (22-10-2016)
Nie wiem czy Hancocg chciał przepuścić, czy faktycznie go pociągnęło (tym bardziej że sytuacja nie zaistniała tak jak piszą media przed metą, a dużo wcześniej), ale dla mnie informacja, że to na wniosek Polaków sędzia sprawdzał powtórki jest porażająca. Od niesportowego zachowania gorsi są tylko konfidenci. Biję się w pierś, ale pierwszy raz nie kibicowałem Polakowi.
Stev (22-10-2016)
O rany. I jeszcze Termiński postanowił się zbłaźnić przy dzisiejszej okazji.
istanbul (22-10-2016)
On tak lubi.
ins. Sokołowski (23-10-2016)
Nie ma opcji. Gdyby przy przyznawaniu dzikusów pominięto zawodnika, który zajął miejsce tuż za TOP 8 ze stratą jednego punktu, a wpuszczono Kildemanda bądź Jonssona po tak tragicznych sezonach to byłby to wielki skandal. Łaguty raczej nikt na poważnie tam nie traktuje.
Emil, Pedagog, Zagar i Janowski. Najprawdopodobniej. Ewentualnie mogą jeszcze próbować przepchnąć Bjerre.
Co do dzisiejszych zawodów: Dziadyga kolejny raz pokazał "klasę" . Nie trawię gościa od pamiętnej akcji w 2004 roku jak nie dojechał na decydujący mecz do Tarnowa i położył Sparcie złoto. Zresztą Billy Hamillowi też często samoloty się spóźniały jak jeździł jeszcze w Falubazie. Także może to taka norma u "uśmiechniętych" i "sympatycznych".
Gratulacje dla Bartka Zmarzlika za medal. Pomimo kontuzji Doyle'a - medal zasłużony (w moim odczuciu zasłużył bardziej od Woffindena postawą przez cały sezon na różnych frontach). Fajnie, że w cyklu utrzymali się Anton i 88. Obaj mają wielkie umiejętności i wnoszą sporo kolorytu do GP.
Za rok w końcu bez Harrisow, Jonssonów szykuje się mega sezon .
TeamLindgren
Przede wszystkim to szkoda Doyle'a. Gość był w tym roku najlepszym zawodnikiem, a do tego jego ewentualny mistrz byłby niespodzianką (biorąc pod uwagę przedsezonowe prognopzy), a takie historie większość kibiców lubi. Po drugie szkoda tej kontuzji, bo mielibyśmy wyjątkowo pasjonującą walkę o złoto i brąz.
Ja bym z dużą ostrożnością podchodził do wykluczania Hancocka za to co zrobił w biegu z Holderem. Fakt, że było to w miarę ordynarnie zrobione, ale nie ekstremalnie ordynarnie. W takim przypadku pozostawiłbym temat dla sumień zawodników i pozostawiłbym ocenie kibiców, która to ocena w zdecydowanej większości będzie jednoznaczna. Dlaczego tak? bo inni żużlowcy też mają możliwość odpuszczania, przepuszczania, tylko mogą to robić w bardziej subtelny sposób. Np. zostając na starcie, zostawiając miejsce przy bandzie itd. Dla chcącego nic trudnego.
Wykluczałbym jedynie za ekstremalną bezczelność, a nie za to co zrobił Hancock. To bardzo płynny temat i zaraz się pojawią pytania, dlaczego ten wykluczony, a ten nie. Przy okazji będę złośliwy i napiszę, że niektóym Polakom wystarczy, że ktoś ma flagę USA i ładnie się uśmiecha)
Mistrz Hancock, z jednej strony gratuluacje, z drugiej mistrzostwo Hanocka pozostaje tylko do odnotowania. Dla mnie to taki mistrz "solidny ciułacz" nie wyróżniający się niczym wybitnym w tym roku.
Jestem pod dużym wrażeniem jazdy Zmarzlika i od pewnego czasu Pitera. Zmarzlik to już Top Level i do osiągnięcia sukcesu wcale nie potrzebował dużej ilości chamstwa, albo ostrej jazdy. Życzę Dudkowi, aby w podobny sposób się odnalazł.
Cieszę się, że Janowski wyleciał z SGP. Dla mnie to zawodnik, który niewiele wnosi do cyklu. Proszę mi tu tylko nie robić patriotycznych wywodów
Najważniejsze jest to, że SGP 2017 powinno być mega. Minimum jeden Rosjanin to konieczność. Zagar, Nicki i ???. Oby po wielu latach w SGP znowu jeżdziła cała światowa czołówka, czego wszystkim życzę
Dzika karta jak buda psu należy się dla Hampela.Zasłużył.Swoją drogą jestem bardzo ciekawy kto złożył protest po biegu 9???? Kto wydzwaniał do Castagny???
