Falubaz Zielona Góra 2017 - wątek klubowy

[sobotch]

Pewnie jest niedoinwestowany jak kiedyś typy pokroju Jądera, które za siano na przygotowanie do sezonu kupowały telewizorki.

Mam nadzieję, że w klubie mają nieco więcej oleju w głowie i składu na spadek w cuglach jednak nie będzie, mimo wielkiej reklamy fajności tegoż.

[Mariusz]

Jak gość może jeździć niedoinwestowany skoro na żużlu pyrka xx lat? Bez żartów. Niedoinwestowany to może być Zgardziński. A "ten gość" chyba po pierwszym czy drugim meczu w barwach Krakowa płakał do kamery, żaląc się że nie wie czy ma ochotę nadal ścigać się na żużlu. Gdyby nie Wanda mógłby już być mechanikiem uratowali mu sezon

I co z tego ? Przechodził kryzys jak większość zawodników.

Taki Jason Doyle jeszcze trzy sezony temu śmigał w Kolejarzu Rawicz. I pewnie, po cichu, tez przemyśliwał o zakończeniu kariery.

[sobotch]

Taki Jason Doyle jeszcze trzy sezony temu śmigał w Kolejarzu Rawicz. I pewnie, po cichu, tez przemyśliwał o zakończeniu kariery.

[CarlitosFalubaz]

I co z tego ? Przechodził kryzys jak większość zawodników.

Taki Jason Doyle jeszcze trzy sezony temu śmigał w Kolejarzu Rawicz. I pewnie, po cichu, tez przemyśliwał o zakończeniu kariery.

Mario naprawdę to napisałeś czy ci się ktoś włamał na konto ?

[Mariusz]

https://www.youtube.com/watch?v=HZcLfhq4l98

No dobra upierdliwcu, cztery sezony temu

Mario naprawdę to napisałeś czy ci się ktoś włamał na konto ?

Ale z czym konkretnie się nie zgadzasz ?

[sobotch]

Nie czepiam się cyferek. Doyle przyszedł do polskiej ligi, żeby zrealizować swój plan dotarcia do szczytu GP. Jakby w Rawiczu nie wyszło, poszedłby gdzie indziej i tam pokazał swoją wartość, co rychło wyszło w Łodzi.

Róznica między Doylem a zawodnikiem pokroju Walaska jest mniej więcej taka sama, jak między charakterem i możliwościami Cristiano Ronaldo i Pawła Brożka. Jeden żyje po to, by coś osiągnąć, drugi by sie przekulać przez kolejne lata kariery, Nie neguję żadnej z tych postaw, tylko przykład z Doylem trafiony kula w płot

[Przemek]

Taki Jason Doyle jeszcze trzy sezony temu śmigał w Kolejarzu Rawicz. I pewnie, po cichu, tez przemyśliwał o zakończeniu kariery.

Mario, ty na serio? Po co ludziom takie herezje wciskasz (Ci co młodsi jeszcze to "łykną"). Przecież do 2013 roku Doyle skupiał się głównie na lidze angielskiej. Tam prezentował się poprawni, ot taki ligowy rzemieślnik z przebłyskami. W Polsce zaczął swoja przygode w Rawiczu, pozniej trafił do Gniezna, ale tam w pierwszym roku startów nie mógł się pokazać za bardzo, bo dopadł go przed sezonem uraz. Polska liga dla niego nie była priorytetem.

2013 rok, to był już taki mały przełom u Doyla jeśli chodzi o ligi/zawody poza Anglią. Jak mógł myśleć w 2013 roku jak jeździł w Rawiczu o zakończeniu kariery skoro...trafił do Drużynowego Pucharu Świata i na torze w Czestochowie reprezentował swój kraj. Wspólnie z Wardem, czy Batchelorem zajął 2 miejsce, tuż za Polską. Wtedy zrobił postępy, po czym po dobrym sezonie na polskich torach, pokazaniu się trafił w DPŚ trafił do Łodzi. Każdy zawodnik ma różne priorytety na początku kariery, a także sportowcy apogeum formy osiagaja w różnym wieku.

