Może się narażę, ale co tam.
Po mordzie chyba nie dostanę
Szkoda, że tak szybko zaczął co niektórym przeszkadzać uśmiech i sympatyczne podejście Zengoty do Kibica.
Osobiście uważam Go za naprawdę fajnego, ułożonego i jednego z bardziej ogarniętych żużloków.
A to, że jest sztywny, czy drewniany???
Nie każdy Wardem się urodził.
Macie pretensje do Barona i Zengoty o start w ostatnim biegu.
Statystyki były wczoraj nad wyraz wyraźne!
0% wygranych startów z pola D!
Wiadomo jak startuje Kołodziej.
Wiadomo jak startuje Zengota.
To raz
Dwa
Bieg z Tarnowem.
Być może faktycznie, Janusz chciał odpuścić ten bieg, ze względu na fakt, że to był zaległy turniej za rok 2016, kiedy to jeszcze bronił barw jaskółek?
Trzy.
Z całym szacunkiem do zawodników Tarnowa.
Przed biegiem absolutnie żaden nie był ,,rywalem'' nawet dla tak słabego Zengoty.
Sport i bezpośrednia rywalizacja jak zawsze pokazały coś zupełnie innego.
Dla Nas nie dobrze, jednak ogólnie to bardzo dobrze!!!!
Grzegorz to solidny ligowiec. Nigdy nie będzie liderem drużyny na 12 pkt.
Jednak swoim zaangażowaniem i ciężką pracą sprawił, że rywale muszą się Go obawiać. Wszyscy.
Bo to pewny punkt drużyny!
Niestety słabo wszedł w ten sezon, ale dajmy Mu czas i szansę.
Bo głupio będzie, jak za 3 miesiące to On nam będzie mecze wygrywał, a ,,My'' znów będziemy Go uwielbiać
Dlatego nie odsyłajcie Go już dziś do ZG, ani tym bardziej do studia reporterskiego.
Na to jeszcze przyjdzie czas.
Tak samo jak na ,,trójki'' Zena w lidze
ps. Oczywiście, żeby być sprawiedliwym również uważam, że na dzień dzisiejszy najbliżej Mu do ławki jeśli chodzi o pierwszy mecz.