Jestem za a nawet przeciw.Zastanawia brak konkretów w sprawie Miedzińskiego.Wybór Vaculika wskazuje,że ważniejsze dla niego w przyszłym sezonie będzie SGP.Powodzenia.
Jestem za a nawet przeciw.Zastanawia brak konkretów w sprawie Miedzińskiego.Wybór Vaculika wskazuje,że ważniejsze dla niego w przyszłym sezonie będzie SGP.Powodzenia.
Z pełnym szacunkiem Semen, ale nie za dużo tych teorii spiskowych? Wytłumaczenie jest chyba proste, pińćset plus zaczyna przynosić owoce! A tak poza tym, prawdziwe emocje żużlowe zaczynają się w okresie transferowym, kto tam dziś do kina chodzi
Ja po namyśle uważam, że Toruń nie jest dobrym miejscem na tego typu eksperymenty oraz oswajanie świeżaków z ekstralipą. Gajeś ma dobry zmysł taktyczny i wypisywać program umie, ale doradzić w kwestii ścieżek czy przełożeń? Potrzebny byłby jeszcze doświadczony trener. Kościecha jako zawodnik wirtozem nie był, a rzemiosła trenerskiego dopiero się uczy. Holder, Hancock wcześniej Sullivan, teraz może PUK, tacy zawodnicy mają sens, którym Kostek szepnie do ucha, a oni wypuszczą drugim, bo sami więdzą lepiej. Młodych szkoda marnować, albo patrzeć jak potem brylują w innych klubach. Sporo się ich już przewinęło. Nie przebili się do składu i teraz przynoszą mniejszy lub większy pożytek innym klubom: Brady Kurtz, Max Fricke, żeby tylko wymienić Kangurów, a ze wschodu Kułakow, nawet wschodząca gwiazda Łogaczew, miał dwa lata temu kontrakt w Toruniu. Poza tym kierunek wschodni nie bardzo się sprawdza w Toruniu. W przypadku Gajesia bardziej wypada liczyć na australijską kolonię. Jack Holder pod skrzydła brata, jestem za. Może jednak Tajski? Ponoć nie do wyrwania tak jak PUK też może mieć pretensje do aktualnego pracodawcy. To tylko biznes, a cyrk transferowy dopiero się zaczyna.
Nie ma co dramatyzować z Vaculem, nie takie meteory przemknęły przez Toruń. Trzon drużyny jest, czyli Holder, Przedpełski, zapewne Miedziński, może Hancock. Kto tam znów dojdzie piąty do brydża na jeden sezon, pal sześć. Będę się upierał, że o "być albo nie być" w przyszłym roku zadecydują juniorzy, a tutaj jest w przypadku Torunia prawdziwy dramat.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 12-10-2016 o 11:07
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Otóż to i dlatego, czytając Steva, odnosi się wrażenie że należy maksymalnie dopomóc szczęściu, wykupując wszystko co najlepsze się jeszcze kupić da.
Prawda jest taka, że najgorsze co możemy zrobić, to pozbyć się Miedziaka w zamian za zawodnika który z dużym prawdopodobieństwem za rok będzie chciał odejść.
Ostatnio edytowane przez Aerie ; 12-10-2016 o 10:27
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Co wątek to widzę Taia w barwach innej drużyny niż Sparta
Tajski to chop który ma głowę na karku i raczej nie napisałby, że nie może się doczekać kolejnego sezonu ze Spartą. Zresztą jeśli chodziłoby tylko o większą ka$ę, to Tai odszedłby z Wrocławia ze 2 lata temu. Teraz ma ważny kontrakt i nie widzę żadnych powodów dla których miałoby sięcoś niedobrego w jego temacie stać.twoffinden14 points today in Poland been a fun year! i would like to thanks the fans for always being there even tho we have been at Poznan all season and all the sponsors for there continued support cant wait for next year again with wroclaw 👊🏽 #TW108
Są tu userzy, którzy sugerują, że to ze strony klubu może być wola zakończenia z Taiem współpracy. Nowy stadion, nowy początek, próba przyciągniecia spowrotem osób na żużel, a Rusko pozbywa się na wstępie najlepszego rajdera globu i katalizatora, który miałby ten cały bajzel pociągnąć w stronę frekwencji chociażby na poziomie 6 tys - przecież to się kupy nie trzyma. We Wrocławiu nikt nie przychodzi na Janowskiego, Jędrzejaka, czy Drabika. Ta garstka ludzi przychodziła głównie ze względu na Taia i takie są fakty. Pozbycie się go w tym momencie powoduje, że stadion można już zacząć orać, pójdzie szybicje bo jeszcze nieskończony...
