Madsen to nie jest zle rozwiazanie.
Dac go do pary z Miedziakiem i beda przed soba tak szybko uciekac,ze kazdy bieg po 5-1.
Madsen to nie jest zle rozwiazanie.
Dac go do pary z Miedziakiem i beda przed soba tak szybko uciekac,ze kazdy bieg po 5-1.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Jak by nie patrzeć to szkoda by było Martina bo dzięki niemu i Gregowi mieliśmy wspaniałą atmosferę w drużynie.
Pierwszy raz od lat chłopaki byli drużyną nie zlepkiem indywidualności.
Wysłane z telefonu grubego Wojtka.
YaneY (10-10-2016)
Vaculik musi zostać! To fajny chłopak, który dobrze wpasował się w drużynę. Do tego ma jeszcze w sobie potencjał który na 100% pokaże jeśli odejdzie do innego klubu, wtedy murowane top3 E-ligi
Owszem był jednym z głównych winowajców porażki w finale ale równocześnie jednym z ojców dostania się do tego finału. Wypuszczenie go teraz byłoby głupotą.
Zeszłoroczny skład wzmocniony Drabikiem byłby dla mnie ideałem i można wtedy poważnie mówić o kolejnym finale
Swoją drogą to krew mnie zalewa jak słyszę, że Gorzów gotów jest przepłacić Vacula, podczas gdy raptem kilka miesięcy wcześniej był wielki lament w Gorzowie i obniżka kontraktów, bo się kasa w klubie nie zgadza. No ale teraz można szaleć na nowo, przecież jakby co to się w połowie 2017 znów obniży, a zawodnicy postawieni pod ścianą będą musieli podpisać lub nie będą w ogóle jeździć.
Do tego jeszcze Częstochowa w E-lipie bo nie ma komu jechać, ci co chcą nie mogą, a ci co mogą nie chcą. Kabaret jakiś, nic więcej.
W tym polskim żużlu to nigdy chyba nie będzie normalnie.
Zycie,Howard,zycie.
Vacul powinien zostac pod warunkiem ,ze nie bedziemy musieli sie o niego licytowac.
Wole przejechac przyszly sezon walczac tylko o PO zamiast o medale niz po sezonie wysluchiwac
ile to Termos musial dolozyc z wlasnej kieszeni.
Wbrew pozorom alternatyw za Slowaka kilka jest.
Jutro Martin zdaje sie ma zdecydowac ,wiec bedziemy madrzejsi.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A jak sytuacja wyglada z Miedzińskim? Ma ważny kontrakt, czy skończył mu się po tym sezonie? Nie zasiedział się u Was już za bardzo? Jeżeli Vaculik zdecyduje się na przenosiny, to może weźmiecie obu braci w pakiecie, a Miedziakowi pozwolicie zasmakowac chleba gdzie indziej?
Miedziak musi być, gdzie my znajdziemy drugiego takiego kaskadera
Tylko Apator!!!!
Morciasz (10-10-2016)
klimat identyczny tutaj jak w wątku "obok" u zielonogorcow. Dudek tez juz mial krzyze na droge a pozniej podpisal.
Tutaj tez tak bedzie, tlyko niech Howard skopiuje swoj wpis na vaculikowego fejsbunia - moze chlopak nie wie, ze tam kontrakty sa atrkacyjne ale tylko przed sezonem a w trakcie trzeba ostro negocjowac.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No to mam nadzieję że nasz senator który Zapowiada walkę o złoto ma plan B. Idealnie jakby dołączył dobry Polak wtedy można by dokontraktraktowac młodego perspektywicznego zagranicznego zawodnika który by mobilizowal Pawła i Adriana. Szkopuł w tym że tych dobrych Polaków na rynku praktycznie już nie ma.
Wcale się nie zdziwię jeśli Gorzów chcę po mistrzostwie porządnie przewietrzyć skład i do nas trafi Iversen.