Pisanie, że Doyle jeżdząc w Rawiczu, gdy wlasnie jego kariera nabierała rozpedu (i tez postawił w nieco wiekszym stopniu na starty poza Anglią) jest po prostu zwykłym ignoranctwem, albo nieznajomością tematu.

[CarlitosFalubaz]

Pisanie, że Doyle jeżdząc w Rawiczu, gdy wlasnie jego kariera nabierała rozpedu (i tez postawił w nieco wiekszym stopniu na starty poza Anglią) jest po prostu zwykłym ignoranctwem, albo nieznajomością tematu.

Nieprawda! To klasyczne mariuszowanie

[Mariusz]

Nie czepiam się cyferek. Doyle przyszedł do polskiej ligi, żeby zrealizować swój plan dotarcia do szczytu GP. Jakby w Rawiczu nie wyszło, poszedłby gdzie indziej i tam pokazał swoją wartość, co rychło wyszło w Łodzi.

Więc czego dotyczyło to "Nie *******" ?

Róznica między Doylem a zawodnikiem pokroju Walaska jest mniej więcej taka sama, jak między charakterem i możliwościami Cristiano Ronaldo i Pawła Brożka. Jeden żyje po to, by coś osiągnąć, drugi by sie przekulać przez kolejne lata kariery, Nie neguję żadnej z tych postaw, tylko przykład z Doylem trafiony kula w płot

Ale nikt tym przykładem nie udowadnia, ze Walas to będzie drugi Doyle.

Kiedyś czytałem gdzieś wywiad z Doylem, który mówił, że nie raz i nie dwa, miał w swojej karierze ochotę rzucić to wszystko w cholerę. To był przykład dla Marinera, który to wytykał Walasowi, że ten myśli o końcu kariery. Zauważ, że Doyle trafił do Polski w 2009 roku. I dopiero w 2015 roku wdrapał się do SE podpisując kontrakt z KST. Na wyspy trafił w 2005 roku. Trochę to trwało, zanim Jason trafił na swoje miejsce. A w tym czasie wielu klasyfikowało go jako wiecznego rzemieślnika nadającego się co najwyżej na I ligę.

Mario, ty na serio? Po co ludziom takie herezje wciskasz (Ci co młodsi jeszcze to "łykną"). Przecież do 2013 roku Doyle skupiał się głównie na lidze angielskiej. Tam prezentował się poprawni, ot taki ligowy rzemieślnik z przebłyskami. W Polsce zaczął swoja przygode w Rawiczu, pozniej trafił do Gniezna, ale tam w pierwszym roku startów nie mógł się pokazać za bardzo, bo dopadł go przed sezonem uraz. Polska liga dla niego nie była priorytetem.

2013 rok, to był już taki mały przełom u Doyla jeśli chodzi o ligi/zawody poza Anglią. Jak mógł myśleć w 2013 roku jak jeździł w Rawiczu o zakończeniu kariery skoro...trafił do Drużynowego Pucharu Świata i na torze w Czestochowie reprezentował swój kraj. Wspólnie z Wardem, czy Batchelorem zajął 2 miejsce, tuż za Polską. Wtedy zrobił postępy, po czym po dobrym sezonie na polskich torach, pokazaniu się trafił w DPŚ trafił do Łodzi. Każdy zawodnik ma różne priorytety na początku kariery, a także sportowcy apogeum formy osiagaja w różnym wieku.

Pisanie, że Doyle jeżdząc w Rawiczu, gdy wlasnie jego kariera nabierała rozpedu (i tez postawił w nieco wiekszym stopniu na starty poza Anglią) jest po prostu zwykłym ignoranctwem, albo nieznajomością tematu.

Przemek pajacu, to u góry, wytłuszczone, to dotyczy również ciebie. I przestań znowu dorabiać tu swoje ideologie. Jedyne co twierdzę to to, że większość zawodników, w swojej karierze, miała podobne dylematy co Walas, zastanawiając się czy czasami nie rzucić tego w cholerę. I to nie raz czy dwa.

[CarlitosFalubaz]

Sory Mario, ale wyzywanie od pajacy użytkownika, który jest autorem najbardziej wartościowych wpisów na całym sportsboard, do którego poziomu merytorycznego nigdy nie zbliżyłeś się nawet na kilometr (ja zresztą też) jest po prostu poniżej wszelkiej krytyki. Przegapiłeś okazję żeby się przymknąć.

