Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Koledzy po szalu, czy może ktoś podać wiarygodne szczegóły w temacie wymiany nawierzchni toru.?
Ostatnio zapanowała złowieszcza cisza w tym temacie. Zaczynam się martwić.
Nie mogę sam sprawdzić bo do stadionu mam 501 km. Czekam i dziękuję.
Tak to wyglądało wczoraj . Dzisiaj też tak było. http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...63489,984.html
Dawno mnie tu nie było, więc jak już się pojawiłem, to wypada coś skrobnąć. Do sezonu tuż tuż, a ja widzę dwie sprawy, które mogą okazać się problemem.
Pierwsza dotyczy podejścia Stanisława Chomskiego i Thomasa Jonassona. Chomski mówił podczas zgrupowania drużyny, że Szweda w ogóle nie bierze pod uwagę. Dziwi mnie takie podejście, gdy ma się tylko piątkę seniorów i w razie kontuzji kogoś poza Zmarzlikiem - to trzeba będzie szukać kogoś do składu lub postawić na trzeciego nieopierzonego juniora. A teoretycznie lepszego od Jonassona nie ma na rynku. Czy na prawdę Szweda nie można było potraktować inaczej? Tym bardziej, że jest to niemal wychowanek Chomskiego, który współpracował z nim wiele lat. Owszem Jonasson też nie gwarantuje super wyniku. Jednak można było go wziąć na obóz, pomóc stanąc na nogi podczas zmagania się z problemami natury osobistej (hazard), pokazać że jest w tej drużynie. Nawet można by było nieco zaryzykować i po dwóch wyjazdowych meczach dać go do składu na mecz u siebie z Rybnikiem. Teoretycznie rywal z gatunku tych łatwiejszych, a także mielibyśmy pożytek, bo zawodnicy czuliby rywalizację (najsłabszy idzie na ławkę na jeden mecz), a dwa mielibyśmy zasuwającego Jonassona, ktory zostałby u nas do końca sezonu. A tak Szwed poczuje, że w Gorzowie nie traktują go serio i znajdzie sobie jakiś klub w 1, czy 2 lidze. Chomski tym samym wiele ryzykuje, bo taki skład jaki zbudowano w Gorzowie, to może być taki kolos na glinianych nogach jeśli przytrafią się kontuzje. Falubaz ma Thorsella, Leszno ma Kildemanda, Sparta ma Woźniaka/Jędrzejaka, Toruń Walaska, a w Gorzowie "olewają" Jonassona i gdy on nas oleje, to licencje będzie musiał odnowić trener Paluch. To, że udało się przejechać cały sezon 2016 bez kontuzji, to nie znaczy, że szczęście będzie wiecznie trwać. Trzeba za wczasu zakładać nawet te najgorsze scenariusze. Suma sumarum takie wypowiedzi naszego trenera o tym, że skład u niego juz jest gotowy, że nie ma rywalizacji i nie zakładanie urazów na przestrzeni dziesiątek startów piatki seniorów to nic innego jak czysta głupota.
Druga uwaga dotyczy mozolnych prac z torem w Gorzowie. Mamy połowę marca i dobrą pogodę, a jeszcze przez dobry tydzień nikt w Gorzowie na tor nie wyjedzie. Takie prace dałoby się wcześniej dogadać/ustalić, tak żeby nasi mogli normalnie trenować. W tak w Gorzowie jest nerwowość i nikt nie wie, kiedy nowa nawierzchnia będzie połozona, kiedy odbędzie się pierwszy trening. A wcześniej bywaly takie lata, że jak Leszno pierwsze wyjeżdzało na tor, to pozniej ich zawodnicy byli w gazie na poczatku sezonu. U nas z tak późnymi pracami podejmują ryzyko. Szczególnie, gdy wymienia się nawierzchnię, to wszystkim po zimie trzeba jazd. A zaraz zaczną się turnieje, liga angielska i czasu na spokojne treningi po prostu nie będzie.
