Apator Torun 2017 - watek klubowy

[Mariusz]

W przypadku dobrego występu Pawełka proszę nie pisać po meczu ligowym ze Stalą że Gajeś miał trenerskiego nosa.

A jak MJJ da ciała ? Przeciez taki Walas niekoniecznie musiałby jechać za Pawełka

[sth]

A jak MJJ da ciała ? Przeciez taki Walas niekoniecznie musiałby jechać za Pawełka

Z artykułu na PS wynikałoby, że Gajeś wybierał pomiędzy Pawłem, Miedziakiem i Walasem:
http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...519,1,984.html

[Mariusz]

Z artykułu na PS wynikałoby, że Gajeś wybierał pomiędzy Pawłem, Miedziakiem i Walasem:
http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...519,1,984.html

An to dziwne, że nie brał pod uwagę aby posadzić na lawie MJJ. Czyżby miał do niego aż tak duże zaufanie ?

[sth]

MJJ jechał równo cały czas, a poza tym Gajeś wie wiecej niż my.

[lego]

to jest kuhwa skandal, te łajzy chcą całą (!) kolejkę przenieść? Oni dalej nie kumają, że w Toruniu jest skuteczny dach (z plandeką i zaangażowanymi ludźmi)?

[Peter Kildemand]

to jest kuhwa skandal, te łajzy chcą całą (!) kolejkę przenieść? Oni dalej nie kumają, że w Toruniu jest skuteczny dach (z plandeką i zaangażowanymi ludźmi)?

Kumają. Ale to idioci.

[ScotFZG]

to jest kuhwa skandal, te łajzy chcą całą (!) kolejkę przenieść? Oni dalej nie kumają, że w Toruniu jest skuteczny dach (z plandeką i zaangażowanymi ludźmi)?

No chyba Cię pogięło .My nie będziemy oglądać speedwaya to Wy też .Przecież to najcudowniejsza ,najwspanialsza ,najwybitniejsza ,kosmiczna liga świata ,gdzie wszyscy są równo traktowani i nawet jak będzie u Was w poniedziałek bezchmurne niebo i plus 20 to nie i ....

[Penhall]

Myślę, że przy tak wyrównanym składzie brak Walaska związany jest z obietnicą wystawienia go na mecz w Zielonej Górze.
W przypadku gdyby był najsłabszym seniorem na inauguracji ze Stalą, to puszczenie go w drugim meczu byłoby nietaktem wobec reszty chłopaków.
Od trzeciej rundy jadą najlepsi. Czy tam jak kto woli, nie jedzie najsłabszy.

[noc]

Myślę, że przy tak wyrównanym składzie brak Walaska związany jest z obietnicą wystawienia go na mecz w Zielonej Górze.
W przypadku gdyby był najsłabszym seniorem na inauguracji ze Stalą, to puszczenie go w drugim meczu byłoby nietaktem wobec reszty chłopaków.
Od trzeciej rundy jadą najlepsi. Czy tam jak kto woli, nie jedzie najsłabszy.

Pod Walaska przygotujemy twardy, prawie betonowy tor. Ziomek krzywdy nam nie zrobi.
Nie wystarczy w Toruniu tych najlepszych.

[Penhall]

Pod Walaska przygotujemy twardy, prawie betonowy tor. Ziomek krzywdy nam nie zrobi.
Nie wystarczy w Toruniu tych najlepszych.

Nikt tu o zdrowych zmysłach nie zakłada zwycięstwa w Zielonce

[Lauda]

A jak MJJ da ciała ? Przeciez taki Walas niekoniecznie musiałby jechać za Pawełka

Ostatnio dużo się mówiło o występie Przedpełskiego w meczu inauguracyjnym, a dziennikarze dorzucili jeszcze konflikt między Ojcem Pawła a Gajesiem. WYGRAŁ KONFLIKT.

[noc]

Nikt tu o zdrowych zmysłach nie zakłada zwycięstwa w Zielonce

!
Byle widowisko było!

[sth]

No i co raczej w poniedziałek jedziemy! Teraz wystarczy TYLKO wygrać

[ARJ]

Absolutnie powinni przełożyć całą kolejkę. W godzinach meczu ma być ok 1 C. Na parach było ok 5 i nie szło wysiedzieć. To będzie frekwencyjna katastrofa. Nie dość że na otwarcie sezonu mamy przeciwnika z górnej półki, na który i tak by ludzie przyszli, to pogoda skutecznie wystraszy kibiców. Ja ma już zakaz zabrania 7 letniej córki, żona nie idzie. Jeden karnet sobie odpocznie. Szkoda że kolejny raz SE brnie w rozwiązania które się nie sprawdziły.

