Kurna, do czego to doszło, żeby Jacek fanatyk Falubazu musiał ratować najbardziej wypłacalny klub w Polsce.
Niech nabiera jeszcze szlifu, doświadczenia i jak podjął rekawice, to pewnie myśli o menagerce.
Po odejściu Shreka bedzie jak znalazł, a zdobyta wiedza bedzie pewnie wykorzystana w przyszłośći i Falubaz już zawsze bedzie się czuł na MA jak u siebie.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/70...-well-bardzo-m
Nazwisk nie podam, ale w Toruniu będą ze mną ludzie z Zielonej Góry, którym ufam i na których od dawna mogę polegać. Być może kogoś odkurzę lub ściągnę z urlopu. Wszyscy pojawią się w odpowiednim momencie i pomogą mi w sferze organizacyjno - mentalnej
Zapewniam, że nikogo nie zdradziłem ani nie sprzedałem. Poza tym, nie bez znaczenia był fakt, że w tym roku nie dojdzie już do konfrontacji toruńsko - zielonogórskiej. To pomogło mi podjąć decyzję o powrocie.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
z tym menago z prawdziwego zdarzenia to bym sie nie rozpedzal..
A co najbardziej mu pomoglo podjac decyzje? No chyba oczywi$ta jest to sprawa.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Bluznisz, j-rules.
Toruń to miasto które swoim urokiem przyciąga nie takich jak Fratczak.
Nie przez przypadek Jacek w wywiadzie wspomniał, że zamieszka z rodziną w Toruniu i będzie można go spotkać na starówce.
Z nami jak z Monaco.
Ty płacisz jeśli chcesz tam zamieszkać.
Ile zapłacił Jacek Falubaz owiane jest tajemnicą, ale od pewnego
czasu interes się mu dobrze kręcił, więc dopiero teraz go na to stać.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-07-2017 o 20:15
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
a co to ma do rzeczy? odnioslem sie do wypowiedzi JF, ktoremu rzekomo pomoglo podjac decyzje to ze z FZG juz Torun nie bedzie jechal - dla mnie to zwykle slodkopierdzenie a wiadomo co bylo motorem napedowym takiej a nie innej decyzji.
Gadac pieknie i kolorowo potrafi, zonglowac skladem tez, z torem sobie nie radzi.... wiec zamiana z mruka na gadule - zobaczymy czy to zadziala.
Kingpin.
Kurka wodna, to Tarnow tez jak Monaco. Bo ja chce tu mieszkac i tez place.
Nie wiem kiedy JF byl w Toruniu negocjowac, ale tak sie zlozylo, ze ja w poniedzialek po starowce waszej spacerowalem i go nie spotkalem.
Uwazam to za skandal, wprowadzanie w blad, manipulacje i lawiranctwo.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
przeczytaj jeszcze raz co napisalem, bo nie widze sensu kopiowania. A i dlaczego cytujesz takie wyrwane z ekhm.. kontekstu zdanie?
edit. A w sumie kolega Scot sprowadzil nas obu na ziemie, bo okazalo sie, ze Jacek Fratczak nie dla pieniedzy wzial fuche a z milosci do zuzla.
Stad juz tylko krok do potwierdzenia tezy Kingpina, ze w sumie zakochal sie w torunskiej starówce i doplaca do interesu.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 20-07-2017 o 20:37
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
A Kolega Scot jest mi winny flaszkę!
Sent from my ONE A2003 using Tapatalk
pawel_KST (20-07-2017)
http://nicesport.pl/zuzel/35089/falu...-blisko-finalu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie, dla Jacka to bardziej pasja niż zarobek. Owszem, darmo tego nie robi ale $$$ tutaj nie decydują.