A co ten Różowy może wiedzieć? Tyle co mu się przyśni. Z chaotycznego tekstu Ostafa wynika, że do Gorzowa przychodzą Vacul i Piter. Jakoś nie chce mi się wierzyć w taki scenariusz.
Howard już Ci tłumaczę jak sytuacja wyglądała. Przełom czerwca/lipca był trudny dla księgowej. Na poczatku sezonu wszystko wygrywalismy (bardzo wysoko m.in. z wami), do tego meczów sie nawarstwiło i trzeba było płacic wysokie faktury. Zmora nie ładnie się zachował i na trzy mecze u siebie obnizył stawkę za punkt (jako jedyny nie zgodził się Zagar). Oczywiscie zużlowcy jechali za wyższą punktówkę w PO,a także za mistrza dostali premię, co z pewnościa im zrekompensowało "straty"za trzy mecze u siebie z Tarnowem, Rybnikiem i Wrockiem. W sierpniu i wrześniu doszła kasa za bilety z GP, za play-offy, transze od sponsorow i kasa z E-ligi. Jakby nie było budżet w Gorzowie był w tym sezonie chyba najwyższy w calej Ekstralidze.
A po tym sezonie podziekowano Zagarowi, Jensenowi, Cyferowi (uwolnione 1,5-2,0 mln) i tą kasą + bonusy+załatwienie sponsora na Grand Prix prezes Zmora kusi (bo poki nie ma czegos na papierze,to nic nie jest pewne) Słowaka. Kwestia, czy Terminski podpisze rekordowo wysoki kontrakt z Vaculem i da mu podwyżkę, czy odpuści...
PS Tematu Piotra Pawlickiego w Gorzowie nie ma w tym okienku transferowym
Mam nadzieje,ze Termos nie da Vaculowi ani grosza wiecej niz zaproponowal.
Sezonem 2016 nie zasluzyl na zadna podwyzke.
Trzeba sie szanowac a jak Gorzow ma kase,to nikt bogatemu nie zabroni.
Swoja droga Zmora sporo ryzykuje.
Wystarczy jeden,dwa slabsze mecze liderow
i moze sie okazac,ze nie bedzie czym zasypac dziury.
W tym roku przekonal sie o tym Falubaz,choc oni
budzet ogarneli.Z pomoca przyszedl wybryk Dudka z odzywkami,
slaby sezon Doyla w Toruniu i absencja Hampela.
Dlatego nie musieli podpisywac zadnych rekordowych kontraktow a
Hampel zarobil na waciki.
W przyszlym sezonie odpadniecie w polfinalach moze spowodowac
duzo wiecej problemow.
Zmora najwyzej obetnie 20% i wszyscy beda zadowoleni.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 10-10-2016 o 18:26
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
mhsol (10-10-2016)
No ale zeby tak sie zabijac za Vaculem. No bez jaj. Gosc ledwo robi 2,0 u siebie i ponizej na wyjezdzie. Ja bym tam wolal PUK zamiast Martina. Na pewno ktos bedzie na rynku do wypelnienia luki. W ostatecznosci Pedersen wam zostanie.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
ins. Sokołowski (10-10-2016)
Rozumiem,ze te 15-20 pkt wiecej do zaplacenia rozjechalo Zmorze budzet.
Teraz buduje silny zespol,do przygotowania toru znowu dopuszczony zostal Paluch,
wiec spodziewam sie po 3 meczach placzu Zmory,ze oni na 52 pkt w meczu byli przygotowani
ale na 55 niestety nie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Vacul fajny gość, ale nie wiem skad to przekonanie ze za rok bedzie terminatorem niczym Doyli,
nasi go chca, jak chce gdzie indzie isc i do Blondyny i Bartosza zamiast Grega i Chrisa to trudno,
dla mnie to glupia zamiana ale jak kilka wiecej dukatow bardziej sie mu kalkuluje niz dobra i fajna ekipa i pewny grosz
to znaczy ze nie ma/nie bylo kim sie tak przejmowac,
... a co Wy tym Vaculikiem się tak podniecacie?