[Torretoo]

Absolutnie powinni przełożyć całą kolejkę. W godzinach meczu ma być ok 1 C. Na parach było ok 5 i nie szło wysiedzieć. To będzie frekwencyjna katastrofa. Nie dość że na otwarcie sezonu mamy przeciwnika z górnej półki, na który i tak by ludzie przyszli, to pogoda skutecznie wystraszy kibiców. Ja ma już zakaz zabrania 7 letniej córki, żona nie idzie. Jeden karnet sobie odpocznie. Szkoda że kolejny raz SE brnie w rozwiązania które się nie sprawdziły.

http://www.meteo.pl/um/metco/mgram_p...ol=209&lang=pl

To teraz już nie tylko deszcz torpedować ma spotkania ale i temperatura? To ja zgłaszam, że nie życzę sobie by mecze odbywały się w upałach, ponieważ jestem chory na astmę i biorąc pod uwagę kurzawę + wysoką temp. będę się źle czuł. Dodatkowo plamy na koszulkach mogą się pojawić podczas upalnych dni (nawet gdy się człowiek nie rusza) i jest to nieestetyczne i nie higieniczny a do jednego i drugiego przywiązuje dużą uwagę

[gkm_fan]

Absolutnie powinni przełożyć całą kolejkę. W godzinach meczu ma być ok 1 C. Na parach było ok 5 i nie szło wysiedzieć. To będzie frekwencyjna katastrofa. Nie dość że na otwarcie sezonu mamy przeciwnika z górnej półki, na który i tak by ludzie przyszli, to pogoda skutecznie wystraszy kibiców. Ja ma już zakaz zabrania 7 letniej córki, żona nie idzie. Jeden karnet sobie odpocznie. Szkoda że kolejny raz SE brnie w rozwiązania które się nie sprawdziły.

http://www.meteo.pl/um/metco/mgram_p...ol=209&lang=pl

Nie wiesz jak się ubrać w chłodną pogodę? W zimę nie wychodzisz z domu?
Odwoływanie imprezy sportowej z powodu, że jest zimno, to taki absurd, że aż ciężko to nawet skomentować.
Sezon żużlowy i tak trwa bardzo krótko, odwoływany jest często przez deszcz padający dzień wcześniej na jakiejś wiosce we Włoszech, a nie którzy chcą jeszcze mecze odwoływać, że względu na temperaturę. Paranoja.

Ekstraklasa zaczyna rundę wiosenną w lutym, a nie którym kibicom żużla nie pasuje nawet temperatura w połowie kwietnia.

[ARJ]

Tak, skrajny upał także zniechęca do przyjścia na mecz. Niestety, ale osoby starsze, dzieci nie przyjdą. Czy tego chcesz czy nie. Pogoda ma wpływ na frekwencję. I w jedną i drugą stronę. Możesz zaklinać rzeczywistość, ale to nic nie da

Nie wiesz jak się ubrać w chłodną pogodę? W zimę nie wychodzisz z domu?

Ale ja idę. Nie czytasz ze zrozumieniem. Tacy ja my będą. Choćby za rogiem była wojna. i co innego jest się ubrać w mróz ciepło i być nawet w małym ruchu, a co innego posadzić dziecko na krzesłku tylko siedzą.
Będzie haha, ja po meczu będzie lament nad frekwencją.

[KC]

No podobno już 11000 biletów macie sprzedanych?
Ja tam dzieciaki zabiorę jak będą chciały. Ubranie na cebulkę, a i ciepłą herbatkę można u was na stadionie kupić z tego co pamiętam

[Semen]

ARJ
Zapomniałeś, że mecze to produkt sprzedawany telewizjom, które to sprzedają go reklamodawcom i telewidzom(nie utożsamiać jednoznacznie z kibicami).
Urokiem wiosny jest nieprzewidywalność aury, co by nie kombinować z ustalaniem dat, nawet w maju zdarzały się zimnice i opady śniegu.
Jedyne co mogłoby w pewnym stopniu zminimalizować niedogodności związane z chłodem to ustalanie wcześniejszych godzin rozpoczęcia meczów.
Sęk w tym, że beneficjentów żużlowego biznesu gówno obchodzą kibice na trybunach, czyli wracamy do punktu wyjścia: TV rządzi tym całym bajzlem.

Wszystko wskazuje na to, że będzie zimno, cholernie zimno, ale pamiętaj, że to dyscyplina sportowa, w której rywalizacja toczy się na świeżym(lub wolnym jak kto woli) powietrzu.
Wybierz się kiedyś na ice racing postój na mrozie z trzy, cztery godziny to będziesz się potem śmiał z tego co napisałeś.
Żona czy dzieci nie pójdą, szkoda, ale pewnie i tak nie są z tych, które "muszą" być na każdym meczu.
Takich to w każdym ośrodku na palcach jednej ręki można policzyć...
Kwestia wyboru: ciepło i oglądanie w pudełku czy jednak na żywo i w chłodzie.

Wesołych Świąt!