Przegląd kadr na Motoarenie 22 i 23 października:
https://www.facebook.com/events/1903...76260922478398
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Emil w Lesznie tak jak się tego wszyscy spodziewali.
Martina jakoś w sumie mimo całej sympatii nie żałuję, bardziej żałuję tego, że nie ma dla niego żadnego innego wartościowego zamiennika.
PUK - średniak+, tak jak już wspomniane było - wymiana na lini Toruń - Gorzów z podwyżkami dla obu, totalny bezsens.
Nicki - nie cierpię skubańca, tego co sobą prezentuje na torze i poza nim.
Kołodziej - raczej opcja Leszno i z roku na rok mam wrażenie, że się rozmywa co raz bardziej
Pawliccy - niby wszystko fajnie, ale punktów wielkich nie gwarantują, a do tego smród się ciągnie i za nimi i tatusiem co rok.
Woffinden - jedyny zawodnik, który gwarantuje punkty, atmosferę(hallo Moskwa) i uśmiech na twarzy - opcja moim zdaniem nie do wyjęcia.
Jakoś Iversen mi do was nie pasuje...
Mam ogromną prośbę ! Weźcie Nickiego ! 😁
Zasadniczo tak, chociaż kasa Termińskiego z kontraktu Vacula może coś na rynku namieszać, jestem za a nawet przeciw.
Nie zapominajmy jeszcze o 2015 roku
http://www.youtube.com/watch?v=GWYrSpA7oCI
Większy od Pawlickich? :O Oj chyba nie, najgorsze co by mogło Toruń spotkać to Gollob albo Pawliccy, Pedersen jest tuż za nimi dopiero, ale oczywiście byłby to strzał w stopę, i to taki konkretny.
Poza tym gdzie mu lepiej niż w Lesznie będzie, nie mała kasa, na czas, nie musi trenować, ma tam wiernych kibiców, pełne poparcie zarządu no i dwuletni kontrakt.
Decyzją Vaculika jestem zawiedziony, tyle razy wspominał o dobrej atmosferze w drużynie... jednak kasa robi różnicę. Jeśli zamienimy go na Iversena to dobrze jedynie z uwagi na jednoczesne osłabienie Gorzowa tylko tyle i aż tyle, bo tańszy z pewnością nie jest. Iversena jako zawodnika z topu nigdy nie traktowałem poważnie, to wymiana drewna na drewno za dopłatą ... ale to Martin jest o 8! lat młodszy, naprawdę da się chłopa lubić, mówi po polsku i daje dobrą energię w parkingu. Poziom sportowy NKI 8 lat temu był dużo niższy niż obecnie Vaculika, nikt chyba się nie spodziewał w czasach kiedy duńczyk reprezentował nasze barwy, ze osiągnie On stabilny poziom lidera drużyny tak jak to stało się w Gorzowie (może poza Buszmenem )
W 2017 nasi liderzy będą oglądali plecy Martina tak jak oglądali Emila, Doyla i Laguty...
Liczyłem, że Martin podniesie się poziomem podobnie jak Holder, w końcu ma SGP więc nie pozwoli sobie na słaby sprzęt, a stała rywalizacja o stawkę z rywalami na wysokim poziomie pokaże mu w jakim miejscu szeregu obecnie się znajduje, wcale nie musi być gorzej niż w tym roku, tym bardziej, że ma bolesne doświadczenie z 2013r. Szkoda...
Nie rozumiem tej niechęci do Pawlickich. Przemek to w miarę poukładany chłopak, Piter z kolei to kapitalny żużlowiec.
Sto razy bardziej wolałbym ich dwóch za Miedziaka i Vacula niż oglądać Pedersena nawet kosztem zatrzymania Adriana.
pawel_KST (12-10-2016)
Ręce precz od Adriana!!!
Ostatni Mohikanin, facet daje z siebie wszystko.
Trzeba jechać to jedzie nawet z kontuzją.
Nie raz, nie dwa zawodził, ale potrafił dać tyle radości jak mało kto.
Nie wierzysz? To zapytaj tych z Zielonej Góry!