[hcp]

Przecież ten gość wyzywa i obraża każdego, kto ma inne zdanie niż on.
Sam natomiast dorabia sobie ideologię to każdej tezy, którą założy i którą uparcie wszystkim próbuje wmówić.

[Mariusz]

Sory Mario, ale wyzywanie od pajacy użytkownika, który jest autorem najbardziej wartościowych wpisów na całym sportsboard, do którego poziomu merytorycznego nigdy nie zbliżyłeś się nawet na kilometr (ja zresztą też) jest po prostu poniżej wszelkiej krytyki. Przegapiłeś okazję żeby się przymknąć.

No ale to twoja opinia. Ja mam inną. Chyba mam prawo ?

Przykładem niech będzie ostatni wpis gościa w tym wątku. Gość pisze nie na temat, konfabuluje, ubarwia, chcąc nadać temu sens. Tylko po to aby postawić kontrę. Bo mu się coś wydaje. Tym samym neguje to o czym sam Doyle w swoim czasie mówił. A mówił, że nie raz i nie dwa myślał o tym aby ten sport rzucić w ..uj.

Jak dla mnie Przemek, to taki bardzo poprawny, mający wysokie mniemanie o sobie, konfabulant. Najpierw gość obserwuje, potem stara się płynąć z nurtem większości. Tak aby tą większość połechtać. Ubiera to w miarę sensowne zdania. I wielu daje się na to nabrać. Recz w tym, że treść jest pusta, nic nie znacząca.

Odnosnie tematu dyskusji.

Podobnie było z Walasem. Bo od tego zaczęła się dyskusja. Też Grześ płakał, że zastanawia się nad tym aby zakończyć karierę. I twierdzę, że to nie był pierwszy raz, kiedy miał podobne myśli.

I na koniec taka mała ciekawostka. W swoim czasie, śp Kurmanek, jak się okazuje miał również podobne myśli. Pisała o tym jego była dziewczyna w swojej książce. A przecież Kurmanek był dopiero u progu swojej kariery.

Przecież ten gość wyzywa i obraża każdego, kto ma inne zdanie niż on.
Sam natomiast dorabia sobie ideologię to każdej tezy, którą założy i którą uparcie wszystkim próbuje wmówić.

No nie każdego. Tylko tych co mi podpadną. Ciebie chyba jeszcze nie wyzwałem ?

Poza tym, masz również prawo do swojego zdania. Mimo, ze się z nim nie zgadzam, szanuję to.

No i zapamiętaj jedno. Nikomu nie wmawiam żadnej tezy. Forum jest od dyskutowania, przedstawiania swoich opinii. Skoro takowe posiadam, to trudno chyba mi zarzucić, że je bronię ? Ty możesz się zgodzić bądź nie z moją opinią.

Na tym własnie polega dyskusja na forum

[hcp]

No nie każdego. Tylko tych co mi podpadną. Ciebie chyba jeszcze nie wyzwałem ?

Poza tym, masz również prawo do swojego zdania. Mimo, ze się z nim nie zgadzam, szanuję to.

No i zapamiętaj jedno. Nikomu nie wmawiam żadnej tezy. Forum jest od dyskutowania, przedstawiania swoich opinii. Skoro takowe posiadam, to trudno chyba mi zarzucić, że je bronię ? Ty możesz się zgodzić bądź nie z moją opinią.

Na tym własnie polega dyskusja na forum

Mariusz, ja doskonale wiem, na czym polega forum i absolutnie nikomu nie wymawiam możliwości wyrażania oraz bronienia swojego zdania. Wręcz jest to pożądane.
Chociażby ta część Twojego posta, którą zacytowałem pokazuje, że potrafisz normalnie odpisać i tego się trzymaj.
Kulturalna wymiana często bardzo różnych (nawet skrajnych) opinii zdecydowanie podniesie jakość tego forum.