PS: Całe to zamieszanie potwierdza jakim debilizmem było ustalanie inauguracji ligi na 17 kwietnia.
Liga powinna zaczynać się jak Bóg przykazał czyli na przełomie marca i kwietnia.
Chłody i opady mogą przyjść w każdym terminie.

[sparta_mistrz]

w kwietniu - za zimno
w maju - za deszczowo
w czerwcu - za ciepło
w lipcu - wakacje
w sierpniu - upały
we wrześniu - za zimno
w październiku - za szaro

[Agent_Cooper]

Dobra bez jaj. Nie ma wody na torze - jedziemy. Ide z cala rodzinka i nikt nie zamierza rezygnowac. Kozuch,czapka i kalesony przygotowane A komu zimno niech obejrzy w TV - tez frajda bedzie.

Taki rywal, Swiateczny poniedzialek i brak deszczu na lbie...jestem spokojny o frekwencje - maxiumum 1-2 tysiace bedzie brakowalo do kompletu miejsc siedzacych.

i wbrew pogodzie - Pogodnych Świąt!

[sth]

Rozwiązanie jest proste - zadaszyć do końca MA, zrobić klimę na lato, ogrzewanie na zimę i fotele z masażem
Tak na serio to JEDZIEMY - ile można czekać!

Dobra bez jaj.

Jak Święta "bez jaj"?!

[polewaczka]

21 kwietnia 1991 roku, Apator podejmuje "przyjaciół" zza miedzy. Spotkanie zapowiadało się ekscytująco, nie dość że derby, to jeszcze w obu zespołach gwiazdy Per Jonsson oraz Tony Rickardsson po drugiej stronie barykady. Miejscowym mecz idzie jak po grudzie, do mniej więcej połowy zawodów warunki dyktują goście, aż w pewnym momencie aura zmienia się diametralnie, następują obfite opady śniegu z deszczem. Jest kwiecień - plecień, wszyscy czekają. Nikt nie myśli uciekać ze stadionu, sędzia nie urządza żadnych obchodów toru, narad z zawodnikami itp. Opady ustąpiły, składamy parasole i po krótkiej przerwie zawody zostają wznowione. Tor zdaje się teraz bardziej sprzyjać miejscowym, którzy wygrywając podwójnie pięć biegów z rzędu zmianiają wynik meczu jak w kalejdoskopie. Publika szaleje. Co za mecz!

A dziś niektórym nawet dach nie wystarcza.

[pawel_KST]

http://www.speedway.hg.pl/199x-200x/..._Bydgoszcz.htm

O co chodziło z tym brakiem zawodnika? Przecież byli rezerwowi.

Sent from my ONE A2003 using Tapatalk

[kingpin]

Polewaczka


Gdybys nie podal daty i przeciwnika,pomyslalbym,ze chodzi o mecz z Gorzowem sprzed 2 lat.
Wtedy tez nikomu nie przeszkadzalo i nikt na prawie godzinna przerwe nie narzekal.

W Lesznie podobno zimno i pada wiec decyzja o odwolaniu juz wczoraj raczej sluszna.
No ale trzeba bylo ponarzekac na wczorajsza decyzje,bo jak Polak nie skrytykuje i nie popsioczy,
to tak jakby pacierza nie zmowil.
Gdyby nie odwolali wczoraj tylko dzis na dwie godziny przed meczem,tez bylby powod do psioczenia,bo przeciez mogli
wczoraj juz odwolac.
Krotko mowiac,nie jest wazne kto jaka decyzje podejmie,wazne aby sobie ponarzekac a dla panow znawcow Plecha czy Krzystyniaka
mam taka rade.Wsiadzcie panowie na dzisiejszego GM-a,przejedzcie sie chociaz jeden bieg z Laguta czy innym kozakiem,gdzie
walka idzie na centymetry i wtedy moze zrozumiecie,dlaczego bezpieczny tor jest takim waznym elementem potrzebnym do widowiska.
Oczywiscie zawsze mozna posiedziec na stadionie czy przed TV i poogladac jazde gesiego w bezpiecznej odleglosci miedzy zawodnikami na ujowym torze.
Kto co lubi.

[Semen]

Paweł_KST
W tamtym sezonie w składzie musiało być obowiązkowo dwóch juniorów i każdy z nich musiał odjechać minimum trzy biegi.
Apator miał tylko jednego juniora posiadającego licencję Roberta Sawinę. Niestety do momentu odnowienia licencji przez Sławka Derdzińskiego torunianie musieli zostawiać pusty numer w składzie i oddawać trzy starty bez walki czyli bez możliwości wystawienia rezerwowego.
Okoliczności utraty licencji przez Sławka to najprawdopodobniej zaniedbanie działaczy naszego klubu.

[Peter Kildemand]

Trenowali w tym tygodniu ? był ktoś może ?

[polewaczka]

Krotko mowiac,nie jest wazne kto jaka decyzje podejmie,wazne aby sobie ponarzekac a dla panow znawcow Plecha czy Krzystyniaka
mam taka rade.Wsiadzcie panowie na dzisiejszego GM-a,przejedzcie sie chociaz jeden bieg z Laguta czy innym kozakiem...