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Howard (12-10-2016)
https://youtu.be/P_gKniRnf1I
Ps
Jeszcze raz sorki za zaczęcie nowego wątku mam nadzieje że ktoś skasuje
Ja też nie rozumiem niechęci do Pawlickich. Przychylam się do tego co napisał Yozayan. Może zróbmy jakąś wewnętrzną ankietę kto jest za opcją Miedziak plus ktoś vs bracia P?
Ale pozwolisz mi Semen mieć tu swoje preferencje? Ostatnim Mohikaninem dla mnie był Jaguś. Miedziński notuje stały regres i - choć bardzo bym chciał - absolutnie nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Jeśli mam wybór: nie oglądać Miedzińskiego albo oglądać Prosiaka to wybieram bramkę numer 1.
Nożesz k........... następny, ankietę?
Paweł_KST, to może referendum w Toruniu rozpisać?
Chcesz co roku na innych zawodników chodzić i im kibicować,
bo tak wyszło w ankiecie? ... bo grupa gimnazjalistów(ek), która wczoraj sikała w majty z myślą o Vaculiku, a za 2,3 lata stwierdzi, że fajniejsi są chłopcy grający w kosza lub wzgl. po tym jak starzy pozwolą wracać z miasta po 22.00, uzna, że są fajniejsze rozrywki inne niż ten nudny żużel.
Klub, drużyna to nie jednoroczna efemeryda. Toruński klub nigdy nie zmieniał literek w nazwie tylko po to ,żeby uciec od długów i robić tytuły waląc w rogi swoich zawodników i inne kluby.
Szanujmy się!
Miedzińscy to kawał historii żużla w Toruniu, a tu jakieś pomysły z d... wzięte.
Co ten tytuł DMP na który się niektórzy srają coś zmieni?
Klub ma być stabilny, szanować tradycję i nie włazić w dupę zawodnikom, którzy tu przychodzą i mają to wszystko, włącznie z kibicami głęboko w czterech literach.
Yozayan oczywiście, każdy ma prawo do swojego zdania.
Z tym Wiechem to tak słabo, szczerze mówiąc, bo on akurat na koniec na klub się wypiął.
No,ale pomińmy osobiste zaszłości miedzy nim i klanem byłego właściciela.
Sportowo podejdźmy do sprawy, więc zapytam
Wiechu, bo co , bo częściej biegi wygrywał?
Miedziak to już nie jest toruński?
Zresztą chronologicznie, nie uwzględniając młodego Pawła:
No chyba jednak Adik jest tym "ostatnim" , który nie kombinuje tylko jak trzeba jedzie i nie odpuszcza na cm.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 12-10-2016 o 13:05
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Howard (12-10-2016)
Z Miedziakiem jest taki problem, że rok w rok po kilku meczach zaczyna narzekać na ta kontuzję co ją miał, ale jej nie wyleczył, bo na konie sezonu stwierdził, że jednak nie potrzebuje operacji.. i tak co roku przerabiamy tą samą śpiewkę.
Nie znam całkowitego stanu zdrowia, ale jakby w końcu mógł poddać się operacji, jeśli miałoby to mu pomóc w dalszej jeździe, kosztem kilku pierwszych meczów w sezonie, to jestem za.
Dawno mnie nie było na forum i się dzieje ....
......i jak co roku widzę:
......weźmy tego zostawmy tego - ludzie nie my o tym decydujemy pomimo tego, że Senator czyta forum, ale rozumiem, co nie których - może jednak usłyszy nasz głos
......a na SF jak czytam wypowiedzi żużloków, to też powtarza się jak co roku - .......będę miał dylemat.......poczekajmy do listopada
Nuda
Mieliśmy w tym roku najnudniejszą ekipę w historii MA.
Vaculik to chyba nie wyprzedził po trasie przez cały sezon żadnego żużlowca (dobra - Zagar mi się przypomniał).
Podobnie rzecz miała się z Pawełkiem, który żadnej spektakularnej ofensywnej akcji nie pokazał przez cały sezon, a u siebie był czasami objeżdżany niemiłosiernie.
Dobrze że będzie lekkie przewietrzenie składu, bo w 2017 groziłby nam poziom tegorocznej Unii Leszno.
PUK imho jest lepszym riderem niż Vacul. Pomimo podobnych osiągnięć punktowych w tym sezonie, to jeździecko bije go na głowę. No ale nie wiem, czy on nam "grozi". Prędzej spodziewam się kolejnego mistrza startu - Madsena.