Jak chce za dużo to niech idzie do lepszego wujka(tzn. senatora) .
Lebedevs, Loktaev czy Lindgren, że wymienię tylko tych na literę L to jeździecko o wiele lepsi zawodnicy niż Martin.
Andrzej za długo siedział w Dyneburgu, ale teraz już nie ma złudzeń, że dyktator Witkowski nie wpuści Loko do SE i że czas pójść w świat (czyt. rywalizować w lidze z najlepszymi). Chce być jak najlepszym żuzlowcem. Ambitny chłopak , z którego polski pracodawca będzie miał ogromną pociechę.
Saszka zgnojony prze Różowego Koszula w ZG, największy talent z wymienionej trójki, jeśli go dobrze poprowadzić to można z chłopaka zrobić zawodnika przewyższającego poziomem młodszego z braci Łagutów.
Dodatkowo to bardzo widowiskowo jeżdżący młodzieniec. Najtańszy z czwórki wymienionych.
Fredka chłopak o bardzo duzych możliwościach. Na początku swej międzynarodowej kariery postawił na upadającą manufakturę z Divisova. To był błąd, jazda na jawie w okresie, kiedy kształtował sie jako zawodnik spowodowała u niego zastój. Teraz postawił na silniki produkcji szwajcarskiego mistrza długiego toru. Mam nieodparte wrażenie, że to moze być to! Ostatnie wyniki z GP wskazują postęp. Szwed jest w wieku najlepszym do ataku na czołowe miejsca w światowej hierarchii.
Przyszły rok to może być jego sezon.
Sądzę, że Vaculik lepszy nie będzie. Obserwuję jego karierę niemal od samego początku. Widziałem(na żywo) jego starty od 2007 roku. Startował z wysokiego C, zrobił ogromne postępy, ale czegoś mu brak.
Ciężko mi to zdefiniować, może jest to czytanie zmieniających się torów, może brak jakiejś agresji w jeździe, ale mam wrażenie, że już osiągnał swój maksymalny pułap.
Jest jeszcze kilku chłopaków, którzy mogliby załatać po nim dziurę.
Mam jednak wrażenie, że z roku na rok, rynek kurczy się straszliwie. W kategorii juniorów praktyczniej już go nie ma...
Ostatnio edytowane przez Semen ; 10-10-2016 o 20:12
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Howard (10-10-2016)
Akurat agresji na torze bym nie odmówił. Do tego to ponoć bardzo pracowity i ambitny chlopak, ale zgadzam się, że pewnego pułapu nie przeskoczy, chociaż w czasach kiedy karty rozdają tunerzy, nie przekreślałbym go definitywnie. Sądziłem, że zakotwiczy w Toruniu na dłużej, ten sezon mam wrażenie jechał pod sporą presją, następny mógłby być bardziej na luzie i lepszy. Jednak widać, że liczy się tylko SGP, zatem jedna małpka z drzewa, gałęziom lżej.
Co do Łoktajewa, chyba zgnoił się trochę sam, a senator tylko wykorzystał bez skrupułów okazję do zejścia z kosztów. Ma jeszcze przyszłość przed sobą, niewątpliwie ogromny talent, ale prowadzić powinien się przede wszystkim sam, bo to już nie nastolatek, żeby go ciągnąć za uszy. Lindgren to trochę niewiadoma, podobnie jak drugi ze Szwedów na "L" tylko o ciemniejszej karnacji. Andrzej bardzo lubię tego zawodnika, ale za najbardziej perspektywicznego ze wszystkich zawodników na L uważam jednak Łogaczewa, niesamowity kozak na torze. Tylko on już jest chyba jedną nogą w Rybniku. On plus Bober nie zrujnowałoby raczej budżetu, a emocje gwarantowane. Przypuszczam, że jednak pojawi się jakies oklepane nazwisko i być może junior z białą kartą w stylu Krakowiaka.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 10-10-2016 o 20:42
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Być może agresja to złe słowo, bo pamiętam jak w Tarnowie wpakował Pawła Przedpełskiego w bandę,
ale chodzi mi o zdecydowanie, pewność, podejmowanie decyzji w ułamku sekundy.
