Na logike to pewnie macie wszyscy racje, ale na dzien dzisiejszy zyjemy jeszcze w panstwie prawa i organy dzialaja w oparciu o prawo, a nie w oparciu o logike. Jesli sponsor wzial na siebie i zeznal, ze nikt z dzialaczy klubowych go nie inspirowal, a dowody ktore moga zaprzeczyc jego zeznaniom nie istnieja - to sprawa jest jasna i nie ma jakichkolwiek podstaw, by karac klub. Tyle.