Nie wiem czy Laguta czy inny kozakowaliby tak samo w czasach Plecha, kiedy nie było dmuchańców, żeby już nie grzebać głebiej w przeszłości do ś.p. Raniszewskiego, któremu zamiast bandy zafundowano betonowe schody. Każdy kij, nawet ten kozacki, ma dwa końce.

A co do narzekania, bo ja mam akurat do dzisiejszego produktu żużlopodobnego stosunek lekko ambiwaletny - na moje mogą przekładać do zimy i tańczyć na lodzie - nie byłoby kolejnego cyrku, gdyby mapety z centrali nie uwierzyli, że potrafią nawet pogodę przewidywać z rocznym wyprzedzeniem. Tym razem zimy stulecia nie było i mogliby spokojnie zainaugurować rozgrywki zgodnie z tradycją, na początku kwietnia, a tak coż... jaki pech. Prawie wszyscy tym razem zdrowi, nie trzeba lać wody na tor pod osłoną nocy, a tu ni z gruchy ni z pietruchy prawdziwy deszcz w kwietniu. Co za anomalia, przecież gęsiego nie da rady, bo te barany wezmą pilota i przełączą.

[kamilg221]

21 kwietnia 1991 roku, Apator podejmuje "przyjaciół" zza miedzy. Spotkanie zapowiadało się ekscytująco, nie dość że derby, to jeszcze w obu zespołach gwiazdy Per Jonsson oraz Tony Rickardsson po drugiej stronie barykady. Miejscowym mecz idzie jak po grudzie, do mniej więcej połowy zawodów warunki dyktują goście, aż w pewnym momencie aura zmienia się diametralnie, następują obfite opady śniegu z deszczem. Jest kwiecień - plecień, wszyscy czekają. Nikt nie myśli uciekać ze stadionu, sędzia nie urządza żadnych obchodów toru, narad z zawodnikami itp. Opady ustąpiły, składamy parasole i po krótkiej przerwie zawody zostają wznowione. Tor zdaje się teraz bardziej sprzyjać miejscowym, którzy wygrywając podwójnie pięć biegów z rzędu zmianiają wynik meczu jak w kalejdoskopie. Publika szaleje. Co za mecz!

A dziś niektórym nawet dach nie wystarcza.

https://www.youtube.com/watch?v=pd2zcT2cTjg

Prezentacja oraz biegi 1-3 z tego spotkania

[kingpin]

Nie wiem czy Laguta czy inny kozakowaliby tak samo w czasach Plecha, kiedy nie było dmuchańców, żeby już nie grzebać głebiej w przeszłości do ś.p. Raniszewskiego, któremu zamiast bandy zafundowano betonowe schody. Każdy kij, nawet ten kozacki, ma dwa końce.A co do narzekania, bo ja mam akurat do dzisiejszego produktu żużlopodobnego stosunek lekko ambiwaletny - na moje mogą przekładać do zimy i tańczyć na lodzie - nie byłoby kolejnego cyrku, gdyby mapety z centrali nie uwierzyli, że potrafią nawet pogodę przewidywać z rocznym wyprzedzeniem. Tym razem zimy stulecia nie było i mogliby spokojnie zainaugurować rozgrywki zgodnie z tradycją, na początku kwietnia, a tak coż... jaki pech. Prawie wszyscy tym razem zdrowi, nie trzeba lać wody na tor pod osłoną nocy, a tu ni z gruchy ni z pietruchy prawdziwy deszcz w kwietniu. Co za anomalia, przecież gęsiego nie da rady, bo te barany wezmą pilota i przełączą.

Akurat to z kozactwem nie mialo nic wspolnego,wiecej z glupota i brakiem wyobrazni.
Wbrew pozorom,to nie to samo.
Poza tym chcialbym zobaczyc Plecha zapierd.....go pod dmuchawcem,gdzies tak 20cm od innego zuzlowca.
W internecie kazdy kozak.

Ciekawe co sie takiego stalo,ze liga rusza tydzien czy dwa tygodnie pozniej niz 20 lat temu.
Jakies nieszczescia,ptaki lataja do tylu,psy dupa szczekaja,stonka zezre wszystkie ziemniaki,
skonczy sie prad w gniazdku czy moze po prostu we lbach sie ludziom popier........?

[j-rules]

kingpin tu nie chodzi o to co sie stalo, tylko o to, ze glupcy rzadza speedwayem.
Wiesz, rownie dobrze mozna by zrobi lige w 2 tygodnie w czerwcu, codziennie kazdy z kazdym.
I tez by sie swiat nie zawalil. Tylko jak juz cos robic (brac za to szmal) to pasowaloby to robic z glowa.

Po blamazu na narodowym tez zyjemy dalej... tylko ta milosc do zuzla co rusz to bardziej bolesna.