Na początku sezonu chcę się przyjrzeć też naszym czterem juniorom, którzy zaczynają na poważnie jazdę w Stali. Jak wiemy, Chomski był w przeszłości mistrzem do marnowania wielu talentów, oby tym razem tego nie zmarnował. Moim zdaniem błedem jest, że pracujacy od 2008 roku w Wawrowie - Mieczysław Woźniak (w przeszlosci 6-krotny mistrz Polski ze Stalą, były trener Łodzi, Rzeszowa, czy Gniezna), który szlifował Zmarzlika, a także wszystkich obecnych juniorów Stali nie współpracuje ze Stalą. Przecież on tych chłopakó zna najlepiej i by została zachowywana ciągłośc szkolenia. Az dziw bierze, że taką klubową legendę i tak dobrego trenera marginalizuje się w tym klubie.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 13-03-2017 o 23:57
Staleczka 3 (14-03-2017)
Do tego jeszcze kalendarz tak się ułożył że Gorzów znowu ma pod górkę i dwie kolejki z rzędu na wyjeżdzie począwszy od Torunia a potem "ulubionego" toru w Grudziądzu.Dla przeciwieństwa miszczowie z południa znowu zaczynają z grubej rury od dwóch meczów u siebie ale najważniejszy jest tradycyjnie koniec.Dowhan ma dalej jakieś plecy w zarządzie Ekstraligi? :
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Nie mam pojęcia dlaczego władze ligi upodobały sobie Stal Gorzow, by początek sezonu fundować tej ekipie na wyjazdach. Ostatnim razem zaczynaliśmy sezon u siebie w 2013 roku, a teraz czwarty rok z rzędu zaczynamy sezon od delegacji.
2014: 1 kolejka: wyjazd Wrocław, 2 kolejka: u siebie Leszno, 3 kolejka: wyjazd Tarnów
2015: 1 kolejka: wyjazd Tarnów, 2 kolejka: wyjazd Grudziądz, 3 kolejka: u siebie Leszno
2016: 1 kolejka: wyjazd Leszno, 2 kolejka: u siebie Grudziądz, 3 kolejka: wyjazd Tarnów, 4 kolejka: wyjazd Poznań
2017: 1 kolejka: wyjazd Toruń, 2 kolejka: wyjazd Grudziądz, 3 kolejka: u siebie Rybnik
Bilans: na 12 pierwszych meczów w ostatnich czterech latach władze ligi zafundowały nam aż 8 meczów wyjazdowych i tylko 4 mecze u siebie. Nie dość, że człowiek czeka całą zimę na żużel, to pierwsze zawody o ligowe punkty na własnym torze zobaczymy prawie w maju! Chyba pod tym względem szykuje się rekord. A jeśli 30 kwietnia będzie padać, to pierwsze zawody przy Śląskiej zobaczymy prawie w czerwcu, czyli 21 maja!
Taki kalendarz może mieć finansowe konsekwencje dla naszego klubu. Jeżeli na inaugurację mielibyśmy rywala tego mniej atrakcyjnego (np. Częstochowę, Grudziądz, czy Rybnik) to można byłoby się spodziewać kompletu. Przez to, że mamy dwa mecze pod rząd na wyjeździe, to później 2 razy jedziemy tydzień po tygodniu u siebie. 21 i 28 maja gościmy dwóch faworytów ligi: Leszno i Falubaz. Na te mecze zapewne bilety będą najdroższe i nie wszystkich będzie stac, by wraz z rodziną tydzień po tygodniu wydać sporo pieniędzy. Później z kolei 11 czerwca i 16 czerwca są kolejne dwa mecze u siebie: Toruń i Grudziądz. W przeciągu niecałego miesiąca odjedziemy 4 mecze u siebie, czyli ponad połowę z całej puli meczów u siebie. Jeżeli ktoś będzie chciał być na wszystkich meczach swojej drużyny wraz z żoną i dwójką dzieci, to w miesiąc wyda ok. 600-700 zł!
Ze sportowego punktu widzenia, to terminarz aż tak wielkiego znaczenia nie ma. Musimy po 11 kolejce po prostu mieć 6 punktów przewagi (i dobry wynik wykręcony w Czestochowie) nad piątą drużyną, by mieć komfort bezpieczeństwa w trzech ostatnich meczach rundy zasadniczej. A celem minimum w Toruniu i Grudziądzu (na dwóch bardzo nielubianych torach przez nasz zespół) będzie zdobycie MINIMUM 40 punktów. Nie ma presji na wygraną, trzeba po prostu wrócić z wynikiem, który będzie dawał realna szansę na zdobycie bonusa. I tak cała tabela będzie znana po 14 kolejkach, a każda z drużyn odjedzie po 7 meczów u siebie i 7 na wyjeździe. Jednak tak jak juz wspomniałem taki terminarz może odbić się nam na wpływach z biletów i rekordowo niską frekwencją podczas meczu z GKM-em Grudziądz (4 mecz z kolei w przeciagu niecałego miesiąca).