[Przemek]

Przykładem niech będzie ostatni wpis gościa w tym wątku. Gość pisze nie na temat, konfabuluje, ubarwia, chcąc nadać temu sens. Tylko po to aby postawić kontrę. Bo mu się coś wydaje. Tym samym neguje to o czym sam Doyle w swoim czasie mówił. A mówił, że nie raz i nie dwa myślał o tym aby ten sport rzucić w ..uj.

Jak dla mnie Przemek, to taki bardzo poprawny, mający wysokie mniemanie o sobie, konfabulant. Najpierw gość obserwuje, potem stara się płynąć z nurtem większości. Tak aby tą większość połechtać. Ubiera to w miarę sensowne zdania. I wielu daje się na to nabrać. Recz w tym, że treść jest pusta, nic nie znacząca.

Po pierwsze: słów "pajac", "gość" używaj do członków swojej rodziny, a nie do mnie. Po drugie skoro zwróciłeś się do mnie ad personam, to Ci odpowiem. Czesto cytuje Twoje, bo po prostu piszesz nieprawdę lub rzeczy, które nijak trzymają się faktów. Skoro piszesz głupoty, to Cię prostuje. Będziesz trzymał się faktów, będziesz pisał merytorycznie, to nie zostaniesz przeze mnie zacytowany, a nawet merytorycznie się odniosę do Twojej wypowiedzi.

[CarlitosFalubaz]

I jeszcze Kurmanek? Mario pull up pull up terrain ahead!

[Dominik]

Po pierwsze: słów "pajac", "gość" używaj do członków swojej rodziny, a nie do mnie. Po drugie skoro zwróciłeś się do mnie ad personam, to Ci odpowiem. Czesto cytuje Twoje, bo po prostu piszesz nieprawdę lub rzeczy, które nijak trzymają się faktów. Skoro piszesz głupoty, to Cię prostuje. Będziesz trzymał się faktów, będziesz pisał merytorycznie, to nie zostaniesz przeze mnie zacytowany, a nawet merytorycznie się odniosę do Twojej wypowiedzi.

Dobra, dobra luknij do skrzynki

[There_is_no_spoon]

Nie rozumiem Was.
Po co dyskutujecie z tym forumowym Hansem Christianem Mariuszenem...

[shelve]

Uwaga, na gali SE w TV widziałem przed chwilą jak koło Doyle kręcili się Termos, Komar i Rusiecki

Przechadzali się niczym myśliwi po lesie w poszukiwaniu zwierzyny.
Jednemu z nich z kiermany wystawał rulon banknotów i druk listu intencyjnego.

Teraz trzeba czekać na pierwsze przecieki i infa 100% KMO, czy polowanie było udane.

[Aussie]

https://m.sportowefakty.wp.pl/zuzel/...ra-jankowskieg

"- Wychowankiem, jakiej szkółki jest Drabik? Żadnej! Jest wychowankiem własnego ojca. Tak samo Smektała czy Kubera. To są teamy, rodziny. To już nie jest szkółka tak jak w czasach komunizmu - mówił niedawno*Kamil Kawicki, dyrektor*Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra*w rozmowie z Radiem Zielona Góra."

Jak widać, w ZG nie tylko Mariusz ma takie podejście 😀

[CarlitosFalubaz]

Kamil za dużo naczytał się Mariusza

[shelve]

Kamil za dużo naczytał się Mariusza

Przecież to już rozkminione.
Kawicki to Mario.

[CarlitosFalubaz]

Przecież to już rozkminione.
Kawicki to Mario.

Nieprawda. To dwie różne osoby.

EDIT: chociaż jak przeczytałem te wypowiedź to faktycznie cytat niczym żywcem wyjęty z Mariusza

[Goros]

