To prawda,zawodnikow kreuja tunerzy ale to nie cala prawda.
Tak sie dziwnie sklada,ze sa zawodnicy od kilku lat niezawodzacy.
Nawet jak jest jakis problem z szybkoscia,po kilku tygodniach wracaja na wlasciwe tory.
Przyklady?
Tai,Emil,Hancock,Zmarzlik,Holder,Protas,Dudek..... pewnie kilku by sie jeszcze znalazlo.
Na przeciwnym biegunie masz zawodnikow,ktorzy swoja szybkosc tracili nawet na cale sezony.
Kasprzak,PPJ,Vaculik,Kildemand,Janowski....pewnie kilku by sie jeszcze znalazlo.
Teraz trzeba sobie zadac pytanie.
Czy niemoc tych drugich,ktora trwa dluzej niz miesiac-dwa, to na pewno wina tunera?
Dlaczego niektorzy po malej sprzetowej zadyszce potrafia wrocic do scigania a innym to sie nie udaje?
Ja juz przestalem wierzyc w kolorowe smoki.
Najprosciej jest zrzucic wine na sprzet i tunera.