[kingpin]

Nie mowimy tu o lidze w 2 tygodnie a o poczatku ligi przesunietym o tydzien badz dwa.
Dla mnie jest obojetne czy ruszamy na poczatku czy w polowie kwietnia.
Na serio to ja nie wiem jak mozna z tego robic problem.
Gwarancji pogody nigdy nie ma.Polska to nie EA.
Nie mowie tu o przelozeniu kolejki a o rozpoczeciu rozgrywek,bo z przekladaniem
sa problemy od kilku lat i to inna historia.
Pare lat temu nikt sie nie przejmowal,ze kibice jechali na stadion pocalowac klamke,nawet nie wspominam
tu o kibicach przyjezdnych,bo wiadmo,ze oni dostawali po lbie najbardziej.
Od pewnego czasu postanowiono cos z tym zrobic i slusznie.Tyle tylko,ze dzialacze popadaja w skrajnosci
i przekladaja mecze ktore spokojnie moglyby sie odbyc.
Brak tego najwazniejszego czyli zdrowego rozsadku,ale tak z perspektywy kibica stadionowego,co bys j-rules wolal?
Odwolanie meczu dzien wczesniej ze wzgledu na prognoze i ewentualne psioczenie,bo prognoza sie nie sprawdzila czy
pojscie na stadion,obejrzenie prob doprowadzenia toru do przydatnosci i odwolanie meczu,bo prognoza sie jednak sprawdzila?

[polewaczka]

Kingpin, sam sobie odpowiedziałeś, ludziom się w siedzeniach poprzewracało. Mecz owszem, ale z gwiazdami, mijankami, jazdą na żyletki, ale żeby sobie tylko nikt przy tym łokci nie pościerał. Po co w ogóle iść jeszcze na stadion, w domu ciepłe kapcie, zimne piwko, telewizorek z setką kanałów i jeszcze frytki dowiozą.

Plecha akurat pamiętam ze schyłku jego kariery. W mistrzowskim sezonie Apatora na inaugurację razem z Dzikowskim poszli pod prysznic po trzech biegach, bo w nocy przed meczem trochę pokropiło. I co z tego, nie o personalia tu chodzi. Czy na Jawach lub FIS'ach było bezpieczniej, niż dzisiaj? Po prostu kiedyś bardziej musieli szanować kości, bo margines błędu był mniejszy, Kto chciał, ten trzymał gaz, wiele się w tym temacie nie zmieniło, dziś Laguta bez problemu pojechałby po błocie, tak jak Jarmuła kiedyś po deskach.

Parę lat temu Golloba w sprawie tłumików zbeształ jakiś cieć z FIM'u. Odpowiedział coś w stylu, że jeśli ma obawy o bezpieczeństwo powinien dać spokój z tym sportem, bo ryzyko jest w tej dyscyplinie rzeczą immanentną. Dziś dochodzę do wniosku, że miał rację. Co to za gladiatorzy bez jednej blizny i siniaka? Nikt przecież nikomu pod pistoletem nie każe trzymać gazu na maksa. Apator miał też sekcję szachową, a i do tego sportu też trzeba mieć predyspozycje.

Gównoburza z gatunku humorystycznych, geniusze z centrali chcieli coś wykombinować z terminarzem i zakiwali się sami. Prościej byłoby wprowadzić licencje na pododę, może jeszcze obowiązkowy meteorolog na etacie w każdym klubie?

[p00lie]

Ciekawe co sie takiego stalo,ze liga rusza tydzien czy dwa tygodnie pozniej niz 20 lat temu.
Jakies nieszczescia,ptaki lataja do tylu,psy dupa szczekaja,stonka zezre wszystkie ziemniaki,
skonczy sie prad w gniazdku czy moze po prostu we lbach sie ludziom popier........?

To ty nie słyszałeś? Jest globalne ocieplenie.
Cała Europa wywala miliardy, a Ty nie wiesz?

[sth]

Przed chwilą przeczytałem wywiad z Termosem na SF - obstawia On 52:38. Ambitny plan, a żeby był realny, to po pierwszej serii musielibyśmy wykorzystać przewagę juniorów i zrobić wynik 15:9. Juniorski 5:1, a w czwartym 4:2. Kaczmarek 4, Kopeć 2 i to pewnie wszytko co można ugrać na juniorce.
Natomiast nie spodobało mi się jedno stwierdzenie, mianowicie, że Vacul to taka druga linia, coś w stylu Miedziaka. Pan Senator pewnie nie zauważył, że w chwili bieżącej Miedziak jest prowadzącym parę u nas.
Chyba bardziej powinniśmy być skupieni na chwaleniu i wspieraniu swoich niż dowalaniu przeciwnikom. To może nam wyjść na lepsze, zwłaszcza w przypadku Miedziaka!