Powtórzę, że trzej przeze mnie wymienieni nie są, jak dla mnie, sportowo w niczym gorsi, a prawdopodobnie o wiele tańsi, szczególnie ci ze Wschodu.
Dla mnie najlepszy interes zrobi ten prezes, który zatrudni i zrobi profesjonalnego żużlowca z Saszki Łokatajewa. Wróbelki ćwierkają, że będzie to Skrzydlewski, o ile potem zaatakuje SE z Saszką jako jednym z podstawowych zawodników.
Patrząc z innej strony, najfajniejszym gościem z nich, jest zdecydowanie Andrzej i to on moze zajść najdalej z nich.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 10-10-2016 o 20:36
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Dokładnie, według mnie położył finał w Toruniu, a i w Gorzowie jeździł fatalnie, mimo zdobytych punktów.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Skrzydlewski ma ostatnio nosa do zawodników, ale w Ekstralipie prezes niestety (stety dla większości)i stawiają na oklepane nazwiska, chyba że diengów przybraknie i potem powstają legendy o geniuszu Cieślaka, co to z Karpowa zrobił zawodnika.
Weźmy jednak pod uwagę, że Vacul to nie zawodnik na zapchanie dziury w składzie, tym niemniej Paweł powinien teoretycznie wnieść więcej do drużyny niż Gomólski, zatem można rzeczywiście dać kredyt zaufania komuś tańszemu i niekoniecznie mniej uzdolnionemu niż Martin, a zwiększyć budżet na juniora, gdzie inwestycja może zwrócić się z nawiązką, bo na perly bym raczej nie liczył i brak solidnego juniora klub może odczuć najboleśniej.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
trudno się nie zgodzić.
Dwa razy w Toruniu dał się objechać na 5-1 co na pewno zaważyło na dwumeczu.
Poza tym na trasie Vacul nie istnieje. Jedyna opcja na dobry wynik to dzida ze startu i jak najmniej pozycji stracić na trasie...
odwrotnych sytuacji, kiedy to On wyprzedzał, za dużo sobie nie przypominam.
Reasumując IMO średnia biegowa jest lepsza od jazdy.
Może dlatego, że w parze jechał z jeszcze słabszym Kacprem.
Śmiem twierdzić, że takiej samej średniej w parze z Miedziakiem już by nie wykręcił...
Wszystko fajnie tylko ze na finale w Toruniu Vacek mial w dwoch biegach az trzech rywali..
To pisanie, ze Martin juz wyzej nie podskoczy troche mnie smieszy.
Kiedys tak pisano o nim, ze w Gorzowie polozy mecz Unii bo nie umie tam jezdzic - i za chwile wygral tam GP w debiucie.
Pisano tez, ze kompletnie mu nie lezy MA, po czym ladnie tam poczarowal kilkukrotnie, nie tylko w lidze, rowniez w GP.
To jest mlody chlopak i skreslanie go na ten moment, zwlaszcza z takich idiotycznych wrecz powodow jak brak tego magicznego czegos moze tylko bawic.
Wspomniany Sasza Loktaev nie zblizy sie nawet w polowie do osiagniec Slowaka.
Jak dla mnie to wciaz zawodnik rozwojowy, mimo, ze nie robi w tym rozwoju wielkich krokow. Jednak ma ambicje a profesjonalizmem zjada wielu innych ligowcow na podobnym poziomie.
To tak na obrone symaptycznego Slowaka.
Oczywiscie nie znaczy to, ze zasluguje na gwiazdorski kontrakt. Niech idzie tam gdzie mu lepiej.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Oj, oj nie jesteś obiektywny.
Da sie u Ciebie wyczuć bezkrytyczną sympatię dla Żarnowiczanina.