PS A w Gorzowie jutro lub pojutrze ma odbyć się pierwszy trening. Wszystko zależy od pogody. Trochę późno, ale zważywszy, że do pierwszego meczu o punkty na Jancarzu jest ponad miesiac czasu, to nie ma tragedii. Tym bardziej, że wszyscy zawodnicy Stali już trenowali na innych obiektach. Taki Zmarzlik ma już kilka ładnych jednostek treningowych za sobą.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 21-03-2017 o 16:16
Przemek
Przecież to oczywiste, że dwa wyjazdy na dzień dobry to ukłon marynarkowatych abyście z torem zdąŻyli
Zastanawia mnie jedno a propo toru. Po kij Czort bodaj trzykrotnie był talerzowany, i osuszany? Druga sprawa dostałem zdjęcie od znajomego z SG, który codziennie monitorowal Jancarza, i dzień przed info, że tor gotowy tenże był zaorany. Czy aby na pewno nawierzchnia została wymieniona?
Byczek, przecież było to oczywiste przed sezonem, że toru nie będziemy zostawiać do samego końca. Przecież było wiadome, że będzie wszystko tak naszykowane, aby zdążyć z treningami i sparingami u siebie. Jeszcze, gdy liga rusza tak późno, to jakie niby miało być zagrożenie? I dlaczego czwarty rok z rzędu nam się to przytrafia?
A co do szczegółów prac na torze, to nie wiem i nie wypowiadam się. Skoro mieliśmy wymienić nawierzchnię, to wymieniliśmy. Tym bardziej, że bodajże Demski wizytował ten tor. Z tego co mi wiadomo 15 cm na calej dlugosci i szerokości zostało wymienione granitem i to odbyło się pod okiem Demskiego.
Zobaczymy, czy treningi i niedzielny sparing się odbędą. Wtedy na podstawie jazd będzie można wyciągać jakieś wnioski. Za parę dni będziemy mądrzejsi.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 21-03-2017 o 17:33
jak was władze nie mogły regulaminowo ukarać za syf na torze,
to zrobiły to zakulisowo komplikując terminarz
Ja tam nie rozumiem co to za problem że Stal jedzie 2 mecze na początku na wyjeżdzie. Póżniej się to wszystko wyrówna i w czerwcu Stal będzie mieć 2 mecze u siebie w lepszej pogodzie w rundzie rewanżowej
Przypominam sobie jak to rok temu narzekaliśmy na terminarz otwarcia sezonu, jak to snuto czarne wizje, przy akompaniamencie znanego wszystkim strażaka, o pierwszych zdobytych punktach w którejś tam dopiero kolejce i powtórce z sezonu 2015 ... Jak było potem, każdy wie Jeśli jesteśmy mocni to terminarz ma drugorzędne znaczenie.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
spitt22 (22-03-2017)
Zgadzam się z tym i ze sportowego punktu widzenia terminarz nie ma i tak za wielkiego znaczenia. Tylko czasami chciałoby się mieć po przerwie zimowej otwarcie na własnym torze. Pisałem głównie o aspekcie finansowym (niższa frekwencja), bo 2 razy pojedziemy tydzień w tydzień i w przeciągu niecałego miesiąca odjedziemy 4 mecze.
Wkradła się tobie pewna nieścisłość. W 2015 r. pierwszy mecz był planowany w Gorzowie z Toruniem ale kto mógł przewidzieć,że całą kolejkę trzeba będzie przełożyć.
Gdyby nie tor , to na 99,9% początek byśmy mieli w Gorzowie.