[Peter Kildemand]

Przed chwilą przeczytałem wywiad z Termosem na SF - obstawia On 52:38. Ambitny plan, a żeby był realny, to po pierwszej serii musielibyśmy wykorzystać przewagę juniorów i zrobić wynik 15:9. Juniorski 5:1, a w czwartym 4:2. Kaczmarek 4, Kopeć 2 i to pewnie wszytko co można ugrać na juniorce.
Natomiast nie spodobało mi się jedno stwierdzenie, mianowicie, że Vacul to taka druga linia, coś w stylu Miedziaka. Pan Senator pewnie nie zauważył, że w chwili bieżącej Miedziak jest prowadzącym parę u nas.
Chyba bardziej powinniśmy być skupieni na chwaleniu i wspieraniu swoich niż dowalaniu przeciwnikom. To może nam wyjść na lepsze, zwłaszcza w przypadku Miedziaka!

On ten wywiad chyba celowo dał, żeby podku)rwic Vaculika. Efekt może być za to odwrotny do tego zamierzonego.

[sth]

On ten wywiad chyba celowo dał, żeby podku)rwic Vaculika. Efekt może być za to odwrotny do tego zamierzonego.

No nie wiem, akurat w przypadku Vacula może się sprawdzić, ale nie o to chodzi. Ja bym na Jego miejscu skupił się na tym jak pomóc naszym.
Zresztą już raz tak zagrał przed ubiegłorocznym pólfinalem, a celem był Hampel.

[shelve]

Przed chwilą przeczytałem wywiad z Termosem na SF - obstawia On 52:38. Ambitny plan, a żeby był realny, to po pierwszej serii musielibyśmy wykorzystać przewagę juniorów i zrobić wynik 15:9. Juniorski 5:1, a w czwartym 4:2. Kaczmarek 4, Kopeć 2 i to pewnie wszytko co można ugrać na juniorce.
Natomiast nie spodobało mi się jedno stwierdzenie, mianowicie, że Vacul to taka druga linia, coś w stylu Miedziaka. Pan Senator pewnie nie zauważył, że w chwili bieżącej Miedziak jest prowadzącym parę u nas.
Chyba bardziej powinniśmy być skupieni na chwaleniu i wspieraniu swoich niż dowalaniu przeciwnikom. To może nam wyjść na lepsze, zwłaszcza w przypadku Miedziaka!

Termos chyba dalej nie może przeboleć tego, że Vacul pokazał mu plecy i uciekł do Zmory, bo kiedy tylko może próbuje mu sprzedać pstryczka.

Senator głosi również, że jest pewny wygranej.
Brzmi to mocno bucowato i zdecydowanie brakuje tu pokory i szacunku do przeciwnika.

[Drapichrust]

Krotko mowiac,nie jest wazne kto jaka decyzje podejmie,wazne aby sobie ponarzekac a dla panow znawcow Plecha czy Krzystyniaka
mam taka rade.Wsiadzcie panowie na dzisiejszego GM-a,przejedzcie sie chociaz jeden bieg z Laguta czy innym kozakiem,gdzie
walka idzie na centymetry i wtedy moze zrozumiecie,dlaczego bezpieczny tor jest takim waznym elementem potrzebnym do widowiska.
Oczywiscie zawsze mozna posiedziec na stadionie czy przed TV i poogladac jazde gesiego w bezpiecznej odleglosci miedzy zawodnikami na ujowym torze.
Kto co lubi.

Dokładnie, co kto lubi. Jazda gęsiego, niejednokrotnie trudne warunki torowe, dziwne przypadki losowe, o których wspomniał polewaczka, to był prawdziwy żużel..., za którym tęsknię. I to się nie zmieni.

[Nigel]

Przed chwilą przeczytałem wywiad z Termosem na SF - obstawia On 52:38. Ambitny plan, a żeby był realny, to po pierwszej serii musielibyśmy wykorzystać przewagę juniorów i zrobić wynik 15:9. Juniorski 5:1, a w czwartym 4:2. Kaczmarek 4, Kopeć 2 i to pewnie wszytko co można ugrać na juniorce.
Natomiast nie spodobało mi się jedno stwierdzenie, mianowicie, że Vacul to taka druga linia, coś w stylu Miedziaka. Pan Senator pewnie nie zauważył, że w chwili bieżącej Miedziak jest prowadzącym parę u nas.
Chyba bardziej powinniśmy być skupieni na chwaleniu i wspieraniu swoich niż dowalaniu przeciwnikom. To może nam wyjść na lepsze, zwłaszcza w przypadku Miedziaka!

Mistrzowskie posunięcie: za jednym zamachem zmotywował zawodnika rywali i "podciął skrzydła" swojemu
Dziękujemy.

Ps.
Dlaczego, każdy senator i eks-prezes klubu żużlowego w jednym musi popisywać się w wywiadach o żużlu swoją hmmm..., że tak powiem, niezbyt wysublimowaną klasą?
Co oni tam palą/pija na Wiejskiej???