Żarnowiczanina czy Żarnowicczanina? Dobrze to napisałem? Trza do prof.Miodka uderzyć.
Heheheee..
EDIT: Tak po czasie dopiero do mnie dotarło co napisałeś:
... a to jesteś w błędzie okrutnym, on przez rok jazdy w KST dalej tego toru nie kuma.Zamieszczone przez j-rules
Robi katastrofalne błędy. Stwierdzenie, że 3 razy miał trzech przeciwników też jest nieprawdziwe. ... moze raz, na upartego dwa, ale nie trzy!
To tak jak N.K.Iversen, który wygrał ostatnie GP na MA, bo tak się zmieniał tor i tak układały zawody, ale on dalej kompletnie nie umie jeździć na tym torze. Potwierdził to w półfinale, kiedy to będąc x-razy szybszy od Hancocka, wyprzedził go z trudem i co było jeszcze większą sztuką dał się wyprzedzić wolniejszemu Amerykaninowi. W finale po wyprzedzeniu zachował pozycję, ale to chyba było najbardziej żałosne zwycięstwo na trasie w historii cyklu GP.
EDIT2: Być może Saszka nie zbliży się do sukcesów Martina, ale nie dlatego, że ma mniejszą smykałkę. Loktaev trafił na zły klub, zaufał złym ludziom, a dodatkowo sam zrobił bardzo złą rzecz. Jeśli postawi wszystko na żużel i trafi na prezesa, który w niego uwierzy, a nie będzie go traktował jak zapchajdziurę lub maskotkę dla kibiców jak Dowhan(vide wypożyczenie do stojącej na skraju bankructwa Polonii Bydgoszcz) to chłopak może być czołowym żużlowcem SE.
Ja bym na niego postawił. Warunek jeden - Sasza musi poświęcić się żużlowi.
Wierzę, że jest w stanie podjąć takie wyzwanie, to inny chłopak niż Tiomka Vodjakov, którego też w ZG zmarnowano.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 10-10-2016 o 22:25
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Nikt nie przekreśla Martina, to raczej on jest w komfortowej sytuacji kreślenia podpisu pod kontraktem jednym lub drugim. Tutaj jest Toruń, zawieszona wysoko poprzeczka i nikt za samą sympatyczność, poklepywanie w parkingu oraz pełne uzębienie płacić nie ma ostatnio w zwyczaju - gdyby tak było Laguta mógłby odwalać popelinę drugi sezon z rzędu. Martin nie udźwignął presji i widocznie sam nie jest pewien czy może przeskoczyć pełen pułap, skoro nie chce przystać na ofertę z większą biegopuntówką, a mniejszą kwotą za podpis.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/636...awia-na-bobera
Jak bumerang wraca temat nowego juniora. Fakt iż Gajeś mówi o ekwiwalencie sprawia, iż Bober nie jest tak oczywisty bo za niego nie bedzie trzeba takowego płacić. Ekwiwalent to raczej dotyczy Damiana Stalkowskiego. Ciekawe, ciekawe na kogo postawią.
Podobno jest też temat Wieczorka z Rybnika ale on chyba słabszy od w.w. dwójki
Z Wieczorkiem to bardzo dobry pomysł. W Rybniku traktowany po macoszemu, ale jeździecko nic nie ustępuje Worynie ani Chmielowi. Tylko czy Rybnik będzie chciał go puścić?
Na kompletnym juniorskim bezrybiu jest jeszcze Dominik Kossakowski. Szału nie robi, ale w ogóle umie jeździć w przeciwieństwie do toruńskich juniorów.
Poza tymi dwoma nie ma w zasadzie juniorów do kupienia...
Ostatnio edytowane przez Semen ; 10-10-2016 o 22:26
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Akurat miniony sezon dla Wieczorka był bardzo, bardzo słaby. Nawet kiedy w zawodach robił 11 punktów, to Chmiel robił 16-17. I tak naprawdę Wieczorek jeździł w tym roku gorzej od Kossakowskiego, Bobera, Stalkowskiego i chyba nawet Kopcia ..