Nie zmienia to jednak faktu,że odkąd Pan Stanisław B. przestał angażować się w układania kalendarza ligowego ( bo podobno w EL są lepsi -o zgrozo-fachowcy),
Kalendarz jest kaleczony a nie układany. Przecież jest opracowany algorytm według którego po każdej parzystej kolejce drużyny mogą mieć tyle samo wyjazdów co meczy u siebie.
Trzeba wówczas odłożyć na bok partykularne interesy pewnych klubów i ich prezesów.
Co do Stali. W pierwszych 4 meczach , 3 na wyjeżdzie. Musimy zdobyć w nich 4 pkt. Jest to realne.
Taki kalendarz ma swoje dobre strony bo najgorsze od razu na początku.Ktoś kiedyś przecież powiedział że "Ostatni będą Pierwszymi"
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Staleczka 3 (23-03-2017)
Stal Gorzów zainauguruje sezon dokładnie za 20 dni. Jednak dwie rzeczy są dalekie od ideału w kontekście jak najlepszego przygotowania do ligi.
Stal przystąpi do rywalizacji o ligowe punkty odjeżdżając zaledwie dwa sparingi :04/04/2017 (wtorek): Stal Gorzów - FOGO Unia Leszno i 11/04/2017 (wtorek): FOGO Unia Leszno - Stal Gorzów. Jak dla mnie to jest zdecydowanie za mało!!! Nie rozumiem dlaczego w klubie nikt nie pomyslał o teoretycznie najsłabszych punktach zespołu. A mianowicie o rezerwowych i juniorach. Taki Jonasson wraz z Karczmarzem, Nowackim, Czerniawskim, Szczotką powinni mieć jak największą dawke treningów + zaplanowane przynajmniej dwa sparingi z drużyną nawet drugoligową w celu objeżdżenia się. A w takiej sytuacji przystąpimy do rywalizacji o ligowe punkty z juniorką kompletnie nieprzygotowaną do rywalizacji spod taśmy. Raz, że trener nie będzie miał pełnego przeglądu potencjału kadry juniorskiej, a dwa Ci zawodnicy nie będą objeżdżeni co może skutkować kontuzją któregoś z juniorów. Nie rozumiem też całkowicie odsunięcia od drużyny Tomasa Jonassona. Szweda nie było w Karpaczu, od początku nie trenuje w Gorzowie(a można było go ściagnac, bo liga w Szwecji rusza dopiero 9 maja) i zapewne też za dużo nie po ściga się w sparingach (bo kiedy? jak są tylko dwa zaplanowane). W przypadku kontuzji któregoś z seniorów wystawimy rezerwowego kompletnie nie przygotowanego do startu w lidze (oczywiscie o ile on się zgodzi, co nie jest takie pewne patrząc po postępowaniu trenera Chomskiego).
Oby tylko brak sparingów, brak objeżdżenia juniorów, nieprzygotowanie jedynego rezerwowego do rywalizacji ligowej nie skutkowało przykrymi konsekwencjami. Ale to w końcu trener ponosi odpowiedzialnośc za wynik i w razie czego - mam nadzieję - za takie rzeczy też będzie rozliczany.
Przemek ma dużo racji. Mamy nieopierzonych w lidze juniorów , którzy potrzebują jazdy , jazdy i jazdy a tu totalnie niezrozumiana sytuacja ,gdyż
zwykły trening nigdy nie zastąpi zawodów choćby towarzyskich. Liga przyjdzie bardzo szybko , a nasze młode wilczki totalnie nierozjeżdżone.
W klubie powinni chyba o tym wiedzieć Ci chłopcy powinni jeżdzić możliwie często a tymczasem względem innych jesteśmy już spóżnieni .
Apel do zarządzających tym okrętem - obudżcie się Panowie.
To jutro Jancarz oficjalnie budzi się do zycia! Oj długo nam przyszło czekać na pierwsze oficjalne ściganie. Takie są składy na wtorkowy sparing (godz.17).