[strogonow]

Trenowali w tym tygodniu ? był ktoś może ?

Trenowali... w godzinach meczu. O wynik jestem spokojny 47:43 to absolutne minimum


Pees. Wspolnie "pozdrowmy" Vacula na stadionie

[Marsh]

Ciekawy jestem tego meczu. Jakoś im bliżej ligi tym mniej przekonuje mnie skład Stali i mam wrażenie że możliwa jest powtórka z Unii Leszno z zeszłego roku. W juniorach Apator przy dobrych wiatrach może zgarnąć pełną pulę, czyli 7-1, a to już coś. Pytanie, co dalej. Zestawienie Przedpełskiego z Miedzińskim, czy aby nie za ryzykowne? No i właściwie nie wiadomo w jakiej formie jest Hancock. Z drugiej strony jest Iversen który podobno zostawił sobie specjalny silnik na MA, Vaculik którego przedstawiać nie trzeba i Zmarzlik którego jeszcze bardziej przedstawiać nie trzeba. No ciekawie będzie.

[Rysiek]

Jako kibol tej naszej szlaki czuję się w obowiązku do skreślenia paru słów. Otóż Drogi Kingpinie pisząc , iż chciałbyś zobaczyć Pana Zenka Plecha
zapierd...go 20 cm od dmuchawca i dając do zrozumienia ,że Pan Zenon to jakaś żużlowa miękka faja pokazujesz tylko swoją nieznajomość naszej
ulubionej dyscypliny sportu. Jeśli porozmawiasz z kibicami pamiętającymi Pana Zenka z powiedzmy pierwszej połowy lat 70-tych , to będziesz wiedział ,
że to był żużlowy kozak jakich dziś po prostu już nie robią. 20 cm. od bandy były często zbędne bo tylne koło oparte było nierzadko o dechy ,
często jeżdziło się jak w beczce śmierci , czego młodsze pokolenie kibiców po prostu nie zna. dzisiaj mamy żużlowców - biznesmenów a Pan Zenek to
pokolenie żużlowców - gladiatorów. Nie bierz moich słów Drogi Kingpinie za bardzo do serca , bo czytając Ciebie zawsze mam wrażenie , że Jesteś kibicem
oddanym żużlowi i często Jesteś obiektywny , ale musiałem te słowa skreślić. Pozdrawiam.

[j-rules]

kingpin - wciaz sie mijamy z sednem sprawy. Ja o jednym ty o drugim.
Jesli dajesz mi mozliwosc wyboru to oczywiscie wole by przelozono mecz wczesniej.
Ale nawet gdyby sie skupic tylko na tym to pytanie o ile wczesniej?
Kilka godzin? Dzien? Dwa?
Dwa dni to mi sie wydaje duzo gdy aura jest niepewna. Slowo klucz = niepewna.
Bo jesli prognozy pokazuja ze ma lac 3 dni no to jasna sprawa, nie robimy jaj z pogrzebu, przekladamy.
Ale gdy pogoda jest mocno zmienna a prognozy wariuja z minuty na minute?
Mamy taki komfort by przekladac cala kolejke? To sie moze odbic na niekorzysc.

To byla jedna sprawa, ale wcale nie kluczowa. Mi caly czas chodzi o to, ze sie osmieszono z calym tym terminarzem.
Start ligi 2 tyg pozniej mial byc ze wzgledu na warunki atmosferyczne i jajoglowi przekonywali, ze tak bedzie lepiej
mimo ze cala brac kibicowska grzmiala, ze to bez sensu.

No i co sie okazalo? 2 tyg temu byla piekna pogoda +20 stopni warunki idealne na zuzel.
Dzis mamy pizgawice z przymrozkiem, choc podejrzewam, ze niektore mecze daloby sie objechac.

Mi zwyczajnie zalezy na tej dyscyplinie i jej jakotakim rozwoju i nie chce by rzadzili tym cyrkiem goscie, ktorzy opozniaja
start ligi ze wzgledu na pogode..... kilka miesiecy wczesniej.

Zastanawia mnie czy TV pokaze wszystkie zalegle mecze a jesli nie to co na to sponsorzy tego sportu, ktorzy jednak na obecnosc w TV postawili, bo ktos im cos obiecal.

PS. Argumenty o zimnie do mnie nie przemawiaja, bo skoro tak to w Toruniu tez powinni odwolac.
PS2. Oj, ja bym tak Vaculika nie wku..wial bo to charakterny chlopak, ktory bardzo lubi sprawic lanie swoim bylym klubom.