A ja mam wrażenie że jeden z drugim się przyczepili do tezy Mariusza z Walaskiem po to tylko żeby mu dowalic, bo to jest trendy na tym forum. Moim zdaniem ma dużo racji, piszę merytorycznie a Wy wyskakujecie ze Strzelcem, ręce opadają. Walasek pod koniec sezonu złapał formę bo w końcu miał pewny plac i regularną jazdę. Na meczu w ZG zrobił dwucyfrowke. Jest dostępny na miejscu, stawi się na każdym treningu a poza tym wie że to jest dla niego być albo nie być. A Fricke? Pomijając to że jest kontuzjogenny to wcale nie stanowi gwarancji że punktowo przebije Walaska, zresztą jak mu wyjdzie sezon to zaraz Terminski czy Rusiecki zarzuca sieci i będzie powtórka z Doyle. Mariusz tłumaczy że jest to skład na utrzymanie,rozjezdzenie mlodych. Wychowankowie różnią się tym od najemników że są pod ręką i mogą poświęcić więcej czasu na spasowanie się z torem. Jakby Was posłuchać to Pepe, Holta czy Hancock nie mieliby racji bytu już w żużlu. Holta też odzyl po kilku słabszych sezonach. Czewa dała mu szansę i na tym wygrała.

[hcp]

No i jedziemy wtedy tak:

1. Dudi
2. Walas
3. Doyle (jak zostanie, jak nie to jakiś inny najemnik)
4. Zengi
5. Pepe
6. Tonder
7. Pilarski

I ogień na całego...

[shelve]

Dudi zgarnia Szczakiela za bieg sezonu.

[zigi1976]

Pewnie jest niedoinwestowany jak kiedyś typy pokroju Jądera, które za siano na przygotowanie do sezonu kupowały telewizorki.

Mam nadzieję, że w klubie mają nieco więcej oleju w głowie i składu na spadek w cuglach jednak nie będzie, mimo wielkiej reklamy fajności tegoż.

Problem w tym, że gdyby inwestował w telewizory to by nie było tak źle i nie musiałby płakać do kamery.
On, a właściwie druga połówka wolała inwestować w co innego .


Narodowy zostaje!

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/71...-sie-na-doyleu

[CarlitosFalubaz]

Problem w tym, że gdyby inwestował w telewizory to by nie było tak źle i nie musiałby płakać do kamery.
On, a właściwie druga połówka wolała inwestować w co innego .


Narodowy zostaje!

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/71...-sie-na-doyleu

Ta wiadomość oznacza, że dogadali się z Doylem. Zdzichowi zależało na tym żeby Szreku został, ale ten postawił jeden warunek - Doyle musi zostać w składzie. Skoro Szreku ogłosił, że zostaje to znaczy że i Jason jest z nami.

W takim układzie to i od biedy możemy mieć rezerwowego Walaska chociaż znając wzajemną sympatię na linii Szreku-Walas, to Grzesiowi nie pozostanie nic innego jak dokończyć karierę w Toruniu i zostać legendą Aniołów

[Mariusz]

A ja mam wrażenie że jeden z drugim się przyczepili do tezy Mariusza z Walaskiem po to tylko żeby mu dowalic, bo to jest trendy na tym forum. Moim zdaniem ma dużo racji, piszę merytorycznie a Wy wyskakujecie ze Strzelcem, ręce opadają. Walasek pod koniec sezonu złapał formę bo w końcu miał pewny plac i regularną jazdę. Na meczu w ZG zrobił dwucyfrowke. Jest dostępny na miejscu, stawi się na każdym treningu a poza tym wie że to jest dla niego być albo nie być. A Fricke? Pomijając to że jest kontuzjogenny to wcale nie stanowi gwarancji że punktowo przebije Walaska, zresztą jak mu wyjdzie sezon to zaraz Terminski czy Rusiecki zarzuca sieci i będzie powtórka z Doyle. Mariusz tłumaczy że jest to skład na utrzymanie,rozjezdzenie mlodych. Wychowankowie różnią się tym od najemników że są pod ręką i mogą poświęcić więcej czasu na spasowanie się z torem. Jakby Was posłuchać to Pepe, Holta czy Hancock nie mieliby racji bytu już w żużlu. Holta też odzyl po kilku słabszych sezonach. Czewa dała mu szansę i na tym wygrała.

No dokładnie o to własnie chodzi z Walasem w Falubazie. Ma być ( o ile chce jeszcze jeździć) solidną druga linią. Większość jednak tutaj, ma jakieś żale do pyskatego Grześka. I jak się domyślam, to powoduje, że nie myślą oni racjonalnie.