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow (2,029, 11 średnia w lidze)
2. Grzegorz Zengota (1,833, 21 średnia w lidze)
3. Piotr Pawlicki (1,638, 30 średnia w lidze)
4. Janusz Kołodziej (2,173, 6 średnia w lidze)
5. Peter Kildemand (1,404, 36 średnia w lidze)
6. Bartosz Smektała
7. Dominik Kubera
Stal Gorzów
9. Niels Kristian Iversen (1,988, 13 średnia w lidze)
10. Przemysław Pawlicki (1,765, 24 średnia w lidze)
11. Krzysztof Kasprzak (2,157, 7 średnia w lidze)
12. Martin Vaculik (2,000, 12 średnia w lidze)
13. Bartosz Zmarzlik (2,477, 1 średnia w lidze)
14. Hubert Czerniawski
15. Rafał Karczmarz
Widać, że obaj trenerzy na tle mocnego rywala próbują testowac ustawienie meczowe. U trenera Barona widzę kopiowanie pomysłu z Wrocławia. Teoretycznie najmocniejszy zawodnik – Emil Sajfutdinow (we Wrocku Woffinden) idzie pod 1/9. Natomiast pod 5 (najłatwiej pod tym numerem wykręcać dobrą średnią) idzie zawodnik z potencjałem, który ma coś do udowodnienia – Kildemand (we Wrocku był Milik). Jak dla mnie skład Unii bardo fajnie zestawiony i potencjał ekipy „wyduszony” do maksimum. Choć to tylko sparing. Na miejscu trenera Barona na ligę wystawiałbym taki sam skład tylko zastanowił się nad zmianą Zengoty na Pedersena. Wtedy na papierze skład wygląda imponująco i te pary: Emil – Nicki i Pi.Pawlici – Kołodziej. Miazga! Szczerze powiedziawszy, zazdroszcze Unii trenera Barona, bo on tak zestawi skład, że zawsze wyciśnie z niego 100%.
W Gorzowie trener Chomski też chyba próbuje ustawienia pod dwa wyjazdy (Toruń i Grudziądz).I wpadł na pomysł, aby do pierwszej pary dac teoretycznie najsłabszych zawodników z poprzedniego sezonu. Natomiast w drugiej zestawić teoretycznie naszą uderzeniową parą. Moim zdaniem zdecydowanie ten zespół można lepiej zestawić i mam nadzieję, że trener Chomski zobaczy to już jutro na własne oczy i wyciągnie ODPOWIEDNIE wnioski. Znaczy się ten skład ujdzie jako tako jeśli chodzi o wyjazd, ale u siebie musi być zamiana zestawiony inaczej. Patrzac na skład w kontekście wyjazdu do Torunia jakiś tam pomysł jest. Jednak uważam, że z juniorem powinien jechać drugi najlepszy senior, a nie najlepszy. Wtedy w dwóch biegach, gdy dwóch seniorów rywala jedzie na Bartka będzie ustawiało się tylko na niego. Lepiej jak w biegach, który jedzie lider mieć większe szanse na wygrane biegowe. Jeśli już trener chce Bartka na 13 bieg, to niech na wyjeździ ustawi go pod numer „4”. Nasz trener przypomina mi trochę pilkarskiego Franciszka Smudę i nie zdziwię się jak taki sam skład jak na jutrzejszy (Ew. z zamiana Kasprzaka z Vaculikiem) będzie wystawiany w każdym meczu niezależnie od rywala i jego ustawienia składu. Miejmy nadzieję, że tak jednak nie będzie.
Ale wrócmy do sparingu. Jeżeli wszyscy faktycznie pojadą to się zapowiada przednio. W składach czterech medalistów IMŚ (mogło być nawet 5). Nie pamiętam tak mocno obsadzonego sparingu. W sumie taki mecz wyjaśni wiele, co do formy przedsezonowej. Będzie to jeden z trzech naszych sprawdzianów przed meczem o punkty za dwa tygodniu w Toruniu. Taśma w górę!
Ograniczenie puli biletów dla kibiców drużyny przeciwnej na finał DMP i utrudnianie ich zakupu, "Cześć cześć cześć, Stal Gorzów żegna wieś", brak zgody na przeprowadzenie bezpośredniej transmisji z meczu sparingowego przez telewizję klubową Unii. Aktualny wizerunek KSSG to małomiasteczkowy obraz nędzy i rozpaczy.
Arm (04-04-2017), Aussie (04-04-2017), CarlitosFalubaz (04-04-2017), Dominik (04-04-2017), darsen (04-04-2017)
Czyli że co, Zmora nie dał zgody ?brak zgody na przeprowadzenie bezpośredniej transmisji z meczu sparingowego przez telewizję klubową Unii.