Czemu póki co tylko do końca sezonu 2017 ? To jest akurat proste. Shrekowi kończy się kontrakt w ZG w tym sezonie. Cieślaka chcą skaperować dwa kluby. Czewa i Rybnik. teraz pewnie Rybnik odpadł już po aferze z Łagutą i chyba spadkowi z ligi. Została Czewa. Ale tam kusili Shreka jakimś nowym sponsorem. Lecz póki co cisza w tym temacie. W ZG o szczegółach nowego kontraktu chcą z nim gadać nie prędzej jak na koniec sezonu. I Frątczak tu jest jako opcją rezerwową gdyby Cieślak odszedł. Ma ustną umowę z Tymczyszynem. I stąd własnie tłumaczenie Frątczaka na SF, że o sezonie 2018 w Toruniu, może rozmawiać dopiero na koniec sezonu. Bo póki co, ma inne zobowiązania. Krótko mówiąc, jeśli Shrek zostanie w ZG to Frątczak będzie mógł pracować w Toruniu, jeśli Shrek odejdzie to Frątczak obejmie schedę po nim w ZG.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Penhall (20-07-2017)
Dobrze zatem, że nie mamy ani jednego dobrego zawodnika, którego JF mógłby od nas wyciągnąć
Mam mieszane uczucia co do tej wymiany, zmiany jak zwał, tak zwał.
Na pewno jest jeden poważny minus całej sprawy. Mariusz będzie częściej
tu zaglądał
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Jasne Mario, Fratczak o niczym innym całe życie nie marzył jak o tym aby zostać opcja rezerwowa w razie niepowodzenia rozmów z Cieślakiem a w Toruniu będą czekać do października na ruch tego co odkrył Thorssella.*
Fratczak przedłuży na 2018 pod koniec sierpnia lub na początku września albo go w Toruniu nie będzie, bez względu na to co postanowi Polewaczkowy.
Innej opcji nie widzę.
Ps.
*Gdyby nie było wiadomo o kogo chodzi, to o Cieślaka. Dziś się dowiedziałem, że to narodowy odkrył Szweda. Czapki z głów.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-07-2017 o 22:52
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Tajne rozmowy, dżentelmeńskie układy, a na końcu i tak Mariusz wszystko wie i zna szczegóły. Może wszystko przechodzi przez niego i wyraża zgodę?
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Nie wiem o czym marzy akurat Frątczak. Ale wiem co go mocno trzyma w ZG.
Może przedłuży i jeszcze szybciej. Jak się inne sprawy wykrystalizują szybciej.Fratczak przedłuży na 2018 pod koniec sierpnia lub na początku września albo go w Toruniu nie będzie, bez względu na to co postanowi Polewaczkowy.
Innej opcji nie widzę.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
No, ja akurat zgody bym nie wyrazil, aby Jacek szedł do KST na menago. Wy tam wszystkich zawodników i trenerów psujecie. Kto wie co zrobicie z Jackiem
Wy się nie decydujecie. Sytuacja na was to wymusiła. A w zasadzie na Termosie. Ale o tym to wam sam opowie, przy pifku pewnie
No chyba, że najpierw któryś z waszych asów pusci farbę do mediów. Dariusz już wszystkich obdzwonił, Dariusz czuwa, kto go tam wie co oni mu wypaplali i czy w ogóle
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 20-07-2017 o 23:11
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Czy ów menago JF już wyleczył się z alergii na pył żużlowy, czy może znów potrzebować będzie antyalergicznych okularów ?
No to teraz już bez żadnych ogródek JG może odpowiedzieć wszystkim na nurtujące pytanie - co znajdowało się w plecaczku ?
Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość
Mam mieszane uczucia. Nie wiem co ta zmiana ma przynieść pozytywnego?
Lepszą taktykę? Lepsze przygotowanie toru pod swoich? Inną atmosferę w parkingu?
Może. Przyznaję, że liczę na pomysł na tor. I może na mniej zachowawczą taktykę.
Ale nie zdziwię się jeżeli kwestia toru nie wypali...