1. Właśnie ja też nie rozumiem - myślałem, że to taka gra: podaj losowy gazowany napój. Bo przecież nie chodzi o to, że jest jakiś konflikt z Monsterem skoro ten nie ma z naszym klubem wiele wspólnego.
2. A te obecne pieniądze jakoś szczególnie śmierdzą, czy jak?
3. U nas nic się nie kończyło.
4. Statystyki nie mówią absolutnie nic o przyczynach.
1. Może jakbyś podał losowy, ale podałeś Coca-Colę, czyli właściciela Monstera. Jeśli ich nakłonisz do sponsorowania, to ok 2. Suskiewicz, to mały pikuś przy Klanie. Zwłaszcza Senior rodu, by się nam dał we znaki.3. Kończyło się (wyrzucenie do Gdańska, zawieszenie i na koniec numer z dolarem). W między czasie pewnie jeszcze niemało było wpadek z winy syndromu dnia poprzedniego, o których pewnie nie wiemy.4. Syndrom wczorajszego GP przerabiało wielu zawodników i to była sytuacja powtarzalna. Jak na razie Piter nie udowodnił, że nie pada jego ofiarą.Dzikowi i Pawlickim mówimy nie!
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
1. Nie wiem, czy bycie sponsorem KLUBU to nie wiele wspólnego.
2. Śmierdzą, nie śmierdzą - śmiem twierdzić że są sporo mniejsze od karkosikowych.
3. Nie? Saga transferowa w wyniku której zmuszeni byliśmy do takich a nie innych ruchów
zakupowych i koniec końców czwarte miejsce po kompromitacji z Tarnowem to fajny koniec?
4. Niezależnie od przyczyn to Unia z Pawlickim Piotrem a nie my z Miedzińskim Adrianem biła
się o uniknięcie baraży.
!Adrian walcz!
nie nie...
Żaden Dzik
Żadne Pawlickie
to już prędzej drewniany Leoś albo Ciosany Iversen.
żaden mi się nie podoba ale taki mamy rynek chudziutki że nie ma kogo brać.
Pawliccy czymś nam się narazili (pomijam pochodzenie), żeby stawiać ich w rzędzie z prosiakiem Heleny? I podstawowe pytanie, czy prawi obywatele Leszna znowu nie trzymaja jakis hakow kryminalnych na ktorego z braci
Madsen powiadacie. Nie ma on jeszcze foszka za opluwanie podczas półfinału z UT?
Ostatnio edytowane przez lego ; 12-10-2016 o 13:48
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Coca -cola jest wlascicielem Monstera?
Oficjalnie sa partnerami strategicznymi.
Na pewno Monster nie jest sponsorem klubu.
Maja swoja stajnie zawodnikow,tak jak Red-Bull.
To ,ze akurat wiekszosc z nich jezdzi w Toruniu
,to oczywiscie nie przypadek,ale oficjalnie
sponsoruja indywidualnie zawodnikow a nie klub.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 12-10-2016 o 14:15
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zdaje się że pan senator wspominał przed rokiem że potwór miał wejść w nazwę klubu ale okazało się że Joe mało ma do powiedzenia
Tylko Apator!!!!
Wejdzie do nazwy Szkoła Rydzyka, bo jeszcze chyba tylko w naszym klubie go nie ma......
http://nowosci.com.pl/365195,Torun-S...-3-mln-zl.html
kingpin (12-10-2016)
Naprawdę ktoś chciałby przerabiać tu sagę z Pawlickimi w roli głównej jak w Lesznie? A może u nas to na pewno byłoby inaczej? I z góry zakładamy że to tylko na jeden sezon, a martwić się będziemy potem. Z tego co widać ostatnio nie gwarantują (a Piotr na pewno) nic poza kłótniami na forum i oby tylko na forum. Po dobrym sezonie bez mrugnięcia powieką pójdą tam gdzie rzucą im więcej, w razie problemów uciekną gdzie pieprz rośnie.
snoopski (12-10-2016)
Wrzucając swoje trzy grosze... stawiałbym na kogoś z dwójki Kołodziej/Iversen ze wskazaniem na tego pierwszego. Dlaczego?