A może chociaż jakaś inna internetowa TV (nie wiem czy Stal ma taką) będzie robiła transmisje live ? Jeśli tak, to wtedy mogę zrozumieć brak zgody dla leszczynian. Jeśli nikt nie będzie transmitował tego sparingu, to wtedy ten brak zgody jest całkowicie niezrozumiały.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Co nie zmienia faktu, że wizerunkowo wygląda to tak jak napisałem.
Peter Kildemand (04-04-2017), Phenomenon (04-04-2017)
Tak sobie myślę, czy to nie czasem zagrywka Stanleya Chomskiego, który nie raz, nie dwa okazywał swoją niechęć wobec "telewizji" kręcącej się po parku maszyn.
Tak, czy inaczej słabe to jest.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Słowianka (04-04-2017)
Ta telewizja robi przekaz, z jednej kamery ustawionej na trybunach, nic więcej. Nie jest to problem z załogą TV w parku maszyn, nikt by nawet nie zauważył obecności TV na stadionie. Chomski musiałby mocno starać się, by tą telewizję zauważyć.
To złośliwość i błędne mniemanie, że ta "telewizja" zatrzyma wielu kibiców w domu.
Dominik (04-04-2017)
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Przecież wielu kibiców Stali mieszka/pracuje w Niemczech, Poznaniu itp. I też są tak samo wkurzeni jak kibice w Lesznie, czy inni w całej Polsce. Bo to jest chyba najlepiej obsadzony sparing w ostatnich latach.
Jednak Zmora postępuje biznesowo i jest "złotówą". Nie popuści nawet jednego grosza. Skoro Unia TV nie gwarantowała kasy lub jakies smieszne "drobne" to grzecznie podziękował takiej inicjatywie. Nie ma to nic wspólnego, że to jest telewizja z Leszna. Gdyby to miał być stream robiony przez kogos z Gorzowa, to podejście byłoby identyczne.
A jak ktoś zauwazył, czy byłaby ta telewizja, czy nie, to widownia bylaby taka sama i będzie kecić się ok 5-6 tysięcy.
Przemek to jest trening. Prawdziwy kibic jak może to przyjdzie czy jest transmisja czy nie. Kibic telewizyjny zawsze dorobi jakaś ideologie i usprawiedliwienie czemu tyłka na stadion nie ruszył. To jest mega słabe ze strony KSSG.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mega słabe, bo i tak nie będzie miało przełożenia na wzrost frekwencji na tym meczu. Fałszywi kibice (telewizyjni), którzy mogliby obejrzeć relację w internecie, nie pojawią się dzisiaj na Jancarzu bo np. spędzają czas z dziećmi, pracują itp. albo wynajdują sobie inne wymówki byle tylko "tyłka na stadion nie ruszyć" ... :\
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
No co Wy ,sympatyczny Irek z jeszcze bardziej sympatycznym Jacusiem nie chcą udostępnić kawałka kostki brukowej dla leszczyńskiej telewizji ?. To może być prowokacja tych z południa bo aż się wierzyć nie chcę że najwspanialsi działacze w tym kraju mogą zrobić tak krzywą akcje
Czy ktoś z forumowiczów jest na sparringu z Lesznem?
Jak sprawuje się ta nowa nawierzchnia, jest ściganie, czy tylko przednim kołem po trawie da się szybko jechać?
Mocne składy i mecz zacięty, brakuje PP, byłoby chyba jeszcze lepiej.
To co zrobił Zmora to nie jest tylko kop w doope dla kibiców z Leszna i innych ośrodków ale przede wszytkim kop w doope dla kibiców Stali Gorzów. To jest wtorek i to godzina 17:00. Większość pracuje do 16. Jak ktoś mieszka w Gorzowie i pracuje w Gorzowie to przyjdzie do domu, coś zje na szybko i pójdzie na spokój. Ale jak ktoś ma 30-40 km to zwyczajnie odpuści sparing ale zapewne chętnie by sobie obejrzał go na necie. Z resztą tr 5-6 tys. to liczba przesadzona. SF podają że jest ok 2 tys kibiców.