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Ja dalej nie mogę zrozumieć, dlaczego Jim Lawrence wykluczył za to zdarzenie: https://www.youtube.com/watch?v=t8EJccrh70U (1 h 15 min) Bartka Zmarzlika z powtórki. Czym on tu zawinił. Tych właśnie punktów brakło do srebra. Jednak mimo wszystko brak szczęścia w tej sytuacji zrekompensował (o ile moge uzyc tego slowa) nieszczęście Doyle'a. Zmarzlik po prostu swoją regularnością zasłużył na medal. Nawet w obliczu kontuzji Doyle'a ten medal mu się należał. Brawo! Takiego debiutu polskiego zawodnika w tak młodym wieku w GP się chyba nikt nie spodziewał. To odkad jest formuła GP Bartek jest trzecim rodowitym Polakiem, który wywalczył medal.
Wielki sukces! Dawno tak wcześnie nie piłem whisky
Tak w ogole w przyszłym roku stawka GP będzie niezwykle mocna:
1.Hancock
2.Woffinden
3.Zmarzlik
4.Holder
5.Doyle
6.Pi.Pawlicki
7.Lindbaeck
8.Iversen
------------
9.Dudek
10.Vaculik
11.Lindgren
-----------------
12.Pedersen
13.Sajfutdinow
14 ??
15 ??
Pozostaje pytanie komu zawędrują Dzikie Karty. Na 11 pewnych i 2 prawie pewnych "stalego dzikusa" jest 3 Polaków, 2 Australijczyków, 2 Duńczyków, 2 Szwedów, 1 Anglik, 1 Słowak, 1 Amerykanin, 1 Rosjanin. W latach ubieglych zawsze 2 miejsca były dla Anglików. Dlatego zaproszenie pójdzie do młodego Lamberta. Zapewne duże szanse na DK ma Zagar. Organizatorzy może pomyślą o G.Łagucie, Martinie Smolinskim, Liebiediewie.
Bartek jak na zaledwie 21 lat ma porażające statystyki:
-brąz IMŚ
- złoto z druzyną w DPŚ
- złoto IMSJ
- srebro IMP
- złoto MIMP
- 4 medale DMP (w tym 2 złote)
- najwyższa średnia w całej lidze
Jak na juniora to chyba nie jest tak źle. Tym bardziej, że zdobywa już laury wśród seniorów. Do pełnego kompletu brakuje mu złota IMP (za rok szansa na swoim torze) i złota IMŚ (na to będzie miał szansę w przyszłości jak tak dalej będzie sie rozwijał).
Tak się zastanawiam jak będą wyglądać jego statystyki jak skonczy karierę. Ile może osiagnąc z taka skalą talentu.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 22-10-2016 o 14:12
Stev (22-10-2016)
Jego team tlumaczyl sie sprzetem.Cos tam przerywalo czy cus.
Trzeba przyznac,ze slabo to wygladalo i nie ma poki co sie za nim wstawiac.
I chyba najlepiej bedzie jak daruje sobie jakies oswiadczenia.
Nawet jak byl tam jakis problem ze sprzetem,nikt i tak nie uwierzy.
Nie ma sensu robic z siebie hipokryte dajac wiare Hacockowi,jednoczesnie
wypominajac koleine Kasprzakowi czy kregoslup Szombierskiemu.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Przemek: Ale Zmarzlik też był 2x do wykluczenia (chyba w Cardiff czy Horsens - już nie pamiętam), gdzie kładł się na 1 łuku bez niczyjej ingerencji. Za akcję w 1/2 Cardiff na Doylu też W, mimo braku upadku...
Generalnie do lepszego koloru medalu zabrakło mu jednych super zawodów. W Gorzowie myślałem, że to zrobi, pojedzie koło kompletu. Ale był piekielnie równy i widać, że determinacja u niego kipi uszami. I niezłomność.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Buszmen masz rację. Jednak te wykluczenie z Gorzowa zapadło najbardziej mi w pamięć, bo dużo razy oglądałem powtórki i nie moglem się nadziwić dlaczego poszło wykluczenie. Ale było minęło. Suma sumarum trzeba się cieszyc z tego brązu. W wieku 21 lat (bedac juniorem) Bartek ma wszystkie najwazniejsze seniorskie medale w swojej kolekcji (medal IMŚ, medal DPŚ, medal IMP). Za rok pewne doświadczenia zaprocentują, u Bartka i tak już widac większą dojrzałość w jeździe. Świetnie balansuje na motorze (żadna koleina nie jest w stanie zwalić go z motoru), wybiera co raz lepsze ścieżki i widać u niego luz i radośc z jazdy. Zauwazyliście tez, żesame ataki są dłużej przygotowywane i nie ma takiej przesadnej agresji jak było wcześniej?