Mówiąc szczerze nigdy nie przepadałem za Kołodziejem, ale w sytuacji jakiej jesteśmy [biorąc pod uwagę opcje dostępne na rynku] byłbym mega zadowolony mając go w klubie. Powiedzmy, że choć nie darzyłem go sympatią, to w porównaniu do Iversena, Pawlickiego [jednego i drugiego], Pedersena, o maluczkim Madsenie nie wspominając, wręcz go uwielbiam, a i według mnie pewniejszym punktem jeśli chodzi o polską ligę jest.
Jeśli chodzi o Iversena, to gość umie jeździć. Czasem wychodzi mu to lepiej, czasem gorzej, ale po pierwsze w porównaniu do Pedersena, czy Madsena jest dużo mniej marudny i sprawia wrażenie kogoś, kto bardziej przykłada się do jazdy niż w/w dwójka.
Pedersen to gwiazda, nazwisko, humorzasty "celebryta parku maszyn". Nawet jeśli miałby świetny sezon [ha, ha, ha...], to jego wpływ na atmosferę w drużynie z pewnością byłby na tyle niekorzystny, że trudno wyobrazić mi sobie dobry wynik na koniec sezonu.
Madsen... nie zapomnę, bo i zapomnieć nie chcę zachowania w meczu z Toruniem. Była to wręcz błazenada, farsa, coś co w zasadzie powinno nie mieć miejsca w towarzystwie dorosłych osób.
Braci Pawlickich pominę, bo mam po prostu nadzieję, że ich temat w Toruniu szybko zniknie, a jeśli mieliby jeździć u nas... płakałbym bardziej niż przy przejściu Golloba [choć ostatecznie do niego przywykłem i nawet zacząłem patrzećna niego w nieco inny, bardziej ludzki sposób].
Życzeniowo i bardzo subiektywnie oceniając nasza sytuację na rynku transferowym...tylko i wyłącznie Tai. Z wielu względów byłby to dobry ruch zarządu. Po pierwsze primo byłby kwartet potworów. Chłopaki dogaduje się bez słów także o atmosferę u team spirit byłbym spokojny. Pewnie w takim przypadku zostałaby Adrian bez którego wielu z nas nie wyobraża sobie drużyny. Tajski jest dość medialny więc przyciągnalby swoją osobą sporo ludzi na ma. Co jest mega ważne a wielu z Was nie zdaję sobie z tego sprawy różnica w zarobkach pomiędzy Taiem a Vaculem jest praktycznie żadna. Pokazuje to tylko jak przeplacony był w tym sezonie Słowak. Pomijając to, że Tai jest podobno nie wyciagniecia z dolnego śląska to wszystko wygląda miód malina. Otóż jest do wyciagniecia i to mimo ważnego kontraktu. Z niewolnika nie ma pracownika. Sytuacja na rynku jest super dynamiczna i przeciąganie liny powoduje to, że różni grajkowie są w 3 innych klubach w ciągu doby. Nie jesteśmy skazani na braci P, Puka czy boże broń kogoś z pary Bjerre - Madsen. Osobiście w kościach czuje, że skończy się to dla nas potwornie.
Jak się nad tym zastanowić, to: czy kontrakt Iversena lub Kołodzieja gwarantuje nam walkę o medale przy kompletnym braku wartościowych juniorów w klubie? Być może tak ale i może się skończyć jak w Lesznie w tym roku. No ale jest pewna gwarancja, że kibice przyjdą jednak w liczbie 8 tysi na MA/mecz.
Jest jeszcze druga opcja, nazwijmy ją oszczędnościowa. Czyli przychodzi jakiś herbatnik i jedziemy o utrzymanie, szkolimy młodych, oczywiście na trybunach pustki.
Generalnie tak źle i tak niedobrze
Ja bym chyba jednak zaryzykował po całości i postawił na J. Holdera i jakiegoś młodego ruska z młodych gniewnych, oczywiście jeśli Iversen zostaje w Gorzowie, a Kołodziej w Lesznie.
Ja wiem, że kibic toruński rozpuszczony do granic ostatnimi laty ale przypominam, że były i takie czasy kiedy walczyliśmy o utrzymanie - i to były piękne mecze i wspaniałe emocje!!!
Może nie zawsze trzeba za wszelką cenę walczyć o Majstra? Może to właśnie ten czas na budowanie drużyny na nowo, od podstaw w oparciu w Pawła, braci Holder i ............. oczywiście HANCOCKA !!! ???
ps. a i oczywiście Miedziak musi być !!! i basta.