Co na pewno ta zmiana wprowadza. Element obcy do toruńskiego środowiska, może to coś
odświeży, może coś popsuje, tego nie wiemy. Na pewno pewne relacje będą budowane
od nowa. Jak czytam, że to nie będzie to jedyny transfer zielonogórski to... Kawicki będzie
nam mecze prowadził ... to trochę mnie mrozi.
Co mnie jakoś wkurza. Rozmyje to odpowiedzialność za wynik na koniec sezonu, obojętnie,
czy spadniemy, czy się utrzymamy. Ktoś złożył taki, a nie inny skład, ktoś go przygotował
do sezonu, prowadził w czasie meczów, brał odpowiedzialność za taktykę, za przygotowanie
torów, za pracę z młodzieżą, za... i nagle taka zmiana. Zmiana na osobę, która zawsze
będzie mogła powiedzieć, że przejęła drużynę z ośmioma porażkami, z fatalnym Holderem,
dwoma zawodnikami w trakcie kontuzji, z uwsteczniającą się młodzieżą etc... I będzie mdło
i nijako. Czyli tak jakoś wychodzi na to, że zmiany dokonano zdecydowanie za późno lub...
w ogóle się jej nie powinno dokonywać.
Plusem może być to, że po meczach na konferencjach będzie się pojawiał manager,
a nie Kościecha mówiący okrągłe ogólniki.
A kto teraz będzie głównym doradcą właściciela? Jacek Frątczak? Widzicie go jak buduje
zespół na rok przyszły?
Ciekawe jak będą wyglądały teraz relacje ze sponsorami. Część odejdzie, tych którzy traktowali
dotychczasowego managera jako gwaranta, przyjaciela, część i tak zostanie, bo zawsze byli,
bo mają umowy, bo to ich świat.
I jak dziś powiedział jeden ze sponsorów - niektórzy zechcą zaś powrócić, bo zmienią
się może stosunki w klubie i będzie można znowu rozmawiać. Wrócić? Na cztery mecze?
Finansowo może w kontekście przyszłego sezonu, a z innymi pomysłami? Chyba już trochę
późno.
Trzeba się obawiać meczów u siebie z Grudziadzem i Rybnikiem, nie wiadomo jak się
ułożą inne wyniki. Sprawa otwarta. Wiadomo jaki jest cel strategiczny punktowy i nie ma
co się oglądać na odejmowanie punktów Łaguty. Na moje, tu się zgadzam z kolegą, jeżeli
Holder ma wolne w Anglii i Szwecji to powinien rypać w Toruniu od rana do wieczora
z przerwami na SGP... już na tym nowym "skorekrconym" torze.
Inną sprawą otwartą będzie skład - i tu też obojętnie, czy spadniemy, czy się utrzymamy...
będziemy mieli ogromny problem... ilu wymienić, kogo wymienić, jaki cel postawić.
Pozbyliśmy się Sajfutdinova, Doyla, Łaguty, Vaculika, nawet nie powąchaliśmy Frickiego,
Kurtza, Czugunowa... mamy Jensena, Walaska, Holdera... jak na to patrzeć w kontekście
przyszłego sezonu? Rewolucja...
No i jeszcze jedno. Czy lada moment nie dowiemy się, że miasto szuka nowego właściciela,
sponsora, udziałowca... oj będzie się działo. Szykuje się ciekawa zima. A przed nią - cztery,
a w zasadzie trzy mecze grozy. Trzy, bo wszystko wskazuje, że po najbliższym umocnimy
się tylko na obecnie zajmowanej pozycji... 2-0-9. Dzień Dobry Panie Jacku Frątczak.