Ale trzeba tez zaznaczyć, ze to tylko moja opinia. Inni mogą się z nią nie zgadzać. Ale jak słyszę, że taki Fricke, czy inny najemnik, gwarantuje więcej od Walasa tylko dlatego, że się lepiej wygina, to ręce opadają. Ale najlepsze jest to, że jak się zacznie nowy sezon, to wiekszość z nich dalej będzie ujadać, że juniorów na poziomie nie mamy. No a jak mamy miec skoro ci, mimo, że są, to nie jeżdżą, bo celem drużyny jest złoto DMP.

Już jednak, po dzisiejszych doniesieniach medialnych, słyszę, że Cieślak zostaje. A to musi znaczyć, ze moja wizja składu się nie sprawdzi. Bo Cieślak jest nastawiony na medale, a nie na pracę od podstaw. W tym układzie Walasa w ZG raczej nie zobaczymy. Wątpię nawet, że dojdzie Zengi. Tymczyszyn coś ględzi, że Doyle trzeba zatrzymać za wszelką cenę. Czyli wnioskuje, że w klubie wygrała opcja walki o medale za wszelką cenę. Jak dla mnie to trochę szkoda. ale cóż począć, takie życie.

[kolarz]

Ta wiadomość oznacza, że dogadali się z Doylem. Zdzichowi zależało na tym żeby Szreku został, ale ten postawił jeden warunek - Doyle musi zostać w składzie. Skoro Szreku ogłosił, że zostaje to znaczy że i Jason jest z nami.

w takim razie jedyny ratunek w tym, że play offy zostaną przeniesione na początek rozgrywek.
inaczej znów, kiedy walka o złoto imś wejdzie w decydującą fazę, zamiast zawodnika z czołówki będziemy mieć w składzie panienkę, bojącą się wyprzedać i atakować.

to są właściwie dwie fatalne informacje, bo pozostawienie cieślaka to kolejny rok stagnacji w szkółce, robienia toru przeciwko własnym zawodnikom i błędów taktycznych w meczach.

zrobić obu lewatywę i wywalić z klubu. taka jest moja recepta.

[Mariusz]

Ta wiadomość oznacza, że dogadali się z Doylem. Zdzichowi zależało na tym żeby Szreku został, ale ten postawił jeden warunek - Doyle musi zostać w składzie. Skoro Szreku ogłosił, że zostaje to znaczy że i Jason jest z nami.

W takim układzie to i od biedy możemy mieć rezerwowego Walaska chociaż znając wzajemną sympatię na linii Szreku-Walas, to Grzesiowi nie pozostanie nic innego jak dokończyć karierę w Toruniu i zostać legendą Aniołów

Niekoniecznie to musi to oznaczać.

Słuchałem przed chwila wypowiedzi Tyrolszczyzna w RZG. Nic jeszcze z Doylem nie jest uzgodnione. Z tego co mówil prezes to odnioslem wrażenie, ze nie chce on wkrewiać Doyle zbyt czestym nagabywaniem Dodał też, że ogranicza go kasa jaka może zaproponować Jasonowi. Znakiem tego wnioskuje, że Jason dostał sporo, lepszych finansowo, propozycji z innych klubów.

No i jedziemy wtedy tak:

1. Dudi
2. Walas
3. Doyle (jak zostanie, jak nie to jakiś inny najemnik)
4. Zengi
5. Pepe
6. Tonder
7. Pilarski

I ogień na całego...

Ooo, i mi to pasuje. I wcale się nie obrażę, jak nie wywalczą złota DMP

https://m.sportowefakty.wp.pl/zuzel/...ra-jankowskieg

"- Wychowankiem, jakiej szkółki jest Drabik? Żadnej! Jest wychowankiem własnego ojca. Tak samo Smektała czy Kubera. To są teamy, rodziny. To już nie jest szkółka tak jak w czasach komunizmu - mówił niedawno*Kamil Kawicki, dyrektor*Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra*w rozmowie z Radiem Zielona Góra."

Jak widać, w ZG nie tylko Mariusz ma takie podejście 😀

A ten znowu pajacuje.

Ile razy wam gamonie trzeba tłumaczyć, że wychowanek to nie to samo co adept (wypust) szkółki ?