Co nie zmienia faktu, że PUK jest w chwili obecnej najlepszą opcją, choć niekoniecznie najlepszym zawodnikiem na rynku. Z całą pewnością im szybciej zaczniemy z nim negocjować, tym szybciej Vaculik zostanie na starych zasadach. Termosowi tłumaczyć tego nie muszę, mam nadzieję że to robi...
bez Gwiazdy nie ma jazdy...
Vaculik nie potrafi jeździć na MA ? To co powiedziec o zeszłorocznej jeździe Doyla w meczach u siebie ??? Jakiś Sąd się tutaj odprawia nad Martinem, który jest jednym z największych profesjonalistów w lidze. Nie zrobił szału w tym sezonie ale trudno wierzyć by kolejny sezon był tak słaby.
PUK nie jest też wybitnym startowcem, a nie czarujmy się - w Ekstralidze głównie to się liczy. Nie byłoby oczywiście jakiejś wielkiej tragedii gdyby przyszedł za Vacula - z odrobiną szczęścia moglibyśmy nadal powalczyć o PO i medal. Z tym, że raczej NKI z Gorzowa nie wypuszczą
Jak nie ma Martina i nie ma kasy, brać Barneya.
Chociaż on stwierdził, że jest dogadany w e-lidze.
Pewnie Wrocław już zapuścił swoje wici. Wieczorek?
Ja wszystko rozumiem, lecz dojazdy z Rybnika to jednak
dość karkołomna opcja. OK, OK...dla żużlowców to normalka,
bla,bla,bla... Moim zdaniem dla takiego młodego chłopaka to
jednak wyzwanie spore, co może odbić się na jego formie.
Bydgoszcz to jednak sporo bliżej a Lublin...też ciężko wyczuć.
W zasadzie GKM Staszka i ś.p. Dadosa też wyrwał z Lublina .
Ostatnio edytowane przez Malin017 ; 10-10-2016 o 23:18
!Adrian walcz!
Jeśli prawdą jest co piszesz, to moim zdaniem nie ma sensu brać dalej udziału w licytacji o Vacula. Nie będziemy się wykrwawiać licytując słoweńca. Trudno się mówi, płakał nie będę. Jest wolny rynek i takie są jego prawa.
Dla mnie ważniejsze jest dobro klubu i jeśli Vacul pójdzie do Gorzowa, a w jego miejsce przyjdzie "herbatnik" ja pierwszy kupię karnet na sezon 2017, niezależnie od tego o co przyjdzie nam walczyć. Granica rozsądku też ma swoje widełki.
Ja tam jestem zwolennikiem młodych:
Wyrzucić Hancocka i Vaculika wziąć Lebedevsa (wiem , ponoć jest juz z kimś po słowie) i Loktaeva.
Jak któryś z tej dwójki nie jest możliwy do wyjęcia to wziąć Fredkę.
... i najwazniejsze trener dla szkółki. Wożniak Jacek -facet niedoceniany, wart dużych pieniędzy.
Dla mnie na toruńskim podwórku to byłby transfer sezonu.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Semen, serio z tym Loktaevem? Przecież to paździerz! Pojedyncze biegi, w których pokazuje wielkie jaja i całe mnóstwo bezbarwnych. Słabe starty i duża agresja na dystansie. Typ widowiskowego akrobaty ale w żadnym wypadki nie powiedziałbym, że to dobry ligowiec czy chociaż materiał na takiego. Nie wiem czy miał w swojej karierze jakikolwiek epizod, w którym można by powiedzieć, że był solidnym i stabilnym zawodnikiem... a przecież w żużlu nie chodzi o to, czy ktoś potrafi pojechać dwa widowiskowe biegi z pięciu tylko czy potrafi pięć razy pojechać optymalnie.