Ostatnio edytowane przez Morciasz ; 20-07-2017 o 23:18
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Akurat co do tego, czy współpraca krótko czy długoterminowa to w ogóle nie przywiązywałbym wagi. To tylko słowa. I czy by deklarowali dłuższą współpracę, czy nie - do jednego się to sprowadza. Frątczak woli się asekurować, bo pewnie praca w menadżerce nie jest dla niego jakimś życiowym imperatywem. Ma swoje zajęcie, do tego pojawi się kilka razy w studio, co mu bardzo dobrze wychodzi i skasuje za to łatwy pieniądz, bez żadnej odpowiedzialności. Wiadomo, kwestia ambicji. Ale w praniu okaże się pewnie i jak on się sprawdzi i jak mu się będzie pracowało i tyle.
Termin zmiany faktycznie dziwny, ale pewnie to była tez kwestia dostępności drugiej strony. Pierwszego z brzegu brać nie chcieli.
Dla mnie zmiana może nie niezbędna, ale jednak zrozumiała. JG miał swój dobry czas w tym fachu, głownie 2007-2008. Ale tez w tych latach było u niego widać zupełnie inne podejście, pasję. Może to tylko taka fasada. Ale patrząc z zewnątrz to tego właśnie brakowało, a Frątczak to akurat wulkan energii.
Inna sprawa, że drużyna porozbijana (kontuzje), Jensen to już naprawdę, to co ten koleś wyprawia ostatnimi czasy to musi zatrważać. No i regres juniorów. Nie wiem, czy da się z tego ukręcić bat, ale zobaczymy. GKM faktycznie może być groźny. Bo nawet ich mierna juniorka w postaci Trzensioka, może jakimś "cudem" (albo i nie) ugrać tu 3-3.
Legia w zeszłym roku wymieniła Hasiego, który przygotował zespół, ogarnął transery, na Magierę i źle na tym nie wyszła. Aczkolwiek zgadzam się, że jeżeli brano pod uwagę zmianę, to należało to chyba jednak kilka kolejek wstecz zrobić. Np. po meczu z FZG. Albo po meczu w Częstochowie. Chociaż po tym zaraz był mecz w Grudziądzu.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Stanleya Chamskiego tak my zepsuli, że Miszcza Polski zdobył.
Warda my tak zepsuli, że Falubaz miał w dupie deptanie szalika
i Kangur klubowi z Zielonej Góry byt ligowy ratował.
A Doyle'a jak my zepsuli? Falubaz też ma z nim tylko pod górkę.
Carlitos_Falubaz już chyba od dwóch lat opowiada, że Termos
szuka kupca na klub .
!Adrian walcz!
JF ma po prostu się spokojnie utrzymać i zacząć już budować drużynę na 2018. Gość ma swoje biznesy i nie pakowałby się w ten Toruń tylko dla hajsu bo jego mu w życiu nie brakuje. Facet ma jaja i bardzo dobrze czuje żużel. To najlepsza decyzja z możliwych. Zawodnicy też go szanują i to w skali globalnej co powinno ułatwić rozmowy kontraktowe odnośnie przyszłego sezonu.
Z ostatnich postów mam dziwne wrażenie, że Falubazy kreują się, że wiedzą więcej o nas niż my sami
Dokładnie. Ja mówię o sytuacji która miała miejsce już dawno temu, po jego pierwszym sezonie.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Tyle było tu stron lamentów i żali na Jacka 1 , to wymienili go na Jacka II, a Wy co? Zamiast docenić gest, znów narzekacie.
Nic tylko depresji tu się nabawić można.
Dobrze, że Miedziak wraca, nasz rycerz na białym koniu
To już szczyt wszystkiego!!! W tym przypadku dopóki ten pAN będzie naszym managerem to moja noga na Motoarenie nie stanie. Jestem kibicem od ponad 20 lat i wiele już widziałem i przeżyłem ale tego nie zniosę. Przerabialiśmy juz te trematy. Przypomnę pANA Chomskiego który przyszedł do Torunia tyko po pieniądze bo nie miał zatrudnienia. Nie zrobił nic a teraz pierwszy do tego żeby Toruń spadł!!!