Co drugi gamoń na tym forum, świadomie bądź nieświadomie, myli regularnie te pojęcia. Drabik jest wychowankiem klubu z Częstochowy, ponieważ w barwach tego klubu zdawał swoją pierwsza licencję. Niezależnie od faktu, kto go wyszkolił. Niejaki Jakub Miśkowiak jest wychowankiem WKM Wschowa, a wyszkolił go nie kto inny jak Robert Miśkowiak.

[sobotch]

To powyżej już pasuje bardziej. Wtedy juniorzy mogą jeździć za Walaska, skoro taki jest plan na przyszłość. Z drugiej strony, przy trzech Polakach za Walaska spokojnie może jechać Thorssel, co jest dużo bardziej rozwojowe.

[Mariusz]

w takim razie jedyny ratunek w tym, że play offy zostaną przeniesione na początek rozgrywek.
inaczej znów, kiedy walka o złoto imś wejdzie w decydującą fazę, zamiast zawodnika z czołówki będziemy mieć w składzie panienkę, bojącą się wyprzedać i atakować.

to są właściwie dwie fatalne informacje, bo pozostawienie cieślaka to kolejny rok stagnacji w szkółce, robienia toru przeciwko własnym zawodnikom i błędów taktycznych w meczach.

zrobić obu lewatywę i wywalić z klubu. taka jest moja recepta.

Paradoks tym razem polega na tym, że generalnie zgadzam się z tobą w tej kwestii

Również uważam, że Cieślak już swoje 5 minut ma za sobą. Był u nas 2 sezony i cel nie został osiągnięty. Jason to fajny gość, dobry walczak. Ale uważam, że nie warto go przepłacać. A niewątpliwie trzeba by było to zrobić, chcąc go zatrzymać.

[CarlitosFalubaz]

To powyżej już pasuje bardziej. Wtedy juniorzy mogą jeździć za Walaska, skoro taki jest plan na przyszłość. Z drugiej strony, przy trzech Polakach za Walaska spokojnie może jechać Thorssel, co jest dużo bardziej rozwojowe.

Jeżeli drużyna zachowa 3 liderów: PP, PD, JD to można w miarę spokojnie bawić się ustawieniami i od biedy Walasek się przyda. Natomiast stawianie na Walaska gdyby zabrakło JD to po prostu wariactwo.

[Mariusz]

Jeżeli drużyna zachowa 3 liderów: PP, PD, JD to można w miarę spokojnie bawić się ustawieniami i od biedy Walasek się przyda. Natomiast stawianie na Walaska gdyby zabrakło JD to po prostu wariactwo.

Wariactwo to by było gdyby Falubaz miał walczyć o złoto i stawiałby na Walasa jako lidera zespołu. Zresztą to samo mówiono o Holcie w Czewie. Dzisiaj dają mu tam podwyżkę

[RUSTY]

Wariactwo to by było gdyby Falubaz miał walczyć o złoto i stawiałby na Walasa jako lidera zespołu. Zresztą to samo mówiono o Holcie w Czewie. Dzisiaj dają mu tam podwyżkę

Zacznijmy od tego że o złoto walczy się zawsze tylko człowiek ryzykuje i się zastanawia czy dojść do tego celu starymi sprawdzonymi nazwiskami czy zaryzykować i postawić na coś co jest niepewne ale może przynieść skutek odwrotny niż mogło by się według statystyk wydawać.Jeśli ty od razu zakładasz że to ma być zespół na 6 miejsce to większość kibiców uzna że nie warto przychodzić na stadion bo i po co?

[CarlitosFalubaz]

Rusty chopie jak ty mnie ostatnio imponujesz !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[grafi25]

Rusty chopie jak ty mnie ostatnio imponujesz !

mnie też 😉

[spitt22]

Słuchałem przed chwila wypowiedzi Tyrolszczyzna w RZG.

Walasek nie dla was i Tyrolszczyzny !

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/71...groda-za-baraz

[Mariusz]

Zacznijmy od tego że o złoto walczy się zawsze tylko człowiek ryzykuje i się zastanawia czy dojść do tego celu starymi sprawdzonymi nazwiskami czy zaryzykować i postawić na coś co jest niepewne ale może przynieść skutek odwrotny niż mogło by się według statystyk wydawać.Jeśli ty od razu zakładasz że to ma być zespół na 6 miejsce to większość kibiców uzna że nie warto przychodzić na stadion bo i po co?