Co do kasy to nie zdziwię się jak o to poszło, ciekawe w takim razie ile Zmora sobie zażyczył, bo jeśli byłaby tzw. symboliczna kwota to transmisja zapewne by była.
No z transmisją jaja i do tego jaka presja na wygraną a mogli dać pojeździć młodym
Yrek bileter w akcji czyli sezon 2017 uważam za otwarty
Sparing wypadł tak sobie. Bartek oczywiście cały czas TURBO MODE ON. Na plus PUK i Przemek. Reszta słabo czyli: testowanie sprzętu. To tak na podstawie suchych danych i transmisji na SF. Dziękuję.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
[...]To tak na podstawie suchych danych i transmisji na SF.[...] - tak napisałem bo na meczu nie byłem. O "Bykach" niech pisze ktoś inny, ja nie jestem kompetentny
Mogli... gdyby to był 3 sparing na własnym torze - a tutaj widać wyraźnie, że niektórzy seniorzy są jeszcze "nieobjeżdżeni" na "Jancarzu", więc raczej mnie nie dziwi, że młodzi pojechali mało.
W tym sezonie strategia opiera się na silnych seniorach i jak oni nie będą spasowani z własnym torem to juniorka tego nie nadrobi.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Zmora planował publikę na 5-6 tys. a przyszło gdzieś ok 3,5 tys. - 4 tys. Wczesna pora i środek tygodnia zapewne odstraszyły wielu dojezdnych kibiców, jak i tych pracujących w Niemczech, Poznaniu, czy Szczecinie. Ja osobiście byłem, ale wielu moich znajomych nie mogło się zjawić, także duży minus za brak pójścia na rękę wszystkim kibicom żużla.
Co do samego sparingu. Zacznę może od toru. Czasy na nim uzyskane były wolne i oscylowały między 60,81 (Zmarzlika w IV biegu), a 62,28 (Smektały w biegu XII). Czasów powyżej 62 sekund już dawno nie pamiętam. Tak wolny tor, to "wyeliminowanie" Kasprzaka, który pojedzie pod warunkiem czasów ok. 59 sekund. Na tak wolnym torze "Krzysiek" sobie w ogóle nie radził, był bardzo wolny. Jednak warto zwrócić uwagę na jazdę Iversena. Nie licząc pierwszej taśmy, to zrobił 13+1 w iście kosmicznym stylu. Trzeba podkreślić fakt, że wybierał ścieżki, które w ostatnich latach w ogóle nie chodziły na Jancarzu. Do tego należy dodać świetną sylwetkę na motorze. Również akcja z 13 biegu gdzie wszedł miedzy Kołodzieja i Kildemanda - palce lizać. Tak jeżdżącego Iversena na tym torze nie widziałem z dobre 3-4 lata. Vaculik ma jeszcze problem z odpowiednim dopasowaniem sprzętu. Jednak jak trafi, to ma świetny moment startowy. Takiego "startowca" w druzynie brakowało. Vaculikowi, jak i Przemkowi (błedy na trasie w pierwszej fazie meczu) potrzeba objeżdżenia. Tego samego oczywiście potrzeba naszym juniorom, którzy na tle leszczynian wyglądają jakby dopiero pierwszy raz od dawien dawna siedzieli na motorze. Wśród leszczynian wielkie brawa należą się dla Kubery. Tak przygotowany tor jak dzisiaj bardzo odpowiadał Dominowi. Ten 18-latek dobierał fajne ścieżki i myśłał na torze. Można już teraz śmiało powiedzieć, że będzie należał do TOP 3 całej ligi. Szybki był też Emil Sajfutdinow, którego wreszcie na starcie sezonu omijają kontuzję. Powinien być Waszym liderem. W kratkę z kolei Kildemand, Kołodziej i Zengota. Szczególnie ten ostatni prezentował się z każdym kolejnym biegiem co raz lepiej.
Wnioski ogólne dla Stalowców:
- Stal odjechała pierwszy i jednocześnie ostatni sparing przed ligą. Widać gołym okiem, że nie wszyscy zawodnicy są jeszcze wjeżdżeni. Tor również był inny niż w ostatnich latach i już może nie być naszym dużym atutem jak kiedyś. Szczególnie robienie tak wolnego toru na czasy 61-62 sekundy, wyeliminuje Krzysztofa Kasprzaka. Wówczas dla pozostałej czwórki seniorów nie zostanie żaden margines błędu.