Słuchajcie prawdziwi kibice APATORA to kolejny element układanki pt. spuszczamy Apator z ligi bo nadarzyła się okazja jak nigdy dotąd. Pierwszym elementem była porażka Gorzowa w Grudziądzu (Chomski macza paluszki). Druga to Frątczak i robienie wszyskiego abyśmy SPADLI a nie się utrzymali - wspomnicie to jeszcze. On nam będzie przeszkadzał a nie ratował. LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!!
I trzecie sprawa to nikt z topowej czwórki nie wygra już w Grudziądzu, Czewie i Rybniku. Będą oddawać punkt. ZOBACZYCIE!!!
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Czy ty nawiedzony tropicielu teorii spiskowych zdajesz sobie sprawę, że Get Well spadnie tylko wtedy gdy nie zdobędzie bonusa w Rybniku oraz przegra u siebie z GKM:
http://symulator.pokredzie.pl/i/ne7ZW.jpg
Jeżeli tak by się stało to po prostu wasza drużyna była za słaba na ekstraligę i zasłużenie spadła. Cieszcie się, że mieliście farta do pogody w Grudziądzu bo inaczej rzeczywiście bylibyście zagrożeni spadkiem
Ostatnio edytowane przez KC ; 21-07-2017 o 06:39
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Potwierdzam.
Podobno Fratczak jak sie wital z Miedziakiem ,kopnal go z calych sil w lokiec.Dla zachowania pozorow przeprosil.
To i tak wszystko uj,bo zbliza sie do nas ogromna,zielona asteroida ktora pierdyknie centralnie w centrum.
Z tej asteroidy wyjda takie male Fratczaki i zeżrą nam stadion i Ratusz.
Biada nam.
Chcielismy tych zmian czy nie chcielismy?
Skoro od maja na tym forum wyrzucano Gajewskiego,skad
ten pesymizm?
Nie mozna zjesc ciastko i miec ciastko.
Fratczak byl tak naprawde jedyna sensowna opcja,szkoda
tylko ,ze tak pozno i w takich okolicznosciach.
Cos musialo sie faktycznie stac,bo jeszcze niedawno tak prezesi jak i Gajewski
dawali wyrazne sygnaly,ze przed koncem sierpnia zadnych zmian nie bedzie.
Bardziej niz Fratczak,ciekawi wlasnie to co sie stalo i czy to dobrze wrozy na przyszlosc
czy nie.
Co do sponsorow to pewnie masz racje,ale w koncu byli to sponsorzy klubu/zawodnikow
czy Gajewskiego?
Czesto sie jednak zdarza,ze jak odchodzi jakis wazna postac z klubu a Jacek taka postacia
bez watpienia byl,kilku idzie razem z nim.Co zrobisz jak nic nie zrobisz.
Teraz pole do popisu maja prezesi aby w ich miejsce przyciagnac innych.
Watpie aby Terminski zwinal zagle po takim sezonie.
Poczeka na jakis sukces,niekoniecznie spektakularny,ot awans do PO i moze braz i wtedy ewentualnie
pomacha.Podejrzewam jednak,ze oglosi to duzo wczesniej,tak aby miasto i srodowisko
mialo czas przygotowac sie na ta okoliczosc,badz tez sam znajdzie nastepce.
Tak postepuje mezczyzna.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Czy na temat zmiany Jacków krążą już "mity i legendy" wg Ostafińskiego ??? Uwa ! Nie mogę się doczekać
Cóż Panowie przyszło nowe, to i obaw jakby więcej. Mimo że po Frątczaku jakiś cudów spodziewać się nie ma co, to pod względem sportowym gorzej być i tak nie może.
Gorzej, jeśli Termos faktycznie szykuje się do desantu. W klubie nie będzie już osoby która by za Apatora pakt z diabłem podpisałą
Ostatnio edytowane przez Penhall ; 21-07-2017 o 08:43