Do tego profesjonalizm Saszki... Nie, no bez jaj Ktoś musiałby na głowę upaść, żeby brać zawodnika tego kalibru na zastępstwo za może i nudnego ale jednak bardzo dobrego żużlowca. Lebedevs to inna bajka ale skoro on jest już dogadany w ekstralidze (a tak twierdzi), to można się domyślać, że raczej nie u nas.
A jeszcze jakbyś chciał taką dwójką zastąpić Grega i Martina to... chyba tylko słabość Częstochowy mogłaby nas uratować przed spadkiem
Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
No nie jestem, ale bardzo sie staram. Z ta bezkrytyczna sympatia to poleciales jednak po bandzie.
No niestety.. jednak nie dotarlo..
EDIT: Tak po czasie dopiero do mnie dotarło co napisałeś:
Nigdzie nie napisalem, ze MA to jego ulubiony tor. To nie jest wirtuoz tylko wyrobnik i to na dosc wczesnym jak na zuzlowca etapie. Jesli sprzet nie jedzie to bledy popelniasz. Dotyczy kazdego... a to jesteś w błędzie okrutnym, on przez rok jazdy w KST dalej tego toru nie kuma.
Alez ja nie napisalem, ze mial 3 razy trzech przeciwnikow....Robi katastrofalne błędy. Stwierdzenie, że 3 razy miał trzech przeciwników też jest nieprawdziwe. ... moze raz, na upartego dwa, ale nie trzy!
Ciezko jednak nie odnotowac progresu jaki dokonal PUK w tym sezonie na MA wzgledem lat poprzednich A przeciez NKI nie jechal wybitnego sezonu. Zas stwierdzeniem "najbardziej zalosne zwysciestwo na trasie w historii cyklu GP" zblizasz sie niebezpiecznie w strone Buszmena..To tak jak N.K.Iversen, który wygrał ostatnie GP na MA, bo tak się zmieniał tor i tak układały zawody, ale on dalej kompletnie nie umie jeździć na tym torze. Potwierdził to w półfinale, kiedy to będąc x-razy szybszy od Hancocka, wyprzedził go z trudem i co było jeszcze większą sztuką dał się wyprzedzić wolniejszemu Amerykaninowi. W finale po wyprzedzeniu zachował pozycję, ale to chyba było najbardziej żałosne zwycięstwo na trasie w historii cyklu GP.
Dolary przeciwko orzechom, ze nigdy nie bedzie... Chociaz orzechy teraz chyba wyzej stoja..EDIT2: Być może Saszka nie zbliży się do sukcesów Martina, ale nie dlatego, że ma mniejszą smykałkę. Loktaev trafił na zły klub, zaufał złym ludziom, a dodatkowo sam zrobił bardzo złą rzecz. Jeśli postawi wszystko na żużel i trafi na prezesa, który w niego uwierzy, a nie będzie go traktował jak zapchajdziurę lub maskotkę dla kibiców jak Dowhan(vide wypożyczenie do stojącej na skraju bankructwa Polonii Bydgoszcz) to chłopak może być czołowym żużlowcem SE.
Nnie bardzo kupuje tlumaczenie trafienia na zly klub. Ot, sa ludzie, ktorzy sami rzyciagaja problemy. Ciezko tez napisac ze w FZG mial zle. Stawiano na niego, mial pewne miejsce w skladzie i zaufanie, ktore stracil.
Jesli ma to byc tylko i wylacznie kwestia wiary...Ja bym na niego postawił. Warunek jeden - Sasza musi poświęcić się żużlowi.
Wierzę, że jest w stanie podjąć takie wyzwanie, to inny chłopak niż Tiomka Vodjakov, którego też w ZG zmarnowano.
Loktaev ma talent do zuzla wiekszy niz MV. Tymbardziej chwala Martinowi, ze jest tu gdzie jest i czolowe kluby rzucaja mu wielka kase by go skusic, podczas gdy Sasza wybiera kierunek 1 liga.
To sa dwa bieguny podejscia nie tylko do zuzla, ale w ogole do zycia.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 11-10-2016 o 08:26
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.