- Potrzeba więcej jazdy naszych młodzieżowców. Dwa sparingi (Leszno i Czestochowa), a także półfinał Srebrnego Kasku (12.IV) to trochę za mało. Juniorzy są ewidentnie nieprzygotowani do ligi. Chociaż takiemu Czerniawskiemu ambicji dziś nie brakowało i na pierwszym łuku ostro pojechał z Emilem przymykając go bez pardonu (dzięki tej akcji Kasprzak dowiózł pierwsze punkty do mety mimo spacerowej jazdy). Wzrostowo i stylem jazdy przypomina ten chłopak Roberta Flisa
- Nie wiem kto tak ustalał, ale w zasadzie ten sparing kończy nasze drużynowe przygotowania do ligi. Więcej sparingów (według planu na dziś) nie będzie. W niedzielę odbędzie się Memoriał Jancarza, a później już mecz o punkty z Rybnikiem (30 kwietnia). Z kolei mecz z Rybnikiem będzie próbą generalną przed bojami "wysokiej stawki" z Lesznem (21 maja) i Falubazem (28 maja). Zważywszy na nową nawierzchnię - to trochę mało tej jazdy.
Stasiu Chomski musi się modlić o brak kontuzji swojej czwórki seniorów (za Zmarzlika może być ZZ-tka). Jonasson na Jancarzu pojedzie tylko w Memoriale i w przypadku jakiejś kontuzji nagle z "papierowego tygrysa" możemy stać się łatwą do upolowania zwierzyną. Niestety ewentualny rezerwowy w składzie nie będzie odpowiednio wkomponowany w drużynę, ani wjeżdżony w ten tor. Pod wzgledem rezerwowego wyglądamy najgorzej w lidze.
PS Na tak przygotowanym torze jak dzisiaj, gdzie najszybszą ścieżką nie był 2-3 metrowy pas przy krawężniku szalałby Piotr Protasiewicz. Jestem ciekaw jak ten zawodnik pojedzie w niedzielnym Memoriale na tej nowej nawierzchni, gdzie można chodzić nieco szerzej. Dziś poza środek toru wyjeżdzał Iversen i był obok Bartka najszybszym żużlowcem podczas tego sparingu.
Takie wnioski "na szybko".
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 04-04-2017 o 22:17
Peter Kildemand (05-04-2017)
Mecz z Rybnikiem, okej, a mecz z Toruniem to pies?
Wysłane z mojego Xperia Z przy użyciu Tapatalka
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
A ja uważam, że dobra robotę zrobi Wam, przynajmniej na Jancarzu, Karczmarz. Całkiem całkiem się zaprezentował, a reszta? Uważam, że pokazaliśmy się z lepszej strony i nie patrzę na punkty, a postawę na torze. Gdyby koldi nie kalkulował, co z drugiej strony pochwalam, to wynik byłby ze wskazaniem na UL.
Pytanie do Was: czy ten tor tak będzie wyglądał na lidze? Liczy się ściganie, a przy takim torze będzie go mnóstwo i dla mnie czasy to sprawa nieistotna.
P.S. Zmarzlik na tym torze, to profesor.
Tego nie wie tutaj nikt. A szczególności kibice
Ale prawdą jest, że Stasiowi centrala patrzy na ręce. I musi on mocno uważać aby w trakcie jakiegoś meczu, tor mu się nie rozjechał. Inaczej nie będzie już grożenia palcem tylko posypia się konkretne kary. Dlatego Stasiu musi znaleźć jakiś kompromis z torem.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nowacki jeździ dziś w Lesznie między biegami.
Wysłane z mojego Pixel przy użyciu Tapatalka
Kamil Nowacki jeździ na treningach bardzo asekuracyjnie i ostrożnie (na pół gazu w łukach). Dlatego raczej przez pierwsze miesiące nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Na jeg miejscu poszedłbym gdzieś na wypożyczenie do 2 ligi.
A co do licencji, to będziemy mieli dwóch chłopaków w przyszłym roku i jeden z nich - Bartkowiak (rocznik 2003) rokuje na ciekawego żużlowca.