[kingpin]

Jako kibol tej naszej szlaki czuję się w obowiązku do skreślenia paru słów. Otóż Drogi Kingpinie pisząc , iż chciałbyś zobaczyć Pana Zenka Plecha
zapierd...go 20 cm od dmuchawca i dając do zrozumienia ,że Pan Zenon to jakaś żużlowa miękka faja pokazujesz tylko swoją nieznajomość naszej
ulubionej dyscypliny sportu. Jeśli porozmawiasz z kibicami pamiętającymi Pana Zenka z powiedzmy pierwszej połowy lat 70-tych , to będziesz wiedział ,
że to był żużlowy kozak jakich dziś po prostu już nie robią. 20 cm. od bandy były często zbędne bo tylne koło oparte było nierzadko o dechy ,
często jeżdziło się jak w beczce śmierci , czego młodsze pokolenie kibiców po prostu nie zna. dzisiaj mamy żużlowców - biznesmenów a Pan Zenek to
pokolenie żużlowców - gladiatorów. Nie bierz moich słów Drogi Kingpinie za bardzo do serca , bo czytając Ciebie zawsze mam wrażenie , że Jesteś kibicem
oddanym żużlowi i często Jesteś obiektywny , ale musiałem te słowa skreślić. Pozdrawiam.

W sumie masz racje stajac w obronie Plecha i jemu podobnym.
Troche sie pewnie zagalopowalem,ale sedno sprawy jakie chcialem podkreslic jest takie,
ze od momentu jak Zenon skonczyl kariere,zuzel sie nieco zmienil.
Stal sie bardziej kontaktowy,szybszy,bezkompromisowy.
Duza w tym zasluga dmuchanych band i niestety pieniadza.
Chec wygrywania to juz nie tylko laury ale i konkretne sumy na koncie,wiec
nikt nie odpuszcza.Poza tym dzis byle grajek ma dostep do najlepszego sprzetu i w byle jakich zawodach
trzeba sie odganiac od zuzlowcow z rakietami pod tylkiem ale czasem o miernych umiejetnosciach.
Dlatego podkresliliem,ze chcialbym widziec Plecha w obecnym zuzlu,na dzisiejszym GM-ie i
w dzisiejszych realiach.Nie chcialem mu umniejszyc,bo pewnie dal by sobie rade i tych okolicznosciach,ale
podejrzewam,ze punkt widzenia by mu sie nieco zmienil.Nie tylko jemu zreszta.
Byc moze juz by sie tak nie wymadrzal i nie sugerowal,ze dzisiejsze gwiazdy sa miekkim .......
robieni.

kingpin - wciaz sie mijamy z sednem sprawy. Ja o jednym ty o drugim.
Jesli dajesz mi mozliwosc wyboru to oczywiscie wole by przelozono mecz wczesniej.
Ale nawet gdyby sie skupic tylko na tym to pytanie o ile wczesniej?
Kilka godzin? Dzien? Dwa?
Dwa dni to mi sie wydaje duzo gdy aura jest niepewna. Slowo klucz = niepewna.
Bo jesli prognozy pokazuja ze ma lac 3 dni no to jasna sprawa, nie robimy jaj z pogrzebu, przekladamy.
Ale gdy pogoda jest mocno zmienna a prognozy wariuja z minuty na minute?
Mamy taki komfort by przekladac cala kolejke? To sie moze odbic na niekorzysc.

To byla jedna sprawa, ale wcale nie kluczowa. Mi caly czas chodzi o to, ze sie osmieszono z calym tym terminarzem.
Start ligi 2 tyg pozniej mial byc ze wzgledu na warunki atmosferyczne i jajoglowi przekonywali, ze tak bedzie lepiej
mimo ze cala brac kibicowska grzmiala, ze to bez sensu.

No i co sie okazalo? 2 tyg temu byla piekna pogoda +20 stopni warunki idealne na zuzel.
Dzis mamy pizgawice z przymrozkiem, choc podejrzewam, ze niektore mecze daloby sie objechac.

Mi zwyczajnie zalezy na tej dyscyplinie i jej jakotakim rozwoju i nie chce by rzadzili tym cyrkiem goscie, ktorzy opozniaja
start ligi ze wzgledu na pogode..... kilka miesiecy wczesniej.

Zastanawia mnie czy TV pokaze wszystkie zalegle mecze a jesli nie to co na to sponsorzy tego sportu, ktorzy jednak na obecnosc w TV postawili, bo ktos im cos obiecal.

PS. Argumenty o zimnie do mnie nie przemawiaja, bo skoro tak to w Toruniu tez powinni odwolac.
PS2. Oj, ja bym tak Vaculika nie wku..wial bo to charakterny chlopak, ktory bardzo lubi sprawic lanie swoim bylym klubom.

W sumie piszemy jednak o tym samym ale konkluzje inne.
Dla mnie nie ma zadnego problemu z terminem rozpoczecia rozgrywek,Ty
poddajesz pod watpliwosc zmiany.
Ty uwazasz,ze skoro i tak pogody sie nie przewidzi,po co kombinowac,ja uwazam,ze nic sie nie stalo ,ze kombinuja.
W sumie detale.
Natomiast z przekladaniem meczy bez konkretnej przyczyny zgadzam sie w calej rozciaglosci.