Gdzie to wyczytałeś gamoniu ? Znowu ćpałeś ?

Zakładam, że zespól powalczy o PO. I twierdzę, że nie byłby bez szans. A jak by się nie udało awansować do PO, to z palcem w doopie się utrzyma w SE. A większość kibiców własnie przyjdzie popatrzeć na zespół złożony w wiekszości z wychowanków. Tylko takie cymbały jak ty będa ukradkiem oglądać w TV.

Zresztą o czym my tu gadamy. Z tego co widzę, to Jacek Frątczak, który jest dużo bliżej z Grześkiem, chce go mieć w zespole. I ja mu się nie dziwię. Bo biorąc pod uwagę obostrzenia regulaminowe, Walas nadaje się do każdej ekipy w SE. Jako zawodnik mocnej II linii. Mogący w porywach zastąpić lidera. I twierdzę, ze w KST on dojdzie do siebie. Mu trzeba najzwyczajniej trochę zaufania i stabilności. W Toruniu zaufanie będzie miał, stabilność również bo póki co tam płaca regularnie. Więc Rusty, pogadamy za rok. O ile nie zwiejesz z podkulonym ogonem.

A niech mi tam. Uchylę rabka tajemnicy. Jacek chce mieć w KST spośród krajowych zawodników, Walasa, Zengiego i Przedpełskiego. Ma zielone światło od Termosa. Mało tego, Doyle w KST to inicjatywa Jacka własnie. I coś mi się wydaje, że Jacek dopnie swego. Mimo, że taki Zengi ma oferty z Falubazu, Czewy, Tarnowa czy Wrocławia. O Doyle tez mocno zabiega kilka klubów. Jakoś mam przeczucie, że wszyscy oni wylądują w Toruniu. Ale poczekajmy, czas pokaże.

[lemur6666]

A większość kibiców własnie przyjdzie popatrzeć na zespół złożony w wiekszości z wychowanków. Tylko takie cymbały jak ty będa ukradkiem oglądać w TV.

Zielona Góra nie jest gotowa na zespół złożony z wychowanków. Zielona Góra potrzebuje zespołu na medal. I to złoty.
Na taki luksus jak drużyna swojaków może sobie pozwolić Unia z Leszna a nie Falubaz.

Zejdź więc na ziemię i z Rusty-ego i przestań bredzić.

[Kian]

a zapomnieli jak Walas komplet w Gorzowie pyknal?

to nie bylo 20 lat temu.

osobiscie bylem w****iony na Walasa za cyrki z kontraktami,ale mysle ze juz tyle dostal nauczek,ze moze wrocic- po co ma nasz dawny kapitan tlac sie po innych klubach. rozliczyc tylko dobrze z pieniedzy na przygotowanie,pomoc zdobyc dobry sprzet i bedzie kulal6-8pkt

[Mariusz]

Zielona Góra nie jest gotowa na zespół złożony z wychowanków. Zielona Góra potrzebuje zespołu na medal. I to złoty.
Na taki luksus jak drużyna swojaków może sobie pozwolić Unia z Leszna a nie Falubaz.

Zejdź więc na ziemię i z Rusty-ego i przestań bredzić.

Ja prdl, poległem


Rzekł to autorytet i znawca środowiska zielonogórskiego

[Dominik]

Ja prdl, poległem


Rzekł to autorytet i znawca środowiska zielonogórskiego

Większego znawcy od ciebie jednak trudno szukać.

[Mariusz]

Większego znawcy od ciebie jednak trudno szukać.

Przez skromność, zgodzę się z tobą

[j-rules]

biedny Przemek, chcial porozmawiac o faktach, ale trafil na klamczuszka.
Ten tekst o Doylu to jest niezly pocisk strazaka!
Pamietam jak jeszcze niedawno uswiadamial nas na forum ze niejaki Kolodziej wcale sie nie zapowiadal na zawodnika, ktory cos osiagnie
bo byl watly i sie przewracal gdy byl mlodziakiem

Takie mity, ze ostaf wymieka. I on chce zeby go powaznie traktowac...